przemekka Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Myślę, że nie powiem nic oryginalnego poza to co już powiedziano powyżej. Najważniejsze, że jesteś cały i masz auto zastępcze - jakie by nie było to możesz się przemieszczać. Jednak takie zdarzenie boli bardziej jak masz świadomość, że to nie była twoja wina. Ja miałem podobne zdarzenie rok temu, co prawda był to Legacy SBD, więc nie prawdziwe Subaru , ale też bolało jak Kangoo wymusiło pierwszeństwo na skrzyżowaniu i wjechało prosto na mnie. Prawie otarło się o kasację (nowe części kosztują ) ale ASO je wyklepał i przejeździłem jeszcze rok. W trakcie naprawy "ujeżdżałem" przez 3 miesiące Mitsubishi Colta 1,3 - to był dodatkowy ból. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo76 Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 (edytowane) najgorsze jest to że firmy ubezpieczeniowe chcą wydymać ludzi przy takich zdarzeniach i tak "starych rocznikowo" samochodach, a to będzie szkoda całkowita, więc mało zapłacą a wrak zostawią. najgorzsze uderzenie Ci się trafiło, współczuję taka niestety nasza polska rzeczywistość powodzenia Wełniacz Edytowane 5 Września 2013 przez przemo76 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antikos Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 e tam chłopie nie bądz guma i nie pękaj, ważne że jesteś cały i wszyscy cali, nic się strasznego nie stało to tylko samochód, i nie podchodź do przedmiotów emocjonalnie bo nie ma sensu. głowa do góry do wesela się zagoi, a teraz zakasać rękawy chłopa od wypadku puścić w skarpetkach za głupotę i tyle. ile kasy dostaniesz ogólnie strzelam nie więcej niż 8k no może 10k jak się uda ale bardzo w to wątpię ale powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szary Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Współczucia, dobrze się skończyło dla Ciebie ześ zdrowia nie stracił. Mi 3 godziny po zakupie Legasia facet w tył wjechał, klapa uszkodzona, zderzak polamany a Kangoo silnik na drodze zostawił. Powodzenia w zakupie nowego nabytku z plejadami ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wełniacz Opublikowano 5 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 nie podchodź do przedmiotów emocjonalnie bo nie ma sensu Jakoś nie umiem ... nigdy mnie to auto nie zawiodło i dostarczyło tyle pozytywnych emocji i wrażeń, że szok Dla żadnego innego auta nie wstawałem o 5.00 żeby polatać póki miasto puste Cieszę się bardzo, że żyję bo mogło być dużooo gorzej. Mam po co żyć a na GT świat się nie kończy a można powiedzieć, że się zaczyna Prawdę mówiąc nie chciałbym tego dzwona mieć w innym aucie. No i zadziałanie numeru 112 mocno mnie zaskoczyło in +. Straż była bardzo szybko, karetka nie bo nie chciałem ani ja ani babka z 2 auta. Najgorsze to wchodzenie do działu Sprzedam Pojazd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Cóż, również przesyłam wyrazy współczucia. Z tą kontrolną wizytą u lekarza to dobry pomysł. Moja mama miała problemy z ręką i kręgosłupem spory czas po wypadku. Lekarz potwierdził, że może to być opóźniona konsekwencja wypadku. Niestety badania zaraz po wypadku nie było i to wyklucza możliwość wystąpienia o pokrycie kosztów rehabilitacji. Dla mnie auto jest jak przyjaciel więc Cię w 100% rozumiem. Taka strata boli właśnie gdy masz świadomość, że auto służyło wiernie i przyczyniło się do powstania wielu miłych wspomnień. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne dostarczy równie wiele pozytywów i dzięki temu szybko zapomnisz o tej stracie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 (edytowane) o masakra, pani inteligentna inaczej, wyprzedzać w taką pogodę :/ Szczęście, że nie macie uszczerbku na zdrowiu Edytowane 5 Września 2013 przez brt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markos007 Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 @@Wełniacz, naprawdę masz szczęścia bo widać, że siła uderzenia mała nie była. Grunt, że jesteś cały. Głowa do góry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzudok Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 witaj wiem cos o tym ponad rok temu miałem wypadek i straciłem troszke zdrowia o samochodzie nie wspominam rozumie co czujesz..... lecz jezdze dalej subaru i tobie tez tego zycze,pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasdraz Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Wełniacz współczucia z powodu autka. Na Twoim miejscu bym się jednak trochę rozchorował po tym wypadku. Najlepiej niech Cię boli szyja i kark Ja podobną sytuację miałem rok temu. Też mi skasowali mój pierwszy samochód. Pochodziłem trochę po lekarzach, trochę na zwolnieniu a potem wystąpiłem o dodatkowe odszkodowanie z powodu uszczerbku na zdrowiu. Po pół roku dostałem ponad 6 tyś a miałem zdecydowanie mniejszego dzwona niż Ty. Nie ma co odpuszczać ubezpieczycielowi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gforce Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 (edytowane) Wełniacz współczucia z powodu autka. Na Twoim miejscu bym się jednak trochę rozchorował po tym wypadku. Najlepiej niech Cię boli szyja i kark Ja podobną sytuację miałem rok temu. Też mi skasowali mój pierwszy samochód. Pochodziłem trochę po lekarzach, trochę na zwolnieniu a potem wystąpiłem o dodatkowe odszkodowanie z powodu uszczerbku na zdrowiu. Po pół roku dostałem ponad 6 tyś a miałem zdecydowanie mniejszego dzwona niż Ty. Nie ma co odpuszczać ubezpieczycielowi. Tym bardziej, ze przy takim dzwonie ubezpieczyciel nie powinien niczego negować Edytowane 5 Września 2013 przez gforce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szubaru Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 ależ pech, współczuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati6667 Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Uroniłem łzę. Dobrze że nic Ci się nie stało. Szkoda tylko że pani która spowodowała wypadek nie miała czegoś lepszego, żeby odczuła taką stratę jak Ty. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wełniacz Opublikowano 5 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Dzięki panowie i panie Tanio skóry nie oddam Marką zarażony zostałem i będę kontynuował chorobę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marhof Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Auto Cię ochroniło, to najlepsze co mogło zrobić w tej smutnej sytuacji... Koniecznie wybierz się do lekarza i ponarzekaj trochę, za jakiś czas jak już na chłodno będziesz walczył z ubezpieczycielem to każdy kwit się przyda... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferdek Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Wełniacz współczucia z powodu autka. Na Twoim miejscu bym się jednak trochę rozchorował po tym wypadku. Najlepiej niech Cię boli szyja i kark Ja podobną sytuację miałem rok temu. Też mi skasowali mój pierwszy samochód. Pochodziłem trochę po lekarzach, trochę na zwolnieniu a potem wystąpiłem o dodatkowe odszkodowanie z powodu uszczerbku na zdrowiu. Po pół roku dostałem ponad 6 tyś a miałem zdecydowanie mniejszego dzwona niż Ty. Nie ma co odpuszczać ubezpieczycielowi. popieram w całej rozciągłości ,idź jutro na pogotowie ,albo jeszcze dziś i boleć może Cie prawie wszystko .Za każdy ból dostaniesz trochę grosza ,to może i na STI starczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Baba za kierownicą... Ehhh..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rghos Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Przede wszystkim dobrze, że to tylko auto, jednak tak jak parę osób przede mną uważam, że po czołówce warto iść jutro czy po jutrze na jakieś badania, bo na bank barki, klatka i może brzuch będą bolały od pasów. Niestety też miałem już nieprzyjemność przez niemyślącego jegomościa oddać jedno auto za bezcen... Jeśli czas Cię jakoś nie goni z zakupem 2 auta to walcz o pieniądze od ubezpieczyciela denata, te skurczysyny zawsze strasznie zaniżają wartość auta ;/ Pozdrawiam i życzę szybkiego dojścia do siebie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Wspolczuje, fatalna sytuacja. Powodzenia w walce z ubezpieczycielem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Intakwrx Opublikowano 6 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 Osłoniła Cie Imprezka własną piersią i zapłaciła za to najwyższą cenę !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartosz Jaśkiewicz Opublikowano 6 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 Współczuję Z drugiej strony dobrze ze nic wam sie nie stało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
welniacz sister Opublikowano 6 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 Dobrze żeś cały i zdrów!!! - takiego smsa żeś ode mnie otrzymał! Subaru nie posiadam i pewnie posiadać nie będę, ale temat w necie znalazłam i czułam, że muszę to napisać też tutaj.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wełniacz Opublikowano 6 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 Żyję i głowa cała i już myśli nad kolejnym Subaru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
respect Opublikowano 7 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2013 @@Wełniacz, nie rozpaczaj, ale smutek pozostanie. Ja staram sie naprawdę o dobry stan techniczny i wizualny ( bo jeszcze jest o co ), ale takie zajście może mieć każdy z nas -to na zimno trzeba sobie uzmysłowić powodzonka . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fary Opublikowano 7 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2013 poprzedni właściciele tego auta łączą się z Tobą w bólu... :/ no nie łam się, dam ci pośmigać legasiem jak skończę przekładać napędy a tymczasem pakuj klamoty i dawaj z nami na rajd polski, wypijesz, odpoczniesz.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się