Skocz do zawartości

Psy, koty, chomiki, szczury, węże, pająki, krowy,tuczniki...


Thorgal

Rekomendowane odpowiedzi

41 minut temu, Blixten napisał:

Że połatana taśmą ? Czy, że nie spuszczam ? 

A spuszczasz psa w lesie? 

 

Ostatnio głośno się zrobiło o psach biegających luzem w lasach, co, w zasadzie, nie powinno mieć miejsca. 

Nie wiem tylko, gdzie te psy mają się wybiegać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Aga napisał:

A spuszczasz psa w lesie? 

 

Ostatnio głośno się zrobiło o psach biegających luzem w lasach, co, w zasadzie, nie powinno mieć miejsca. 

Nie wiem tylko, gdzie te psy mają się wybiegać?

 

Owszem, spuszczamy na spacerach w lasach, na łąkach, ale poza 3miastem, w okolicach działki. Wtedy pies dostaje szmergla i widać to szczęście na pysku. Żona czasem, gdy wokół nie ma ludzi, spuści psa na plaży, ale ten zawsze posłusznie wraca na pierwsze zawołanie.


Ja sam w mieście nie spuszczam, bo u nas w domu jest podział; pies słucha żony, ale kocha mnie - to do mnie zawsze się przytula i na mnie się kładzie… :wub: żona jest o to na maxa zazdrosna :biglol:

 

Jak nasz trener to określił, Kaja to straszny cykor jest. Jedyny strach, że jak się ją spuści ze smyczy i poczuje zwierzynę, to pójdzie w las…. jak na Ogara przystało ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Aga napisał:

A spuszczasz psa w lesie? 

Ostatnio głośno się zrobiło o psach biegających luzem w lasach, co, w zasadzie, nie powinno mieć miejsca. 

Teraz Zaskoczyłem co miałaś na myśli :idea:

To mój pierwszy pies i nie miałem pojęcia, że spuszczanie psa w lesie jest zabronione, natomiast znalazłem ciekawy Art. 30 ust. 1 pkt 3 w ustawie o lasach…. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Blixten napisał:

Teraz Zaskoczyłem co miałaś na myśli :idea:

To mój pierwszy pies i nie miałem pojęcia, że spuszczanie psa w lesie jest zabronione, natomiast znalazłem ciekawy Art. 30 ust. 1 pkt 3 w ustawie o lasach…. ;)

Prawo prawem, ale trafisz na debila myśliwego i Ci zastrzeli psa...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Blixten napisał:

Teraz Zaskoczyłem co miałaś na myśli :idea:

To mój pierwszy pies i nie miałem pojęcia, że spuszczanie psa w lesie jest zabronione, natomiast znalazłem ciekawy Art. 30 ust. 1 pkt 3 w ustawie o lasach…. ;)

Tu chodzi o płoszenie dzikiej zwierzyny ztcw. Ostatnio jest głośno o tym, że w TPK spacerowicze i biegacze są atakowani przez wolno biegające psy. 

Na plaży też nie wolno spuszczać psów oprócz wyznaczonych miejsc. A latem w ogóle wchodzić ze zwierzętami na plażę. Kiedyś jeździłam konno w Sopocie i latem nie bardzo mogliśmy jeździć na plażę, niestety ;)

 

Dlatego zastanawiam się, gdzie pies może się wybiegać... legalnie  ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Aga napisał:

Tu chodzi o płoszenie dzikiej zwierzyny ztcw. Ostatnio jest głośno o tym, że w TPK spacerowicze i biegacze są atakowani przez wolno biegające psy. 

Na plaży też nie wolno spuszczać psów oprócz wyznaczonych miejsc. A latem w ogóle wchodzić ze zwierzętami na plażę. Kiedyś jeździłam konno w Sopocie i latem nie bardzo mogliśmy jeździć na plażę, niestety ;)

 

Dlatego zastanawiam się, gdzie pies może się wybiegać... legalnie  ;)

 


Z tego wynika, że legalnie najlepiej na własnej posesji albo na specjalnych wybiegach. Jest taki np. u nas w parku Reagan’a, ale ja tam nigdy nie byłem. Po tym jak mojego ufnego szczeniaka ugryzł York, ja się stałem nieufny do obcych psów. 
Są psy łagodne i są agresywne, tak jak ich właściciele, są odpowiedzialni i ci lekkomyślni…. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Blixten napisał:

 

[...]
Ja sam w mieście nie spuszczam, bo u nas w domu jest podział; pies słucha żony, ale kocha mnie - to do mnie zawsze się przytula i na mnie się kładzie… :wub: żona jest o to na maxa zazdrosna :biglol:

[...]

 

U nas jest podobnie z kotką. Żona jest karmicielką i czasami żwirówką, a ja głaścicielem. Jak kot przyjdzie do mnie i się łasi, to żona wyzywa ją od zdrajczyń, marchewek, farmazonów i oszustek matrymonialnych. Z poprzednią było podobnie, właśnie mija rok, jak jest po drugiej stronie tęczy.

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może nie prywatny zwierz ,ale zwierz i to jaki :wub:

Zajmuję się amatorsko fotografią przyrodniczą i oto dziś pierwszy raz udało mi się w naturze sfotografować sowę , a nawet sóweczkę ,bo tak się owo ptaszydło zwie.

Jestem mega szczęśliwy :yahoo:

soweczka.jpg

  • Super! 7
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, hemi112 napisał:

Może nie prywatny zwierz ,ale zwierz i to jaki :wub:

Zajmuję się amatorsko fotografią przyrodniczą i oto dziś pierwszy raz udało mi się w naturze sfotografować sowę , a nawet sóweczkę ,bo tak się owo ptaszydło zwie.

Jestem mega szczęśliwy :yahoo:

soweczka.jpg

A to nie jest pójdźka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajoma ma pecha do kotów lub koty do jej mieszkania (nomen-omen adres Alternatywy 4). Pierwszy kot popełnił samobójstwo skacząc z balkonu, 3 następne młode zdrowe kociaki zdechły po kilku tygodniach pobytu. Co dziwne zdechły bezobjawowo:(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...