Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

DNL napisał/a:

kulutrnie

 

Że jak ???? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

że tak ;) jedno "u" sie zapodziało, ale było bardzo kulturnie, więc luz ;)

 

znęcajcie się nad skodami...znęcajcie.

Dla mnie skody zaczęły znów istnieć, jak Fabia S2000 zaczęła wygrywać generalki w IRC ;)

ehhhhh; Octavia i Felicja Kit Car ...cudne autka i kawał historii ;)

 

a nowa octavia? nie jest możliwa do zauważenia w mieście. tak samo jak golf, pasat, seaty i audiki...jeden pikus. i to nie Pan Pikus. zwykły pikuś.

 

 

Proponuję ankietę - którą marką auta wstydzisz się jeździć.

:shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem mucho i wyprzedzam wszystkich.

 

eee, no jak ty jestes mucha, to nic dziwnego ze wszystkich wyprzedzasz. muchi szybkie som i zwrotne.

 

:razz:

 

:grin: :grin: :grin:

 

[ Dodano: Sro Paź 28, 2009 3:12 pm ]

Jeremy Clarkson kiedyś powiedział, że "Skodas are for the mean people", i coś w tym jest :mrgreen:

 

Mój idol tak powiedział ????? :shock: To chyba miał racje :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesoło mi się robi, gdy widzę, jak niektórzy się tu spinają i łykają prowokacje, jakie zasadza Rebel. :lol:

 

[ Dodano: Sro Paź 28, 2009 6:57 pm ]

Plus coś jednak ode mnie:

Wiecie, jak się pozdrawiają kierowcy Skód?

 

tipping-hat-hello-good-morning-man-greeting-uptight-seated-woman-basket-window-pen-ink-drawing.png

 

I to właśnie dla wygody takich "pozdrawiaczy" wymyślono model Roomster... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślałem, że kiedykolwiek tutaj trafię, bom człowiek spokojny. A jednak - skopałem no name Bayer Taxi na rondzie Żaba. Jadąc od 11 listopada do Św. Wincentego jest lewo i prawoskręt. Jeszcze na 11 listopada jechałem nieco szybciej niż Bayer, ja lewym pasem. Tym tempem chciałem zmienić pas na prawy przed pierwszym zakrętem, Bayer widząc co się dzieje przyspieszył :!: . Dziwne, bo zazwyczaj taksówkarze nigdy się nie spieszą :roll: . Niestety bajerowi prosta się kończyła i oddzielono mężczyzn od dzieci. Bajer po hamulcach, ja tym samym tempem pokonałem lewo i prawoskręt. Co było dalej nie wiem, bo straciłem go z oczu zanim pokonał obydwa zakręty.

Żeby nie było że jestem piratem - nikogo nie było na i przy przejściu dla pieszych, dla zjeżdżających z ronda było czerwone, moja prędkość nie przekraczała 60 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem niechcący skopałem w miarę nowe Audi A6. Trochę się bawiłem "do odcinki" na długich prostych między Sopotem a Gdańskiem... no i dość szybko przemieściłem się obok także szybko jadącego A6.

 

Na najbliższych światłach widziałem latającą u gościa grdykę, gdy wbijał wzrok w sygnalizator w oczekiwaniu na zielone :lol::mrgreen::twisted:

 

Nie ścigałem się. On miał zdaje się 3.0 litry pojemności... i był zabawnie (acz w konsekwencji może i niebezpiecznie!) wkurzony :) a ja jechałem z 3 osobowym balastem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę i ja coś wyznać... :???:

 

W poniedziałek jechałem z Córką do Lublina. Zaraz za Majdanem Nowym jest skrzyżowanie z drogą do Józefowa i dalej - Tomaszowa i Zamościa. Zatrzymałem się przed nim, żeby wypuścić z niego jakąś ciężarówę, która - wnioskując z niknącego w gąszczach w oddali sznura samochodów za nią - musiała stać już dość długo. Stojąca za mną młoda nerwowa kobieta w białym, limuzynowatym Audi trąbiąc dawała wyraz swej nerwowości. Gdy ciężarówka już wygramoliła się ze skrzyżowania, kobieta owa jeszcze na tymże skrzyżowaniu zaczęła mnie wyprzedzać. Nie zdzierżyłem... :oops: Za kilkanaście sekund miałem coś ok. 150 a owo Audi zniknęło gdzieś z tyłu i do Biłgoraja nas nie dogoniło...

 

Ale to jeszcze nie wszystko... :cry:

 

Od Biłgoraja powoziła Córka. Dopuściłem się wtedy kilku nieprawości... :sad:

Po pierwsze, nakłaniałem Ją (skutecznie) do wyprzedzania na skąpych tam widocznych odcinkach po kilka ślimaczących się samochodów na raz....

Po drugie, zdopingowałem Ją (także skutecznie) do skopania Opla, który wyprzedził nas "na chama" w terenie zabudowanym, na uzasadnionym ograniczeniu. Opel ów został następnie wyprzedzony na krótkim, acz bezpiecznym odcinku, mimo rozpaczliwego i również chamskiego przyśpieszania...

 

Co gorsze, Córka była zachwycona i wcale nie odczuwaliśmy skruchy... :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...