Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

a jeszcze bulenie za to tauzena naprawdę

świadczy o ich właścicielach

Respect

 

Pomijam ocenę estetyki, walorów intelektualnej rozrywki itd bo każdy może mieć swoje zdanie ale ocenianie na co kto wydaje swoją lżej lub ciężej zarobioną kasę proponuję pozostawić właścicielowi i ew. jego żonie. Ja ciągle nie mogę się doczekać Subaraka choć równowartość Bugeye'a wydałem na pistolety, karabiny, hełmy, kamizelki i całą górę podobnego szpeju - w twoich oczach jak to o mnie świadczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wróciłem :D

różne hobby ludzie mają - ja akurat do dziwnych ocen mam spory dystans bo wiekszość ludzi spoza ekipy sie puka w głowę i zastanawia jak można wydać tyle kasy na takie "głupoty" albo jechać 1200km żeby postrzelać sobie 1 dzień i wracać.

A to tak obrazowo:

http://bravo-company.pl/foty/displayima ... =38&pos=63

http://bravo-company.pl/foty/displayima ... =59&pos=21

http://bravo-company.pl/foty/displayima ... =55&pos=28

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem każdy ma prawo wydawać swoją kasę na co chce, a indywidualne blachy jeżeli nie są mega-niepasowne (przykładowy luxus na fajansiarskiej skodziance-chociaż nie jest wykluczone, że właściciel jeździł całe życie Seikocienko i teraz znajduje w Skodzie coś, czego mu brakowało -LUXUS... :grin: dobrze że nie napisał sobie LEXUS...) Blachy na kultowym aucie z jakims nawiązaniem do jego kultu czy kierownika, czemu nie....Tylko uważam, że takie numery INDYWIDUALNE powinny być przypisane do własciciela, a nie - jak wszystko w naszym chorym kraju - bez logiki - do auta. Walisz dzwona - kasację - i masz po blachach... :sad: kicha...

 

[ Dodano: Pon Gru 29, 2008 10:27 am ]

Aha, rejestracja na Navarze naszego najsławniejszego rajdowca eurodepjuty - NO FEAR, dla mnie bomba, jakby se zapomniał, popatrzy na blaszkę i już znowu wie - sie nie bojem.... :grin: dla mnie zostało chyba tylko NO PRRR, jakbym się za mocno z górki na luzie rozpędził.... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RafalW - bez urazy, masz prawo do swojego zdania i nie zamierzam ani ciebie ani nikogo innego przekonywać do swojego, wszystko na temat.

STIFF - to co robisz trąci jakąś pasją, a jeżeli tak to koszty w pewnym momencie przestają mieć znaczenie, nie mnie to oceniać, jeżeli dla ciebie to jest właśnie TO to keep moving forward!

HOGI - THX :wink:

 

BTW Być może kolo z W1 LUXUS wykazał się daleko idącą samokrytyką i poczuciem humoru, może, ale blachy w stylu Gosia, BMW czy XXXXX są kretyńskie i tyle - macie rację co do jednego nie moja kasa, true, ale treść... w końcu tylko o to mi chodziło.

 

Once again: RESPECT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Warszawie jest jedno znakomite miejsce do grzeszenia. To zjazd z Grota na Wisłostradę - wąskim ślimaczkiem, na którym jakiś figlarny urzędnik zrobił dwa pasy.

Chwilkę wcześniej jest zjazd na gdańską. Ludzie, którzy nie chcą być przystopowani przez zwalniających przy tym skręcie, jadą często sąsiednim pasem i dopiero za ślimakiem "gdańskim" zjeżdżają na prawy pas i na interesujący nas tu ślimak. Ale... są jeszcze cwaniaki, które zupełnie na pałę ładują się do skrętu na Wisłostradę z jeszcze bardziej lewych pasów (ile ich tam jest na moście... chyba ze 4?).

Można ich tam pięknie nauczyć pokory, tylko trzeba zachować odrobinę rozsądku. Ślimak jest naprawdę dość ciasny na dwa samochody.

Nie raz dochodziłem tam rozmaitych patafianów. Nie wyprzedzałem ich nigdy na początku zakrętu, bo bałem się, że albo ich wyniesie na mnie, albo przytną (w zależności od konfiguracji). Ale gdy już byliśmy na przełamaniu zakrętu i widać było, że goście już nie wylecą - następowała akceleracja mocy i rychłe poniżenie przeciwnika. Przy czym pogrom jest tam zawsze totalny.

Polecam to miejsce gorąco!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

true true, kiedyś jadąc ojcowym pełgotem zostałem perfidnie :wink: zagadany na tym zjeździe w stronę centrum i mało co nie zaparkowałem w starze jakimś czy tam jelczu, skończyło się na awaryjnym hamowaniu połączonym z dramatycznym szukaniem drogi ucieczki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Warszawie jest jedno znakomite miejsce do grzeszenia. To zjazd z Grota na Wisłostradę - wąskim ślimaczkiem, na którym jakiś figlarny urzędnik zrobił dwa pasy.

Chwilkę wcześniej jest zjazd na gdańską. Ludzie, którzy nie chcą być przystopowani przez zwalniających przy tym skręcie, jadą często sąsiednim pasem i dopiero za ślimakiem "gdańskim" zjeżdżają na prawy pas i na interesujący nas tu ślimak. Ale... są jeszcze cwaniaki, które zupełnie na pałę ładują się do skrętu na Wisłostradę z jeszcze bardziej lewych pasów (ile ich tam jest na moście... chyba ze 4?).

Można ich tam pięknie nauczyć pokory, tylko trzeba zachować odrobinę rozsądku. Ślimak jest naprawdę dość ciasny na dwa samochody.

Nie raz dochodziłem tam rozmaitych patafianów. Nie wyprzedzałem ich nigdy na początku zakrętu, bo bałem się, że albo ich wyniesie na mnie, albo przytną (w zależności od konfiguracji). Ale gdy już byliśmy na przełamaniu zakrętu i widać było, że goście już nie wylecą - następowała akceleracja mocy i rychłe poniżenie przeciwnika. Przy czym pogrom jest tam zawsze totalny.

Polecam to miejsce gorąco!

 

W ramach przestrogi dla killerów, ostatnio misie zrobiły tam sobie legowisko i też killują UWAGA !!!! i to w dodatku z nowym sprzetem laserowym..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

true true, kiedyś jadąc ojcowym pełgotem zostałem perfidnie :wink: zagadany na tym zjeździe w stronę centrum i mało co nie zaparkowałem w starze jakimś czy tam jelczu, skończyło się na awaryjnym hamowaniu połączonym z dramatycznym szukaniem drogi ucieczki :wink:

 

No nie wiem... mnie się tam zawsze udaje wjechać. Być może kwestia godzin, ale zawszy gdy tam jadę, ruch jest w miarę płynny i da się wpasować. Generalnie rzecz biorąc jak tam zwykle napieram tym prawym pasem. Gdy z lewej (podporządkowanej, jeszcze przed wisłostradą) czekają jacyś kolesie (albo zbliżają się do mojej nitki), nigdy nie przejeżdżam koło nich pełnym szwungiem. Jadę tym bardziej prawym pasem i dopiero z niego ładuję się na lewy zjazdowy i dopiero z niego na prawy pas wisłostrady. Jakoś tak nie mam zaufania, że w ostatniej chwili mi nie wyjadą pod koła:-)

 

Swoją drogą Panowie, mówiąc już zupełnie serio, wszystko zmierza w tym kierunku, że pora w końcu przyjdzie zewrzeć szyki i zacząć działać politycznie...

 

http://moto.onet.pl/1524846,2244,artykul.html

 

To znaczy... przeciwdziałać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urbanek, na tym łuku? :shock:

 

Nieźle. Sam lubię te łuki :twisted:.

 

no to UWAGA leciałem z Żonką odebrałem sfuj meleks, żona wchodzi w zakręt myśląc że leci Subaryną (lecąc Kia-janką) i ja się zesłałem ze strachu.... widząc moja trumnę idącą prawie bokiem.... zaraz telefon i wysłałem ją na spowiedź.. tak nie wolno ..... dobrze że ja miałem dzieciaki na pokładzie ; kochają ta jazdę....

 

a co do misiaków wylatujesz z (lewego)

łuku i tam jest bus stop i tam [Edycja moderatora] stoją....... należy uwazać......

pozdro Urbanek wsiewo haroszewo w nowom godomo 2009

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urbanek, jesteś laureatem Pierwszego Paska Forum Subaru w roku 2009 :twisted::mrgreen:.

 

Za późno sie obudziłem po tej sylwestrowej nocy i mnie Mój Tytuł ominął :roll: A tak sobie wszystko ładnie zaplanowałem :mrgreen:

Jeszcze drugie i trzecie miejsce na podium jest wolne :twisted:

 

Ee... to już żadna satysfakcja... :evil::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...