Skocz do zawartości

Jakie duze auto rodzinne?


dzibi

Rekomendowane odpowiedzi

No to jak licytacja to licytacja.

16 lat, 500 tys,

Wymienione..... jeden kompresor AC, chyba 3 akumulatory, jeden oring i dwie uszczelki na pompie (bez zdejmowania pompy), jeden rozrusznik, pompa wodna... i to wszystko.

Nie wspominam oczywiscie o klockach, paskach, filtrach czyli normalnych materialach...

Passat TDI

 

Stare dobre czasy :wink: Sąsiada Honda Civic 1.6 V-TEC MY 97 , przejechane 300 tkm i wymienione :

-kilka żarówek świateł a w tym od podświetlenia zegara

-kilkukrotne ładowanie klimy i odgrzybianie

oraz parę innych eksploatacyjnych elementów :idea:

 

Silnik który jeszcze potrafi zaskoczyć (ehhh te hondowskie konstrukcje :idea: ) oraz zawieszenie trzymie się nadal rewelacyjnie :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Silnik który jeszcze potrafi zaskoczyć (ehhh te hondowskie konstrukcje :idea: ) oraz zawieszenie trzymie się nadal rewelacyjnie :idea:

Wiecie ze pierwszy silnik Hondy. W samochodzie Hondy byl chlodzony wiatrem? jak w maluchu.

 

-- Pt gru 02, 2011 4:22 am --

 

 

Silnik który jeszcze potrafi zaskoczyć (ehhh te hondowskie konstrukcje :idea: ) oraz zawieszenie trzymie się nadal rewelacyjnie :idea:

 

Silnik zaskoczyc?

 

Jak bym Ci powiedzial za ile sprzedalem tego Passata to bym mial czlowieka na sumieniu.

 

Przy zawieszeniu tez nic nie robilem.

 

wszystko robione wlasnorecznie.... wymiana paska zebatego to mieta..

Jak by komus pompa cielka to ... pomoge :)

Nie sluchajcie ze do wymiany gornych uszczelek trzeba wiedzy tajemnej... :)

 

moim zdaniem aby sie poczuc kierownikiem trzeba nieco wiecej przy samochodzie zrobic niz nalac benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem aby sie poczuc kierownikiem trzeba nieco wiecej przy samochodzie zrobic niz nalac benzyny.

 

Nic dziwnego, że pasek TDI przejechał tylko 500kkm jak lałeś do niego benzynę :mrgreen:

 

A poważnie to miałem też Passata z 1.9/90KM i aż żal było sprzedawać. Przejechane miał 600kkm i o ile z silnikiem było ok to padał osprzęt. Sprężarka klimatyzacji, serwo, dmuchawa itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do A6 to miałem kiedyś S6 C5 w Avancie i powiem wam, że tam bagażnik jest naprawdę mega duży. To chyba jedyne auto w którym nie musiałem planować pakowania tylko wrzucałem wszystko po kolei i się mieściło, także polecam. Gdyby nie kiblowaty 2,5TDi to pewnie szukałbym takiego auta...

 

A6c5 1.9 Tdi + mały wirus i mamy super auto bijace kiblowate 2.5 Tdi na głowę.

 

Jedyny minus to fakt, ze z tym silnikiem nie łączono napedu quattro. Ale przeciez V70 tez go nie ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

turdziGT, eddie_gt4,

 

Starsza córka ma prawie dwa latka. Młodsza, jeżeli wszystko pójdzie OK, będzie z nami za nieco ponad 4 miesiące.

 

Z powodów o których nie chcę tutaj pisać wymogiem bezwględnym jest możliwość stałego nadzoru i kontaktu z dzieckiem (starszym) podczas jazdy. Poza tym, jak sami piszecie "niemowlak to krótkotrwały problem" czyli jazda z takim berbeciem jednak jest problemem, o czym jak się domyślam wiele osób piszących tutaj doskonale wie. Więc w tym momencie dochodzi jeszcze (przez najbliższy powiedzmy rok licząc od kwietnia) konieczność nadzoru nad maluszkiem. Pod tym względem faktycznie Sienna jest moim faworytem. Dwa wygodne fotele w drugim rzędzie, więc żona nie będzie przeżywała katorgi wciśnięta między dwa foteliki, a starsza córka w trzecim rzędzie. Patrząc z tego punktu widzenia układ dwóch oddzielnych foteli w drugim rzędzie jest lepszy tak naprawdę, bo łatwiej małżonka będzie mogła w razie potrzeby sięgnąć do córki z tyłu, lub w sytuacji awaryjnej nawet do niej przejść między fotelami. Przy tym wszystkim nawet z rozłożonym jednym fotelem w trzecim rzędzie bagażnik byłby sporo większy, niż to co mamy teraz w RAVce. Oglądałem Siennę i powiem tylko, że na żywo wydaje się jeszcze większa, niż na zdjęciach i nie wiem, czy w tą stronę właśnie nie pójdę. Tak naprawdę nie widzę powodu, dla którego nie miałbym kupić vana, pojeździć tym do momentu aż dzieci będą mogły jeździć same (myślę, że maksymalnie 2-3 lata) i sprzedać, bo później już coś takiego nie będzie potrzebne. I wtedy pewnie powrót do subaru 8)

 

Jak dla mnie długa trasa to np. przelot powyżej 6 godzin, gdy trzeba robić więcej niż powiedzmy trzy przystanki, w tym co najmniej jeden długi. Trasa krótka według mnie to np. 2,5 godzinki (Gdańsk-N.M.Lub.), gdy udaje się to często zrobić (z jednym dzieckiem) bez przerwy. My robimy, często mocno obłożeni, zarówno długie jak i krótkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod tym względem faktycznie Sienna jest moim faworytem. Dwa wygodne fotele w drugim rzędzie, więc żona nie będzie przeżywała katorgi wciśnięta między dwa foteliki, a starsza córka w trzecim rzędzie. Patrząc z tego punktu widzenia układ dwóch oddzielnych foteli w drugim rzędzie jest lepszy tak naprawdę, bo łatwiej małżonka będzie mogła w razie potrzeby sięgnąć do córki z tyłu, lub w sytuacji awaryjnej nawet do niej przejść między fotelami. Przy tym wszystkim nawet z rozłożonym jednym fotelem w trzecim rzędzie bagażnik byłby sporo większy, niż to co mamy teraz w RAVce. Oglądałem Siennę i powiem tylko, że na żywo wydaje się jeszcze większa, niż na zdjęciach i nie wiem, czy w tą stronę właśnie nie pójdę.

dzibi,

doskonale rozumiem Twój tok rozumowania, ale moim zdaniem zrobiłbyś dużo lepiej decydując się na to o czym też już myślałeś: S-Max 2.5t. Na przykład taki egzemplarz:

http://otomoto.pl/ford-s-max-2-5-salon- ... 47051.html

To o klasę większa radość z jazdy, a warunki dla całej rodziny również bardzo dobre.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
dzibi, jak tam poszukiwania?

 

eddie_gt4, powiem Ci, że kiepsko... Jestem jeszcze bardziej niezdecydowany, niż przed rozpoczęciem poszukiwań. Teoria teorią, ale jak się wsiada do tych wszystkich aut i próbuje przejechać kawałek, pomacać środek, obejrzeć dokładnie, to jednak dużo się weryfikuje. To znaczy jedna rzecz jest powiedzmy ustalona - na pewno auto będzie duuuuuże. Rzeczy typu OUTBACK, A6 kombi itd. odpadają jednak. Same w sobie rzeczywiście jak na auto w miarę duże, fajniej się prowadzą, ale jednak to jest typ auta, które sobie sprawię za kilka lat.

 

A Toyota Sienna, która w teorii była moim faworytem... No cóż. Niby jest OK, ale...

 

...do tego wszystkiego żona mi zaczęła męcić w głowie, że ona takim to a takim nie będzie jeździć, bo się jej nie podoba itp. itd. No po prostu przez kolano przełożyć i eeech....

 

Najlepsze wrażenie zrobiło na mnie Q7, tylko ze względów finansowych (mniejszy, niż początkowo zakładany budżet) ciężko będzie znaleźć dobrą sztukę.

Podsumowując córka już się urodziła, a auta nie zmieniliśmy i w sumie nie wiem zbytnio, jak będą wyglądały nasze wojaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzibi, nie czytałem całego wątku i nie wiem czy to coś było proponowane, więc jak było to sorki. Co myślisz o Mercedesie R?

http://otomoto.pl/mercedes-benz-r-350-l ... 11915.html

 

 

albo to

http://moto.allegro.pl/chrysler-towncou ... 68711.html

 

 

a jak jesteś gangsterem to jeszcze to

http://otomoto.pl/lincoln-navigator-C23609751.html :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eddie_gt4, powiem Ci, że kiepsko... Jestem jeszcze bardziej niezdecydowany, niż przed rozpoczęciem poszukiwań. Teoria teorią, ale jak się wsiada do tych wszystkich aut i próbuje przejechać kawałek, pomacać środek, obejrzeć dokładnie, to jednak dużo się weryfikuje. To znaczy jedna rzecz jest powiedzmy ustalona - na pewno auto będzie duuuuuże. Rzeczy typu OUTBACK, A6 kombi itd. odpadają jednak. Same w sobie rzeczywiście jak na auto w miarę duże, fajniej się prowadzą, ale jednak to jest typ auta, które sobie sprawię za kilka lat.

 

A Toyota Sienna, która w teorii była moim faworytem... No cóż. Niby jest OK, ale...

 

...do tego wszystkiego żona mi zaczęła męcić w głowie, że ona takim to a takim nie będzie jeździć, bo się jej nie podoba itp. itd. No po prostu przez kolano przełożyć i eeech....

 

Najlepsze wrażenie zrobiło na mnie Q7, tylko ze względów finansowych (mniejszy, niż początkowo zakładany budżet) ciężko będzie znaleźć dobrą sztukę.

Podsumowując córka już się urodziła, a auta nie zmieniliśmy i w sumie nie wiem zbytnio, jak będą wyglądały nasze wojaże.

moze trzeba z czegos zrezygnowac np: z 4x4 , bo na trojke to najlepszy byl by chyba solidny amerykanski van lub cos podobnego , ale ciezko to bedzie pogodzic z wygladem , niestety albo rodzina albo lans

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grand Voyager V6 3,8L 4x4 i masz autko jakie chciałeś, może ciut awaryjne ale tanie w naprawach bo sporo tego jeździ mimo wszystko po drogach :-)

 

a Żonie jak się nie podoba to się spodoba jak sobie pojeździ, to jest autko dla rodziny, psa, sąsiadów i jeszcze bagaże i wystarczy jeden kierowca a reszta baluje :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amstaff23, turdziGT, Mercedesa R mi tutaj odradzono, choć na początku się na niego napalałem jak szczerbaty na suchary. Ponoć większość merców z lat na jakie by mnie było stać jest dosyć awaryjnych, a klasa R szczególnie.

 

Szczerze mówiąc zaczynam powątpiewać powoli w to, że uda się połączyć to wszystko, czego szukam w rozsądnej cenie, więc oczywiście kwestia priorytetów... W takim wypadku fordowskie 2.5T byłoby jak znalazł. Szkoda, że nie ma Galaxy z tym silnikiem, ale S-Max też by chyba starczył. No i mieści się w budżecie. Poza tym wiele osób prawi komplementy fordom za układ kierowniczy. Muszę sprawdzić tylko wymiary - nie wiem, czy z bagażnikiem dachowym mi wejdzie do hali garażowej...

 

 

a jak jesteś gangsterem to jeszcze to

http://otomoto.pl/lincoln-navigator-C23609751.html

 

Jachu93 jakby to powiedzieć... auto fajne, ale ja jestem niewiele wyższy, niż Richard Hammond. No i też jestem biały, więc... w sumie... dlaczego nie :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a jak jesteś gangsterem to jeszcze to

http://otomoto.pl/lincoln-navigator-C23609751.html :twisted:

W tym ogloszeniu najbardziej mi sie podoba okreslenie typu pojazdu.

 

" Typ: Terenowy " :roll:

 

Terenowy tak jak i Punto mojej drugiej połowy :lol: Wjedzie pod każdy krawężnik 8)

Auto warte zastanowienia, tyle że mało praktyczne do miasta :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...