Skocz do zawartości

Jakie duze auto rodzinne?


dzibi

Rekomendowane odpowiedzi

Jako ze rodzina sie powieksza, stanalem przed bardzo trudnym zadaniem. Poki co jest jedno dziecko + drugie w drodze (odstep dwoch lat), ale mozliwe, ze bedzie i trzecie w niedlugim odstepie czasu. Zakladam scenariusz najbardziej hmmm... "wymagajacy" z punktu widzenia ojca, ktory ma to wszystko zaladowac i gdzies bezpiecznie i komfortowo dowiezc, wiec przyjmijmy, ze jednak bedzie to trzecie dziecko.

 

Aktualnie posiadany dupowozik w postaci RAV-4 (1.8 FWD) byl niezly... jak nie mielismy dzieci i auto jezdzilo w zwiazku z tym przewaznie prawie puste. Jak sie pojawilo pierwsze, to sie zaczely schody (bagaznik to niecale 400L na przyklad). Wiadomo, ze wszystko sie da (trzeba tylko chciec), ale jakos ciezko mi sobie wyobrazic bezpieczna jazde w dalsza podroz tym autem z zona, z dwoma maluchami i sterta bagazu + druga sterta bagazu, jaka sie wozi dla dzieci. W tym momencie w ogole nie dyskutujmy tutaj o tym aucie, ktore mam obecnie. Jest pewne, ze bede musial je zmienic. Punkt widzenia sie zmienia przy dzieciach diametralnie i chyba zadnego rodzica nie musze na ten temat uswiadamiac. Wystarczy wspomniec zerowa dynamike, brak napedu na 4 kola, czy aibagow z tylu i sprawa staje sie jasna.

 

Pozostaje jednak pytanie. Jakie auto kupic? Z przerazeniem stwierdzam, ze jedyne co spelni moje wymagania w pelni i co miesci sie w budzecie (powiedzmy absolutny max to 90-100 tysiecy) to jakis minivan typu VW sharan, czy Citroen C8, albo jakis amerykanski pijak. Jak wiadomo wiekszosc minivanow jest rownie ekscytujaca co podloga z linoleum, ale powiedzmy, ze nie mam kompleksow i nie musze sie kumplom niczym chwalic. Takze na ten temat tez juz nie musimy tutaj dyskutowac :-) Wiem, ze jest na rynku auto takie, jak Land Cruiser V8, albo AUDI Q7 V8 TDi, ale nie nazywam sie Gates.

 

Wiem, ze sporo ludzi tutaj na forum tez pewnie stala kiedys przed takim dylematem i ciekawi mnie, na co sie zdecydowaliscie i czy jestescie zadowoleni. Niestety w palecie subaru z kilku wzgledow nie znajduje auta, ktorego mi w tej chwili potrzeba (ew. ew. ew. OUTBACK), wiec z gory przepraszam dyrekcje, ale pytanie zadac musze, a wiem, ze tutaj szansa odzewu jest spora.

 

Wymogi bezwzgledne to:

- zona musi miec pelny nadzor nad obydwoma maluchami w trakcie jazdy, czyli... nie wiem... trzy fotele z ISOFIX z tylu? Ma to sens? Musi byc mozliwosc wpiecia dwoch fotelikow i zeby jeszcze zostalo tyle miejsca, zeby malzonka spokojnie i wygodnie sie tam zmiescila. Myslalem tez nad opcja z trzecim rzedem foteli (Merc R itp.), ale wtedy cierpi przestrzen ladunkowa

- kabina musi byc oblozona airbagami ze wszystkich stron :-) mowcie co chcecie, zdania nie zmienie,

- auto musi miec klime dwustrefowa,

- duzy i pakowny bagaznik (min. 500L+),

- mocny silnik,

- komfort,

- naped na wszystkie kola.

 

Moja uwage zwrocily wlasnie wspomniane minivany (prosze, udowodnijcie mi, ze sie myle!!!), ew. audi Q7 3.0TDI, ale po pierwsze nie wiem, jak dynamiczne to bedzie, jak wszyscy w to wsiadziemy i zaladujemy do pelna, po drugie jest na granicy budzetu, a nie chce kupic jakiejs padliny, a po trzecie nie jechalem nigdy i szczerze mowiac, wiem nie wiem, jak z przestrzenia na tylnej kanapie. Jest tez volvo XC90, ale tyle sie nasluchalem o awaryjnosci, ze w sumie raczej "jestem na nie". No i dochodzi tez kwestia silnika... Diesla porzadnego nie bylo w rocznikach na jakie mnie stac, a nie wiem, czy zagazowanie V8 lub T6 to taki dobry pomysl. Jest tez Land Cruiser, tzn. ten duzy (chyba 120 czy jak go tam oznaczali), 4.2L TD taka krowa duza ;-), ale tutaj zeby miec jakis w miare komfort, to chyba bym musial isc w topowa wersje wyposazenia, wiec znowu... drogo.

 

Wiem, ze nowy OUTBACK jest dosyc duzy, ale czy wystarczajaco? Pytanie do posiadaczy: jak jest z mocowaniem fotelikow z tylu? Szczegolnie chodzi o to, czy jest do zrobienia taki uklad 2xISOFIX + dorosla osoba do nadzoru. Jak w starciu z proza zycia wypada TRIBECA? Szczerze mowiac rzucilem okiem i wcale nie wydawala sie bardzo duza w srodku.

 

Wiem, ze troche biadole, ale szukam, szukam, czytam te broszury i nic z tego poki co nie wyniklo. A brzuch zonie rosnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wnikając w szczegółowe rozważania (piszę z komórki) -kolega dla którego toyota hilux była już za mała kupił mazdę CX9 i jest bardzo zadowolony, ponoć większa w środku niż land cruiser, choć z zewnątrz nie wygląda. Mocne v6, full wyposażenie, 4x4 (dołączane) cena zaskakująco przystępna -nowy z salonu chyba 130 tys, w pełnej opcji, używany zapewne odpowiednio mniej,a rozmiarowo to klasa Q7. Moim zdaniem nowy outback czy nawet forester byłyby wystarczające, ale rozmiarowo to jednak inna liga. Jak ktoś lubi duże to niezły wybór, ale oczywiście nie jeździ to jak subaru, kwestia gustu i świadomej decyzji co dla kogoś ważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- kabina musi byc oblozona airbagami ze wszystkich stron :-) mowcie co chcecie, zdania nie zmienie,

A propos poduszek proponuję poczytać tutaj. Niektórzy producenci wymagają manualnej deaktywacji poduszek bocznych przy wykorzystywaniu mocowań ISOFIX, inni robią to automatycznie a są jeszcze producenci (np. SAAB) gdzie poduszka boczna ze względu na konstrukcję nie musi być wyłączona.

 

Poduszki boczne z tyłu to nadal rzadkość, a przy przewożeniu dzieci, w większości przypadków są niewykorzystywane.

 

W tym budżecie zostają Ci tylko, skądinąd interesujące, benzynowe SUV-y: Tribeca albo CX-9. Kupując Land Cruisier'a płaci się za bardzo dobre własności terenowe auta, pod drugie jest to pojazd na ramie! ze wszystkimi tego konsekwencjami (czyt. wadami) na drogach utwardzonych.

 

Pytanie do posiadaczy: jak jest z mocowaniem fotelikow z tylu? Szczegolnie chodzi o to, czy jest do zrobienia taki uklad 2xISOFIX + dorosla osoba do nadzoru. Jak w starciu z proza zycia wypada TRIBECA? Szczerze mowiac rzucilem okiem i wcale nie wydawala sie bardzo duza w srodku.

Czasami tak jeżdżę, ale tylko na krótszych dystansach w poprzednim modelu Legacy, który jest jednak sporo mniejszy. Siedzenia zamontowane są na zewnętrznych stronach, na dłuższe trasy taka konfiguracja jest jednak bardzo niekomfortowa dla osoby w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tez volvo XC90, ale tyle sie nasluchalem o awaryjnosci, ze w sumie raczej "jestem na nie".

 

 

I nasłuchałeś się słusznie,padlina!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kolega ma tą "padake" i chciał popełnic samobójstwo przez to auto.7-razy!!! naprawiał i 2-razy wymieniał skrzynie biegów :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

volvo XC90

Chcesz mieć bezpieczne auto rodzinne? Odpuść:

 

 

Znajomy rodziców kupił takie Volvo jak tylko weszło na rynek, nowe z polskiego salonu, najlepsze wyposażenie. Jednym słowem full opcja. I pewnego dnia jechał gdzieś z synem, który siedział z tyłu. Jechał spokojnie, bez szaleństw, az nagle ktoś mu zajechał, więc hamował awaryjnie. I w tym momencie jego syn z impetem uderzył o przednie siedzenie. To ojciec się strasznie zdenerwował, krzyczy, że młody się nie pozapinał, że jakby się zderzyli to by wypad przez przednią szybę z auta, że jest głupi, wkurzył się, jednym słowem zaczął awanturę. A syn na to pokazuje mu, że był zapięty, tylko urwał mu się pas bezpieczeństwa!!!! :shock: :shock: :shock: :evil: :evil: :idea:

 

Pamiętam że zakończeniem akcji były jakieś wielkie awantury w volvo, nie wiem czy się z nimi sądził czy nie, w każdym razie kupił Mercedesa i powiedział że do Volvo nigdy nie wsiądzie. Nie dziwię mu się zresztą.

 

I jak tu ufać takiej marce? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam Tribeci w konfiguracji dwóch dorosłych i trójka dzieci. W tej chwili już tylko jeden fotelik, ale nie tak dawno były dwa foteliki. Nie było problemów. W Outbacku podobnie (poprzednie auto), jednak Tribeca ma zaletę w postaci 7 foteli. Podczas ostatnich wakacji ustawiłem tak, że dwójka dzieci jechała w drugim rzędzie, środek złożony w stolik-podstawkę, jedno dziecko z tyłu i jeszcze bagażnika było dość.

Jak masz więcej pytań to pisz śmiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

volvo XC90

Chcesz mieć bezpieczne auto rodzinne? Odpuść:

 

 

Znajomy rodziców kupił takie Volvo jak tylko weszło na rynek, nowe z polskiego salonu, najlepsze wyposażenie. Jednym słowem full opcja. I pewnego dnia jechał gdzieś z synem, który siedział z tyłu. Jechał spokojnie, bez szaleństw, az nagle ktoś mu zajechał, więc hamował awaryjnie. I w tym momencie jego syn z impetem uderzył o przednie siedzenie. To ojciec się strasznie zdenerwował, krzyczy, że młody się nie pozapinał, że jakby się zderzyli to by wypad przez przednią szybę z auta, że jest głupi, wkurzył się, jednym słowem zaczął awanturę. A syn na to pokazuje mu, że był zapięty, tylko urwał mu się pas bezpieczeństwa!!!! :shock: :shock: :shock: :evil: :evil: :idea:

 

Pamiętam że zakończeniem akcji były jakieś wielkie awantury w volvo, nie wiem czy się z nimi sądził czy nie, w każdym razie kupił Mercedesa i powiedział że do Volvo nigdy nie wsiądzie. Nie dziwię mu się zresztą.

 

I jak tu ufać takiej marce? :roll:

A mojej mamie kiedys w Foresterku 2.5XT przy awaryjnym hamowaniu na autostradzie strzelila opona, jak tu ufać tej marce?

PS: Pozdrawiam Cie/ Twojego Dziadka, widzianego pare dni temu WRXem w godzinnach rannych na Alejach na wysokosci Jubilatu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nasłuchałeś się słusznie,padlina!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kolega ma tą "padake" i chciał popełnic samobójstwo przez to auto.7-razy!!! naprawiał i 2-razy wymieniał skrzynie biegów

 

 

A ja mysle ze trafil na auto ze skrzynia od Chevroleta bo we wczesnych latach produkcji byly montowane,jak dobrze pamietam to do 2006 roku.Wystarczylo ja delikatnie przegrzac i zaczynaly sie problemy.Znam pare osob W Polsce i w USA ktore owa auta posiadaja i sa zadowoleni,w Polsce nawet zagazowane.

 

 

Moja propozycja to HONDA ODYSEY albo TOYOTA SIENNA.Toyota oferuje w Siene w opcji 4X4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mysle ze trafil na auto ze skrzynia od Chevroleta bo we wczesnych latach produkcji byly montowane,jak dobrze pamietam to do 2006 roku.Wystarczylo ja delikatnie przegrzac i zaczynaly sie problemy.Znam pare osob W Polsce i w USA ktore owa auta posiadaja i sa zadowoleni,w Polsce nawet zagazowane.

 

marek75 A gdyby nawet była z Chevroleta,to wtedy ma immunitet i może się permanentnie psuć????????????? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mojej mamie kiedys w Foresterku 2.5XT przy awaryjnym hamowaniu na autostradzie strzelila opona, jak tu ufać tej marce?

 

Chyba chodzi Ci o markę opon. Pas bezpieczeństwa to jednak integralna część samochodu a oponami żonglujesz ile masz ochotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciex, No właśnie o to chodzi. Myślę, że tak za kilka lat tak naprawdę będę potrzebował mniejszego auta (rozmiar kabiny i przestrzeni bagażowej) niż teraz. I wtedy pewnie się pojawi w rodzinie Tribeca, albo Forester, ew. OUTBACK. Ale póki co biorąc pod uwagę co napisał subleo n.t. komfortu z tyłu (po zainstalowaniu dwóch fotelików) to te dwa auta raczej odpadają. No może jeszcze się tribece przyjrzymy z żonką, ale chyba jednak będzie za mała. Myślę, że może jakimś rozwiązaniem byłby montaż jednego z fotelików pośrodku, ale takie coś jak 3xISOFIX to już naprawdę ma niewiele samochodów.

CX-9... ciekawa opcja (zagazowana oczywiście). Jak jest z umiejscowieniem zbiornika? Nie zabiera przestrzeni bagażowej? Widzę, że to faktycznie spore auto. Nie ma problemów z serwisowaniem tego? Pytam, bo u nas chyba w sieci dealerskiej nie jest oficjalnie dostępne, tylko z prywatnego importu, tak?

 

subleo dzięki, przeczytałem o poduszkach. A jakie to jest auto, którego wnętrze jest na zdjęciu w tym artykule? Czy to ma takie wbudowane foteliki dziecięce? :shock: Czy to jakiś photoshop?

 

Jeżeli mowa o LC 4.2TD, to właśnie tylko to, o czym wspomniałeś mnie odwodzi od kupna. Niby wszystko się zgadza - niezawodne, pojemne itd. Wagi i spalania nie krytykuję, bo takie duże auto musi być ciężkie, a w związku z tym względnie sporo palić. Ale przyznam szczerze, że nie spodziewałem się takiej tragedii jeżeli chodzi o komfort i prowadzenie. A tu ponoć lipa. Ojciec ma LC100 3.0TD na pneumatycznym zawieszeniu i jest powiedzmy... do zaakceptowania, ale szału faktycznie nie ma. Jeździłem autami, które się pewniej prowadzą i są bardziej komfortowe, a to w sumie jest jak by nie patrzeć przecież najlepsza wersja LC. Nie wiem właśnie jak to dokładnie wygląda w wypadku tego największego LC, ale podejrzewam, że też szału nie ma, skoro dla Clarksona był zbyt niewygodny, żeby wozić dzieci do szkoły :lol:

 

Jak już mówimy o terenówkach, to co powiecie o Discovery 3? Na Disco 4 mnie nie stać, a poza tym wiadomo - wyposażenie i silnik nowy, ale jeżeli chodzi o konstrukcję, to dla mnie są prawie identyczne. Tyle, że też się spotkałem z nieciekawymi opiniami na temat awaryjności. No i jak dla mnie zupełnie odpada diesel 2.7. Nie przy takiej masie auta, tym bardziej, że jak wspomniałem często będzie jeszcze doładowane bagażami. Niby 190KM, a to prawie nie jedzie... Warto brać tego V8 i gazować?

 

Pawlo20, no to rozwiałeś moje wątpliwości na temat VOLVO. Tym bardziej, że ze względu na tryb pracy często zostawiam żonę samą w domu i ona by tym dużo jeździła. I jak dla mnie awarie (nawet o umiarkowanym natężeniu) nie wchodzą absolutnie w grę. To nie pojeżdżawkowóz, przy którym mogę sobie dłubać w wolnych chwilach. Musi być niezawodny. :wink:

 

Amstaff23, S-MAX 2.5T to by był chyba mój typ, gdyby właśnie miał 4WD... A tak lipa. Myślę też intensywnie nad autem typu Nowy Sharan, albo Alhambra, bo można je dostać z dieselem 170KM i z 4WD, tylko że są to nowe auta i są jeszcze drogie. A stary sharan... no cóż... jak już nic innego nie wymyślę... :roll: Tylko chyba z komfortem w tym tak średnio, prawda?

 

kupił Mercedesa i powiedział że do Volvo nigdy nie wsiądzie

No widzisz. Mi VOLVO po pierwszej przejazdce nawet wpadło w oko, ale jak widać pozory mylą. Fajnie, że wspomniałeś mercedesa, bo ciekawi mnie klasa R, najchętniej w wersji długiej. Wiecie może, czy można dostać to w wersji z pięcioma fotelami (long)? Wszystkie long, które widzę są 6-miejscowe, co mnie nie urządza. No i tak na upartego może bym się zapiął z budżetem... Tylko tutaj też dobiegły mnie niepochlebne opinie na temat jakości wykonania merca i awaryjności, ale nie wiem, czy to tylko ploty, czy tak jest naprawdę.

 

-- 9 paź 2011, o 13:35 --

 

HONDA ODYSEY albo TOYOTA SIENNA

 

Też się tym zainteresowałem, szczególnie toyotą. Tylko tutaj szczerze mówiąc na pierwszy rzut oka niezbyt mi odpowiada układ siedzeń, tzn. wolałbym 2 + 3 + ew. 2 w trzecim rzędzie, a nie 2+2+3, chociaż szczerze mówiąc nie wiem dlaczego mi się to nie podoba :roll: Nie mam doświadczenia z tego typu autami i myślę, że lepiej by było jakby żona miała oboje dzieciaków pod dobrą kontrolą. Chociaż tak myśląc intensywniej to to moje starsze dziecko (obecnie 1,5 roku) w sumie już może i by mogła sama z tyłu jeździć (w trzecim rzędzie). No i komfort dla małżonki jednak byłby sporo lepszy w takim fotelu z prawdziwego zdarzenia. A ta SIENNA ma ISOFIX i/lub airbagi w trzecim rzędzie? Bo chciałbym mieć albo jedno albo drugie.

 

Premo do CX-7 też się przymierzałem, ale pomimo tego, że jest większa w środku, niż wygląda z zewnątrz, to chyba i tak nie wystarczy. Podobna sprawa, jak z TRIBECą lub forkiem - będzie OK, ale za kilka lat :-) Tutaj problem jest tak naprawdę chyba w ilości przestrzeni, jaka pozostaje po montażu dwóch fotelików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aktualnie posiadany dupowozik w postaci RAV-4 (1.8 FWD) byl niezly... jak nie mielismy dzieci i auto jezdzilo w zwiazku z tym przewaznie prawie puste. Jak sie pojawilo pierwsze, to sie zaczely schody (bagaznik to niecale 400L na przyklad).

 

 

Jesli dla Ciebie przy jednym dziecku rafka jest za mala, tak rozumiem "to sie zaczely schody".

 

To ja mam dla Ciebie dwie propozycje/rady.

Pierwsza na 100% Ci sie nie spodoba, ale byla by chyba najlepszym panaceum.

Druga, to juz sam zadecyduj.

 

1) Pogadaj z kims kto czteroosobowa rodzina maluchem nad Balaton rajdy organizowal.

Podumaj o tym odrobine i moze wtedy 400l da sie bardziej racjonalne zagospodarowac. :wink:

 

2) sciagnij sobie np. to

http://www.ford.com/suvs/expedition/spe ... apacities/

wersja EL zabiera dosc wygodnie 8 osob i ma 1200 litrow na manele.

A bardzo wygodnie 6 i wtedy jest 2421 litrow na najpotrzebniejsze rzeczy.

SZESC razy tyle co masz w rafce :wink:

Jesli to za male to moze Excursion, sa z dieslem. Ale juz tylko urzywane.

Albo;

http://www.chevrolet.com/suburban-suv/

jak za male to sa do wyboru inne autobusy;

http://www.gm.com/content/gmcom/home/ve ... enger.html

polecam wersje "extended wheelbase" prawie 4m pomiedzy osiami....

 

To by bylo tak po miescie, a w trase to moze;

http://coachmenrv.com/products/crosscountry.aspx

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siene w opcji 4X4

 

Tak oglądam, oglądam i nawet może i by było do przyjęcia to autko. Powiem nawet, że po bliższym obadaniu tematu, to możliwe, że tego właśnie czukam. Widzę, że chyba i fotele w drugim rzędzie i trzeci rząd siedzeń ma ISOFIX. Miejsca dużo, nawet przy wszystkich siedzeniach rozłożonych... W lepiej wyposażonych wersjach mają po nawet 10 poduszek... No ciekawe auto, ciekawe. Czy wie ktoś może, jak z awaryjnością i z serwisowaniem tego w Polsce? Niby to toyota, więc tragedii nie powinno być. Ale chodzi też o dostępność części, obeznanie serwisów z modelem itd.. Mam podobne obawy, jak w wypadku CX-9.

 

TyrTyr Cóż mam powiedzieć... Dobrobyt mi dupę rozpiera :lol: Masz dużo racji. Powiem tyle tylko, że sam tak byłem wożony w maluchu jako dziecko i nawet w podobny sposób już musieliśmy kiedyś jechać ravką z córką i z żoną - załadowani po dach jakby się mogło wydawać "absolutnie niezbędnymi rzeczami". Ale jak dojechaliśmy, to właśnie tą całą sytuację przemyślałem i doszedłem do wniosku, że to jest po prostu niebezpieczne.

Bagaże mają być w bagażniku - tam ich miejsce.

U nas jeszcze dochodzi to, że aktualnie zdarza się, że wozimy sporo rzeczy, które nie stanowią jakby to powiedzieć "bagażu stałego", ale nam się po prostu nie mieszczą w chacie i wywozimy to i tamto do rodziców. Pewnie niedługo zaczniemy to wozić spowrotem dla drugiego dziecka i tak się "zakorkujemy" w tymi gratami. Bardzo poważnie się na pewnym etapie zastanawiałem nad autem typu VW multivan 4Motion, albo właśnie jakiś mega duży amerykański SUV. W trasę i z dziećmi rewela, no ale to już z drugiej strony mała przeginka jeżeli rozważamy, że żona miałaby tym też jeździć na codzień :lol:

 

Myślę, że jak narazie to na przód się wysuwają auta typu CX-9 albo Q7 albo właśnie ta TOYOTA Sienna.

 

A jak to jest z tym Q7? Czy ktoś z tu obecnych ma to może? Nie jest to aby przereklamowane auto? Ze względów finansowych raczej w grę wchodzi tylko 3.0TDI, ale po pierwsze czy 220KM wystarczy przy takiej masie? Wiem, że bagażnik ma spory. A jak z opcją montażu fotelików z tyłu + jedna osoba dorosła? Ogólnie mi się podoba - może bym trochę budżet naciągnał...

 

 

http://coachmenrv.com/products/crosscountry.aspx

 

:lol::lol::lol: Dobre. Najbardziej mi się podoba wykończenie wnętrza. Lepiej, niż mam w domu :!: Ale chyba poza budżetem niestety. No i byłby problem w hali garażowej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W trasę i z dziećmi rewela, no ale to już z drugiej strony mała przeginka jeżeli rozważamy, że żona miałaby tym też jeździć na codzień :lol:

 

 

 

http://coachmenrv.com/products/crosscountry.aspx

 

:lol::lol::lol: Dobre. Najbardziej mi się podoba wykończenie wnętrza. Lepiej, niż mam w domu :!: Ale chyba poza budżetem niestety. No i byłby problem w hali garażowej :wink:

 

Nie napisales ze to ma byc auto do wszystkiego. "zona na codzien".

Jesli to ma byc do wszystkiego to chyba jest tylko jedna opcja. Ja innych nie znam.

Pojazd z filmu Disnaya. Myszka i Kaczor jada na wakacje, auto zmiania gabaryty i ksztalt w funkcji potrzeb urzytkownika.

 

Ktos mi kiedys powiedzial, albo rybki albo akwarium. No i mial racje.

Uwazam ze musisz przemyslec ewentualnosc dwoch pojazdow w domu.

Bez popadania w przesade wlasnie cos jak CX9.

Sam sie nad tym zastanawialem, zreszta na rafke tez patrzylem, ale mimo litrow, w Toyocie, to dla mnie bagaznik jest "malo ustawny".

Albo moze Toyoya Venza?

Tyle ze z doswiadczenia to wiem ze zaden rozsadnej wielkosci SUV nie ma tyle miejsca co VAN.

Nawet jesli litry mowia to samo.

Taka konstrukcja podlogi. Nie patrz wiec tylko na pojenmosc w litrach.

 

 

Wiec, naprzyklad CX9 i hybryde od Toyoty dla zony na codziec.

Wyszla nowa Prious calkiem calkiem gabarytowo. Trzy foteliki sie zmieszcza....

 

 

Martwisz sie czy 220 koni wystarczy? Bedzisz z dziecmi sportowo prowadzil?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak fajnie, ze juz nie mam takich dylematow :P

 

tez szukalismy duzego rodzinnego SUVa (uzywanego, z nieduzym/rozsadnym przebiegiem i pelna historia serwisowa, raczej benzyna)

bralismy pod uwage XC90 i Touarega (ML i X5 nawet nie rozpatrywalismy) i nie udalo sie nam znalezc pewnej sztuki... albo przebiegi duze (szczegolnie dizle) i/albo brak pelnej historii, albo cena kosmos (egz. z litewskiego salonu i zmalym przebiegiem)

 

trafila sie ladna Tribeca B9 z nieduzym przebiegiem i z pierwszych rak i tak wlasnie kupilismy juz trzeciego Subaraka

na razie zadnych zastrzezen poza dosc duzym spalniem w miescie (krotkie odcinki, dowoze straszego dzieciaka do przedszkola i z powrotem), ale w trasie - bajka 8)

 

opcja 7-miejscowa jest fajna, ale nam akurat trafila sie wersja 5-miejscowa

 

 

 

p.s. tak naprawde chcialem Land Cruisera albo Pajero, ale zonka powiedziala NIE i basta :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A patrzyles na to BMW 530xi? W tym budżecie spokojnie coś ciekawego można znaleźć. Prowadzi się kapitalnie, dużo wyższa jakoś niż np. Toyota (na pewno tez droższa obsługa), no i jest naprawdę duży (przynajmniej wg mnie).

Dla Ciebie byłby naprawdę za maly?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam na rodzinny pojazd BMW X5 3.0d

Mam takie auto od 3 lat, jeździ bez żadnego problemu, nic się przez te 3 lata nie zepsuło.

Dzieci go męczą, brudzą a środek po wyczyszczeniu dalej jest jak nowy. Bagażnik duży, dwa wózki wchodzą bez problemu. Stały napęd na 4 koła, pali średnio 9-10 litrów.Przy tym budżecie spokojnie coś znajdziesz :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

X5 to już w ogóle mega fura, ale koszty tez niczego sobie...

Porównując z Subaru to koszty są bardzo niskie :D

Ja przez 3 lata wymieniłem klocki i jeden wahacz. Byłem na jednym przeglądzei w ASO. Łącznie wydałem w ciągu tych 3 lat (jakieś 30tkm) może coś koło 2,5t zł - czy to dużo?

Myślę, że nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amstaff23, EVAN,

 

Nie jezdzilem sam nigdy X5, ale ojciec wybral LC100 zamiast BMW wlasnie ze wzgledu na ilosc miejsca. Komfort zszedl na drugi plan w tym momencie. Z seria 5 mialem stycznosc, ale nie w wersji kombi i bez 4WD. Oba te auta sa w moim kregu zainteresowan. W przypadku X5 na plus dziala napewno przestrzen, choc nie wiem jak by bylo na tylnej kanapie po zainstalowaniu dwoch fotelikow... Generalnie nie chcialbym zony traktowac jako wypelnienia miedzy fotelikami :-) Powiedzmy, ze juz sie wystarczajaco wycierpiala z dwojka dzieci.

 

Seria 5 z x-drive to moze nawet i ciekawsza opcja biorac pod uwage prowadzenie i ekonomie za pewne. No ale... znowu jak bumerang wraca kwestia miejsca z tylu. Dla przewiezienia z tylu dwoch osob doroslych polece takie auta w ciemno. W tym momencie rowniez krag zainteresowan nalezaloby rozszerzyc o E klase 4Matic, audi Allroad A6 itd... A wiem tak naprawde, ze one moga byc ciut za male. Tzn. nie za male dla mnie ogolnie jako auto, ale jak widac nie chodzi o ogolny rozmiar, czy sama kwestie bagaznika, ale wlasnie o ilosc miejsca i komfort z tylu.

 

Martwisz sie czy 220 koni wystarczy?

No nie wiem wlasnie. W aucie wielkosci BMW 5, czu audi A6 allroad to by bylo az nadto na codzien. Ale jak biezesz pod uwage audi Q7, albo LC 4.2TD to te nieco ponad 200KM juz robi inne wrazenie, tym bardziej, jak zaladujesz auto.

Bedzisz z dziecmi sportowo prowadzil?

Nie, nie o to chodzi. Wiem natomiast, ze mocne auto jest bezpieczniejsze i nikt mnie nie przekona, ze jest inaczej - tym bardziej w przypadku sporej masy, kazdy KM na plus daje jednak wiekszy komfort prowadzenia. Wiadomo, ze nie ma nic za darmo i przy zakupie trzeba sie mocniej spiac, ale patrzac na pozniejsza eksploatacje (spalanie) to raczej widac juz same plusy. Wystarczy spojrzec na roznice w spalaniu AUDI Q7 3.0TDi vs. 4.2V8 TDi - prawie nie ma roznicy (moze z 1-2 l/100km czyli powiedzmy, ze zalezna od stylu jazdy) - wazniejsza w tym momencie jest masa auta.

 

Odnosnie kwestii przestrzeni jeszcze, to sprawdzalem wymiary wewnetrzne na tylnej kanapie na wysokosci lokci i barkow wielu aut i niestety vany miazdza w tej kategorii. Wieksze minivany typu Seat Alhambra, czy Citroen C8 maja z tylu tyle miejsca (liczac w poprzek) co mercedes GL, czy land cruiser V8... Po prostu "people carriers" ;-)

 

przemyslec ewentualnosc dwoch pojazdow w domu

No wlasnie... Tez tak mysle :twisted: Chociaz musze to powaznie przemyslec, bo mloda mama jadaca sama (bez dzieci) w STI to ponoc lakomy kasek :wink: Zdecydowanie bardziej interesujaca, niz lysiejacy tata z dwojka dzieci w minivanie :lol: Oczywiscie wiem, ze docelowo musimy raczej miec dwa auta. Widzimy to wyraznie od jakiegos czasu po sprzedazy WRXa, ze czesto bardzo brakuje tego drugiego samochodu. Tylko, ze nie jestem politykiem i napewno nie przekonam zony, ze pierwszym z dwoch aut jakie musimy kupic jest STI. Brutalna rzeczywistosc.

 

Toyoya Venza

Bardzo fajne autko - cos jak CX-9 na pierwszy rzut oka, tylko ze nie ma AWD. Fajna, tylko chyba troche ciezko jeszcze u nas dostac. No i kurcze boje sie (tak, jak przy CX-9) dlugiego czasu oczekiwania na czesci itd., bo ZTCW to nie jest oficjalnie oferowana w Polsce, wiec pozostaje import prywatny.

 

Czyli jak narazie na przedzie na mojej prywatnej liscie:

1) Toyota Sienna (czesci? koszt serwisu? potencjalne problemy z zagazowaniem?)

2) Mazda CX-9 (j.w.)

3) LC120 4.2TDi (komfort? dynamika?)

4) Audi Q7 3.0TDI (ilosc miejsca na tylnej kanapie? dynamika?)

 

-- 10 paź 2011, o 03:24 --

 

Bylbym rowniez wdzieczny, gdyby ktos podpowiedzial, jaki w codziennym uzytkowaniu jest LR Discovery. Jak pisalem diesel raczej odpada, a na nowego Disco 4 z 3.0TDI portfel zbyt plytki. Wiec raczej bylby to 4.4 V8 z gazem. Zonie sie Land Rovery nie podobaja, ale moze wzgledy praktyczne i komfort wezma gore nad wygladem. Cena takich Disco z 4.4 V8 jest w gornym zakresie budzetu, ale ew. do przyjecia jeszcze. Komfort jest OK w wersji z pneumatycznym zawiasem, mozliwosci aranzacji wnetrza i miejsce z tylu tez raczej gites. Martwi mnie tylko nieciekawa opinia co do trwalosci, awaryjnosci itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Martwisz sie czy 220 koni wystarczy?

No nie wiem wlasnie. W aucie wielkosci BMW 5, czu audi A6 allroad to by bylo az nadto na codzien. Ale jak biezesz pod uwage audi Q7, albo LC 4.2TD to te nieco ponad 200KM juz robi inne wrazenie, tym bardziej, jak zaladujesz auto.

 

To idzie Ci o wrazenia czy aby spokojnie dojechac z dzieciakami do celu?

Jak zaladujesz to i tak nie bedziesz sie chcial z nikim z pod swiatel scigac.

 

Bedzisz z dziecmi sportowo prowadzil?

 

 

Nie, nie o to chodzi. Wiem natomiast, ze mocne auto jest bezpieczniejsze i nikt mnie nie przekona, ze jest inaczej -

 

A mnie nikt nie przekona ze moc daje jakie kolwiek bezpieczenstwo.

"Moc" w glowie kierowcy sie liczy a nie konie pod maska.

Ja wiem, na sile mozna wymyslac historyjki o mocy potrzebnej by ze skrzyzowania uciekac.

Ale to sa bzdety! Mysl by na to skrzyzowanie sie nie pchac kiedy nie trzeba, a nie licz na szybka mozliwosc ucieczki.

Na tej samej zasadzie wklepano w glowy amerykanow ze wielkie SUV jest bezpieczniejsze.

No i kupuja tony zelastwa czy trzeba czy nie, a reszta swiata owczym pedem nasladuje.

Porownaj sobie droge hamowania SUV do osobowych a wnioski przyjda same. No powinny.

 

 

przemyslec ewentualnosc dwoch pojazdow w domu
No wlasnie... Tez tak mysle :twisted: Chociaz musze to powaznie przemyslec, bo mloda mama jadaca sama (bez dzieci) w STI to ponoc lakomy kasek :wink: Zdecydowanie bardziej interesujaca, niz lysiejacy tata z dwojka dzieci w minivanie :lol: Oczywiscie wiem, ze docelowo musimy raczej miec dwa auta. Widzimy to wyraznie od jakiegos czasu po sprzedazy WRXa, ze czesto bardzo brakuje tego drugiego samochodu. Tylko, ze nie jestem politykiem i napewno nie przekonam zony, ze pierwszym z dwoch aut jakie musimy kupic jest STI. Brutalna rzeczywistosc.

Ja sobie zycia z jednym samochodem nie wybrazam.

 

 

Toyoya Venza
Bardzo fajne autko - cos jak CX-9 na pierwszy rzut oka, tylko ze nie ma AWD. Fajna, tylko chyba troche ciezko jeszcze u nas dostac. No i kurcze boje sie (tak, jak przy CX-9) dlugiego czasu oczekiwania na czesci itd., bo ZTCW to nie jest oficjalnie oferowana w Polsce, wiec pozostaje import prywatny.

 

O nie, CX-9 jest znacznie wiekszy.

Outback ma wiecej miejsca w bagazniku niz Venza :) robilem dokladne pomiary.

Musze gdzies zmiescic Dobermana :)

 

 

 

 

-- 10 paź 2011, o 03:24 --

 

Bylbym rowniez wdzieczny, gdyby ktos podpowiedzial, jaki w codziennym uzytkowaniu jest LR Discovery. Jak pisalem diesel raczej odpada, a na nowego Disco 4 z 3.0TDI portfel zbyt plytki. Wiec raczej bylby to 4.4 V8 z gazem. Zonie sie Land Rovery nie podobaja, ale moze wzgledy praktyczne i komfort wezma gore nad wygladem. Cena takich Disco z 4.4 V8 jest w gornym zakresie budzetu, ale ew. do przyjecia jeszcze. Komfort jest OK w wersji z pneumatycznym zawiasem, mozliwosci aranzacji wnetrza i miejsce z tylu tez raczej gites. Martwi mnie tylko nieciekawa opinia co do trwalosci, awaryjnosci itd.

 

Moim zdaniem landrynki to powinienes sobie wybic z glowy. (moge Ci pozyczyc gumowy mlotek :P )

Zreszta tak jak i inne sówy.

Dlaczego? One z definicji beda mialy mniej przestrzeni niz jakie kolwiek vany.

 

Za diabla tez nie rozumiem tego ciagu na 4x4 czy tam AWD.

Naped na 4 kola wymaga walu czyli tunelu w podlodze. Tracisz cenna przestrzen w srodku.

Z tylu musi byc "most" co zwykle dyktuje inne rozwiazania zawieszenia, czyli znowu tracisz na przestrzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...