Skocz do zawartości

Maciex

Użytkownik
  • Postów

    193
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Maciex

  • Urodziny 27.01.1972

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa
  • Auto
    Forek 2.5XT 2007

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Maciex

..:: Bywalec :..

..:: Bywalec :.. (3/13)

2

Reputacja

  1. Maciex

    precz z komuną

    precz z preczem i rozmowami o polityce.. większość polityków jest siebie warta i o jedno im chodzi (jak zarobić żeby sie nie narobić) a rozmowy o niej zwykle do ostrych kłótni prowadzą.. nawet wśród bardzo kulturalnych ludzi
  2. dzięki rzeczywiście, niebrzydki..i to wnętrze super.
  3. eee... chojny dzięki za przerzucenie do off-topic... to było naprawdę "chojne" z Twojej strony ciekawe że temat "jakie auto rodzinne" mógł być przez miesiąc (czy więcej?) wałkowany na głównym forum i nikomu nie przeszkadzało mimo ostrych wycieczek osobistych jakie tam się potem pojawiły, a praktycznie żaden z tam wymienionych samochodów nie miał nic wspólnego z Subaru. Mniejsza o to zresztą. Może to tamten wątek pomyłkowo tam tyle tkwił, a tutaj wszystko zostało prawidłowo zrobione. Niech więc i tak będzie. Koledzy dzięki za dotychczasową pomoc i odpowiedzi. Jak ktoś tu w ogóle trafi, to oczywiście dalsze wsparcie mile widziane A dla konkretnych propozycji sprzedażowych samochodów w tej cenie założyłem wątek w dziale ogłoszeń.
  4. Mogą być niemieckie, chociaż ogólnie nie przepadam, na pewno nie audi ani vw..ale BMW albo mercedes bym się zastanawiał.. tylko w tę ekonomiczność mi trudno uwierzyć, bo na pewno wtedy będą sporo starsze roczniki ..chociaż mówią że np merc w124 to lepszy niż te nowsze, z drugiej strony znalezienie go w dobrym stanie a nie z milionem przebiegu to też duże wyzwanie.. Jak na razie z propozycji wygrywa galant, tylko chyba musiałby mieć gaz. PS. żegnając się z forkiem musiałem avatar zmienić, trzeba się zacząć przyzwyczajać..
  5. Buncol555, no rzeczywiście wygląda ciekawie, tylko przy tej mocy i turbinie to mam wrażenie że byłoby to "zamienił stryjek siekierkę na kijek".. Ile on pali gazu? i czy gaz nie zaszkodzi w tak mocnej wersji z turbiną? Kolega ma saaba aero i płacze że go już na niego nie stać, bo za dużo pali, i chce sprzedać, tylko nikt od niego go kupić nie chce.. LukiGT, z wyglądu to mi się bardziej ten "twój" galant podoba, np taki: http://moto.allegro.pl/piekny-galant-topowa-wersja-avance-jedyny-taki-i1975092122.html Za tę kasę to naprawdę robi wrażenie..imho wygląda łądniej i drapieżniej niż nowe evo.. chociaż to chyba nie V6 akurat, albo jakieś błędy występują -jedni podają 2.5 V6 163 KM inni 165 KM, a ten jest 2.4 150 KM - nie znam się na tej marce i takich rocznikach zupełnie. Tylko nie jestem pewien czy w dobrą stronę idziemy bo właśnie na turbo i tabun koni mnie zdaje się nie stać Ale już prędzej takie V6 wydaje się bardziej długowieczne..
  6. Dzięki wszystkim za odpowiedzi Krajanek LukiGT O to mniej więcej mi chodziło.. a zarówno mazda 323 jak i galant V6 (ile to pali?) to ciekawe pomysły bo japończyki na dodatek fajnie jeżdżace.. co do c5 zapomniałęm napisać w głównym wątku że mam jakiś uraz do francuskich samochodów (traumatyczne doświadczenia ze służbowymi peugeuotami) ale może ktoś mnie przekona.. No właśnie ten wątek mnie zainspirował..bo kto lepiej pomoże i zrozumie jak nie koledzy z forum a jak przy okazji coś się będzie działo ciekawego, to tylko ożywi dyskusję. Ale po tych 2 odpowiedziach już czuję się jakoś zainspirowany. To była moja pierwsza myśl..tak generalnie polecają ludzie znający się na tym. ale z drugiej strony..może być pewne pochodzenie a po prostu "ten typ tak ma" i się w coś wpakuje..właśnie jakąś tanią w zakupie alfę itd. Ale rzeczywiście poszukiwania zacznę od forum, bo na Allegro czy w komisach to głównie jakieś "okazje" składane z 3 razem z przystankiem, a minimum to cofnięty licznik. Dla mnie idealne rozwiązanie to byłoby wymyślić mniej więcej co chcę..a potem szukać czegoś w tym rodzaju z pewnej ręki. Ale może masz rację - lepiej dać ogłoszenie "kupię" i zobaczyć co ludzie mają do zaproponowania w tej cenie. Szczerze mówiąc dla mnie też to jest niska cena i nie wiem czego się spodziewać..normalnego jeżdzenia i dojechania do celu, czy częstych wizyt w serwisie..i np. rozkraczenia się gdzieś po drodze..
  7. Zainspirowany wątkiem "jaki samochód rodzinny" postanowiłem poprosić Was o pomoc w trochę innej kwestii. Z powodów ekonomicznych rozstaję się niestety z moim ukochanym forkiem. Jestem zmuszony kupić jakieś niedrogie, zarówno w zakupie, jak i eksploatacji jeździdełko, z góry godząc się z tym, że nie ma żadnych szans, by dawało tyle radości na co dzień co forek, więc i wymagań nie mam za wielkich. Kwota jaką planuję przeznaczyć to ok. 15 000 zł. Generalnie w tej cenie nie widzę samochodu który by mnie "kręcił" i który bym naprawdę chciał, więc mam prawdziwą zagwozdkę co kupić. Ma być "zdroworozsądkowo" ale może nie aż masochistycznie. Nie znam za bardzo rynku używanych zwłaszcza w tym zakresie. Przejrzałem Allegro i wygląda na to, że wybór w tej cenie jest naprawdę spory, co jeszcze utrudnia decyzję. W tej cenie można mieć od bardzo dużych samochodów jak grand voyager przez starsze roczniki mercedesów (zarówno w124 jak i okulara), różne audi, fordy, stosunkowo nowe alfy romeo,aż po np. bardzo zadbane fiaty panda. I naprawdę nie wiem. To co dla mnie istotne: - cena do ok. 15 tys. zł, może być mniej + jakiś zapas na ew. naprawy, - ma być ekonomiczny - stosunkowo małe spalanie (do 10 l), tani serwis i części - raczej bezawaryjny oprócz normalnych kosztów eksploatacji - ma jeździć na co dzień, głównie po mieście, (małe przebiegi ok 30 km dziennie) trasy rzadko - 100 - 200 km. - mają się zmieścić 4 dorosłe osoby (2 dorosłych + 2 dużych dzieci) + trochę bagażu (bez szaleństw) - ma dawać jako taką przyjemność z jazdy, a jak nie to przynajmniej komfort - nie być wyprzedzany przez rowerzystów, czyli w miarę współcześnie przyspieszać,ale cudów nie oczekuję - jak ma nie być szybki to ew. może być bardzo komfortowy albo terenowy (żeby jakoś to zrekompensować). Z rozsądku - dobrze żeby japończyk, z urody - alfy mi się bardzo podobają,z komfortu - fajny stary mercedes e-klasa albo jakiś amerykaniec.. co płynie po drodze (trudno że nie skręca skoro się i tak nie rozpędzą) ze stosunku ceny do rocznika i kosztów utrzymania to fiat panda albo (pomysł z ostatniej chwili) toyota yaris.. A może jakiś starszy rocznik outbacka albo forka? Tylko jakoś trudno mi uwierzyć w te niskie koszty wtedy.. rodzaj paliwa - też nie wiem - diesla nie lubię bo kopci i klekocze zwłąszcza te starsze, ale włąśnie te starsze bywają niezawodne i potrafią przejechać milion km a z kolei olej napędowy drożeje.. Beznynowe natomiast więcej palą (chyba że są malutkie). Ponoć najbardziej się opłaca obecnie nadal benzyna +LPG, chociaż nigdy nie byłem zwolennikiem..a i dochodzą dodatkowe przeglądy i badania techniczne. Aha i chyba jednak wolałbym jednak taki zajerestrowany w Polsce a nie "gotowy do rejestracji" na obcych blachach, bo przekrętów mnóstwo, sam też nie chciałbym sprowadzać. Nie ma jak od znajomego znajomego (albo..z forum?) Wiem, że będzie trudno uniknąć dyskusji o przewadze jednych świąt nad drugimi, ale proszę w miarę możliwości o konkretne propozycje modeli w tej cenie, najlepiej poparte własnym doświadczeniem, a nie stereotypami. Natomiast już do konkretnych ofert sprzedażowych stworzę osobny wątek w dziale kupię sprzedam. Nie liczę raczej na to, że w wątku zostanie wybrany jednogłośnie samochód dla mnie, ale po prostu może Wasze opinie mnie jakoś zainspirują i ukierunkują (lub utwierdzą w jakimś wyborze). Dzięki za pomoc EDIT: zapomniałem napisać, że brałem też pod uwagę także samochód z automatem i może to być jakiś nawet duży krążownik,czy rodzinny, byle w miarę ekonomiczny a nawet pojazdy typu jeep czy LC (diesel lub gaz) fajnie mi się jeździ dużymi samochodami (np kamperem..) a to by przynajmniej nie stwarzało dodatkowych problemów ze zmieszczeniem się. a z drugiej strony mały miejski ścigacz typy yaris z jakimś lepszym silnikiem (np 1.3) też wydaje się sensowny i dużo rozsądniejszy do codzienniej jazdy po mieście.. No ale jak podwożę rodzinkę czy jedziemy po zakupy to mogłoby być wtedy dość słabo. No trochę to wygląda tak: "chciałabym a boję się"
  8. Nie, żebym się czepiał , ale mało jeździ wrxów ze znaczkiem sti? to chyba podobna rzecz... A może to M to u nich jak nasza forumowa świnka?
  9. Maciex

    Biale z nieba leci!

    A u nas tylko deszcz ale też od biedy da się trochę poślizgać, zawsze to lepiej niż całkiem sucho...
  10. "Polak potrafi" i zaraz powstaną liczne serwisy oferujące rozwiązanie tego "problemu" a w razie czego zawsze znajdzie się jakaś pomocna dłoń, która dmuchnie... Wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę, że u nas można przejść badanie techniczne niesprawnym samochodem, odblokować skuter 50 i nim jeździć, a dzieciarnia nie ma żadnego problemu z dostępem do alkoholu czy narkotyków. Choć w każdym z tych przypadków "nie wolno". Rozwiązanie w przypadku skutera jest podobnego typu, a likwidowanie go-zdjęcie blokady- wręcz standardem. Owszem należy utrudniać i każdy przypadek kiedy ktoś nie pojedzie po alkoholu może uratować komuś życie, ale chyba generalnie nie tędy droga. Szczególnie w Polsce, gdzie tradycja długa, jeżdżący pod wpływem to raczej nie właściciele samochodów prosto z salonu. Już widzę jak ktoś montuje takie urządzenie w 20 letnim golfie. Prędzej pan mietek dostanie pół litra i pokwituje jego montaż...(tak jak poprzednio badanie techniczne). Wybaczcie sceptycyzm, ale wynika on raczej z doświadczenia życiowego.. bo generalnie jestem ogromnym przeciwnikiem jazdy nawet pod niewielkim wpływem, tradycje rodzinne - albo piję albo prowadzę, nie ma czegoś takiego jak mała ilość, tylko kieliszek, czy jedno piwko nie zaszkodzi bo zmieszczę się w normie. Mam to wpojone od dziecka... I chyba to jest ta właściwa droga, chociaż najtrudniejsza. Najłatwiej zakazywać i karać, najtrudniej tłumaczyć i wychowywać. A najlepiej działa dobry przykład.
  11. a w Polsce dodatkowo test na inteligencję oraz każdorazowe badanie zdriwia psychicznego, poziomu frustracji i agresji...
  12. Jakby co wersja polska: http://motoryzacja.interia.pl/samochody/premiery/news/nowe-subaru-z-napedem-na-tyl,1727690 Gdzie jest turbo i 300 KM? gdzie spojler ja się pytam? jakoś za bardzo od toyoty się teraz nie różni.. :roll: będzie jakaś wersja STI?
  13. Kurczę, a ja właśnie miałem zakładać nowy, żeby się coś poradzić.. Całkiem serio. Ale jak to tak ma wyglądać ja tu... to już sam nie wiem. Faktycznie bowiem, od jakiegoś czasu zaczyna to przypominać typowy wątek "forumowy" (ale nie z tego forum..) o wyższości świąt jednych nad drugimi, "moja jest mojsza, a moja najmojsza" a bardziej obrazowo "co lepsze Canon czy Nikon", "BMW czy mercedes" "japończyki czy niemieckie"... Jak słusznie zauważyłeś brakuje jeszcze tylko STI vs EVO.. w końcu to też autka rodzinne.. A fragment o rozmiarze bagażnika to już jakieś mistrzostwo świata. Przepraszam za off-topa, ale przecież padły tu już wielokrotnie wszelkie możliwe marki i modele, nawet najbardziej nietypowe, orientalne i fikuśne..co tu jeszcze można napisać "na temat"?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...