Skocz do zawartości

Lans w Wawie i muzyka...w Krakowie


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Ciezka sprawa, wrocilem kulturalnie ok. 7:00 wczoraj rano do domku po impreza w Utopii z Ronem Carolem w roli glownej i do tej pory boli mnie baniak. Ciezko jest, ciezko... Help!

 

A to głowa tylko - uf - dobrze, że nie coś innego :mrgreen:.

 

Posladki mnie bola, ale od zaciskania ;D

 

P.S.

Sobotnia noc spedzam w Karkowie :) Koczuje w Novotelu przy wisle, skad blisko na rynek. Polecasz jakis klubik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 218
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

Nie masz poczucia marnowania swojego zycia jak popijasz procenty gapiąc się "na towary" całymi wieczorami? Impreza od czasu do czasu jets bardzo fajna i w ogóle, ale nie oniecznie muszę od razu słuchać takiej muzy jak wszyscy i gapić się na takie same plastiki jak wszyscy. Ale jak kogoś to bawi to czemu nie, ja oglądam często durne filmy...

 

Podalem tobie wczesniej tylko taki przyklad. Ide do klubu z kumplami albo z dziewczyna i nigdy nie gapilem sie tylko cala noc na "baby". Po to sa kluby zeby sie dobrze bawic a jak z pewnoscia zauwazyles przewaznie sa pelne do ostatniego wolnego miejsca wiec nie nazwalbym tego "marnowaniem zycia". Ludzie to lubia i korzystaja z zycia puki moga i puki sa mlodzi. Gdy bedziesz mial 40 lat to raczej nie bedziesz pasowal do tych miejsc

Kolejna sprawa - muzyka. Ja takze nie przepadam za typowym umpa umpa i slucham glownie HH i rapu, czasem jakis dance dla odmiany. Nie lubie "sieczki" i nie chodze do klubow gdzie tylko taka muzyka jest grana. Posluchac od czasu do czasu moge, czemu nie ale nie znioslbym juz calego wieczoru z taka sieką. Gdy mialem 18-20 lat to latalem do typowego klubu z taka muzyka glownie dlatego, ze bylo to modne i wszyscy znajomi tam chodzili. Takze muzyka w klubach moze byc na prawde rozna, zalezy jaki lokal wybierzesz. Domyslam sie, ze takie wyjscie w Wawce jest sporo drozsze niz w mniejszych miastach ale chociaz tak raz na miesiac mozna wyjsc sie zabawic.

AZ, przelam sie w koncu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie starego rupiecia też klub jest wątpliwą rozrywką, bo jest głośno, z głośników napier..la coś podobne do niczego zremiksowane wcześniej 15 razy przez naspeedowanych kolesi. Ogólnie mam alergię na czarną muzykę, HH i inne podobne wynalazki :) Podążanie za modą też jest mi raczej obce i staram się trzymać na dystans (być może jest to też powiązane z moję niechęcią do przebywania w tłumie). Na dodatek człowiek wychodzi z takiego klubu i cały śmierdzi petami :/

A mimo to wydaje mi się, ze nie jestem taki zgożkniały :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, jak wiesz nie jesteś sam :wink: Ja nie wyobrażam sobie szczerze mówiąc relaksu przy umpa-umpa. Wręcz przeciwnie. W czasach w których chadzałem na wszelakie imprezki dość często, pamiętam że nigdy nie wróciłem z takowej wypoczęty i zrelaksowany :mrgreen: Aflinta poruszył dość istotną kwestie - głośność muzyki w klubach i knajpach - jak wiem że jak jest dyskoteka to powinno być głośno, ale co wejdę do jakiejś knajpy to "muzyka" tak napierdala że tego się nawet posłuchać nie da, nie mówiąc już o jakiejkolwiek rozmowie.

Jeśli mówimy o muzyce i relaksie to nic nie wpływa na mnie lepiej niż jakieś Deep Purple, King Crimson, Dream Theatre,Queen i innych prawdziwych kawałkach, a nie zbitce sampli i tekscie jakto jest źle w Polsce, że ziomale ćpają i w ogóle wypas :roll: Ostatnio miałem zajawkę na koncerty organowe Bacha :twisted: To jest lepsze niż jakiś hard-style, mocny power. Już sobie to wyobrażam-zlot tuningowy, wszędzie stoją wypas fury, niunie-kurewki w wieku około gimnazjalnym , każda fura otwarta i leci umpa-umpa i podjezdza jeszcze jedna fura, otwiera bagażnik i jebut jakimś mocnym Bachem :twisted:

 

uuuaa, ale się rozpisałem - o muzyce mogę tak długo 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sie chcesz przylansowac i to konkretnie to Cień albo Prozak 100% krakowskiego lansu

 

Prozac?! Daj spokoj, tam chodza 40paruletni biznesmenowie wyrwac mloda dziewczyne na noc i mlode dziewczyny znalezc starego sponsora :| jak sie to widzi to sie rzygac chce - odrazajace....

 

Cien podobno faktycznie lanserski, nie bylem, to sie nie wypowiadam.

Z nowych miejsc lanserow polecam klub [rdza] na brackiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S.

Sobotnia noc spedzam w Karkowie :) Koczuje w Novotelu przy wisle, skad blisko na rynek. Polecasz jakis klubik?

 

Ba. Jesteś już z kimś ustawiony? Czy uderzamy na lanserkę? :)

 

Cien podobno faktycznie lanserski, nie bylem, to sie nie wypowiadam.

Z nowych miejsc lanserow polecam klub [rdza] na brackiej...

 

TJ, chyba trochę do tyłu jesteś - jakbyś nie wiedział, to Rdza zmienia nazwę na Love. W ramach jakiejś tam... "zorganizowanej akcji" (:mrgreen:), w którą są włączone kluby angielskie m. in.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam tam ludzi z roku od owoca i jak zaczna pic to chyba konca nie widac przynajmniej tak bylo w ogolniaku :)

 

Aby rozmawiamy o Miśku? ;)

 

Jeszcze nam się nie złożyła impreza razem - a już okazji parę było...

 

Milek, grunt - to dobrać sobie odpowiednie towarzystwo. Takie, które jak trzeba - to się uczy. A jak można - to imprezuje.

 

Bo OGS wszystko robi zeby tylko nie wypowiedziec sie konkretnie na ten temat :twisted:

 

Na mój, czy swój temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...