Skocz do zawartości

Lans w Wawie i muzyka...w Krakowie


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Zaraz, zaraz...gdzie to się te ostrzeżenia dawalo.... :twisted:

hehe... 8) Co ta władza robi z ludzi. :P

 

My tu tylko kultywujemy tradycje z Forum, nie mozna pozwolic jej umrzeć. :P

 

Edit:

Dobra, dostalem telefon od jakiegoś smutnego pana :wink: , z prośbą o koniec OT. :P A więc, ja kończe. :P

Pozdro WRC fan. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 218
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jakbym chciał ciągnąć dalej to mógłbym Ci pokazać że klubowa muza to też może być coś zupelnie różnego dla różnych ludzi, ale już mi się chyba nie chce.

 

Az - no nie chciałem Cię urazić. Wiesz - to było tak żartobliwie, ironicznie...

 

Dlaczego fajni, ładni i bogaci się bawią przy umca umca z komputera? :-((((((((((((

 

Pytanie wręcz egzystencjonalne... :roll:

 

Może dlatego, że przy takiej muzie nożki im same chodzą i dusza podpowiada, by z okrzykiem "GERONIMO!", względnie "AVANTI!", albo nawet ze staropolskim "HURRRAAA!" wkroczyć na parkiet? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Az - no nie chciałem Cię urazić. Wiesz - to było tak żartobliwie, ironicznie...

 

Mnie urazić? No co Ty? ;-)

 

 

Pytanie wręcz egzystencjonalne...

 

Męczy mnie od kilkunastu lat.

 

 

Może dlatego, że przy takiej muzie nożki im same chodzą i dusza podpowiada, by z okrzykiem "GERONIMO!", względnie "AVANTI!", albo nawet ze staropolskim "HURRRAAA!" wkroczyć na parkiet?

 

Patrz a kiedyś całe miasto od praczki do gubernatora tańcowało i przyśpiewywało do fragmentów "Czarodziejskiego Fletu" hmmm.... jakby poziom nie ten. Chyba żeśmy nisko upadli :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz a kiedyś całe miasto od praczki do gubernatora tańcowało i przyśpiewywało do fragmentów "Czarodziejskiego Fletu" hmmm.... jakby poziom nie ten. Chyba żeśmy nisko upadli :-(

 

I jeździli powozami (albo chodzili boso), nie myli zębów i kąpali się raz na pół roku (bo uważali, że częściej to niezdrowo).

 

Także ja jednak będę twierdził, że się rozwijamy, a nie upadamy 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, ze nie zdrowo jest sie czesto myc :mrgreen: ... zmywa sie naturalna warstwe ochronna skory... mysle, ze raz na dzien... spokojnie wystarczy :wink:

 

A co do filharmonii... ostatnio przyszedl mi do glowy pewien pomysl... :oops: Trzeba sie od czasu do czasu ukulturalniac... w Krakowie mamy piekna filharmonie a ja nie pamietam kiedy tam bylem ostatni raz... mozecie polecic cos dla ucha? :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym chciał ciągnąć dalej to mógłbym Ci pokazać że klubowa muza to też może być coś zupelnie różnego dla różnych ludzi, ale już mi się chyba nie chce.

 

Dlaczego fajni, ładni i bogaci się bawią przy umca umca z komputera? :-((((((((((((

 

Znak czasu :?: Teraz nie ma czasu na słuchanie muzyki poważnej (poważniejszej) Wokół promowany jest luz, młodość, szybkość i robienie wielu rzeczy w tym samym czasie. A muzyka poważna wymaga skupienia, a nie nastawienia - lewym uchem wpada, prawym wypada.

Poza tym (nie jestem wyrocznią w tym temacie) w czasie, gdy muzyka obecnie nazywana poważną, była "na czasie" wówczas tez istniały melodie "dla ludu" i nie mające nic z operą wspólnego - czyli tak jak dziś :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym (nie jestem wyrocznią w tym temacie) w czasie, gdy muzyka obecnie nazywana poważną, była "na czasie" wówczas tez istniały melodie "dla ludu" i nie mające nic z operą wspólnego - czyli tak jak dziś

 

Nie bardzo. Trzymając się przykłądu Mozarta bo tu jestem kompetentny historycznie. Jesteśmy w Cesarstwie Józefa II, druga połowa XVIII wieku. ten sam kompozytor pisze utwory dworskie, dla wyrobionej publiki (z resztą rozkochanej w kiczowatej i już trochę zwyrodniałej szkole neapolitańskiej) i tak powstają jego liczne włoskie opery. Aż w końcu poznaje reżysera teatru dla ludu, gdzie stykały się praczki, służący i różni tacy i powstają takie utwory jak Czarodziejski Flet.

 

 

Cała ta zmiana wiąże się raczej z rozwojem technologii i przemianami kulturowymi. Teraz każdy prawie może zostać wielkim autorem muzy, wystarczy że ma PCta. Kiedyś z resztą znajomi z z MIM UW popełnili program generujący kawałki techno losowo ;-) Co któryś miałby szansę na "hicior". jak do tego spojrzeć na inne dziedziny sztuki to obraz się robi całkiem pesymistyczny.

 

 

 

Ale jak mawia moja koleżanka studentka akademii teatralnej "Z Ciebie to starszna konserwa i nic nie rozumiesz".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...