aflinta Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 aflinta, chodzi mi o drugą połowę MarcinaJ. Nie przeczę Nie miałem przyjemności poznać, widziałem kilka razy panią za sterami - ale tylko jedną więc pewnie mówimy o tej samej osobie W każdym razie szacunek. Moja żona jakoś nie pała chęcią do takich zabaw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWIATEK Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 aflinta, chodzi mi o drugą połowę MarcinaJ. Tak właśnie było-ładnie śmigała. Tak bardzo bym chciał żeby mój Ryjak dał się skusić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Twoja siostra też smigała a Ty profi podnosiłes z podłogi ;-) LOOOL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinJ Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 aflinta, chodzi mi o drugą połowę MarcinaJ. Nie przeczę Nie miałem przyjemności poznać, widziałem kilka razy panią za sterami - ale tylko jedną więc pewnie mówimy o tej samej osobie W każdym razie szacunek. Moja żona jakoś nie pała chęcią do takich zabaw To się ciesz raczej, ja przez to się nie najeździłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 ja przez to się nie najeździłem Biedaku :-( Ae wyglądała na zadowoloną? Może przynajmniej nie będzie awantury jak zamiast wakacji będzie nowe turbo? ;-) Inna sprawa że zdarało misię jeździc DUUUUŻO więcej niż ostatnio i jeszcze nigdy się nie najeździłem. A powiem że zmęczony byłem po tym wyjeździe tak że zwaiłem się do łożka natychmiast... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinJ Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 ja przez to się nie najeździłem Biedaku :-( Ae wyglądała na zadowoloną? Może przynajmniej nie będzie awantury jak zamiast wakacji będzie nowe turbo? ;-) Dobrze knujesz ps. dziś skończyło mi się turbo. Całą Warszawę zjeździłem jako wolnossak Nagle zrobiło się głośniej i przestało jechać. Podejrzewał nieszczelność w kolektorze(może wypluta uszczelka) :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Nagle zrobiło się głośniej i przestało jechać. Podejrzewał nieszczelność w kolektorze(może wypluta uszczelka) Zobacz przewody do IC, moze spadła złączka. Raczej uszczelka pod kolektorem nie da takiego objawu. A moze Ci siłownik WG spadł/pekł, jak mówisz że głośno. Auto pracuje równo na wolnych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wełniacz Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Cytat:ja przez to się nie najeździłem Biedaku Ale wyglądała na zadowoloną? Może przynajmniej nie będzie awantury jak zamiast wakacji będzie nowe turbo? Ten uśmiech na twarzy chyba mowi wszystko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWIATEK Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 ps. dziś skończyło mi się turbo. Całą Warszawę zjeździłem jako wolnossak Ale Ci wykrakał :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWIATEK Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Twoja siostra też smigała a Ty profi podnosiłes z podłogi ;-) LOOOL A jak się jej spodobało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinJ Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Nagle zrobiło się głośniej i przestało jechać. Podejrzewał nieszczelność w kolektorze(może wypluta uszczelka) Zobacz przewody do IC, moze spadła złączka. Raczej uszczelka pod kolektorem nie da takiego objawu. A moze Ci siłownik WG spadł/pekł, jak mówisz że głośno. Auto pracuje równo na wolnych? Pracuje równiutko, wszystko jest w porządku poza tym że nie ma doładowania (tzn. zegar pokazuje 0.1-0.3 max) i jest głośniej. Jak by to były przewody od IC to by nie było głośniej, dlatego pomyślałem o kolektorze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Pracuje równiutko, wszystko jest w porządku poza tym że nie ma doładowania (tzn. zegar pokazuje 0.1-0.3 max) i jest głośniej. Jak by to były przewody od IC to by nie było głośniej, dlatego pomyślałem o kolektorze. Jakby wywaliło spod wydechowego uszczelki to by tak charakterystycznie bzyczało (powinno przynajmniej). Jak jest po prostu glośniej to bym obstawiał ze z jakiegoś powodu masz na stałe otwarty wastegate. Przy 7 tys też jest 0.3 bar? BTW: przy nieszczelności w kolektorze wydechowym zwykle auta głupieją bo widzą tlen w spalinach i zaczynają coś kombinowac z mieszanką co też psuje prace silnika. A jeszcze śmieszne pytanie, słychać turbo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinJ Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Nic nie bzyczy, ale jest na tyle głośno, że pewne dźwięki mogą być zagłuszone. Co do turbo, to ja go jakoś nigdy nie słyszałem :roll: Jutro zajrzę, może coś wyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario-wrx Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Witam ponownie wszystkich poznanych na torze ...bylo bardzo fajnie - juz sie nie moge doczekac kolejnej edycji .... jak ze bylem przez kilka dni od kompa wiec daje teraz kilka fotek - jak ktos bedzie chcial to wysylam emalia !! PS A moj czas na probie - szczegolnie na drugiej jest dla mnie szokiem - STI to szybkie auto - bo kierowca taki sobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 - STI to szybkie auto - bo kierowca taki sobie Już nie bądź taki skromny. A auto rzeczywiście szybkie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario-wrx Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 - STI to szybkie auto - bo kierowca taki sobie Już nie bądź taki skromny. A auto rzeczywiście szybkie :-) Z reka na sercu - to byl moj pierwszy raz na torze !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Z reka na sercu - to byl moj pierwszy raz na torze !!! Jarmaj też nigdy nie był, a jest jednym z lepszych kierowników jakich znam, więc wiesz.... Poza tym czasy mówią same za siebie. Ciekaw jestem strasznie ile ja bym wydusił z takiego STI.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xbike Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Poza tym czasy mówią same za siebie. Ciekaw jestem strasznie ile ja bym wydusił z takiego STI.... Cierpi nam ten Azrael - chłopak ambitny i waleczny. Trzeba mu szybko dac szanse poprawy - snieg jeszcze chwile polezy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Xbike, nawet nie wiesz jak cierpi. Jestem prawie pewien że w drugiem przejeździe pojechałem prawie wszystko co potrafię bez zepsucia auta, i pytanie brzmi czy po prostu moje auto w takich warunkach zupełnie nie działa (co jest niewykluczone, starszne były problemy z opanowaniem go) czy to ja nie działam. Na wszytskich SJSach dotąd miałem czasy na pudle, ale zawsze był to asfalt :-/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xbike Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 nawet nie wiesz jak cierpi Wiem - mam za sobą jakiś epizod torowy /15lat temu - co prawda na 4 malych slickach i ze 125cm3 obok siebie a nie przed sobą/. To potrafi podręczyć, ale tak ma być - dasz rade. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Kuba sam mówiłeś że Imprezą dałoby się szybciej, więc głowa do góry :wink: Asfalty będą nasze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Kuba sam mówiłeś że Imprezą dałoby się szybciej, więc głowa do góry Chyba by dało :-/ Ale powinno się dać cośgdzieś urwać...tylko gdzie? I aż tyle sekund??? Asfalty będą nasze Oby Cossie działał, to ja z siebie dam wszystko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 To potrafi podręczyć, ale tak ma być - dasz rade. Spróbuję :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 11 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2006 ja nie jestem przekonany co do metodologii wyliczania czasu przejazdu, niby się różnice zgadzają, ale całkowite czasy chyba nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matt Opublikowano 11 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2006 .... a zapomniałem Wam powiedzieć co mi na nizej zamieszczonym zdjęciu powiedział lekko wstawiony sobotni mechanik. Otóż w ferworze walki torowej zgoliłem ząbki w zabieraku w związku z czym nawet bym do krakowa nie dojechał (byli użytkownicy malczanów znają temat myśle dość dobrze i wiedzą o co chodzi ) Naszczęście poniżej toru jest taki miejscowy mechanik. Dopchałem tam do niego sprzęta no i prace ruszyły ... w pewnym momencie zapytałem go: "Czy dużo ma Pan właśnie takich jak ja, którzy polegli na torze i szybką reanimację przeprowadzają u Pana?" Na co on mi odparł: " Eeeee Paniee nie ma takich.... teraz to se pokupowali .... te .... SUBARU to nie ma roboty, a dawniej ... Paniee... jak maluchy się scigały to co innego było.." .... No nic innego nie mogłem zrobić jak się z nim zgodzić ....... w końcu ja sam byłem najlepszym przykładem na jego słowa .... pozdr. matt "sobotni" mechanik..... ...i jego murzyńskie radio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się