Boombastic Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 W maju odebrałem w końcu nowego Triumpha Tigera 800XC. W czerwcu pożegnałem Hondę Transalp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misialek Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 @ Bombastic - napisz jak wrażenia z nowego Tigera, zwłaszcza że masz wersję XC z nutą enduro. Jak wypada moto w porównaniu z trampkiem (którą wersję miałeś?), szczególnie na szutrach i lekkim off-roadzie? Pozdrowienia od miłośnika duali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eMTe Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 Moze ktos z krakowa lub okolic ma ochote "polatac" ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misialek Opublikowano 30 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 Podaj swoją interpretację słowa "polatać" bo zastanawiam się nad niedzielą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boombastic Opublikowano 30 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 @ Bombastic - napisz jak wrażenia z nowego Tigera, zwłaszcza że masz wersję XC z nutą enduro. Jak wypada moto w porównaniu z trampkiem (którą wersję miałeś?), szczególnie na szutrach i lekkim off-roadzie?Pozdrowienia od miłośnika duali Wprawdzie przejechałem dopiero jakies 1200 km nowym nabytkiem ale mam już wiele spostrzeżeń. Ale zacznijmy od początku: Tiger XC ma tyle wspólnego z Transalpem (mój był z 2003 r.), że oba to motocykle zaliczane do grupy turystyczne enduro. Na tym podobieństwa się kończą. Różnice: wszystko inne. Zacznijmy od parametrów technicznych. Tiger jest nieco więszy, tak o pół numeru, które to pół numeru zawsze mi brakowało w trampku (bo wielkie bydle jest ze mnie). Siedzi się dla mnie wygodniej ze względu na pozycję bardziej pochyloną do przodu, kierownica w tigerze wraz z deską rozdzielnczą jest bardziej odsunięta od siedziska. Jak dla mnie - wygodniej. Tiger 800 ma 3 cylindy, generuje 95 KM wtrysk, trampek to V2 650 cm3 i generuje tylko 53 KM i ma gaźnik. Różnica osiągów porażająca jak na tak niewielką zmianę pojemności, tiger jest bardzo elastyczny. Masa motocykli jest bardzo zbliżona. Do tego tiger ma nowoczesne zawieszenie z przodu upside down, hamulce które działają i prowadzi się bardzo dobrze w zakrętach. Trampek to niestety stara kobyła co myszkuje na drodze przy 120 km/h z brakiem możliwości realnego hamowania z tej prędkości. Jest to niby motocykl turystyczny, ale raczej do człapania wokół domu (i do tego go używałem) niż na dalekie wojaże, bo na trasie wszyscy będą cię wyprzedzać albo ryzykujesz dzwona jak pojedziesz szybciej (koniec zawieszenia, hamulców, osiagów z silnika). Na plus tigera dokładam ABS. Prowadzenie: jak już wyżej napisałem tigerem o wiele przyjemniej mi się jeździ po zakrętach niż trampkiem. Być może jest to spowodowane inną pozycją za kierownicą i moimi gabarytami. Do tego na nierównej nawierzchni tiger nie ma takiej tendencji do myszkowania jak trampek. Trampek wydaje się być bardziej przystosowany do jazdy w terenie z bardziej miekkim zawieszeniem, szczególnie przodu. Na asfalcie powoduje to pływanie po drodze. Właściwości terenowe: pomimo szumnych zapewnień jaki to trampek jest terenowy motocykl ten nadaje się tylko i wyłącznie do jazdy po szutrach i dziurawych drogach. Każdy wjazd w piasek czy w błoto to albo zaklejenie opony albo topienie się w gruncie. Moto jest za ciężkie i ma opony do wszystkiego, czyli do niczego, ani na asfalt, ani w teren. Raz zakopałem się nim w piasku nad Wisłą i stwierdziłem, że w życiu nie będę się pakować tym moto w jakis trudniejszy teren. Wyciaganie 200 kg w upale 30 st. co siadło na osłonie silnika nie należy do najprzyjemniejszych, szczególnie gdy chwilę temu przejechało tędy bezproblemowo prawdziwe enduro. Tiger zachowuje się podobnie, ale na grząskim mokrym piasku miałem wrażenie że zapada się nieco mniej - ma szersze opony. To tak jakby porównywać Suzuki Grand Vitara (trampek) z Foresterem (tiger) - w terenie dosyć zbliżone, ale na szosie tiger bije na głowę trampka. Wygląd: trampek to konstrukcja z lat 80-tych i niestety to widać. Obudowanie plastikami powoduje utrudnienia w serwisie, a wygląd taki sobie. Tiger ma nowoczesne podwójne światla, komputer pokłądowy, dzieloną kanapę którą łatwo się podnosi (w trampku to koszmar). Na minus tigera zaliczam malutką owiewkę, ale zastosowanie innych łopat przy kierownicy spowodowało że o wiele lepiej jest jeździć tym moto pomiędzy samochodami. Trampkiem czasami miałem problemy, bo łopaty były dokładnie na wysokości lusterek samochodowych. Wady tigera: mocno grzejący się silnik i nawiew wentylatorów na jajka powoduje potęgowanie gorąca. Silnik niestety zrobił się bezduszny, wyjąca wiertarka jakich wiele, brak wibracji i dźwięków charakterystycznych dla V2, brak kichnięć, niezdecydowania silnika, etc. Nowoczesna nuda. Czy wybrałbym znowu tigera? Jak na razie tak. Wybór moto pomiędzy 600 a 1000 na rynku jest słaby. 600 to było już za mało dla mnie (gabarytowo też), a 1000 to już za dużo (jak wsiagłęm na varadero to jakbym usiadł na krowie, po miescie nie da się jeździć). A tiger wpisuje się dokładnie pomiędzy. Dlaczego nie wziąłem BMW? Bo jest to BMW, nie przemawiało do mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 30 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 fajnie, że wczoraj się ruszyłem i trochę przeleciałem przez Tarczyn, Żyrardów, Błonie, Modlin bo dziś powrót do normy - leje od rana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trolololo Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2011 sezon motocyklowy jest ciezki w tym roku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Apacz Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Sygnalizuję delikatnie, że będę jechał po moto dla siebie do Niemiec, więc jeśli ktoś chciałby coś podobnego zrobić to można połączyć siły i jednym autem z lawetą pojechać. Prawdopodobnie rejon Dortmund, Dusseldorf, Bonn (tam sobie upatrzyłem ze trzy egzemplarze) ten lub przyszły tydzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trolololo Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 moj pierwszy w zyciu motur to yamaha r125 zajebisty motur, gratuluje. Dwa razy stanełem na podium tym motorkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herrkam Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 właśnie otrzymałem info że forumowicz KUZI4 (nasz świetny rajdowy fotograf Marcin Pawłowski) miał wypadek na motocyklu. Jechał z synem i wjechał w nich pijany kierowca...z młodym wszystko OK (złamana ręka) Marcin leży w szpitalu w KRK w stanie ogólnie dobrze rokującym...masakra tych pijanych to powinni zamykac odrazu na 30 dni ehhhh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eMTe Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Ostatnio w Krakowie na Alejach pijany gosc potrącił dziecko, nic sie dziecku nie stalo, ale jak wyszlo na jaw ze gosc jest pijany to ludzie go skatowali na oczach policji :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 eMTe, i slusznie - w długi weekend 3000 pijanych zlapali. Znieczulica sie robi u kierowców, coraz więcej pije i jedzie, statystyki rosną a karalność znikoma. a w temacie 2oo - kot mi zrzucił i pękł szybę w kasku - nowej jużnie kupie bo kask stary. Trzeba zrewidować plany wydatkowe i kupic nowy kask - będzie Shark Evoline - fajny sprzęt ale chyba musze ściągnąć z zagramanicy bo w PL są w zasadzie tylko stare modele bez Sharktootha a jak juz szalec to kupowac z bajerami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk77 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Ledwo co dotarłem wczoraj do domu. Prawie bym się dzisiaj zabił :shock: Podróżując relaksacyjnie i przewidując niebezpieczne sytuacje kierowca TIR- a rosyjskiego chciał mnie prawie dziś staranować :!: niestety miał pecha gdyż za mną jechali moi przyjaciele którzy wymusili jego zatrzymanie który niestety nie spełniał wielu wg policji norm a mało tego był pod wpływem alkoholu T I R Y. N A. T. O. R. Y. :!: :!: :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trolololo Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 podjąłem męską decyzje, kupuje Ducati Monster 796 na przyszły rok, to będzie powrót do mojej bliższej sercu pasji 8) 8) 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QbaqBA Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 kupuje Ducati Monster 796 na przyszły rok zazdrosc miliard! choc ja co raz bardziej zastanawiam sie czy tego nie rzucic w cholere... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk77 Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 podjąłem męską decyzje, kupuje Ducati Monster 796 na przyszły rok, to będzie powrót do mojej bliższej sercu pasji 8) 8) 8) Gratuluję wyboru :!: Gdyby jeszcze był w wersji z owiewką to bym już pewnie wymienił swojego FZ6S2 Fazer na Monsterka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Domanski Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 podjąłem męską decyzje, kupuje Ducati Monster 796 na przyszły rok, to będzie powrót do mojej bliższej sercu pasji 8) 8) 8) Słuszna decyzja, Ducat bardzo pasuje do subaru. Przynajmniej u mnie w garażu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej666 Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 Co do Ducati, uprzedzam: koszty napraw Was zjedzą... Ale w sumie dla posiadaczy Subaru będzie to do przełknięcia Motocykle mimo, że niektóre wyglądają cudnie, są jednak piekielnie awaryjne. Co do moich moto przygód... sezon zacząłem na Yamaha Virago 535, skończyłem na Suzuki Intruder 1400. Sprzęt poszedł w ludzi, pora na inwestycję w auto. Chociaż na przyszły sezon chciałbym coś mieć do jeżdżenia... zobaczymy jak z pieniążkami ;> W razie co, fotki moich ex są tutaj: http://www.bikepics.com/members/speakmymind/ P.S. Aaaa, jeszcze jedno. Też miałem parę spotkań z tirami, w których byłem o krok od wylądowania w rowie... Myślę, że jak nie zrobi się z tym czegoś, to będzie ginęło nas jeszcze więcej... Bo te wakacje to masakra, co chwilę słyszę o kolejnych ofiarach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Domanski Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 Co do Ducati, uprzedzam: koszty napraw Was zjedzą... Andrzej666 miałeś kiedyś duca, czy wyczytałeś w google, a może zasłyszałeś od sąsiada? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej666 Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 Znajoma jeździła swego czasu Monsterem 600. Cyrków było z nim tyle (naocznym świadkiem byłem), że dała sobie spokój i puściła go w ludzi (choć bardziej pasowałoby - w diabły). A to niby jedna z najprostszych konstrukcja Ducati... Swoją Viraszkę też przez jakiś czas serwisowałem w Poznaniu w serwisie Ducati i nasłuchałem się od użyszkodników tej marki zostawiających regularnie grubą kasę w serwisie W googlach nie sprawdzałem no bo i po co? Zupełnie mnie taki motocykl nie interesuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Domanski Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 Widzisz Andrzej, ja mam M600 już 4 rok i powiem Ci tyle; regulacja gaźników, napęd, świece, akumulator, sprzęgło, opony, klocki, olej itd, itp. do ducati kosztuje tyle samo co do hondy, suzuki czy innego moto. Skąd zatem te ogromne koszty!? Nie wolno po prostu oszczędzać i robić byle gdzie. Ot cała recepta na sukces. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej666 Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 Marcinie, Ty piszesz o eksploatacji i rzeczach, które możesz sobie sam zrobić... wymienić olej, aku, świece. Oczywisty jest fakt, że nie na tym rzecz polega... Poczekaj aż coś Ci się zepsuje i motocykl przestanie odpalać albo rzęzić jak ruski czołg, albo chociaż coś z elektryką zacznie szwankować (czego nie życzę i odpukać). Wtedy pojmiesz, czemu za włoską finezję będziesz dopłacać Motocykle o których mówię były serwisowane w ASO (o którym też są różne opinie, no ale najgorsi na świecie chyba nie są ) P.S. Który rocznik moto? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Domanski Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 Właśnie o to chodzi. Nie robiłem nic poza eksploatacją, więc chyba nie pasuje do schematu. monster ''00. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trolololo Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 przeciez to motor jak motor ? Nie rozumiem gdzie sie moze zepsuc, zreszta serwis co 16k km albo co rok gwarancja 2 albo nawet 3 letnia bez limitów kilometrów, teraz jeszcze sie zmienic importer na bardziej stabilnego (inter cars) 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk77 Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 przeciez to motor jak motor ? Nie rozumiem gdzie sie moze zepsuc, zreszta serwis co 16k km albo co rok gwarancja 2 albo nawet 3 letnia bez limitów kilometrów, teraz jeszcze sie zmienic importer na bardziej stabilnego (inter cars) 8) Liberty Motors :?: Mozna tam kupić moto i np. kurtkę ale już serwisować a szczególnie Ducata to jak zabawa w rosyjską ruletkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się