O rowerach

[Zyzol]

12 godzin temu, Knurek1111 napisał:

Gravel zwłaszcza to chyba dobra opcja na stołeczne trasy rowerowe?  To o czym piszesz wygląda na (przypadkową) zbieżność mody i rzeczywistych potrzeb lokalnej społeczności.

Też mi się wydaje, że to dobra opcja. Gdybym dzisiaj kupował rower, poszedłbym raczej w tym kierunku. Gdy wybierałem trzy lata temu nie było oczywiste - wybór mniejszy, a hejtu dużo. 
 

6 godzin temu, Fala napisał:

Jestem przekonany, że w podobnych warunkach bliskich miasta położonego na nizinie - MTB jest mniej zdrowe na kręgosłup od szosy. Trekking chyba najzdrowszy z tych trzech. 

Niewątpliwą zaletą rowerów z barankiem jest możliwość stosowania różnych chwytów, co umożliwia lekką zmianę pozycji. Starość nie radość i tego zaczyna mi brakować w góralu.

[przymar]

14 minut temu, Zyzol napisał:

 

Niewątpliwą zaletą rowerów z barankiem jest możliwość stosowania różnych chwytów, co umożliwia lekką zmianę pozycji. Starość nie radość i tego zaczyna mi brakować w góralu.

Na starość to się bierze miejski, a nie wygina do baranka (chyba że odwróconego)

[Zyzol]

Aż taka to jeszcze nie jest  powyżej 60 rozważę propozycję

[BladeRunner]

Pany !
Mam support na kwadrat
Chce BB30 i ISIS z korba Truvativ
Pytanie: czy wymiana jest plung'n'play? Czy sama mufa jest taka sama?

[Eryk]

34 minuty temu, BladeRunner napisał:

Pany !
Mam support na kwadrat
Chce BB30 i ISIS z korba Truvativ
Pytanie: czy wymiana jest plung'n'play? Czy sama mufa jest taka sama?

ISIS jest plug'n'play - ale jak ISIS to nie BB30 - bo to inny system jest. Z doswiadczenia niestety wiem ze supporty ISIS szybko sie zuzywaja (lozyska), natomiast polecam systemy kompatybilne z Hollowtech II, gdzie korba ma zamontowana oske na stale a suporty maja lozyska na zewnatrz mufy. 

[BladeRunner]

Pewnie coś pomieszałem. Mam na oku zestaw Truvativ z supportem BB30.

[Eryk]

8 minut temu, BladeRunner napisał:

Pewnie coś pomieszałem. Mam na oku zestaw Truvativ z supportem BB30.

Jesli z BB30 to nie bedzie pasowalo do ramy z suportem na kwadrat.

[Fala]

3 godziny temu, Zyzol napisał:

Niewątpliwą zaletą rowerów z barankiem jest możliwość stosowania różnych chwytów, co umożliwia lekką zmianę pozycji. Starość nie radość i tego zaczyna mi brakować w góralu

Mam rozchrzanione nadgarstki - od kijkow narciarskich, od DH i od XC pewnie też. Są dni, w których nie mogę znaleźć chwytu. Ostatnio zacząłem jeździć DH wyłącznie w rzepach dla ciężarowców na nadgarstkach, na sztywno prawie 

 

PS: a zabić kijka na nartach to już zupełnie nie mogę bez usztywnienia... 

Edytowane 2 Lipca 2020 przez Fala

[ewemarkam]

Wow, masakra, rozumiem że jeździsz szybko, bo im szybciej tym trudniej o glebe Jak zaliczam upadek to zawsze przy małej prędkości. Nigdy jak lece pełnym piecem.

[Eryk]

53 minuty temu, Fala napisał:

Mam rozchrzanione nadgarstki - od kijkow narciarskich, od DH i od XC pewnie też. Są dni, w których nie mogę znaleźć chwytu. Ostatnio zacząłem jeździć DH wyłącznie w rzepach dla ciężarowców na nadgarstkach, na sztywno prawie 

 

PS: a zabić kijka na nartach to już zupełnie nie mogę bez usztywnienia... 

Faktycznie - nie fajnie... ja sie nabawilem stanow zapalnych w nadgarstkach gdy cwiczylyem Aikido prawie 20 lat temu... jazda na goralu nigdy nie powodowala u mnie bolu w nadgarstkach - i na rowerze jezdze bez problemowo, choc przy jakims upadku - jednak bola.  W twoim przypadku wazna jest dosc pionowa pozycja na rowerze i silne miesnie tulowia, zeby jednak odciazyc nadgarstki.

Mam od ponad roku lokiec tenisisty - (bo nie chce sie ladowac w zastrzyki ze serydami w sciegno) i tez jezdze w rzepie na prawej rece tuz pod lokciem - i to daje rade.  Nie czuje sie stary - ale czuje ze sie sypie...

[RoadRunner]

Na jesieni coś zrobiłem sobie z łokciem. Pojechałem na trasę gdzie jest dużo kostki brukowej i jak głupek dopompowałem oponę na maksa i nie wiem czemu zblokowałem amortyzator. 2 miesiące chodziłem z łokciem w stabilizatorze.

Potem przesiadłem się na karbonowego gravela i absolutnie rewelacyjnie tłumi ta rama + niskie ciśnienie drgania na kostce.

 

Co do baranka to na spokojnej jeździe widzę różnicę tak po 80-90 km gdzie brakuje mi urozmaicenia. Jak jadę ostrzej to od początku czuję, że nie jestem wiatrołapem.

[Knurek1111]

Zwróćcie uwagę, że współczesne ramy przesuwają masę ciała do tyłu i pionizują pozycję. Na nieszczęsnej Konie z 2009 siodełko służyło mi do okresowego 'przechowania' tyłka. Na obecnym hardtailu 29” z 2017r siedzę większość czasu. Ma to jeszcze głębszy sens bo rama rewelacyjnie reaguje na ruchy biodrami (prawie jak na nartach ), co bardzo pomaga na trudnych technicznie podjazdach. I do tego na koniec trasy schodzę bez bólu w zadku. I tu jeszcze ciekawostka: siodło przełożyłem z Kony. 

[Fala]

6 godzin temu, ewemarkam napisał:

rozumiem że jeździsz szybko, bo im szybciej tym trudniej o glebe

 

No właśnie, zawsze mnie dziwili nowicjusze jadący w dół po korzeniach (np. pucharówka ze Stożka w Wiśle) - że aaa, że ooo - a po prostu jedź, nie dotykaj hamulca i patrz gdzie leci twoja linia i gdzie masz miejsce do przyhamowania.
Natomiast nauczyłem się wyskakiwać w las z roweru, gdy linii nie da się utrzymać przy pewnej prędkości

Edytowane 2 Lipca 2020 przez Fala

[Eryk]

11 minut temu, Fala napisał:

 

No właśnie, zawsze mnie dziwili nowicjusze jadący w dół po korzeniach (np. pucharówka ze Stożka w Wiśle) - że aaa, że ooo - a po prostu jedź, nie dotykaj hamulca i patrz gdzie leci twoja linia i gdzie masz miejsce do przyhamowania.
Natomiast nauczyłem się wyskakiwać w las z roweru, gdy linii nie da się utrzymać przy pewnej prędkości

Tutaj wideo jak sie jezdzi bez hamulcow (nie zebym namawial kogokolwiek do takiej jazdy):

 

[Eryk]

Jako ze nikomu nie podobaly sie zdjecia rowerow ktore poprzednio zamiescilem to dodam jeszcze 2 ktore ujrzaly swiatlo dnia dzisiaj.

 

[Fala]

2 godziny temu, Eryk napisał:

Tutaj wideo jak sie jezdzi bez hamulcow (nie zebym namawial kogokolwiek do takiej jazdy):

 

 

Śledzę Terry ego 

[Knurek1111]

1 godzinę temu, Eryk napisał:

Jako ze nikomu nie podobaly sie zdjecia rowerow ktore poprzednio zamiescilem to dodam jeszcze 2 ktore ujrzaly swiatlo dnia dzisiaj.

 

Niezła stajnia egzotyków  Dużo ich jeszcze masz?

[Eryk]

Jest jeszcze kilka sztuk... porobie jeszcze kilka zdjec i zamieszcze tutaj.

[rombu]

20 godzin temu, Fala napisał:

PS: a zabić kijka na nartach to już zupełnie nie mogę bez usztywnienia... 

 

19 godzin temu, Eryk napisał:

ja sie nabawilem stanow zapalnych w nadgarstkach gdy cwiczylyem

 

15 godzin temu, RoadRunner napisał:

Na jesieni coś zrobiłem sobie z łokciem.

 

Może załóżcie sobie wątek geriatryczny ?

 

Edytowane 3 Lipca 2020 przez rombu

[Fala]

29 minut temu, rombu napisał:

 

 

 

Może załóżcie sobie wątek geriatryczny ?

 

Co Pan zrobisz... 

Po 45 latach zaprdlu - sport to zdrowie 

[tremba]

W dniu 2.07.2020 o 09:24, Eryk napisał:

Mam od ponad roku lokiec tenisisty - (bo nie chce sie ladowac w zastrzyki ze serydami w sciegno)

Znajdz dobrego speca od terapii manualnej. Ja tez wozilem sie kilka miesiecy z lokciem tenisisty, i zaraz jak przeszlo to zrobilem sobie lokiec golfisty . Poznalem przez znajomych goscia ktory wszystko mi wytlumaczyl i zapowiedzial ze w 6 tygodni mnie naprawi. Slowa i terminu dotrzymal, na koniec polecil "podrecznik" do samonaprawy - "Badz sprawny jak lampart". Testowalem juz i naprawde pomaga. Wymaga nieco czasu i zaangazowania ale dziala.

[ewemarkam]

Panowie tak z innej beczki. Ja na szosie nie śmigam, ale tutaj patent ciekawy. Może było to już poruszane, ale chce to odnieść do tego roweru z wałem napędowym paręnaście postów wcześniej.

Może to takie złe rozwiązanie nie jest

Edytowane 3 Lipca 2020 przez ewemarkam

[Eryk]

To jeszcze kilka rumakow z mojej stajni... Ten czerwony to tez Schwinn Homegrown z tym ze troche dziwny jest bo kolor zly do rocznika, wiem ze oryginal bo rama byla zupelnie nowa jak kupowalem.  Z karbonu jest Pedal Force - Made in China - kopia Fuji.  SantaCruz Juliana SL to rower zony.

 

[PatLove]

Pomoże ktoś?

 

 

 

Do jazdy na rowerze chcę wrócić mniej więcej po 15 latach-183cm wzrostu i obecnie 80kg. Kiedyś byłem dość wkręcony-trasy rzędu 40-50km 2/3 razy w tygodniu, składanie roweru typowo pod siebie itd i ciągnie mnie żeby wrócić do tego hobby.

Póki co jazda będzie raczej "rekreacyjna", trasy rzędu 30-50km: asfalt-szutry/las 50:50 ale chciałbym żeby nie był to zakup jednorazowy/na chwilę, tylko raczej temat bardziej rozwojowy bo może się znowu "wkręcę"...

Boost, taper i sztywne osie to generalnie must have ale czy da się to znaleźć w rowerach za ok 3000-3400pln, a do tego mieć sensowny osprzęt?

 

Jak wiadomo w tym roku jest szaleństwo na rynku rowerowym więc z racji braku dostępności rowerów w moim budżecie szczególnie i rozmiarze kupiłem kilka dni temu Mongoose Tyax Expert  29 2020: https://int.mongoose.com/collections/hardtail/products/tyax-29-expert

 

Na razie rower stoi w kartonie wiec mam możliwość zwrotu. Dostałem od znajomego ofertę na Big Nine 500 za 3400zł ale nie wiem czy będzie to lepszy wybór niż Mongoose?

Ani Tyax Expert, ani zwykly Big Nine 500 nie ma niestety sztywnych osi ale zastanawia mnie zapis w specyfikacji ramy Mongoose: " Tectonic T2, aluminum, 29” cross country geometry, internal cable routing, 9 mm x 141 mm QR dropout convertible to 12 mm x 148 mm thru axle, replaceable hanger, tapered headtube ", z którego wynika, że da się ją "przekonwerotwać" na 12x148mm, zgadza się?

 

Z polecanych na forach rowerowych modeli:

-Kellys Gate 30: brak rozmiaru i dostępności w moim rozmiarze z modelu 2019, natomiast model 2020 przekracza budżet i nie chcą dawać żadnych rabatów bo tez zostały pojedyncze sztuki w rozmiarze M. Siedzi tam ten sam uginacz co w Mongoose ale niezależnie od rocznika są sztywne osie wiec to niewątpliwa przewaga. 

-Medrida Big Nine 500 Lite: w przeciwieństwie do zwykłej 500setki ma już sztywne osie ale przekracza budżet wiec odpada.

-RR XC50/100: brak dostępności w rozmiarze L, brak możliwości uzyskania jakiegokolwiek rabatu wiec też poza budżetem.

 

Jeżeli nie ten Tyax i nie zwykły Big Nine 500 to czego szukać w budżecie 3000-3400pln?

 

Oczywiście chciałbym sztywne osie i lepszy amor niż ten XCR Air ale nie wiem czy uda się to zrealizować w takiej kwocie. Kwestia napędu jest dyskusyjna-jedni polecają 1x12 i ewentualną wymianę blatu na 34 lub 36T jeżeli będzie taka potrzeba, inni są zwolennikami 2x10 więc tu jestem otwarty.

 

Na wyprzedaże rocznika 2020 i uzyskanie jakichś większych rabatów w tym roku nie ma chyba co liczyć bo modele 2020 już się praktycznie skończyły i jak np rozmawiałem z  przedstawicielem Treka, to od drugiej polowy lipca mają sprzedawać już model 2021 ale ceny będą wyższe niż modeli 2020 o jakieś 20%.

[ewemarkam]

A nie ma w Twojej okolicy jakiejś wypożyczalni rowerów? Co roku zmieniają "flote". Można od nich rower wsiąść, ale na koniec sezonu.

 

A powiem Ci że nie naciskaj aż tak na sztywną oś. Nie mam z tyłu i jakoś mi to nie przeszkadza a czasy na odcinkach robię takie jak znajomi na nowych rowerach Enduro. Jeśli nie masz zamiaru upalac go na zjazdach to naprawdę sztywna os jest Ci zbędna. Tak można to zobrazować, na tym samym winklu. Bez sztywnej osi jest szansa że tarcza otrze mi się o klocek, na sztywnej osi tego zjawiska nie będzie. Nie wiem jak bardzo "zaawansowany" jesteś. I jak jeździsz.