-
Postów
666 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez PatLove
-
Gdyby ktoś chciał jakiś ekspres Jura, to zapraszam. Jestem ich partnerem handlowym.
-
Możesz zdradzić jakie to dokładnie t-shirty? Akurat muszę kupić
-
Nie wiem czy to dobry dział, jeżeli nie proszę o przeniesienie. Proszę o nagłośnienie sprawy. Z 14 na 15.02 o godzinie 4.53 nad ranem w Izabelinie B przy ul. Sobieskiego doszło do włamania do samochodu. Sprawca wybił szybę, ukradł: -torebkę LV Pochette Metis Black Monogram Empriente Leather -torebkę LV Neverfull Monogram, rozmiar MM -portfel YSL Monogram Compact Zip Around Wallet In Grain De Poudre Embossed Leather-Black -zegarek dziecięcy Flik-Flak, model: FPNP080. po czym uciekł w stronę ul. Podbipięty. Jeżeli ktoś mógłby pomóc lub wiedziałby o sprzedaży, którejś z wymienionych wyżej rzeczy pochodzących z niewiadomego źródła proszę o informację. Z góry dziękuję za zainteresowanie oraz pomoc.
-
Zaparzacz w moim 7 letnim DeLonghi wygląda tak samo po mimo, że nie przywiązuję do niego jakiejś specjalnej uwagi-raz na ile myję do dokładnie pod gorącą wodą więc nie w tym rzecz, natomiast jak wygląda zaparzacz w tej 9cio letniej Jurze J9, z której pijam kawę tego nie wiem... Moje DeLonghi zrobiło do tej pory 7300 kaw, w tym ponad 4500 mlecznych i raz już było w naprawie. Tym razem na pewno też da się je naprawić bo jedynie nie pobiera mleka z dzbanka ale ta sama usterka była 3 lata temu i za naprawę zapłaciłem jakoś ok 500pln więc teraz byłoby podobnie albo pewnie 15-20% więcej ze względu na wzrost cen wszystkiego. Sęk w tym, że nie wiem czy chcę kolejny raz naprawiać ten ekspres i wydawać kolejne 500-600pln, bo wiem, że kawy mleczne, na których bazuję nie są jego najmocniejszą stroną przez system spieniania mleka w dzbanku, czyli tak, jak dla każdego DeLonghi. Wiem również, że kawy zarówno mleczne, jak i czarne z takiej J9tki, to zupełnie inna liga i Jura nawet z mleka owsianego potrafi zrobić tak gęstą pianę, o której DeLong z normalnego mleka 3,2% może jedynie pomarzyć... Nie uparłem się na Jurę, słyszałem o tych ekspresach bardzo różne i skrajne opinie łącznie z tym, że są przereklamowane, że to już nie jest ta sama Jura co 10, czy kilkanaście lat temu, że jeżeli chcę Jurę, to tylko i wyłącznie wysoki model, Z10, J90, J6, ewentualnie S8, a jak rozważam jakikolwiek niższy, to lepiej właśnie np Nivonę 790 bo będzie porównywalny z Jurą E8, a w kieszeni zostanie mi 2500pln... Czy Nivona robi tylko mleczną pianę, jak E8, czy również gorące mleko, jak wyższe modele Jury?
-
Ok, zdaje sobie sprawę z tego, co piszecie ale jeżeli miałbym iść w coś innego niż bardzo dobry full automat one touch, to nie ma się co oszukiwać-zawsze wyższość dobrego zestawu kolba+młynek będzie nie do przeskoczenia względem automatów.
-
Do tej pory, przez 7 lat używałem DeLonghi Perfecta Capuccino i okazjonalnie Jury J9. O ile DeLong kawę czarną robił całkiem przyzwoitą, choć do Jury i tak mu brakowało, o tyle kawy mleczne z J9, to już kilka „klas” wyżej. Zależy mi na kwach mlecznych więc DeLonghi odpada bo przez system w dzbanku, to nie ta klasa spieniania mleka, pozostaje więc Nivona i Jura. Czy brak możliwości demontażu bloku zaparzającego to aż taki minus? J9, z której mam okazję korzystać ma już chyba z 9 lat i cały czas ma się dobrze.
-
Możecie polecić jakiś ekspres, automat, one touch do kaw mlecznych? Z reguły 4 kawy dziennie, okazjonalnie do 10-12. Myślałem o Nivona 790/820, Jura ENA8, E8 albo ewentualnie Melita Barista TS, a może coś innego?
-
Potrzebuje porady odnośnie zakupu nowego amorka: RS Recon RL Silver, Suntour Aion, czy Manitou Machete? Który i dlaczego? Zastosowanie to all-mountain/trail.
-
Ze znanych mi bolączek to właśnie rozrząd i dodatkowo lubią padać wtryski oraz listwa wysokiego ciśnienia. Kolega w A6 3.0TDI z 2014 roku robił wtryski, później listwę i znowu przyszła kolei na wtryski wiec sprzedał samochód. Było jakoś 185tys km przebiegu z czego znaczna większość po sofcie.
-
Ja nie ogarniam bo wypadłem z obiegu rowerowego ponad 15 lat temu i dopiero od niedawna znowu się wdrażam w temat, a dodatkowo nigdy się dirtem nie interesowałem ale nie oszukujmy się-nie oczekujmy od roweru za 2500zł gotowego, profesjonalnego sprzętu do wygrywania GP. Wszystkie te rowery czy to do dirtu, XC, trailu itd, to tak na prawdę sprzęty rekreacyjne z określonym przeznaczeniem. Rower XC/trail za 3000pln, a rower XC/trail za 12000pln, to jednak dwa zupełnie sprzęty...
-
QbaqBA możesz rozwinąć? Nie ogarniam tematu dirtu wiec nie wiem czy do lansu, czy może do czegoś więcej tez...
-
To, ze świat, również rowerowy nie stoi w miejscu właśnie przekonałem się kupując teraz rower po jakichś 15 latach przerwy z tym sportem... Generalnie tez jestem zdania ze rower trzeba „zmierzyć” i przejechać się ale jeszcze przed tym trzeba w ogóle zastanowić się jaki to ma być rodzaj roweru bo kiedy było to jednak dużo prostsze...
-
Generalnie zarówno GT, jak i Mongoose to marki legendy ale tak, jak piszesz-po wykupieniu przez PC zaczęli klepać marketówkę na renomie poszczególnych „logotypów”. Nie wiem jak ze Schwinn’em bo ta marka zawsze kojarzyła mi się z rowerami miejskimi w USA ale Mongoose i GT powoli wracają i to z całkiem dobrym skutkiem... Taki kupiony przeze mnie Tyax ma np dużo lepszą geometrię (progresywną, nie kwadratową) niż wychwalany praktycznie na wszystkich forach Kellys Gate i nie jest to moje zdanie, tylko osób siedzących w tematyce rowerowej już ładnych kilknasie lat.
-
Od razu uprzedzę-nie mam nic wspólnego z marką Mongoose, ani nie mam również żadnego interesu w sprzedaży ich rowerów. Sam 2 tyg temu kupiłem Tyax Expert i po tym zakupie kolega, który od kilkunastu lat jeździ „półzawodowo” na profi sprzęcie za kilkanaście tys pln również kupił Tyax, z tym ze PRO jako uzupełnienie swojego roweru Enduro/DH. Marka z USA, „wymyśliła” BMW, kiedyś bardzo mocna na rynku, z innowacyjnymi rozwiązaniami, od kilku lat trochę zapomniana ale chcą wrócić na rynek stąd oferują to za co u innych producentów trzeba zapłacić średnio 20-25% więcej. Może coś się uda wybrać: https://int.mongoose.com/collections/dirtjump
-
Dzięki, będę szukał... Wiem przynajmniej, ze na 100% będzie to platforma, a nie „wieszak” na hak.
-
No to chyba skutecznie odwiedliście mnie od zakupu bagażnika typu HangOn.. Platforma na pewno ma swoje zalety-będzie dużo pewniejsza i na pewno stabilniejsza przy prędkościach autostradowych. Dodatkowo ma już wspomniane światła wiec znika kolejny problem, do tego da się zabezpieczyć rowery zamkami na uchwytach, tylko ta cena...
-
Można dokupić taką „belkę” ze światłami, rejestracją itd aczkolwiek znajomy używający tego uchwytu jeździ bez dodatkowych świateł i odpukać jest ok.
-
Potrzebuję bagażnik na 3 rowery, na pewno chcę model montowany na hak i wiem już również, ze musi to być coś markowego. Byłem zdecydowany na platformę ale znajomy polecił mi coś takiego Thule 972: https://www.thule.com/en-gb/bike-rack/towbar-bike-racks/thule-hangon-3-tilt-_-972000 Jeździ z tym po całej Europie już jakieś 5-6 lat i jest ok. Bagażnik lekki, łatwy montaż, ma opcję odchylania, spokojnie wozi 3 pełnowymiarowe rowery o łącznej masie ok 45kg, a jedyny minus to podobno brak zabezpieczenia antykradzieżowego samych rowerów. Do tego kosztuje 1/5 ceny jakiejkolwiek sensownej platformy od Thule. Czy ktoś z Was może użytkuje taki lub podobny bagażnik?
-
Gdyby ktoś chciał nowego SR Suntour XCR 32 Air to polecam się:
-
U mnie sprawa rozwiązana-Mongoose zostaje... Rower rzeczywiście nie ma sztywnych osi ale ma możliwość montażu (w ramie na boost 12x148) i generalnie okazał się dużo lepszy niż się zapowiadał, tylko trzeba było otworzyć karton. Plany są takie ze fabryczny XCR 32Air wylatuje, zastępuje go Recon Solo Air z boostem 15x100 i wlatuje myk-myk, czyli regulowana sztyca
-
Dzięki za cenne uwagi. W kwestii napędu to teraz jest tendencja i moda na napędy 1x..., kiedyś za czasów jak jeździłem(czyli 15lat temu) podczas składania którego z kolei setupu zainwestowałem w lepszy amor-Bomber chyba Z4 (ahh to była maszyna wtedy...) i inne graty, a ze rower składałem na napędzie SRAM x9, to w pewnym momencie kasa się skończyła i przez chyba pół roku latałem bez przedniej przerzutki z łańcuchem ustawionym na środkowym blacie. Szczerze mówiąc nie doskwierał mi jakoś specjalnie brak przełożeń z przodu, a jak mówiłem ze już tak zostanie i zrobię sobie korbę jednorzędową to wszyscy kumple się śmiali... Zdaje siebie sprawę, ze geometria jest bardzo ważną kwestią ale kiedyś nie istniało coś takiego jak XC/trail z kątami główki ramy 66-68st dla HT, takie były zarezerwowane tylko dla fulli do DH... Oczywiście w sklepach stacjonarnych byłem, od tego zacząłem ale tak, jak pisałem-dostępność rozmiarówki jest na tyle ograniczona, ze nie ma z czego wybierać, ani nawet na czym się przejechać. Bynajmniej u mnie w Lublinie... Juz nawet wymyśliłem coś takiego, ze namierzę sobie rower w PL, przejadę się itd żeby zobaczyć czy mi pasuje, a kupię go w Szwecji ale niestety przez COVID i to, co zrobił nasz „wspaniały” rząd kurs złotówki poleciał w dół i za ten sam rower w SE trzeba zapłacić 12-15% więcej niż w PL, aczkolwiek w PL już tez ceny idą do góry, a sprzedawcy nie sypią 25-30% rabatami tak, jak np w zeszłym roku.
-
Na forach ludzie różnie piszą o tym Dartmoor łącznie z tym, ze może za 2000-2200pln to byłaby jakaś propozycja ale nie za katalogowe 3899pln lub promocyjne 3699pln... Napiszcie mi jeszcze kilka słów o geometrii bo czytałem kilka artykułów, które sobie przeczyły-czy kąt główki ramy rzędu 68st (takie zaliczają się do XC/trail) będzie niewygodny do zwykłej jazdy „dookoła komina”? bo do tego ten rower również będzie wykorzystywany... Rozumiem, ze przy full-u każdy stopień ma znaczenie bo „ugina” się cały rower ale przy HT?
-
Pogadałem o tym Dartmoor i ogólnie porażka, nawet ludzie, którzy go sprzedają odradzają ten rower i nie jest to zdanie jednego sprzedawcy, tylko 3, z którymi dzisiaj rozmawiałem. Jeden, jedyny sklep, który go zachwalał, to dystrybutor-velo.pl Jest jeszcze fajna opcja XC/Trail w postaci Octane One Prone ale na razie nie znalazłem żadnej dostępnej sztuki. Póki co negocjuję w jednym ze sklepów cenę Gate 30 do akceptowalnej przeze mnie kwoty, zobaczymy co z tego wyjdzie...
-
Wszyscy z którymi rozmawiałem i którzy „siedzą” w tematach rowerowych mówią: „jak masz kupować rower to lepiej w tym roku bo w przyszłym będzie tylko drożej i to o jakieś 15-20%”, a Ty twierdzisz, ze lepiej w przyszłym? Wyprzedaze są co roku, tylko co z tego skoro już wiadomo np po Treku, ze z tymi cenami to prawda wiec wyprzedażowa cena 2021=detaliczna 2020 mniej więcej oczywiście. czy będzie wysyp świeżych używek, to się okaże... ten Dartmoor ma trochę inne katy ramy, napęd itd bo to bardziej trail/xc, a czy ciężki? 14,5kg bez pedałów to rzeczywiście nie mało ale podejrzewam ze 75% tej wagi robi amortyzator i koła.