O rowerach

[przymar]

16 godzin temu, skwaro napisał(a):

Dla Was pewnie śmieszny dystans, ale ja ostatnio taką trasę w tempie 20km/h+ to robiłem 20 lat i 20kg temu Ale spokojnie, powoli wrócę do formy

 

Tymczasem w sierpniu planujemy wyjazd do Wrocławia na kilka dni i bierzemy rowery. Podrzućcie jakieś trasy w okolicach Jeleniej, Karpacza i Szklarskiej, gdzie możemy wyskoczyć i pojeździć. Raczej dla początkujących, bo kondycja jeszcze nie ta i z żoną jedziemy

Single pod Smrkiem w wersji light czyli ze Świeradowa na Nove Mesto, zostawiamy samochód na darmowym parkingu tuż przed granicą (w kompleksie dawnego przejścia) i jedziemy na trasy w prawo (łatwiejsze).

Osobiście polecam Kaczawskie Single. Na light to raczej Ostrzyca lub Gozdno. Okole najlepsze, ale tam trzeba trochę gibać.

Edytowane 16 Czerwca 2023 przez przymar

[kokos]

Zastanawiam się nad Świeradowem i Szklarską od jakiegoś czasu.

Czy waszym zdaniem można to objechać za jednym razem powiedzmy w ciągu 5 dni?

Drugie pytanie czy ma ktoś sprawdzoną miejscówkę, najlepiej taką żeby dawała możliwość "eksplorowania" Świeradowa i Szklarskiej.

[adamW202]

25 minut temu, kokos napisał(a):

Zastanawiam się nad Świeradowem i Szklarską od jakiegoś czasu.

Czy waszym zdaniem można to objechać za jednym razem powiedzmy w ciągu 5 dni?

Drugie pytanie czy ma ktoś sprawdzoną miejscówkę, najlepiej taką żeby dawała możliwość "eksplorowania" Świeradowa i Szklarskiej.

Zależy od kondycji oczywiście ale myślę, że bez problemu objedziesz wszystkie single po Polskiej jak i Czeskiej stronie w 5 dni. A na nocleg polecam z pełną odpowiedzialnością Willę Aleksander Panorama. Z jednej strony widok na panoramę Świeradowa a z drugiej las i droga na Halę Izerską. Jest gdzie trzymać rowery i gdzie posiedzieć w ciszy z widokiem odpoczywając wieczorem po jeździe. Co roku tam bywamy.

Edytowane 16 Czerwca 2023 przez adamW202

[RoadRunner]

Czy poza kolorem to te dwie śruby czym się różnią czego ja nie widzę ? 

 

https://bikefast.pl/product-pol-2982-Sruba-do-korby-TRUVATIV-SRAM-M15-M26-GXP.html

https://bikefast.pl/product-pol-4253-Sruba-do-korby-SRAM-GXP-Truvativ-M15-M26-aluminiowa-srebrna.html

 

[Eryk]

5 godzin temu, RoadRunner napisał(a):

Czy poza kolorem to te dwie śruby czym się różnią czego ja nie widzę ? 

 

https://bikefast.pl/product-pol-2982-Sruba-do-korby-TRUVATIV-SRAM-M15-M26-GXP.html

https://bikefast.pl/product-pol-4253-Sruba-do-korby-SRAM-GXP-Truvativ-M15-M26-aluminiowa-srebrna.html

 

Tak... Ten czarny dziala na imbus 8mm i 10mm a ten srebrny ma jakis wiekszy rozmiar.

[Daroot]

Hamulce.

Używam od 3 lat sram guide r z klockami metalicznymi. Jestem z nich zadowolony, teraz w górach na 160km przejechanych sprawowały się super, nie zawiodły ani razu, lubię ich twarda charakterystykę.

Niestety nie mam porównania do lepszych, jak czytam komentarze to wszyscy piszą że te guidy za słabe i polecają mocniejsze. Chodzi więc mi po głowie magura mt7 albo Saint m820.

Jeśli naprawdę będzie taka różnica to super, ale jeśli wyłożę 1700zl i będzie to samo to...hmm... Chciałbym uniknąć tego rozczarowania. 

Podpowiecie coś?

[Eryk]

1 godzinę temu, Daroot napisał(a):

Hamulce.

Używam od 3 lat sram guide r z klockami metalicznymi. Jestem z nich zadowolony, teraz w górach na 160km przejechanych sprawowały się super, nie zawiodły ani razu, lubię ich twarda charakterystykę.

Niestety nie mam porównania do lepszych, jak czytam komentarze to wszyscy piszą że te guidy za słabe i polecają mocniejsze. Chodzi więc mi po głowie magura mt7 albo Saint m820.

Jeśli naprawdę będzie taka różnica to super, ale jeśli wyłożę 1700zl i będzie to samo to...hmm... Chciałbym uniknąć tego rozczarowania. 

Podpowiecie coś?

IMO hamulce to dosc osobisty wybor.  Jedni lubia wiecej modulacji inni mniej.  W sumie najlepiej sprawdzic poprostu jezdzac na rowerze ktory ma ten czy inny model.  Nie mam doswiadczenia z hamulcami Avid/Sram, ale mam doswiadczenie z jazdy na slabych i mocnych hamulcach.  Na mocnych hamulcach jazda jest znacznie mniej stresujaca.  Do tego dochodzi rozmiar tarcz hamulcowych - generalnie im wieksze, tym lepsze hamowanie.  Z perspektywy serwisowania, ja osobiscie wole hamulce z plynem mineralnym niz DOT - bo jest poprostu przyjemniej odpowietrzac. 

 

Hamulce Magury sa mocne - nie mam tutaj watpliwosci - problemem sa czasem klamki ktore sa plastikowe - rozwiazaniem sa klamki Shimano... mam 2 zestawy Shigura is sa one bardzo mocne - mocniejsze od Hope Tech z 4 tloczkami z przodu i 2 z tylu.  Lubie tez Shimano XT i XTR - hamowanie jest mocne, a serwisowanie dziecinnie proste.   

 

 

[sartek]

21 minut temu, Eryk napisał(a):

IMO hamulce to dosc osobisty wybor.  Jedni lubia wiecej modulacji inni mniej.  W sumie najlepiej sprawdzic poprostu jezdzac na rowerze ktory ma ten czy inny model.  Nie mam doswiadczenia z hamulcami Avid/Sram, ale mam doswiadczenie z jazdy na slabych i mocnych hamulcach.  Na mocnych hamulcach jazda jest znacznie mniej stresujaca.  Do tego dochodzi rozmiar tarcz hamulcowych - generalnie im wieksze, tym lepsze hamowanie.  Z perspektywy serwisowania, ja osobiscie wole hamulce z plynem mineralnym niz DOT - bo jest poprostu przyjemniej odpowietrzac. 

 

Hamulce Magury sa mocne - nie mam tutaj watpliwosci - problemem sa czasem klamki ktore sa plastikowe - rozwiazaniem sa klamki Shimano... mam 2 zestawy Shigura is sa one bardzo mocne - mocniejsze od Hope Tech z 4 tloczkami z przodu i 2 z tylu.  Lubie tez Shimano XT i XTR - hamowanie jest mocne, a serwisowanie dziecinnie proste.   

 

 

Miałem mechaniczne Avid/Sram i mechaniczne Tektro, teraz mam hydrauliki Shimano i hydrauliki Tektro. Najlepsze z nich są te ostatnie, one działają jak powinny. Reszta jest/była IMHO za słaba.

[Eryk]

3 godziny temu, sartek napisał(a):

Miałem mechaniczne Avid/Sram i mechaniczne Tektro, teraz mam hydrauliki Shimano i hydrauliki Tektro. Najlepsze z nich są te ostatnie, one działają jak powinny. Reszta jest/była IMHO za słaba.

Ja sie raczej wypowiadalem na temat hamulcow hydraulicznych.  Ze 20 lat temu mechaniczny Avid BB7 byl porownywalny z owczesnymi hydraulikami, ale teraz raczej nie ma porownania.  Nie mniej jednak, Avid BB7 z dobrymi klamkami jest popularny wsrod fanow wypraw rowerowych ze wzgledu na prosta i niezawodna konstrukcje.  Procz tego jak ktos ma rame bez mocowan do tarczowek, to moze sobie przynajmniej z przodu zafundowac tarczowke BB7, uzywajac tych samych klamek co w hamulcach typu V... O ile widelec ma mocowanie na tarczowki, a wlasciciel dysponuje kompatybilnym przednim kolem.

 

 

 

[sartek]

Teraz, Eryk napisał(a):

Ja sie raczej wypowiadalem na temat hamulcow hydraulicznych.  Ze 20 lat temu mechaniczny Avid BB7 byl porownywalny z owczesnymi hydraulikami, ale teraz raczej nie ma porownania.  Nie mniej jednak, Avid BB7 z dobrymi klamkami jest popularny wsrod fanow wypraw rowerowych ze wzgledu na prosta i niezawodna konstrukcje.  Procz tego jak ktos ma rame bez mocowan do tarczowek, to moze sobie przynajmniej z przodu zafundowac tarczowke BB7, uzywajac tych samych klamek co w hamulcach typu V... O ile widelec ma mocowanie na tarczowki, a wlasciciel dysponuje kompatybilnym przednim kolem.

 

 

 

Ja miałem Avid BB5 i nie lubiłem tych hamulców, ale ze mnie żaden fachowiec

[Daroot]

3 godziny temu, Eryk napisał(a):

IMO hamulce to dosc osobisty wybor.  Jedni lubia wiecej modulacji inni mniej.  W sumie najlepiej sprawdzic poprostu jezdzac na rowerze ktory ma ten czy inny model.  Nie mam doswiadczenia z hamulcami Avid/Sram, ale mam doswiadczenie z jazdy na slabych i mocnych hamulcach.  Na mocnych hamulcach jazda jest znacznie mniej stresujaca.  Do tego dochodzi rozmiar tarcz hamulcowych - generalnie im wieksze, tym lepsze hamowanie.  Z perspektywy serwisowania, ja osobiscie wole hamulce z plynem mineralnym niz DOT - bo jest poprostu przyjemniej odpowietrzac. 

 

Hamulce Magury sa mocne - nie mam tutaj watpliwosci - problemem sa czasem klamki ktore sa plastikowe - rozwiazaniem sa klamki Shimano... mam 2 zestawy Shigura is sa one bardzo mocne - mocniejsze od Hope Tech z 4 tloczkami z przodu i 2 z tylu.  Lubie tez Shimano XT i XTR - hamowanie jest mocne, a serwisowanie dziecinnie proste.   

 

 

 

Eryku, wpisałem zwrot SHIGURA i naprawdę masa ludzi tego używa.  Czyli moge zastosować zaciski MT5 , oraz do tego klamki shimano saint i będzie to hulać ? Zepnę to potem przewodem , nie skracałem przewodów jeszcze hydraulicznych.

[Eryk]

2 godziny temu, sartek napisał(a):

Ja miałem Avid BB5 i nie lubiłem tych hamulców, ale ze mnie żaden fachowiec

Bo BB5 nie maja takiej regulacji jak BB7... Poza tym hudrauliczne sa znacznie mocniejsze.

[Eryk]

2 godziny temu, Daroot napisał(a):

 

Eryku, wpisałem zwrot SHIGURA i naprawdę masa ludzi tego używa.  Czyli moge zastosować zaciski MT5 , oraz do tego klamki shimano saint i będzie to hulać ? Zepnę to potem przewodem , nie skracałem przewodów jeszcze hydraulicznych.

Tak to wlasnie dziala... Trzeba miec tylko odpowiednie koncowki do mocowania klamek Shimano, czy zaciskow Magura... W zaleznosci od tego ktory przewod stosujesz.  U siebie stosuje tez plyn Magury, choc inne plyny tez dzialaja.

[radekk]

Co roku na mojej wiosce robią rodzinny rajd rowerowy i z racji że zazwyczaj użyczam terenu na metę wydarzenia, wreszcie udało się wybrać również jako uczestnik. Frekwencja dopisała bo z wstępnych wyliczeń było 309 uczestników.

I w trakcie wydarzył się jeden wypadek z moim udziałem

Mówiliśmy dopiero co o zerwanych łańcuchach, no to dzisiaj zaliczyłem zerwany łańcuch więc kuźwa nie wchodzę już więcej w ten temat bo wykrakaliście.

Trasa ewidentnie rodzinna, co najwyżej piaski i raczej bez jakiś przewyższeń, głównie drogi gruntowe/asfaltowe i w pewnym momencie na widok odpalonej psikawki przez strażaków chciałem przez nią przejechać, przycisnąłem mocniej, łańcuch pękł i się spektakularnie wypierdoliłem (niech i będzie ban, ale wywrócenie tego nazwać nie można) 

Efekt z grubsza taki

 

 

 

plus pozdzierane dłonie, ale rękawiczki trochę złagodziły te obrażenia i w druga nogę wbita zębatka 

 

na szczęście rower cały tylko rękawiczki do śmieci. Z racji że narzędzia miałem to zamiast kończyć, wybiłem pęknięte ogniwo, założyłem spinkę i mogłem jechać dalej, więc nadałem sobie tempo i po jakiś 4-5 km dogoniłem ostatnich, a na miejsce zakończenia udało się dojechałem w pierwszej lini.

Więc mam przykład że warto mieć każde podstawowe narzędzie, bo inaczej, albo bym miał 10 km marszu, ewentualnie w tym wypadku mógłbym dzwonić po kogoś żeby mnie zgarnęli, ale już z dala od domu nie miałbym takiego komfortu.

[Knurek1111]

Godzinę temu, radekk napisał(a):

Co roku na mojej wiosce robią rodzinny rajd rowerowy i z racji że zazwyczaj użyczam terenu na metę wydarzenia, wreszcie udało się wybrać również jako uczestnik. Frekwencja dopisała bo z wstępnych wyliczeń było 309 uczestników.

I w trakcie wydarzył się jeden wypadek z moim udziałem

Mówiliśmy dopiero co o zerwanych łańcuchach, no to dzisiaj zaliczyłem zerwany łańcuch więc kuźwa nie wchodzę już więcej w ten temat bo wykrakaliście.

Trasa ewidentnie rodzinna, co najwyżej piaski i raczej bez jakiś przewyższeń, głównie drogi gruntowe/asfaltowe i w pewnym momencie na widok odpalonej psikawki przez strażaków chciałem przez nią przejechać, przycisnąłem mocniej, łańcuch pękł i się spektakularnie wypierdoliłem (niech i będzie ban, ale wywrócenie tego nazwać nie można) 

Efekt z grubsza taki

 

 

 

plus pozdzierane dłonie, ale rękawiczki trochę złagodziły te obrażenia i w druga nogę wbita zębatka 

 

na szczęście rower cały tylko rękawiczki do śmieci. Z racji że narzędzia miałem to zamiast kończyć, wybiłem pęknięte ogniwo, założyłem spinkę i mogłem jechać dalej, więc nadałem sobie tempo i po jakiś 4-5 km dogoniłem ostatnich, a na miejsce zakończenia udało się dojechałem w pierwszej lini.

Więc mam przykład że warto mieć każde podstawowe narzędzie, bo inaczej, albo bym miał 10 km marszu, ewentualnie w tym wypadku mógłbym dzwonić po kogoś żeby mnie zgarnęli, ale już z dala od domu nie miałbym takiego komfortu.

 

Coś musiało być w powietrzu bo sąsiadowi też dzisiaj pękł. Niestary nawet.

Jechał z drugim sąsiadem, który nawet nie zauważył, że został sam na szlaku i pojechał jak gdyby nigdy nic

[sartek]

1 godzinę temu, radekk napisał(a):

się spektakularnie wypierdoliłem (niech i będzie ban

niektóre sytuacje wymagają mocnych słów

[sartek]

Kupiłem synowi rower. Na The Forum Dzięki, @spawalniczy

 

Edytowane 18 Czerwca 2023 przez sartek

[radekk]

jeszcze moje spostrzeżenie co co wyboru multitoola. Akurat ja w tym wypadku nie miałem tych problemów, bo dłonie można powiedzieć całe, głównie zdarte kostki i jeden mały palec, ale pomyślałem w sytuacji zaliczamy jakaś kraksę trzeba cokolwiek naprawić i mamy poharatane lub złamane palce. Warto mieć multitoola który będzie wygodny i łatwy w użyciu, bo niektóre żeby wydobyć jakiś klucz wymagają użycia opuszków palców, bądź więcej siły. Więc niekoniecznie to co wybierając w domu wydaje nam się fajne, w sytuacji konieczności użycia w terenie będzie faktycznie takie fajne, a pewnie większość zakłada że problem będzie dotyczył roweru nie nas samych

[radekk]

9 minut temu, Knurek1111 napisał(a):

Coś musiało być w powietrzu bo sąsiadowi też dzisiaj pękł. Niestary nawet.

mój generalnie też, znaczy był to ten który był oryginalnie na rowerze SRAM GX, ale miał może z 500 km, bo jeszcze w pierwszym roku zakładałem inny, a ten wyczyszczony, naoliwiony leżał, wyciągnięty też nie był, bo sprawdzałem, jak dawałem na serwis zimowy to też patrzyli i mówili że jest ok.

 

9 minut temu, sartek napisał(a):

niektóre sytuacje wymagają mocnych słów

z racji że podczas imprezy towarzyszył nam fotograf, latał również dron to liczę że może udało się uwiecznić ten moment chociaż na jakiejś fotografii

[Zyzol]

Godzinę temu, radekk napisał(a):

ale pomyślałem w sytuacji zaliczamy jakaś kraksę trzeba cokolwiek naprawić i mamy poharatane lub złamane palce

Tu chyba jednak trzeba dobrze wybrać na telefonie nr ratunkowy  

[Aga]

54 minuty temu, radekk napisał(a):

z racji że podczas imprezy towarzyszył nam fotograf, latał również dron to liczę że może udało się uwiecznić ten moment chociaż na jakiejś fotografii

Film albo ban

[radekk]

6 minut temu, Zyzol napisał(a):

Tu chyba jednak trzeba dobrze wybrać na telefonie nr ratunkowy  

masz możliwość to oczywiście, ale też może być sytuacja że jesteś gdzieś gdzie nie ma zasięgu, albo upadłeś tak że telefon skasowałeś i możesz liczyć tylko na siebie.

 

Godzinę temu, Knurek1111 napisał(a):

Coś musiało być w powietrzu bo sąsiadowi też dzisiaj pękł.

mam nadzieję że sąsiad zakończył przygodę tylko na zerwanym łańcuchu bez innych przygód

[radekk]

6 minut temu, Aga napisał(a):

Film albo ban

będę pytał, też mam nadzieję że coś będzie, oczywiście jak będzie to się podzielę

[adamW202]

10 godzin temu, Knurek1111 napisał(a):

 

Coś musiało być w powietrzu bo sąsiadowi też dzisiaj pękł. Niestary nawet.

Jechał z drugim sąsiadem, który nawet nie zauważył, że został sam na szlaku i pojechał jak gdyby nigdy nic

Coś tak czułem, dlatego przez weekend zamiast na rower, dwa razy z młodym poszliśmy na basen 

[Eryk]

5 godzin temu, adamW202 napisał(a):

Coś tak czułem, dlatego przez weekend zamiast na rower, dwa razy z młodym poszliśmy na basen 

@RoadRunner pewnie poszedl pobiegac... A sie dziwil jak te lanxuchy pekaja...

 

Ale to niestety tak jest... Prawo Murphy'ego: "Anything that can go wrong, will go wrong.". Dlatego jak jade na rower to wole miec ze soba wszystko co pomoze mi wrocic "na rowerze a nie z rowerem" - paradoksalnie do oryginalnego powiedzenia.  

 

 U nas na szczescie dymu z Kanadyjskich pozarow juz nie czuc, a dzis zaczynam jazde po szlakach nidaleko granicy z Kanada, takze licze na to ze lancuch wytrzyma... Jak nie to spinki pojda w ruch!