Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

Nadszedł ten dzień, po przebiegu 1800km, kiedy przymiar wpadł na 0.75. Czyli zgodnie z podaniami: po wymianie łańcucha powinno być OK. Jakie są Wasze doświadczenia? Wymieniacie łańcuch czy całość?

 

W rowerze 26" dojeżdżałem wszystko 'do dna' (na co potrzebowałem ok. 3000km) i wymieniałem cały napęd. W 29" ceny komponentów są mniej więcej x2 w stosunku do 26". Koronki poza największą w kasecie (alumuniowa 40T) wyglądają dobrze. 40T jest trochę wymęczona ale do powstania haczyków na zębach jeszcze trochę zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Knurek1111 napisał:

Nadszedł ten dzień, po przebiegu 1800km, kiedy przymiar wpadł na 0.75. Czyli zgodnie z podaniami: po wymianie łańcucha powinno być OK. Jakie są Wasze doświadczenia? Wymieniacie łańcuch czy całość?

 

W rowerze 26" dojeżdżałem wszystko 'do dna' (na co potrzebowałem ok. 3000km) i wymieniałem cały napęd. W 29" ceny komponentów są mniej więcej x2 w stosunku do 26". Koronki poza największą w kasecie (alumuniowa 40T) wyglądają dobrze. 40T jest trochę wymęczona ale do powstania haczyków na zębach jeszcze trochę zostało.

Powinieneś przy ok 600-800 założyć drugi łańcuch, po kolejnych trzeci, po trzecim znów pierwszy. Tak się przedłuża życie napędu całego. Łańcuchy są tańsze niż zębatki.

  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ewemarkam napisał:

Powinieneś przy ok 600-800 założyć drugi łańcuch, po kolejnych trzeci, po trzecim znów pierwszy. Tak się przedłuża życie napędu całego. Łańcuchy są tańsze niż zębatki.


Wiadomo, zabawa w trzy łańcuchy.

Ale podobno jest też wersja, że po wpadnięciu na 0.75 łańcuch idzie do kosza i zakłada się kolejny. Ktoś próbował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Knurek1111 napisał:


Wiadomo, zabawa w trzy łańcuchy.

Ale podobno jest też wersja, że po wpadnięciu na 0.75 łańcuch idzie do kosza i zakłada się kolejny. Ktoś próbował?

 

Ja tak testowo teraz jeździłem, ale na 0,5%. Nie chciało mi się bawić w zamienianie. Problem taki, że nie mam danych odniesienia, bo to mój pierwszy napęd 1x11, więc nie wiem ile normalnie miałby wytrzymać....

Ale teraz mam 3ci łańcuch i czwarty na pewno powinien się pojawić z odświeżona resztą. Znaczy, w sumie, na kasecie widać lekkie płetwy rekina. Korba RF zaskakująco dobrze wygląda. Ale zawsze jest powód zrobić upgrade:)

 

Generalnie po takiej akcji nic nie wybuchło i resurs wydaje się podobny. 

Edytowane przez cuban
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Knurek1111 napisał:


Wiadomo, zabawa w trzy łańcuchy.

Ale podobno jest też wersja, że po wpadnięciu na 0.75 łańcuch idzie do kosza i zakłada się kolejny. Ktoś próbował?

Zmień, ale starego nie wyrzucaj. Nowy się przyjmie - super, będzie czasami skakał - spróbuj wymienić najmniejsze zębatki w kasecie (ja tak zrobiłem w zeszłym roku jak przegapiłem), a jak nowy mocno będzie przeskakiwał to wróć do starego łańcucha i dojedź cały obecny napęd. I tak do wymiany.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Knurek1111 napisał:


Wiadomo, zabawa w trzy łańcuchy.

Ale podobno jest też wersja, że po wpadnięciu na 0.75 łańcuch idzie do kosza i zakłada się kolejny. Ktoś próbował?

Jak tak robię bo nie bardzo rozumiem o co chodzi z tymi 3ma łańcuchami :) Dla mnie to legenda miejska.

Jak mam możliwość to sprawdzam hipotezy na sobie :)  I tak: chciałem sprawdzić co trzeba zrobić aby zajechać kasetę i blaty z przodu (napęd 3x10). Jeździłem ze smarowaniem raz na ruski rok, błoto, piach, deszcz, dwa razy nawet lekko przyrdzewiał :P. Po 2000 km przymiar 1.0 przeleciał przez łańcuch jak dzik przez kukurydzę. Mimo tego, że najczęściej używane zębatki miały  już "ząbki" tak samo jak blat środkowy i największy, nie było żadnych obserwowalnych zmian zachowania napędu. Czyli jeszcze można by pojeździć. Ale eksperyment zakończyłem, wymieniłem całą kasetę, wszystkie blaty oraz łańcuch. Teraz smaruję regularnie i po prostu jak przymiar 0.75 wchodzi to kupuję nowy łańcuch. Jeśli takie coś robi się od nowości napędu to nie widzę dlaczego rotacja łańcuchów miałaby coś zmienić. Co więcej, mam trenażer gdzie jest kaseta (także nówka) i jeśli teraz po 9 miesiącach dbania o łańcuch wstawiam rower na trenażer  na 3 miesiące to absolutnie nie ma żadnych objawów złej współpracy między łańcuchem a kasetą. 

 

 

 

Edytowane przez RoadRunner
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


I jak, poszło? Ja przed rokiem się poddałem. Rower trafił do serwisu a tam goście podobno po 20 minutach siłowania odkręcili.
Miski miały 8 lat i jakieś 10kkm przebiegu.
Ja się też poddałem w końcu.
Rower w serwisie- teraz oni się męczą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RoadRunner napisał:

Jak tak robię bo nie bardzo rozumiem o co chodzi z tymi 3ma łańcuchami :) Dla mnie to legenda miejska.

Jak mam możliwość to sprawdzam hipotezy na sobie :)  I tak: chciałem sprawdzić co trzeba zrobić aby zajechać kasetę i blaty z przodu (napęd 3x10). Jeździłem ze smarowaniem raz na ruski rok, błoto, piach, deszcz, dwa razy nawet lekko przyrdzewiał :P. Po 2000 km przymiar 1.0 przeleciał przez łańcuch jak dzik przez kukurydzę. Mimo tego, że najczęściej używane zębatki miały  już "ząbki" tak samo jak blat środkowy i największy, nie było żadnych obserwowalnych zmian zachowania napędu. 


Przez ząbki na zębach łańcuch lubi się podwijać na korbie, co prowadzi no nagłej i całkowitej blokady napędu. A ponieważ dzieje się to przy dużym obciążeniu (czyli stromy podjazd itd.) to opanowanie sytuacji wymaga niezłego refleksu ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, carfit napisał:

Jeszcze nie mając nowego roweru w domu, już odkryłem jego największą lipę .......... i to taką sporą ....... która mnie ciut podłamała :facepalm: Jak ktoś zgadnie stawiam mu zestaw do wymiany oleju w aucie jaki będzie chciał :) Temat do 22.00 dziś :biglol:

 

 

niech zgadne  :D

opony  jakieś markowane przez  michelin ? ;D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Patryk Andrzej napisał:

niech zgadne  :D

opony  jakieś markowane przez  michelin ? ;D 


@carfit: wachlarzy nie założy! :biglol:
Ani koszyka na kierownicę...

 

 

Edytowane przez Knurek1111
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Knurek1111 napisał:


Wiadomo, zabawa w trzy łańcuchy.

Ale podobno jest też wersja, że po wpadnięciu na 0.75 łańcuch idzie do kosza i zakłada się kolejny. Ktoś próbował?

ja  ;) 

 

jechałem do roboty, ujechałem 300metrow 

wrociłem i przesiadłem sie do forka 

 

nastepnego dnia kaseta poleciała do kosza  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, carfit napisał:

No coś w teń deseń bedę kombinował ;) , bo chciałem w grudniu i lutym na Teneryfę pojechać a tu lekki zonk ...... albo transport morski zostaje .... bo autem to tak średnio ... :) 

Na Teneryfie nie ma wypozyczalni rowerow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Eryk napisał:

Na Teneryfie nie ma wypozyczalni rowerow?

Oczywiście że są , ale słabo u nich z rowerami elektr. i zajechane na śmierć :( Czekam na ofertę mojego spedytora i transport morski wydaję sie najsensowniejszy. 

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bikeman1 napisał:

 

No i masz racje, jest to pewnego rodzaju misja, ale przecież @carfit rozkręca Subaraki na części pierwsze, a to tylko rower :biglol:

 

 

Już siebie widzę jak po podróży siedzę na balkonie hotelowym i rozkręcam rower zamiast otwierać zimne piwko :biglol:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, carfit napisał:

Oczywiście że są , ale słabo u nich z rowerami elektr. i zajechane na śmierć :( 

No chyba ze tak... ale masz jeszcze pare miesiecy do grudnia - podbuduj kondycje, kup normalny rower i problem z lataniem z glowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Eryk napisał:

podbuduj kondycje, kup normalny rower i problem z lataniem z glowy.

aha...... z tymi kozakami co jeżdżę to bym za 3 lata nawet nie pojechał :biglol:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, carfit napisał:

Już siebie widzę jak po podróży siedzę na balkonie hotelowym i rozkręcam rower zamiast otwierać zimne piwko :biglol:

a kto Ci broni, tylko musisz mieć odpowiedniego człowieka który będzie to robił, choć wcześniej jeszcze on tobie otworzy to piwko:P

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, carfit napisał:

aha...... z tymi kozakami co jeżdżę to bym za 3 lata nawet nie pojechał :biglol:

Znam to uczucie... moi kozacy na mnie czekaja pod gorke, ale na plaskim jest ok, a na technicznym szlaku to ja na nich czekam.  Ja bym wyslal rower kurierem w pudle w ktorym do ciebie przyjdzie, i wyslal do jakiegos znajomego (lub do miejsca w ktorym bedziesz sie kwaterowal).  Kiedys tak robilem z rowerem - wyslalem do znajomego w sklepie rowerowym...

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Eryk napisał:

Ja bym wyslal rower kurierem w pudle w ktorym do ciebie przyjdzie, i wyslal do jakiegos znajomego (lub do miejsca w ktorym bedziesz sie kwaterowal)

właśnie tak kombinuje, miejsce docelowe mam ( serwis i sklep rowerowy ) i statkiem, niech nawet miesiąc płynie :) to i tak grudzień czy styczeń, więc roweru w Polsce nie bede używał . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...