Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

15 godzin temu, Miałki napisał:

Niemniej jednak komfort na nierównym na większej gumie będzie lepszy. Niektórzy (w tym i ja) przekładają tenże nad inne właściwości roweru z takimi gumami.

W dzisiejszych czasach za komfort odpowiadaja bardziej przednie i tylnie amortyzatory/tlumiki, bo jednak opona odpowiada bardziej za przyczepnosc niz komfort (glownie ze wzgledu na brak lub niekontrolowane tlumienie przy wybieraniu nierownosci).

To widac jak ktos jedzie na fat bike po rownej drodze i tak smiesznie podskakuje jak przy pedalowaniu opony odbijaja... z drugiej strony taki fat bike wszedzie wjedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Eryk napisał:

W dzisiejszych czasach za komfort odpowiadaja bardziej przednie i tylnie amortyzatory/tlumiki, bo jednak opona odpowiada bardziej za przyczepnosc niz komfort (glownie ze wzgledu na brak lub niekontrolowane tlumienie przy wybieraniu nierownosci).

To widac jak ktos jedzie na fat bike po rownej drodze i tak smiesznie podskakuje jak przy pedalowaniu opony odbijaja... z drugiej strony taki fat bike wszedzie wjedzie.

Ja tak myślałem do czasu aż przesiadłem się z ramy aluminiowej z amorkiem na karbon bez amorka ale z bezdętkami. Kocie łby, łaty asfaltowe, ogólnie drogi ostatniej kategorii, szuter są o wiele lepiej tłumione w tym drugim przypadku. Oczywiście, że krawężnik czy korzeń lepiej wybierze amortyzator ale tak na nierównościach klikucentymetrowych zdecydowanie lepiej radzi sobie karbon i opony bezdętkowe. Nie wiem co bardziej wpływa, ale założę kiedyś dętki i porównam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odebrałem rower i dzisiaj koło 13 zaczęliśmy naukę. Po jakiejś 1-1.5 h chyba nie muszę już biegać:biglol:

 

Jeszcze raz podziękowania za pomoc w wyborze roweru, a w szczególności dla @spawalniczy który zasugerował Woom’a i sporo doradził.

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RoadRunner napisał:

Ja tak myślałem do czasu aż przesiadłem się z ramy aluminiowej z amorkiem na karbon bez amorka ale z bezdętkami. Kocie łby, łaty asfaltowe, ogólnie drogi ostatniej kategorii, szuter są o wiele lepiej tłumione w tym drugim przypadku. Oczywiście, że krawężnik czy korzeń lepiej wybierze amortyzator ale tak na nierównościach klikucentymetrowych zdecydowanie lepiej radzi sobie karbon i opony bezdętkowe. Nie wiem co bardziej wpływa, ale założę kiedyś dętki i porównam.

Generalnie ramy aluminiowe sa bardzo sztywne i nie tlumia drgan tak jak karbon, i to wlasnie najbardziej czuc roznice w wybieraniu drobnych drgan. Wiadomo ze cisnienie w oponach robi swoje, jak i szerokosc obreczy... nie mniej jednak odpowiednio ustawione i dobrane zawieszenie docelowo jest najbardziej komfortowe, i dodatkowo pozwala czesto na regulacje dzialania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odnioslem zwyciestwo - moja prawie 4-letnia corka zaczela sama jezdzic na 2 kolkach.  Wczesniej jezdzila na trojkolowym rowerku, a od tygodnia pilowalismy jazde na rowerku bez pedalow. Jak juz opanowala zjazdy z malej gorki, to posadzilem ja na rowerku prevelo z 16-calowymi kolkami, pare razy poprowadzilem ja z kijem za siedzonkiem a jak zauwazylem ze jedzie sama to ja puscilem i pojechala sama.  W sumie chyba najwiekszym problemem bylo to ze balem sie puscic ten kijek... Ale dziewczyna -zuch jechala sama jak stracila rownowage to sie nogami wspierala - nie upadala... poprostu super jestem z niej dumny.

 

Strasznie sie ciesze ze sie mlodsza corka szybko nauczyla, bo moja starsza to dopiero w wieku 7 lat zaczela jezdzic na 2 kolkach (choc teraz bardzo dzielnie smiga na rowerze).  Teraz wszyscy jestesmy rowerowi....

  • Super! 2
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ma 5 lat i rok temu już sama jeździła na kołach 16. Tydzień temu kupiłem jej już na 20 i poszła od razu bez żadnego problemu :superhero:

Z synem starszym o 2 lata już drugi rok jeżdżę normalnie w trasy nawet po 20 km.

A że młoda tak fajnie ogarnęła to zmobilizowało mnie żeby kupić bagażnik na 4 rowery więc kolejny wydatek się zrobił. Dziś stwierdziłem że ciężko mi będzie z nimi jeździć na moim Bad Boyu  więc muszę kupić kolejny rower bardziej uniwersalny :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój 6cio latek na lekkim Woomie wszedł w niebezpieczną fazę, tzn. wydaje mu się, że już wszystko umie. Co wyjście na rower to co najmniej jedna gleba. Doszedłem do wniosku, że jak chce szaleć to niech lepiej robi to tam gdzie jest bezpieczne (oczywiście sam ma kask), nie ma drzew, słupów, miękka nawierzchnia itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Ardaturan napisał:

Testował ktoś coś takiego: https://mi-home.pl/akcesoria/mi-portable-electric-air-pump ?
Dziecko mi rozwaliło pompkę rowerową i muszę kupić a potrzebuję na zawór Presta. Ta którą miałem była uniwersalna i dosyć ciężko pompowało się Preste; nawet kiedyś złamałem zawór.

Nie testowałem ale sam osobiście unikam urządzeń na aku tam gdzie nie jest to konieczne. Zwykła pompka nie rozładuje się w najmniej odpowiednim momencie. ;)Jeśli obawiasz się o złamanie zaworu to szukaj takiej z elastycznym wężykiem i nic nie złamiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ardaturan napisał:

Testował ktoś coś takiego: https://mi-home.pl/akcesoria/mi-portable-electric-air-pump ?
Dziecko mi rozwaliło pompkę rowerową i muszę kupić a potrzebuję na zawór Presta. Ta którą miałem była uniwersalna i dosyć ciężko pompowało się Preste; nawet kiedyś złamałem zawór.

Nie polecam elektrycznych pompek do roweru, bo nie sa praktyczne.  Osobiscie uzywam od 20 lat pompki podlogowej Topeak Joe Blow, a jako bardziej podreczna mam pompke Lezyne Micro Floor High Volume Pump ta ostatnia jest bardziej do rowerow gorskich, poprzednio uzywalem pompke Blackburn, ale czasem w zaworze presta wyginala sie ta iglica na ktorej jest zakretka do zaworu...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też od wielu lat używam tego Dżonublowu od Topeak'u - na prawdę porządny niezniszczalny sprzęt.

Blackburna miałem podręcznego. Bardzo fajny. Pompował w obie strony i dożywotnia gwarancja, tylko że go jeszcze w UK kupiłem i jak się zgiął zaworek czy co tam jej dolegało okazało się że gwarancja dożywotnia ale tylko na terenie UK :) Także uległa zakoszowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiertarka i rozwiercamy obręcz przechodząc na o wiele wygodniejszy i praktyczniejszy (vide stacja benzynowa) układ wentyla samochodowego.

Ostatnio dojrzałem do zakupu pompki stacjonarnej by Lidl i ręcznej używałem raz przy złapaniu kapcia. A co do pompki @Ardaturan to, przy moim pozytywnym nastawieniu do Xiaomi, prawem Murphy'ego taka pompka rozładuje się dokładnie wtedy gdy będzie najbardziej potrzebna.

Edytowane przez przymar
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zaworów Presta są przecież przejściówki na zawór samochodowy. Korzystam z nich regularnie, w mtb mam tubeless’y ale w garażu mini kompresor i nie ma żadnego problemu

A pompkę stacjonarną mam Beto, też już ładnych kilka lat i wtedy przejściówka nie potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, sredniaq napisał:

Do zaworów Presta są przecież przejściówki na zawór samochodowy. Korzystam z nich regularnie, w mtb mam tubeless’y ale w garażu mini kompresor i nie ma żadnego problemu

A pompkę stacjonarną mam Beto, też już ładnych kilka lat i wtedy przejściówka nie potrzebna.

Mi sie wydaje ze chodzi o generalna trwalosc wentyli Schrader vs. Presta - the pierwsze sa trwalsze, i sa nawet dostepne w wersji do tubeless. Problem polegal na tym ze dawniej waskie obrecze eliminowaly wieksze wentyle schradera na rzecz presty, teraz to sie pozmienialo troche, ale nie wiem czy wentyle schrader sa dostepne w roznych dlugosciach tak jak presta. Wentyle presta latwiej jest pompowac bo one nie maja sprezyny w zaworku, choc przy pompkach podlogowych to nie ma znaczenia.  Nie wiem tez czy uzywanie wentyla schrader z mleczkiem nie doprowadziloby do zapaprania tegoz wentyla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Eryk napisał:

Wentyle presta latwiej jest pompowac bo one nie maja sprezyny w zaworku

Mi tam łatwiej Schradera, podjeżdżam pod warsztat, stacje benzynową cokolwiek, uruchamiam kompresor i napompowane;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, radekk napisał:

Mi tam łatwiej Schradera, podjeżdżam pod warsztat, stacje benzynową cokolwiek, uruchamiam kompresor i napompowane;)

Ja mam kompresor, ale i tak wole pompowac pompka bo poprostu lepiej moge kontrolowac cisnienie.  Generalnie uwazam ze wentyle schrader sa lepsze od presty, ale poprostu uzywam co mam, i na razie nie kombinuje bo dziala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.05.2020 o 15:37, przymar napisał:

Wiertarka i rozwiercamy obręcz przechodząc na o wiele wygodniejszy i praktyczniejszy (vide stacja benzynowa) układ wentyla samochodowego.

 

ciekawy temat podrzucliscie nigdy sie nad tym nie zastanawiałem...są  przeciez przejściówki , ja nie wiem co komu te presty przeszkadzają  -w czym  te samochodowe są lepsze ? to nie jest moja opinia tylko pytam z czystej ciekawosci bo samochodowych w swoich rowerach nie używałem. Nie jestem pewnie czy do wszystkich rodzajów obręczy można kupic dętke z samochodowych zaworkiem ?  nigdy nie widziałem w szosie, do wyskoich stożków to chyba w ogóle odpada....   No a to rozwiercanie obręczy to rozumiem że nie dotyczy obręczy karbonowych czy lekkich alu bo ja bym sie bał na takich nawiercanych jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, jaszyn napisał:

 

ciekawy temat podrzucliscie nigdy sie nad tym nie zastanawiałem...są  przeciez przejściówki , ja nie wiem co komu te presty przeszkadzają  -w czym  te samochodowe są lepsze ? to nie jest moja opinia tylko pytam z czystej ciekawosci bo samochodowych w swoich rowerach nie używałem. Nie jestem pewnie czy do wszystkich rodzajów obręczy można kupic dętke z samochodowych zaworkiem ?  nigdy nie widziałem w szosie, do wyskoich stożków to chyba w ogóle odpada....   No a to rozwiercanie obręczy to rozumiem że nie dotyczy obręczy karbonowych czy lekkich alu bo ja bym sie bał na takich nawiercanych jeździć.

Przejsciowki owszem sa, ale sam wentyl pozostaje Presta i zaworek trzeba zakrecic po napompowaniu, a przejsciowke zdjac.  Generalnie Presta dziala, ale juz kilka razy urwal mi sie (lub wygial) ten precik na ktorym jest zaworek. Ostatnimi czasy obrecze w rowerach robia sie coraz szersze, wiec jest wiecej miejsca na wentyl schrader... ktory dziala i jest dosc odporny na wszelkie warunki pogodowe, daje swopodnie rade przy wysokich cisnieniach (amortyzatory), takze chyba nie ma konkretnego powodu dla ktorego nie moglby zastapic preste.  Osobiscie, nigdzy bym nie rozwiercal obreczy - ktore mam teraz (bo to sa waskie aluminiowe obrecze z 2000-2009 roku).  Ciekawe jest to ze tanie rowery uzywaja wentyli schrader od lat, takze presta to taki swoisty elitaryzm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem napisac cos madrego i powiedziec, ze skoro w szosie stosuje sie tylko presty, to pewnie dlatego, ze te zaworki znasza lepiej wysokie cisnienia. Ale jak pisze @Eryk... w damperach mozna bic cisnienie powyzej 20 bar, a przeciez tam stosuje sie tylko samochodowki. Zapomnialem o tym, choc pompowalem dzis ze 4 dampery :p

Wyglada na to, ze faktycznie "cienkie" zaworki maja zwiazek z waskimi obreczami, a fakt ze stosowane sa rowniez w szerszych obreczach "gorali" wynika, chyba tylko z mozliwosci konwersji na bezdetke, gdzie presta króluje.

BTW.

Kto zna jeszcze jeden typ zaworka jakim jest regina? ;)

Edytowane przez pajac_am
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pajac_am napisał:

Chcialem napisac cos madrego i powiedziec, ze skoro w szosie stosuje sie tylko presty, to pewnie dlatego, ze te zaworki znasza lepiej wysokie cisnienia. Ale jak pisze @Eryk... w damperach mozna bic cisnienie powyzej 20 bar, a przeciez tam stosuje sie tylko samochodowki. Zapomnialem o tym, choc pompowalem dzis ze 4 dampery :p

Wyglada na to, ze faktycznie "cienkie" zaworki maja zwiazek z waskimi obreczami, a fakt ze stosowane sa rowniez w szerszych obreczach "gorali" wynika, chyba tylko z mozliwosci konwersji na bezdetke, gdzie presta króluje.

BTW.

Kto zna jeszcze jeden typ zaworka jakim jest regina? ;)

Reginy nie znam... ale z tymi prestami w systemach bezdetkowych, to bylo tak ze na poczatku Stan's rozpowszechnil swoje mleczko i konwersje normalnych, waskich obreczy do gorali na system bezdetkowy przy pomocy swojej tasmy i wlasnie tego wentyla presta... i pozniej juz tak zostalo, bo tak naprawde schrader kojarzy sie wszystkim z najtanszymi rowerami, jakie sa dostepne na rynku... podobnie wypadl z lask gripshift, ktory zostal uznany za bida-manetke dlatego ze byl czesto stosowany w najtanszych rowerach, z racji prostej i taniej konstrukcji, ktora dziala bez problemow.  Schradery sa dostepne do systemow bezdentkowych, tyle ze nie sa popularne ze wzgledu na wiercenie w obreczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...