Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

I tak można to dopiero za meta IMO pozbierać bo normalnie to na prostej wszystko z kół odpadnie.

Za metą lub ewentualnie pod koniec ostatniego okrążenia. Jak kierowcy parkują bolidy przed parc ferme, to widać na oponach dużo śmieci (głównie kawałków gumy). Nie myślałem jednak, że jest to istotne z punktu widzenia wagi bolidu, a w szczególności, że można tego aż 2 kg nazbierać :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem czy asz tak sporo, wezcie pod uwage ze opona w formule 1 jest bardzo szeroka i ma dosc duzy obwod. Podczas wyscigu guma jest tak rozgrzana, ze wszystko sie do niej lepi, wiec jak by wjechac w nie wyczyszczony tor, lub poza tor to moze do nich sporo tego sie przylepic. 0,5kg na taki walec to jeszcze nie jakies SF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

325 mm * 0,45 czyni 146 mm profilu

wiec jeśli chodzi o sam profil to najbliżej im do 280/50/19 (140 mm profilu) licząc dalej można by było dokładnie policzyć średnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kawałki gumy nazywają się potocznie "marmurki" i zalegają masowo w zewnętrznych partiach zakrętów. Jazda po nich odbywa się jak po lodzie :)

 

Opony w F1 drą się na potęgę, szczególnie jak ktoś na stosunkowo miękkich intermediatach jedzie po suchym przez 50 okrążeń. 0,5kg na koło nie wydaje się specjalnym problemem. Inna sprawa, że to nie kierowca powinien się takimi sprawami martwić. Od tego ma team ludzi. Moim zdaniem w przypadku GP Węgier wyszedł brak doświadczenia teamu. Konieczność zmiany strategii po spotkaniu Kubicy z bandą wytrąciła ich z równowagi i zwyczajnie ktoś "nie pomyślał". Nawet w trakcie jazdy mogli dać Robertowi polecenie ograniczenia obrotów (brzmi to tak: "nie ciśnij tak stary!" :D) żeby oszczędził te 3l paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to prawda to błąd leży moim zdaniem po stronie zespołu, który powinien pomagać nowicjuszowi i pilnować, takie sprawy...

Następnym razem nie popełnią już tego błędu. Jeżeli tego nie ustalali przed wyścigiem, to w trakcie wyścigu nie mogli już raczej nic zrobić. Zjazd do boksu na wymianę opon wiązałby się z utratą pozycji (Robert straciłby trochę ponad 20 s). Nie mogli też tego powiedzieć Robertowi wprost przez radio, bo FIA podsłuchuje :(

Zaryzykowali, albo w ogóle nie wzięli pod uwagę, że waga bolidu z kierowcą zejdzie wskutek zużycia opon poniżej regulaminowych 600 kg

 

mogli dać Robertowi polecenie ograniczenia obrotów (brzmi to tak: "nie ciśnij tak stary!" :D) żeby oszczędził te 3l paliwa.

Auta ważone są bez paliwa.

Dokładnie. Button, w którymś z wyścigów bodajże w 2004 roku, został zdyskwalifikowany za "niedowagę", którą zespół chciał zniwelować dotankowując (z zapasem) bolid pod koniec wyścigu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yhh jak to przeczytalem, najnowsze pomysly FIA co do F1, to az mnie zmrozilo. Niech oni zostawia F1 taka jak jest i niech nic nie mieszaja, bo juz i tak namieszali swoje

 

 

http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,3541058.html

 

No silniki hybrydowe są przyszłością, a dopuszczenie ich do F1 przyspieszyło by ich rozwój.

 

 

 

BMW Sauber: Kto za Kubicę?

http://sport.onet.pl/0,1248769,1369566,wiadomosc.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yhh jak to przeczytalem, najnowsze pomysly FIA co do F1, to az mnie zmrozilo. Niech oni zostawia F1 taka jak jest i niech nic nie mieszaja, bo juz i tak namieszali swoje

 

 

http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,3541058.html

 

No silniki hybrydowe są przyszłością, a dopuszczenie ich do F1 przyspieszyło by ich rozwój.

 

A ograniczenie obrotow? ekologia cala? niedlugo dadza silnik 1,5 i maks obroty 10tys ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to prawda to błąd leży moim zdaniem po stronie zespołu, który powinien pomagać nowicjuszowi i pilnować, takie sprawy...

Następnym razem nie popełnią już tego błędu. Jeżeli tego nie ustalali przed wyścigiem, to w trakcie wyścigu nie mogli już raczej nic zrobić. Zjazd do boksu na wymianę opon wiązałby się z utratą pozycji (Robert straciłby trochę ponad 20 s). Nie mogli też tego powiedzieć Robertowi wprost przez radio, bo FIA podsłuchuje :(

Zaryzykowali, albo w ogóle nie wzięli pod uwagę, że waga bolidu z kierowcą zejdzie wskutek zużycia opon poniżej regulaminowych 600 kg

 

Jak mam to rozumieć ? Nie wolno obciążać bolidu śmieciami, a wszyscy to robią i nie ma problemu, do póki nie mówi się tym publicznie ?

 

Może gdyby, zespół wymienił Kubicy opony jak jeszcze był 6-ty to może dojechałby na metę 7-dmy i nie zdyskwalifikowany ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mam to rozumieć ? Nie wolno obciążać bolidu śmieciami, a wszyscy to robią i nie ma problemu, do póki nie mówi się tym publicznie ?

Dokładnie tak jest :roll:

 

Z wagą bolidów F1 jest zawsze problem, bo z jednej strony bolid z kierowcą musi ważyć min. 600 kg (po odliczeniu oczywiście masy paliwa). Z drugiej zaś strony dodatkowe 10 kg to ok. 0,2-0,3 s straty na okrążeniu. Zespoły próbowały sobie z tym w różny sposób radzić. Stosowano np. dodatkowe (tajne) zbiorniki paliwa, mechanikom zdarzało się przed ważeniem bolidu przez FIA upuścić do kokpitu np. jakieś narzędzie itp. O zbieraniu śmieci usłyszałem pierwszy raz z wypowiedzi Laudy. Jak się domyślasz zespoły mają różne, często dość kreatywne pomysły, aby spowodować, żeby waga bolidu w momencie ważenia przez FIA była zgodna z regulaminem F1. Pomysły te sprowadzają się jednak generalnie do, delikatnie mówiąc, obejścia regulaminu. Jeżeli więc FIA danego kantu nie wykryje to wszystko jest oficjalnie ok. Wykrycie takich kantów grozi dyskwalifikacją.

Jeżeli więc weźmiesz pod uwagę fakt, że rozmowy kierowców z zespołem są monitorowane (podsłuchiwane) przez FIA, co wynika między innymi z zakazu tzw. team orders, to podpowiadanie Robertowi w trakcie wyścigu, żeby zebrał dodatkowe kilogramy z brudnej części toru spowodowałoby zapewne jego dyskwalifikację.

 

 

Może gdyby, zespół wymienił Kubicy opony jak jeszcze był 6-ty to może dojechałby na metę 7-dmy i nie zdyskwalifikowany ?

W takim przypadku, dzięki defektowi w bolidzie Schumiego, Kubica dojechałby na ósmym miejscu za Felipe Massą. Schumi miał defekt bolidu na trzy okrążenia przed metą. BMW nie wiedziało, że Schumi będzie miał defekt. Gdyby Schumi nie odpadł, to Robert dojechałby na dziewiątej (niepunktowanej) pozycji. Możliwe także, że BMW nie wiedziało o problemach z wagą bolidu Roberta. Nie słyszałem o wyścigu, w którym ktoś tak długo jechałby na oponach przejściowych (51 z bodajże 70 okrążeń). I może właśnie w zużyciu opon i niewiedzy BMW szukać należy problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yhh jak to przeczytalem, najnowsze pomysly FIA co do F1, to az mnie zmrozilo. Niech oni zostawia F1 taka jak jest i niech nic nie mieszaja, bo juz i tak namieszali swoje

 

 

http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,3541058.html

 

No silniki hybrydowe są przyszłością, a dopuszczenie ich do F1 przyspieszyło by ich rozwój.

 

A ograniczenie obrotow? ekologia cala? niedlugo dadza silnik 1,5 i maks obroty 10tys ....

 

Heee to juz przerabiali w czasach jak można było turbo używać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

So What! , dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Popełniłem błąd. Nie dokładnie sprecyzowałem o który moment mi chodziło ze zmianą opon. Chodziło mi o moment zanim Kubica został wyprzedzony przez R.Schumachera (jeśli dobrze pamiętam). Gdyby wtedy zjechał ? Miał chyba dostateczną przewagę, aby wyjechać na tor przed Massą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja byla chyba taka: Kubica jest 7. Do konca zostalo z kilkanascie okrazen. R. Schumacher jest po zmianie na slicki, a Massa jeszcze Intermediatach. Kubica ma jakies 15-18 sek. przewagi i cos ~ 20 sek. nad Massa. Zawodnik Ferrari zjezdza chwile pozniej do boksu na zmiane opon. Przewaga Kubicy nad Massa rosnie gdzies do 40 sek. I od tej pory zaczalem sie dziwic, dlaczego i Kubica nie zjezdza (I tak by mial osme - pkt. miejsce), a moze by powalczyl jeszcze z Ralfem...i nie musialby walczyc z tymi oponami na suchym...

 

Wszystko jeszcze raz bedziemy mogli obejrzec na spokojnie, bo powtorka wyscigu bedzie w niedziele na TV4, chyba o 14:00.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja byla chyba taka: Kubica jest 7. Do konca zostalo z kilkanascie okrazen. R. Schumacher jest po zmianie na slicki, a Massa jeszcze Intermediatach. Kubica ma jakies 15-18 sek. przewagi i cos ~ 20 sek. nad Massa. Zawodnik Ferrari zjezdza chwile pozniej do boksu na zmiane opon. Przewaga Kubicy nad Massa rosnie gdzies do 40 sek. I od tej pory zaczalem sie dziwic, dlaczego i Kubica nie zjezdza (I tak by mial osme - pkt. miejsce), a moze by powalczyl jeszcze z Ralfem...i nie musialby walczyc z tymi oponami na suchym...

 

Dokładnie o to mi chodzi i to mnie dziwi ! Teoretycznie Kubica miałby szóste miejsce bez dyskwalifikacji, a praktycznie najpardopodobniej 7, ale zaliczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael napisał:

Mógłby miec nawet 10kg zapasu..tylko wtedy byłby ostatni...

 

własnie o to chodzi ze nie. mając powiedzmy te 5 kg więcej będzie tracił bardzo marginalne częsci sekundy (a dodatkową masę mozna wykorzystac na lepsze wywazenie bolidu)

 

w czasie wyscigu, wypalane są duze ilosci paliwa, masa bolidu zmienia sie o kilkadziesiąt kg... , z nawalonym bakiem jest wolniejszy.... ale ma kilkadziesiąt kg więcej...., dodatkowe 5 kg nie zmieni az tak duzo.

 

inna sprawa, co my mozemy o tym wiedziec... mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...