Skocz do zawartości

Outback 3.6L 2010


Sebastian.R

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam się, brak 2.0T w europie to rzecz przedziwna. Silna benzyna buduje image marki. Za chwile ludzie zapomną o turbo forkach i H6 a subaru będzie się kojarzyć z mułowatymi autami, które bardzo chciały być szybkie a nie wyszło.

Brak H6 i 2.0T w ofercie to najlepszy przepis na to, żeby roztrwonić image marki w europie. Ludzie od czasu do czasu muszą przeczytać test szybkiej limuzyny subaru i czasem zobaczyć jak coś mignie im na autostradzie z ogromna prędkością. Tak się buduje image.

Mki i AMG nie są po to, żeby robić ogromne zyski. Są po to, żeby budować image. Praktycznie każdy producent ma silne auta w ofercie. Subaru obecnie jest marką.. hmm aut powolnych... poza tym, ktoś zaraz powie po co mi 4x4 jak nie ma mocy...

 

 

zapowiedzi RWD już są oficjalnie......

 

No właśnie, następne auto bez mocy !! I to niby sportowe. Ja osobiście wróże temu autu rynkowa porażkę. Ludzie nie chcą aut "sportowych" bez mocy. Ewentualnie jak nie ma mocy, to powinien być kabriolet do lansu -> miata, S2000. Subaru robi jakaś głupotę IMO. Rynek nie widział małego coupe, RWD bez mocy nie dlatego, że nikt nie wpadł na to, że takie można zrobić tylko dlatego, że nikt nie wpadł na to, że to by mogło się sprzedawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie rozumiem że nie będziesz ich czytał :idea:

oczywiście, że będę - sam mam kilka "obiektywnych" wpisów na naszym forum :wink:

to bardzo ciekawe, jak nie dopuszczamy do siebie innych opinii i próbujemy bronić własnego wyboru :wink:

a już najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że tak naprawdę WSZYSCY MAMY RACJĘ :!: :mrgreen: :wink:

 

 

Skoro dokonałem tego wyboru to na jakiejś tam podstawie :idea: Jak to się mówi "pojeździmy to zobaczymy" Nic z góry nie zakładam :idea:

Myślę że mogę jednak być dla Ciebie/Was w miarę obiektywny :|

 

-- Pt maja 13, 2011 12:00 pm --

 

No właśnie, następne auto bez mocy !! I to niby sportowe. Ja osobiście wróże temu autu rynkowa porażkę..

Widzisz , Oni uważają inaczej :o Zobaczymy kto będzie miał rację :wink:

 

 

Ludzie nie chcą aut "sportowych" bez mocy. Ewentualnie jak nie ma mocy, to powinien być kabriolet do lansu -> miata, S2000.

 

Nie ma już S2000 . Ciekawe dlaczego :?: :wink: Nie była ona jednak taka słaba bo kerownicy tym po rowach jeździli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie co mnie najbardziej śmieszy - to to że jak sobie wejdziecie na forum w USA lub Kanadzie to wielu tam (na forum) marzy :shock: o dieslu tak jak my marzymy o 3,6 H6 - dla mnie to oni są :lol: jacyś dziwni

 

A wiesz , gościłem kiedyś pewnego amerykanina.Wypożyczył on sobie Toyote Avensis w dieslu aby się przemieszczać po Polszy :twisted: I wiesz co ? Nie chciał już jej oddać kombinując jakby ją do stanów wysłać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamierzam w tym wątku podzielic się obiektywnymi opiniami.

a to dobre :POBIEKTYWNYMI :!:

ja za każdym razem, jak kupowałem samochód też z reguły miałem przez kilka / kilkanaście miesięcy same "obiektywne" opinie :wink:

w miarę zbliżania się do końca spłacania rat "obiektywizm" się wyostrza :mrgreen:

jedno jest pewne "obiektywizm" poprawia samopoczucie :wink: :mrgreen: :!:

 

 

W takim razie rozumiem że nie będziesz ich czytał :idea:

 

 

Kiedy odbierasz LUK ? Daj znać jak będzie - na forum i PW.

Generalnie opini nt. 3,6 H6 OTB jest mało bo aut niewiele. Poza fajnym opisem z początku tego wątku (chyba od Sebastiana) to większośc opinii nie oparta jest na doświadczeniu tylko na wyczytanych w necie testach.

Tak wiec chętnie poczytam twoje opinie - proponuję żebyś założył nowy wątek np. porównanie 3,6 H6 i 2,5 cvt - jeśli będziesz miał dostęp do obu.

Na tym forum proponuję abyś tu wrzucił link do nowego wątku.

Ja osobiście ma diesla ale zastanawiam się nad drugim ale nie dieslem tylko 3,6 H6 chociaż 2,5 cvt też mnie interesuje.

 

Tak wogóle to gratuluję wyboru 3,6 H6 :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kiedy odbierasz LUK ? Daj znać jak będzie - na forum i PW.

Generalnie opini nt. 3,6 H6 OTB jest mało bo aut niewiele. Poza fajnym opisem z początku tego wątku (chyba od Sebastiana) to większośc opinii nie oparta jest na doświadczeniu tylko na wyczytanych w necie testach.

Tak wiec chętnie poczytam twoje opinie - proponuję żebyś założył nowy wątek np. porównanie 3,6 H6 i 2,5 cvt - jeśli będziesz miał dostęp do obu.

Na tym forum proponuję abyś tu wrzucił link do nowego wątku.

Ja osobiście ma diesla ale zastanawiam się nad drugim ale nie dieslem tylko 3,6 H6 chociaż 2,5 cvt też mnie interesuje.

 

Tak wogóle to gratuluję wyboru 3,6 H6 :lol:

 

Mój H6 jest już w Polszy i będzie się dozbrajał 8)

 

Jesli chodzi o 2.5 CVT to w pewnym sensie mam do niego dostęp :) Pojeździłem nim z dwa razy ale też i mam na bieżąco info w zakresie jego eksploatacji.W tej chwili ma ok. 30tkm przelotu i sprawuje się wzorowo a co za tym idzie kierowniczka zadowolona :) Jeśli chodzi o jego osiągi i pracę CVT to na pewno trzeba odbyć jazdę próbną i samemu sobie odpowiedzieć czy tego oczekiwaliśmy.

Jednemu wystarczy a drugiemu z tzw. "benzyną we krwi" pewnie nie :mrgreen:

 

Postaram się oczywiście w miarę możliwości wrzucać także info odnośnie eksploatacji tego 2.5 CVT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój H6 jest już w Polszy i będzie się dozbrajał 8)

dlaczego nie chciałeś ściągać auta z USA? kalkulując wszystkie koszty (cło, akcyza, transport itd.) wyszło mi za nowe auto H6 z max. wyposażeniem ok. 140 tys. zł...

do tego dochodzi ciekawsza specyfikacja samochodu na rynek amerykański (choćby składany bagażnik dachowy, czy dolne osłony drzwi, których niestety nie można kupić w UE nawet jako opcję dodatkową)...

rozumiem, żeby w UE kupować auta z silnikami diesla, ale porządny samochód z dużym silnikiem benzynowym jest tutaj po prostu zdecydowanie za drogi :!: :!: :!:

nabijamy komuś kabzę za pośrednictwem podatków i innych opłat...

 

EDIT:

sprawdziłem przez ciekawość ceny na Litwie i nasz nowy H6 kosztuje ok. 160 tys. zł :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego nie chciałeś ściągać auta z USA?

bo

specyfikacja samochodu na rynek amerykański

nie jest przystosowany fabrycznie do większych szybkości.....i te lampy...

samochód z dużym silnikiem benzynowym jest tutaj po prostu zdecydowanie za drogi

istotnie akcyza robi swoje...ale produkcja w Jap. ma duże znaczenie.. :idea::idea: ..

nabijamy komuś kabzę za pośrednictwem podatków i innych opłat...

w US też nabijasz komuś kabzę a tu w tym nabijaniu jest gwarancja , isr , 3 lata assistance i kilka innych drobiazgów, z leasingiem bez problemu i ten z UE wydaje się ładniejszy..... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w US też nabijasz komuś kabzę a tu w tym nabijaniu jest gwarancja , isr , 3 lata assistance i kilka innych drobiazgów, z leasingiem bez problemu i ten z UE wydaje się ładniejszy..... :mrgreen:

zostawmy USA, bo tam większość produktów jest tańsza i nie mają kosztożernego wynalazku w postaci UE :wink:

dlaczego jednak na Litwie oficjalne ceny Subaru są niższe niż w PL, to nie kapuję :(

kupiłem 2 Subaru, być może przymierzę się do trzeciego, ale frustruje mnie myśl, że wyrzucam w błot ciężko zarobione pieniądze :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zostawmy USA, bo tam większość produktów jest tańsza i nie mają kosztożernego wynalazku w postaci UE

dlaczego jednak na Litwie oficjalne ceny Subaru są niższe niż w PL, to nie kapuję

to w końcu o co Ci chodzi...... :?: :mrgreen: ..bo najtaniej jest w Jap. spr. ceny :roll:

widzę , że H6 3.6 forumowicza Luk77 nie daje spokoju.....nie daje.... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to w końcu o co Ci chodzi...... :?: :mrgreen: ..bo najtaniej jest w Jap. spr. ceny :roll:

widzę , że H6 3.6 forumowicza Luk77 nie daje spokoju.....nie daje.... :mrgreen:

no pewnie, że nie daje :wink:

to jest forma zazdrości o to, że ktoś potrafi:

a) wydać taką furę kasy, wiedząc, że przepłaca

B) mieć kasę na utrzymanie tego paliwożernego auta (przy moich przebiegach miesięcznych ok. 4 tys. km, aż bałbym się podjeżdżać na stację)

ja też wolałbym H6, ale doszedłem do wniosku, że mnie na niego nie stać!

uczestniczę w tym wątku, bo chcę zrozumieć motywy, jakimi kieruje się nabywca H6 :wink:

czasem celowo powoduję polemikę, pokazując moje własne wątpliwości - być może pomożecie mi je skutecznie rozwiać i następnym razem też się szarpnę na H6 i w dodatku kupię go w PL :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

W/g aktualnego cennika Outback 3.6 jest istotnie na Litwie nicałe 10% tańszy, niż w Polsce ( ceny netto ).

Nasze ceny netto są z kolei nieco niższe, niż w Niemczech, czy też większosci innych krajów EU.

Co do Litwy to różnica ta częściowo jest spowodowana przez :

- ISR ( bezpieczeństwo + tańsze ubezpieczenia );

- nawigację z mapami Polski;

- DNA

- drobne elementy doposażenia

- Assistance

 

Po części wynika to również z tego, że na Litwie praktycznie nie jest prowadzony marketing, oraz mniejsze są koszty gwarancji ( bo mnóstwo samochodów z Litwy jest eksportowanych do innych krajów = to inni te koszty ponoszą :wink: ).

 

Do tego dochodzą koszty tu jeszcze nie uwzględnione, występujące przy imporcie :

- opłata recyclingowa;

- opłata za dokumenty rejestracyjne

- koszt transportu

 

Jak i koszty pośrednie - choćby wyższa utrata wartości samochodu pochodzącego z importu prywatnego.

Naturalnie, gdyby jednak miały wystąpić jakieś problemy, na tzw. dobrą wolę importera nie ma co liczyć ( bo cóż go obchodzi wizerunek za granicą, bo brak zainteresowania utrzymaniem klienta ). Niestety czasem tego typu sytuacje obciążają także nasz budżet - jak choćby w przypadku, w którym klient - po odmówieniu uznania gwarancji przez Litwę ( musiał się tam zwrócić, gdyż samochód był tuningowany - w/g klienta bezpośrednio u dealera ) wystąpił wobec nas na drogę sądową. Wprawdzie wygraliśmy, ale koszty reprezentacji sądowej zostały poniesione...

 

Oczywiście każdy ma pełne prawo do dysponowania własnymi w końcu pieniędzmi, oceniania, co ma dla niego jaką wartość.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego nie chciałeś ściągać auta z USA? kalkulując wszystkie koszty (cło, akcyza, transport itd.) wyszło mi za nowe auto H6 z max. wyposażeniem ok. 140 tys. zł...

do tego dochodzi ciekawsza specyfikacja samochodu na rynek amerykański (choćby składany bagażnik dachowy, czy dolne osłony drzwi, których niestety nie można kupić w UE nawet jako opcję dodatkową)...

rozumiem, żeby w UE kupować auta z silnikami diesla, ale porządny samochód z dużym silnikiem benzynowym jest tutaj po prostu zdecydowanie za drogi :!: :!: :!:

nabijamy komuś kabzę za pośrednictwem podatków i innych opłat...

 

Nie chciałem wersji USA (tradycyjnie zresztą) gdyż to trochę inne auto , nie ma np. SI-DRIVE. Niektóre podzespoły są inne , no i jest produkowany w USA a nie Japonii z której płyną auta do europy.

Na Litwie cen nie sprawdzałem , w Niemczech cena była bardzo zbliżona do tej w Polszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) wydać taką furę kasy, wiedząc, że przepłaca

 

Słyszałem że nie przepłaca sie za Dacie Duster :)

 

B) mieć kasę na utrzymanie tego paliwożernego auta (przy moich przebiegach miesięcznych ok. 4 tys. km, aż bałbym się podjeżdżać na stację)

 

Też bym wolał żeby najlepiej nic nie palił :? Prawdopodobnie 3.6 H6 pali więcej o ok. 1.5-2 litry od 2.5 CVT i jesli tak faktycznie będzie to będę zadowolony bo osiągi to mi zrekompensują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W/g aktualnego cennika Outback 3.6 jest istotnie na Litwie nicałe 10% tańszy, niż w Polsce ( ceny netto ).

Nasze ceny netto są z kolei nieco niższe, niż w Niemczech, czy też większosci innych krajów EU.

Co do Litwy to różnica ta częściowo jest spowodowana przez :

- ISR ( bezpieczeństwo + tańsze ubezpieczenia );

- nawigację z mapami Polski;

- DNA

- drobne elementy doposażenia

- Assistance

 

Po części wynika to również z tego, że na Litwie praktycznie nie jest prowadzony marketing, oraz mniejsze są koszty gwarancji ( bo mnóstwo samochodów z Litwy jest eksportowanych do innych krajów = to inni te koszty ponoszą :wink: ).

 

Do tego dochodzą koszty tu jeszcze nie uwzględnione, występujące przy imporcie :

- opłata recyclingowa;

- opłata za dokumenty rejestracyjne

- koszt transportu

 

Jak i koszty pośrednie - choćby wyższa utrata wartości samochodu pochodzącego z importu prywatnego.

Naturalnie, gdyby jednak miały wystąpić jakieś problemy, na tzw. dobrą wolę importera nie ma co liczyć ( bo cóż go obchodzi wizerunek za granicą, bo brak zainteresowania utrzymaniem klienta ). Niestety czasem tego typu sytuacje obciążają także nasz budżet - jak choćby w przypadku, w którym klient - po odmówieniu uznania gwarancji przez Litwę ( musiał się tam zwrócić, gdyż samochód był tuningowany - w/g klienta bezpośrednio u dealera ) wystąpił wobec nas na drogę sądową. Wprawdzie wygraliśmy, ale koszty reprezentacji sądowej zostały poniesione...

 

Oczywiście każdy ma pełne prawo do dysponowania własnymi w końcu pieniędzmi, oceniania, co ma dla niego jaką wartość.

 

Pozdrowienia

 

 

zaraz zaraz

3,6 H6 kosztował w 2010 aż 3 tys euro mniej również w Niemczech - nie wiem co prawda czy ma to samo wyposażenie (może jest bez skór?) ale jednak...

prosze o sprostowanie wypowiedzi Dyrekcji w zakresie cen u naszych sąsiadów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciezko tak porownywac , czasami na rozne kraje samochody sa troche inaczej doposazone , nie zmainia to faktu ze w przypadku wielu marek oplaca sie nowe samochody kupowac poza granicami naszego kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) wydać taką furę kasy, wiedząc, że przepłaca

 

Za wszystko się przepaca nie tylko za samochody np. za jedzenie w restauracji :)

 

B) mieć kasę na utrzymanie tego paliwożernego auta (przy moich przebiegach miesięcznych ok. 4 tys. km, aż bałbym się podjeżdżać na stację)

 

Na coś trzeba wydawać pieniądze :-) Tak paliwożerny to on nie jest ...

 

0-100 km dla 2.5i CVT i 3.6R dla porównania:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedzcie mi czemu na You Tube we wszystkich zakopanych w śniegu Outbackach, które mają AT i nie mogą wyjechać, kręcą się tylko koła przedniej osi?

Domyślam się, że są to Outbacki z silnikiem 2.5 i skrzynią E-4AT lub CVT, które maja rozdział napędu 90/10 (przód/tył). W inny wątku pisałem, że jest to "proteza" napędu AWD. H6-ki z VTD nie mają takich problemów.

 

Xanadu, jeśli możesz załącz odnośniki do filmów.

 

A tutaj przykład z CVT...

http://www.youtube.com/watch?v=mRL0J8G_Y6A&feature=related

 

...i kontrprzykład z 5MT:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedzcie mi czemu na You Tube we wszystkich zakopanych w śniegu Outbackach, które mają AT i nie mogą wyjechać, kręcą się tylko koła przedniej osi?

Domyślam się, że są to Outbacki z silnikiem 2.5 i skrzynią E-4AT lub CVT, które maja rozdział napędu 90/10 (przód/tył). W inny wątku pisałem, że jest to "proteza" napędu AWD. H6-ki z VTD nie mają takich problemów.

 

Xanadu, jeśli możesz załącz odnośniki do filmów.

 

A tutaj przykład z CVT...

http://www.youtube.com/watch?v=mRL0J8G_Y6A&feature=related

 

...i kontrprzykład z 5MT:

 

 

bardzo dobrze że poruszyłeś ten temat - w PL info o subaru (SIP) nie ma słowa na ten temat że z CVT jest podział 90/10. Znalazłem taką informację jedynie na stronach w usa.

Nikt ze sprzedawawców w PL z którymi rozmawiałem nie potrafił tez wyjaśnić ani potwierdzić tej informacji.

Niektórzy informowali mnie że jest 50/50 z tym że rozdział jest inteligentniejszy (slogan z ulotki).

Czy przy utracie przyczepności w cvt 90/10 zmienia się płynnie do 50/50 ???

 

Skoro jest 90/10 to właściwie rozdział jest najbardziej zblizony do tego w Volvo (95/5)

 

To wiele wyjaśnia - nie tylko jeśli chodzi o problem z zakopaniem się w śniegu ale również z różnica w cenie 2,5cvt a 3,6 H6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja się może wtrącę... Z tego co wiem to dokładnie takie samo AWD ma Forester 2.0 MY09 z 4AT (active torque-split AWD). Nie miałem tej zimy żadnych problemów na swojej wiosce z pokonaniem wzniesień siegowych. :) Jeden warunek - wyłączenie kontroli trakcji. Bez tego samochód zachowywał się podobnie do tych OBKów z filmu chociaż nie tak dramatycznie. Po wyłączeniu kontroli trakcji nie wiem jak to wyglądało z zewnątrz ale podjazd pod ośnieżone wzniesienie w Alpach na feriach zimowych (ale na zimówkach - Michały Alpine 2) nie stanowił żadnego problemu. Wyciąganie zakopanego sąsiada z zapomnianej przez drogowców wiejskiej drogi też. Ale ja sie nie znam i może to jednak jest inne AWD niż w OBKu z CVT...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...