Outback 2.0D MY10 pierwsze kilometry.

[wlyszkow]

Jedyny warunek decyzja do osiagniecia przebiegu 5 tys.

to nie fair.... :!: w US chyba można na końcu normalnej gwarancji taką decyzję o przedłużeniu zgłosić - nawet sami się proszą... a dealerzy sami proponują przedłużenie nawet dla >2 letnich aut kiedy są jakieś problemy nawet już stwierdzone np. z AT itp których usunięcie może sporo kosztować klienta...

[gryzli]

moja Beka najmniej pali i najlepiej się zwija na najtańszym Pb95 w mieście z N24 = z Lotosa

Ale ty masz H6 z US wiec tam zalecaja lac 91 a minimalna 87 wiec jak wlewasz chszczona polska bene to pewnie gdzies kolo tego bedzie :wink:

 

Ja wiem po mojej Mazdzie 626 :arrow: jak jezdzilem nia w Anglii to zawory nie graly na 95, a teraz jezdzi nia moj ojciec w Polsce i musi lac 98 aby wszystko bylo dobrze :|

[Tommo]

Wszystkie pompy jakie w zyciu wymienialem padly z powodu zapchanego filtra....

 

Mam zgoła inne doświadczenia.Większość padniętych pomp w zbiornikach była zasługą jeżdżenia na resztkach paliwa.

 

Adam jak możesz sprawdź czy ta pompa się zatarła,czy spaliła.Łatwiej będzie ocenić przyczynę usterki.

[master]

[ auto przy 100 km/h bokiem sie ustawilo (jedna polowa drogi oblodzona druga sucha) jak zlapal przyczepnosc. Chyba jednak elektronika bo sie wyprostowal .. jedna kontra i pojechal prosto

 

 

Ustawienie bokiem - nie dziwi - wejdź na test legacy - podpunkt "kurvenverhalt" dot. ESP w adac.de - slabiuchno wypada test losia - esp wchodzi skutecznie jak auto stoi bokiem. NIESTETY !!

Jedyne co ratuje sprawe to to ze do takich sytuacji dochodzi dzieki s-awd poźniej niz w innych autach

[Andrzej Koper]

no to wyjasnione czemu po 500 km . polowa baku

diagnoza: padnięta pompa odpowiedzialna za przepompowywanie paliwa z jednej części zbiornika do drugiej. niby takie proste.....

czyli wystarczyło zatankować..... :?:

[wlyszkow]

no to wyjasnione czemu po 500 km . polowa baku

diagnoza: padnięta pompa odpowiedzialna za przepompowywanie paliwa z jednej części zbiornika do drugiej. niby takie proste.....

czyli wystarczyło zatankować..... :?:

hehe a ciekawe ile OBKów jeżdzi w padniętą tą pompką i nawet nie wiedzą :?:

[Andrzej Koper]

hehe a ciekawe ile OBKów jeżdzi w padniętą tą pompką i nawet nie wiedzą

 

Nie jestem pewny czy wystarczy zatankować pierwszy raz o takiej awarii slyszę.

[Adam12]

Potwierdzam ostateczna diagnozę, pompka padła. Na szczęście była w PL i od soboty testuję nowo założone zimówki.

Czy się spaliła, zatarła czy zasnęła nie wiem ale wątpię żeby ktoś miał czas i ochotę to sprawdzać. Filtr paliwa był czyściutki.

Auto jeździ, przyspiesza, idzie lekko bokiem ( zwłaszcza dzisiaj rano ), sprzęgło nie śmierdzi także jestem happy.

Jak niewiele trzeba człowiekowi. Wystarczy, że wszystko działa OK.

 

pzdr.

[giepa]

spoko najwazniejsze ze jezdzi.. a teraz to tylko lotnisko jakies i -banan!!!

do boju!!! -wczoraj T_LOVE UCHO _ GDYNIA / CHLOPAKI NIE PŁĄCZĄ...

POZDRAWIAM!!!

[Andrzej Koper]

Auto jeździ, przyspiesza, idzie lekko bokiem ( zwłaszcza dzisiaj rano ), sprzęgło nie śmierdzi także jestem happy.

 

Przy okazji , moze warto poruszyc temat "manewry parkingowe po sniegu i proby przejazdu przez zaspy" Subaru diesel :wink:

przypominam o wyłaczeniu systemu vdc+s (esp) znajduje sie nad lewym kolanem ( mniej wiecej ).....zdecydowanie ułatwi nam ruszanie :!: :!:

Moze taki watek załozyc......

[Adam12]

na bardzo śliskim bez esp faktycznie idzie lepiej. Z lekkimi ale przewidywalnymi 'bokami'. Ćwiczyłem na błocie

na zaspy trzeba uważać bo to nie "traktor"

[giepa]

a ja mam takie wlasnie pytanie przy OFF ESP - jest calkowicie odlaczany ten wspomagacz -bo mi sie wydajez ze czasem przy OFF załacza...

[Adam12]

a ja mam takie wlasnie pytanie przy OFF ESP - jest calkowicie odlaczany ten wspomagacz -bo mi sie wydajez ze czasem przy OFF załacza...

 

 

całkiem się nie da ale pozwala na bardzo.... dużo.

[Andrzej Koper]

na bardzo śliskim bez esp faktycznie idzie lepiej. Z lekkimi ale przewidywalnymi 'bokami'. Ćwiczyłem na błocie

Myslałem raczej o manewrach parkingowych w głębszym sniegu :wink: .....wyłączyc ze względu na sprzęgło... :roll:

[Tommo]

Potwierdzam ostateczna diagnozę, pompka padła. Na szczęście była w PL i od soboty testuję nowo założone zimówki.

ale wątpię żeby ktoś miał czas i ochotę to sprawdzać.

A szkoda.

Nic się nie dzieje bez powodu,a znając przyczynę można zapobiec problemom na przyszłość.

[Adam12]

roboczogodzina mechanika kosztuje 183pln netto. Myślisz, że gwarant zapłaciłby za taką operację ?

[wlyszkow]

roboczogodzina mechanika kosztuje 183pln netto. Myślisz, że gwarant zapłaciłby za taką operację ?

pytanie raczej powinno brzmieć czy ktokolwiek to przeanalizuje... :?: płaci SIP / FHI i to zasadniczo ich sprawa - pewnie jeśli będzie to usterka masowa to się zastanowią bo chyba takie informacje są gdzieś przekazywane/zbierane itp.. :?:

[TyrTyr]

Wszystkie pompy jakie w zyciu wymienialem padly z powodu zapchanego filtra....

 

Mam zgoła inne doświadczenia.Większość padniętych pomp w zbiornikach była zasługą jeżdżenia na resztkach paliwa.

A jazda na resztkach paliwa powoduje zapychanie sie "skarpetki" filtra w zbiorniku.

[Adam12]

Korzystając z rewelacyjnych warunków udałem się na moje stałe "pierwszo-śniegowe" miejsce testowe. Tym razem nowym OBK.

No i niestety się rozczarowałem. 2.0D nie nadaje się do zabawy. No może przesadziłem nadaje się ale w porównaniu z 2.5MT N/A jest dużo mniej frajdy. Niby idzie bokiem przez zaspy ale jak tylko ESP się włączy prostuje go tak brutalnie, że pierwszy raz się przestraszyłem.

Do tego dochodzi odgłos blokowanych tylnych hamulców. Mało ciekawie. Wszystko na wyłączonym "głównym" ESP. Przy włączonym ciężko go złamać bo hamulce od razu się blokują i stoisz w miejscu. No i te przełożenia. Jedynka za krótka a na dwójce za małe obroty. Jak tylko turbinka zacznie pompować tył ucieka a ESP zastępuje kierowcę.

Nic to trzeba się zabrać do nauki. Jedno jest pozytywne w razie problemów na drodze ESP naprawdę może uratować skórę. Pozwala na wiele i działa bez zarzutu.

 

PS. U mnie na wsi było dzisiaj -10 a odpalenie przebiegło bez najmniejszych kłopotów. Jak to się mówi: "pali na dotyk"

W przenośni i dosłownie. Wciskam guzik i 3 sekundach silnik klekocze.

[haubi65]

na bardzo śliskim bez esp faktycznie idzie lepiej. Z lekkimi ale przewidywalnymi 'bokami'. Ćwiczyłem na błocie

Myslałem raczej o manewrach parkingowych w głębszym sniegu :wink: .....wyłączyc ze względu na sprzęgło... :roll:

 

u nas sniegu napadalo cos 20 cm i wyjezdzam z zasp calkowicie bez gazu z wlaczonym ESP :!:. On dziala calkiem inaczej niz np. w mercedesie. Na sniegu start z 2000 u/min i swiatelko sie zapala ale auto startuje jak rakieta. Z wylaczonym ESP efekt jest taki ze energia idzie w zrywanie snieznej nawierzchni i buksowanie 8) Dodam ze sprzeglo jak nie smierdzialo tak i nie smierdzi :!: baczkow nie mozna tak krecic jak w OBK MY05 auto ma jakos za dobra trakcje i robi sie za szybko.

Nie mozna tak fajnie kontrolowac gazem. W summie nie jest to takie wazne bo takich chwil to moze 2-3 w roku !!!

 

Jest dokladnie jak pisze Adam12 2 za szybka na jedynce musze jeszcze pocwiczyc ... malem za malo miejsca.

ale czy takie cos jest mozliwe ? zobacze pocwicze

 

http://www.youtube.com/user/haubi65#p/a/u/2/JDyjzOWem8w

[Adam12]

OBK 2.5MT MY06 bez problemu ale w nowym ciężko tyłem zarzucić bo od razu ESP blokuje hamulcami. Może na ręcznym ale tego też brak.

Może to kwestia wiskozy z tyłu w poprzednim modelu :?: W każdym razie nowy jest bezpieczniejszy ale na śliskiej twardej nawierzchni idzie jakoś tak słabiej niż poprzedni. Jak tylko koła złapią poślizg to ESP koryguje hamulcami i blokuje auto. Trzeba się po prostu przyzwyczaić i znaleźć zloty środek.

 

pzdr.

[Than_Junior]

dzięki Bogu, że u mnie da się w 100% wyłączyć VDC 8)

[haubi65]

u nas chyba tez bo auto idzie bokiem i to takim 90 stopniowym tylko robi sie za szybko jak turbina zaczyna ladowac i zaczyna brakowac miejsca.

Pocwicze i zapodam wyniki

[Xanadu]

ja też wreszcie miałem okazję do przetestowania OBK i nowych opon (Nokian 4 x 4), bo warunki jak najbardziej właściwe

pod ośnieżoną górkę auto podjeżdża bez problemu, choć wydaje mi się szybciej i stabilniej bez ESP...

ponieważ największe problemy co roku są na głównych drogach (przede wszystkim ukochane ciężaróweczki, blokujące co się da ), wreszcie można korzystać z bocznych, nieodśnieżonych dróg, bo nimi po prostu jeździ 90% mniej kierowców

no i świnia jedzie jak należy

jedyna negatywna rzecz, na którą na ten moment zwróciłbym uwagę, to bardzo słabe grzanie strefy dla wycieraczek - robią się maksymalne sople i nie ma szans na normalne wycieranie

[Than_Junior]

Xanadu, masz grzałkę pod wycieraczkami czy tylko nawiew na szybę?