Skocz do zawartości

Fajny film wczoraj widziałem, a momenty były?


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
A ja właśnie wróciłem z nowego filmu J. J. "Broken Flowers", bardzo udany, taki, że jeszcze muszę go przetrawić.

 

Cholera byłem.... i nie wiem co napisać....

 

Może że z ekranu zieje intrygująca nuda :)

A mi się bardzo podobał,jeden z lepszych "Dżarmuszy", i Bill "Świstak" M. ze swoją kamienną maską-duża forma. Trochę kwintesencji kina drogi-niby gdzieś jedzie a okazuje się,że to podróż do tzw własnego wnętrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyspa

 

The Island

 

Aleeee "torba" obejrzałęm wczoraj ...a końcówka jest tak żenująca, że nawet Rosjanie, którzy zawsze celowali w tzw. "smrodku dydaktycznym", by się uśmiali :roll:

 

Wciągnąłem tez wczoraj połowę "The Hostage" z Brucem Willisem....dzięki Ci boskie P2P, bez Ciebie niepotrzebnie straciłbym mnóstwo pieniądzy na bilety kinowe na takie "filmy" :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciągnąłem tez wczoraj połowę "The Hostage" z Brucem Willisem....dzięki Ci boskie P2P, bez Ciebie niepotrzebnie straciłbym mnóstwo pieniądzy na bilety kinowe na takie "filmy"

 

Dokładnie to chciałem napisać - gniot, jakich mało.

 

Za to "Imperium Wilków" świetne, warte biletu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intak masz racje dłużyzna, nic się nie dzieje, zupełnie nic, aż chce się wyjść z kina :D. Nic a nic się nie strzelali, pościgów nie było, a i twarz głównego bohatera nic nie wyrażała, w przeciwieństwie do bohaterów Westernów :twisted:

Ten Jarmush to chyba jakiś dziwak, z taką nudą do naszych wielkich, pięknych multipleksów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intak masz racje dłużyzna, nic się nie dzieje, zupełnie nic, aż chce się wyjść z kina :D. Nic a nic się nie strzelali, pościgów nie było, a i twarz głównego bohatera nic nie wyrażała, w przeciwieństwie do bohaterów Westernów :twisted:

Ten Jarmush to chyba jakiś dziwak, z taką nudą do naszych wielkich, pięknych multipleksów :D

 

Przesadzasz !

Na końcu Bill Murray biegł szybko jakieś 50m w 30 sekund !

 

Bill Murray jest naprawdę ciekawym przykładem aktorstwa, tyle lat robienia z siebie idioty w komediach tyle gagów, tysiące min, a sukces zaczął odnosić ja doszedł do wniosku że aktorstwo ma w du.... :) Może powód jest inny nieudana operacja plastyczna i mięśnie twarzy mu sparaliżowało ? :)

 

„Broken Flowers” Może się komuś podobać i to nawet bardzo.

 

P.s. Film jest pierwszorzędny do snobistycznych pogadanek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może że z ekranu zieje intrygująca nuda :)

 

Nie przejmuj się Michał ;) Intak zawsze wolał jak się strzelają i walczą na świetlne miecze :twisted:

 

Ja się do tego przynajmniej przyznaje :)

 

P.s. Mam adres dobrego psychologa.... Jak by co ? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy ktoś wspomniał "Królestwo" von Triera; Lynch'owski klimat w (nie)realiach skandynawskich; Wybrałem się kiedyś na to, a czas projekcji nielichy ~ 5 godz., wychodząc koło 5.00 rano z "Pod Baranami" mijałem ludzi pędzących do pracy i poczułem, że wróciłem z dalekiej podróży; niestety rzadko który film tak resetuje widza; :roll:

 

na pewno w kolekcji kina "psycho'' jedno z pierwszych miejsc zajmuje "Zagubiona autostrada" Lyncha - to tak wracając do klimatu forum :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Królewstwo oglądałem "tylko" na video. W kinie rzeczywiście musiał być niesamowity klimat, muszę prześledzić DKF-y może będą robić jekieś dni Von Triera.

 

Jak już jesteśmy przy Larsie to polecam "Przełemując Fale" no i "Idiotów"- dla ludzi o mocnej psychice :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie jak już jesteśmy w tym wątku - co warto ostatnio obejrzeć? Nie byłem w kinie z pół roku i bym poszedł....

 

To zależy po co chcesz iść do kina ?!

 

Czy po to żeby odpocząć od codzienności

Czy po to żeby zastanawiać się po seansie nad codziennością

Czy po to żeby przez dwa dni mieć dosyć codzienności

Czy po to żeby w towarzystwie zabłysnąć dyskusją o jakimś ambitnym dziele ?!

Achaa, no i spotkałem się z opinią że nie chodzi się na film tylko do kina...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...