Skocz do zawartości

outback diesel - sprzęgło......


Rekomendowane odpowiedzi

Werbalnie pojechałeś z grubej rury :D - ale szkoda, że jednak nieco tendencyjnie i z obrazą niektórych zasadniczych faktów:

Chyba trzeba zajrzeć do słownika zanim się użyje nieznanych słów :lol:

 

W żadnym przypadku nie próbuję rozpętać negatywnej kampanii przeciw produktom Volkswagena

Ale niestety tak to wygląda. Dyskutujemy o sprzęgłach a zostają przytoczone, zresztą dość sugestywnie, kwestie silników, skrzyni biegów, które z omawianą kwestią nie mają nic wspólnego.

 

Ponadto trzeba zwrócić uwagę, na fakt, że dużo VAG-owskich silników (a zwłaszcza 1.9TDi - 105PS) jest tuningowanych, co, nie da się ukryć ma wpływ na koło dwumasowe czy też sprzęgło.

 

Skoro odnosimy się do diesela Subaru, warto dyskutować o silnikach/sprzęgłach które Audi oferuje od 2008 roku, a od tego czasu 3.0TDi ma 240PS i 500Nm.

 

Te opinie (nie są to w żadnym przypadku fakty) mnie zaciekawiły, gdyż trochę doświadczeń z Audi jako użytkownik posiadam. Wymienię tylko niektóre:

- Audi 80 B3 2.0E quattro - sprzęgło wytrwało do 205 000 gdy auto zostało sprzedane;

- Audi 80 B4 1.9TDi quattro - sprzęgło wytrwało do 180 000 gdy auto zostało sprzedane;

- Audi A6 2.6E quattro - sprzęgło wytrwało do 240 000 gdy auto zostało sprzedane;

- Audi A4 3.0TDi quattro - obecnie około 80 000 sprzęgło nie wymieniane;

- Subaru Legacy 2.0D - obecnie około 55 000 sprzęgło nie wymieniane.

 

Dużo jeżdżę w terenie górskim/podgórskim. Niestety, muszę to podkreślić, sprzęgło w Subaru w porównaniu do Audi zdecydowanie nie jest przyjazne kierowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 391
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ponieważ tak się składa, że moje doświadczenia z firmą VW/Audi wykraczają nieco poza wiedzę gazetowo-internetową

większość z nas ma zapewne doświadczenia z silnikami VW i to nie wynikające z czytania forów, czy gazetek :lol:

jeżeli chce się obiektywnie podejść do zagadnienia, to poproszę o jakąkolwiek statystykę, pokazującą udział samochodów ze spalonymi sprzęgłami, czy uszkodzonymi innymi podzespołami w odniesieniu do takiej samej statystyki dla diesla Subaru - wtedy możemy cokolwiek wyrokować :)

na podstawie problemów opisywanych na forach w stosunku do milionów sprzedanych silników nie warto wyciągać tak daleko idące wnioski :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na podstawie problemów opisywanych na forach w stosunku do milionów sprzedanych silników nie warto wyciągać tak daleko idące wnioski

 

Ależ sto procent racji :wink: . :!: :!:

 

Dlatego właśnie uważam, że raptem tych kilka (kilkanaście ?) marnych sztuk przypalonego sprzęgła (opisanych tutaj na Forum Subaru) w żadnym razie nie powinno rzutować na ogólną ocenę jakości tego podzespołu w całej wyprodukowanej dotychczas "populacji" Boxer-Diesel ... .

Tak samo zresztą jak bezsensowne jest stawianie fałszywych wniosków na temat wytrzyymałości sprzegła na podstawie quasiporównawczego pomiaru średnicy tarczy sprzęgłowej VW vs Subaru (nie mam pojęcia, kto ma kilka mm więcej) ... .

 

Co było do okazania... .

 

Dziękuję za rozmowę. To juz raczej wszystko z mojej strony w temacie (wg. mnie sztucznie nadmuchanego) problemu sprzęgła ... .

 

Pozdrawiam :D , Piotr .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za rozmowę. To juz raczej wszystko z mojej strony w temacie (wg. mnie sztucznie nadmuchanego) problemu sprzęgła ... .

ja też dziękuje za rzeczowe, konkretne i bardzo wymierne argumenty :mrgreen:

rozumiem, że Kolega przejechał swoim Subaru już przynajmniej 50 tys. km i jest w stanie ocenić sprawność subarowego sprzęgła :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, że Kolega przejechał swoim Subaru już przynajmniej 50 tys. km

:roll:

ale męczysz :wink:

już pisałem parę razy że mam ponad dwa razy tyle i się nie spaliło :roll: choć, faktycznie, właśnie się zużyło :roll:

po rozmowach którym się przysłuchiwałem na szkoleniu diesli w kielcach utwierdziłem się w przekonaniu, że nie wszyscy zdają sobie sprawę jak funkcjonuje samochód :P (bez wycieczek osobistych :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

utwierdziłem się w przekonaniu, że nie wszyscy zdają sobie sprawę jak funkcjonuje samochód :P (bez wycieczek osobistych :wink: )

zgadza się - ja też pewnie nie wiem, tak samo, jak nie wiem, jak działa telefon komórkowy i telewizor plazmowy :wink: tylko, czy ta wiedza jest mi potrzebna :?:

gdybym miał znać budowę i zasady działania wszystkich otaczających mnie przedmiotów, to życia by mi nie starczyło :wink:

w tym wypadku w 100% zgadzam się, że jak spalę sprzęgło, to wyłącznie MOJA wina :!:

wiedziałem i wiem, jaki jest problem i na nikogo nie będę miła pretensji :wink:

buntuję się jednak wewnętrznie przeciwko brakowi konkretnych informacji ze strony importera :!:

samochód nie kosztuje 100 zł i dodatkowo dla każdego z nas ma również wartość emocjonalną...

dlatego wybraliśmy Subaru :lol:

nie podoba mi się, jak ktoś ingeruje w fabrycznie wyprodukowany przedmiot, nie informując o szczegółach swoich zmian - a w tym wypadku proponują nam oprogramowanie niewiadomego pochodzenia i zmienioną charakterystykę silnika w odniesieniu do danych z katalogu :cry:

i tylko to mnie najbardziej wkurza, żeby była całkowita jasność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie podoba mi się, jak ktoś ingeruje w fabrycznie wyprodukowany przedmiot, nie informując o szczegółach swoich zmian - a w tym wypadku proponują nam oprogramowanie niewiadomego pochodzenia i zmienioną charakterystykę silnika w odniesieniu do danych z katalogu

wszystkie zmiany sa narzucone przez producenta :idea: importer (wszystko jedno który) wie tyle ile przekaże mu producent równiez na temat przekazanach , nowych oprogramowań.....ma je wgrać bo tak życzy sobie producent/gwarant :idea: . Wszystkie zmiany automatycznie maja zastosowanie w produkcji....

....

żeby była całkowita jasność...

jest jasnosć :?: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli chce się obiektywnie podejść do zagadnienia, to poproszę o jakąkolwiek statystykę, pokazującą udział samochodów ze spalonymi sprzęgłami, czy uszkodzonymi innymi podzespołami w odniesieniu do takiej samej statystyki dla diesla Subaru - wtedy możemy cokolwiek wyrokować

Wreszcie odezwał się Pan z Subaru, ale nadal bez konkretów a może by tak ustosunkować się do pytań Xanadu i podać trochę liczb? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie odezwał się Pan z Subaru, ale nadal bez konkretów a może by tak ustosunkować się do pytań Xanadu i podać trochę liczb?

Nie mam takich danych :idea: (ASO)....moge tylko powiedziec na podstawie własnych doswiadczeń serwisowych , ze For. 2.0/2.5T benz. na sprzegle przejeżdza 80 - 120 tys km ( pomijam przebiegi autostradowe czy szczegolnie ostrozne obchodzenie sie z autem ) i że zaczynają przyjeżdzac For. z silnikiem diesla o podobnych przebiegach ( te trzyletnie ) Oczywiscie o przypadkach szczegolnych nie będę pisał np. o wym. sprzegla po 30 tys km w Imprezie 1.5 :shock: ..czy o forester D. pozyczonym dziecku na pojezdzawke po sniegu.... :wink:

Jezeli ktos ma wątpliwosci co do sposobu uzywania sprzegła w Subaru ( benz. i diesel ) jeszcze raz proponuje SJS ( i prosze sie nie obrażać :mrgreen: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli ktos ma wątpliwosci co do sposobu uzywania sprzegła w Subaru ( benz. i diesel ) jeszcze raz proponuje SJS ( i prosze sie nie obrażać :mrgreen: )

 

http://www.szkolenia.subaru.pl/

Terminy najbliższych szkoleń: 9 luty (Kielce) i 21 luty (Toruń). Niedługo będą dostępne kolejne terminy i ośrodki.

 

Czekam już rok aż SJS się odezwie w sprawie obiecanego (przed Dyrekcje na forum) szkolenia w Opolu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

wiedzę że przed świętami Wielkiej Nocy wątek znowu "zmartwychwstał" :wink: "Niezadowoleni posiadacze diesli", jeśli chcecie mieć prawdziwe Subaru, które będzie prawdziwym wołem roboczym, którego nie da się zabić, kupcie benzynę z automatyczną skrzynią biegów (na forum znajdziecie opis moich doświadczeń z takim autem) - faktycznie jest nie do zabicia :mrgreen:

 

Obecnie nowe auta (diesle czy nie, subaru czy inne) są konstruowane przez księgowych - taka jest brutalna prawda. I tak samo to nieszczęsne sprzęgło przez tego czy innego księgowego zostało "skonstruowane". Ale wydaje mi się, że do codziennej eksploatacji w zupełności wystarczy, można się go nauczyć, bo wiadomo że jego charakterystyka jest ciut inna niż w autach FWD czy RWD. Polecam także nowy program opracowany przez Subaru i wgrywany w ASO. Szybkie ruszenie spod świateł, czy "zabawa" w kopnym śniegu nie stanowi żadnego problemu :!:

 

Trochę inaczej jest gdy podczepimy za autem 1700kg (w przypadku Legacy) czy 2000kg (w przypadku Forestera) - jak delikatnie nie manewrować z takim zestawem na haku, niestety zawsze sprzęgło zaśmierdzi :| No ale taki urok współczesnej motoryzacji... Dlatego diesel na ośnieżoną trasę, a to zadań specjalnych stare Subaru z automatem :mrgreen:

 

Szerokiej drogi :!:

 

p.s. poniżej prawdziwe subaru :mrgreen:

77577279.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS.

Ponieważ tak się składa, że moje doświadczenia z firmą VW/Audi wykraczają nieco 8) poza wiedzę gazetowo-internetową - a komuś zależałoby na rozwinięciu wyzej poruszonych kwestii w ujęciu technicznym - poprostu zapraszam na PW.

 

Pozdrawiam, Piotr

 

 

 

PS.

Ponieważ tak się składa, że moje doświadczenia z firmą VW/Audi wykraczają nieco 8) poza wiedzę gazetowo-internetową - a komuś zależałoby na rozwinięciu wyzej poruszonych kwestii w ujęciu technicznym - poprostu zapraszam na PW.

 

Pozdrawiam, Piotr

 

 

Bardzo mi się podoba twoje rozwiniecie tematu VW/Audi bo rzeczywiście można odnieść wrażenie, że subaru diesel to wielki niewypał z racji słabego sprzęgla.

Przez to już z pewną zadrością patrzyłem an A6 quattro/allround...a tu takie info

 

Mam OTB 2010 od jesieni 2010 i 21000 za sobą. Do tej pory sprzęgło przypalone tylko gdy próbowałem wyjechać z miejsc gdzie inni nie wjeżdżali. Gdyby nie te przypadki wogóle bym nie wiedział że sprzęgło można przygrzać.

 

Jeszcze raz dzięki za pokrzepiająca właścicieli Subaru diesel wypowiedź

 

pozdr MASTER

 

-- Wt kwi 26, 2011 8:54 pm --

 

Witam,

 

wiedzę że przed świętami Wielkiej Nocy wątek znowu "zmartwychwstał" :wink: "Niezadowoleni posiadacze diesli", jeśli chcecie mieć prawdziwe Subaru, które będzie prawdziwym wołem roboczym, którego nie da się zabić, kupcie benzynę z automatyczną skrzynią biegów (na forum znajdziecie opis moich doświadczeń z takim autem) - faktycznie jest nie do zabicia :mrgreen:

 

witaj,

wczoraj wjechałem dokładnie w podobny piach tyle że jeszcze ubranych w parę ciasnych zakrętów, ze mną jechał rasowy poprzedni Discovery 3 - tak na wszelki wypadek jakbym się zakopał....

niestety Discovery nie dał rady - włączył reduktor.

Mój OTB 2010 przeszedł bez problemu (z i bez kontroli trakcji)...

i co najciekawsze ma diesla - oczywiście wolałbym 3,6 H6 OTB ale diesel po wrzuceniu 1 biegu i zasprzęgleniu idzie jak burza lepiej niż Land Rover Discovery

Wkrótce pojedziemy tam wraz z nowym XC60 i wtedy porobie foty... stawiam na subaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XC60 zakopie się już w piachu leżącym na asfalcie przy poboczu :mrgreen: Jak wybierałem auto dla siebie to testowałem go zimą (wersja D5 AWD) i ... nie wypadł a raczej nie wyjechał najlepiej. O wiele lepiej poradził sobie Opel Insignia 2.0T 4x4. Gdyby tylko nie ta ciasna kabina, fatalna widoczność i niskie zawieszenie to pewnie siedziałbym teraz na innym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XC60 zakopie się już w piachu leżącym na asfalcie przy poboczu :mrgreen: Jak wybierałem auto dla siebie to testowałem go zimą (wersja D5 AWD) i ... nie wypadł a raczej nie wyjechał najlepiej. O wiele lepiej poradził sobie Opel Insignia 2.0T 4x4. Gdyby tylko nie ta ciasna kabina, fatalna widoczność i niskie zawieszenie to pewnie siedziałbym teraz na innym forum.

Serwisowym OPLA Insignia ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wiele lepiej poradził sobie Opel Insignia 2.0T 4x4. Gdyby tylko nie ta ciasna kabina, fatalna widoczność i niskie zawieszenie to pewnie siedziałbym teraz na innym forum.

miałem podobne wrażenia z Opla - pożyczyli mi go na weekend i pierwsze to było dokładnie ciasne wnętrze, a drugie aż o 5,5 cm niższe zawieszenie :lol:

kolejny powód był bardziej prozaiczny - na moim osiedlu ze 4 sąsiadów ma Insignię (ta turbo i 4x4 z zewnątrz praktycznie niczym się nieróżni od najtańszej wersji)

ale napęd mnie naprawdę zdziwił, bo działał praktycznie bez opóźnień :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie podoba mi się, jak ktoś ingeruje w fabrycznie wyprodukowany przedmiot, nie informując o szczegółach swoich zmian - a w tym wypadku proponują nam oprogramowanie niewiadomego pochodzenia i zmienioną charakterystykę silnika w odniesieniu do danych z katalogu :cry:

Pochodzenie jest chyba wiadome, Subaru.

Poza tym skąd ta pewność, że zmieniono charakterystykę? Bez pomiaru na hamowni silnikowej trudno się do tego odnieść. Poza tym producent gwarantuje dwa parametry maksymalną moc i maksymalny moment. Wykres (z folderu reklamowego) to tylko przybliżenie charakterystyki silnika.

ale napęd mnie naprawdę zdziwił, bo działał praktycznie bez opóźnień

Bo jest to napęd stały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwisowym OPLA Insignia ???

 

Demonstracyjnym, a raczej dupowozem szefa jednego z dealerów (ze względu na fakt że szef prawdopodobnie o tym nie wiedział oraz przez zakaz kryptoreklamy na forum nie powiem którego). To miał być 6 opel kupiony w ciągu kilku lat u tego samego sprzedawcy (w międzyczasie awansował ze sprzedawcy na kierownika). Dlatego dostałem kluczyki, pasażera w postaci w/w kierownika i poszliśmy w las... dosłownie :) Wracając tylko musieliśmy zahaczyć o myjnię na BP aby zmyć grzeszne plamy :)

Niestety ze względu na w/w mankamenty była to moja ostatnia przejażdżka Insignią i musiałem zacząć się rozglądać za innym autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochodzenie jest chyba wiadome, Subaru.

Poza tym skąd ta pewność, że zmieniono charakterystykę? Bez pomiaru na hamowni silnikowej trudno się do tego odnieść. Poza tym producent gwarantuje dwa parametry maksymalną moc i maksymalny moment. Wykres (z folderu reklamowego) to tylko przybliżenie charakterystyki silnika.

to niech ktoś w z SIP wreszcie dokładnie powie, że oprogramowanie pochodzi z Subaru

co do zmiany charakterystyki, to ja nie mam żadnej pewności, czy ją zmieniono, bo nikt nie chce mnie o tym oficjalnie poinformować :lol:

a zresztą, gdyby charakterystyka silnika nie była zmieniona, to po co byłoby to całe zamieszanie ze zmianą softu...

wykres w folderze reklamowym auta za dobrze ponad 100 tys. zł ma być jedynie przybliżeniem danych :?: chłopie, co Ty opowiadasz :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Opla, jest tam Haldex 4 generacji, nazywany też Haldexem XWD, tutaj dokładniejsze info:

http://www.haldex-xwd.com/

Jeśli chodzi o wykresy to proszę, porównałem 3 wykresy z folderów (mocy i momentu silnika), auta za 40 tys, za 150 tys i za 300 tys, nie widzę różnicy w jakości :P

wykresj.jpg

Link do obrazu z lepszą rozdzielczością: http://img716.imageshack.us/img716/7093/wykreskh.jpg/

Wykresy nie są elementem homologacji, jak widać podlegają standardowi 'wygładzania' i rysowania 'grubą' kreską.

Co do zmiany w programie:

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=3&t=131136&p=1116641#p1116641

Dla przypomnienia - najważniejszym elementem nowego programu jest zwiększenie skoku pedału gazu do osiągnięcia tego samego wtrysku paliwa ( dwukrotne ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykresy nie są elementem homologacji, jak widać podlegają standardowi 'wygładzania' i rysowania 'grubą' kreską.

wykres ma mi pokazać, np. kiedy osiągam max. momentu obrotowego - w starym sofcie było 1.800 obr., a w nowym jest "podobno" od 2.200 obr. - wg nie te 22% zmiany to sporo...

ani grubość kreski, ani brak konieczności homologowania wykresów nie zwalnia z podawania możliwie najrzetelniejszej informacji :wink:

zostawmy jednak wykresy... na stronie subaru.pl w danych Outback diesel nadal max. moment obrotowy dostępny jest w zakresie 1.800 - 2.400 obr. Czy to jest OK?

czy to jest właściwy poziom szacunku do klienta? dlaczego mam to zaakceptować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przypomnienia - najważniejszym elementem nowego programu jest zwiększenie skoku pedału gazu do osiągnięcia tego samego wtrysku paliwa ( dwukrotne ).

Wybiórcze cytowanie nie jest eleganckie. Dyrekcja napisała także:

Istotnie złagodzony jest też przyrost momentu obrotowego.

Poniższa hipoteza w świetle wypowiedzi Dyrekcji jest bardzo prawdopodobna.

wykres ma mi pokazać, np. kiedy osiągam max. momentu obrotowego - w starym sofcie było 1.800 obr., a w nowym jest "podobno" od 2.200 obr. - wg nie te 22% zmiany to sporo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykres ma mi pokazać, np. kiedy osiągam max. momentu obrotowego - w starym sofcie było 1.800 obr., a w nowym jest "podobno" od 2.200 obr. - wg nie te 22% zmiany to sporo...

ani grubość kreski, ani brak konieczności homologowania wykresów nie zwalnia z podawania możliwie najrzetelniejszej informacji :wink:

zostawmy jednak wykresy... na stronie subaru.pl w danych Outback diesel nadal max. moment obrotowy dostępny jest w zakresie 1.800 - 2.400 obr. Czy to jest OK?

czy to jest właściwy poziom szacunku do klienta? dlaczego mam to zaakceptować?

To 2200 to skąd wzięte? Odczucia użytkowników? Czy to że od 2200 dopiero coś czuć? Warto wspomnieć, że pomiędzy obrotami biegu jałowego a obrotami max. momentu moc rośnie najszybciej. Od obrotów max. momentu do obrotów mocy maksymalnej moc nadal rośnie, ale już nie tak szybko (to oczywiście dotyczy każdego silnika).

Co do tych obrotów, to bym napisał, że blisko 45% jeśli będziemy liczyć od obrotów biegu jałowego (zakładam ~900 obr/min).

 

Wybiórcze cytowanie nie jest eleganckie.

Wybiórcze? Rozumiem, że kolega wietrzy jakiś spisek :mrgreen: Mój błąd, że nie przejrzałem wszystkich postów z tej strony :oops:

Z drugiej strony sama Dyrekcja pisze, że najistotniejszy jest skok pedału. Jeśli ktoś jest uparty to może dochodzić prawdy, wystarczy test na hamowni silnikowej i z wynikami do Ministerstwa Transportu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...