Skocz do zawartości

Zimowy FAQ


pablonas

Rekomendowane odpowiedzi

Pojawił się pomysł stworzenia FAQ z poradami zimowymi. Uważam to za świetny pomysł. Nikt nie jest jednak chodzącą alfą i omegą żeby wiedzieć wszystko, dlatego zwracam się z prośbą do Was o podrzucanie tutaj pomysłów które mogą pomóc w zimowej eksploatacji naszych Subaraków :)

 

Postaram się na bieżąco aktualizować pierwszy post w temacie i za jakiś (mam nadzieję dość krótki) czas, wrzucę ten wątek do FAQ.

 

No więc dobrze. Zacznijmy od podstaw.

 

1. Zimowe temperatury to spore wyzwanie dla naszych akumulatorów. Jeżdżąc głównie na krótkich odcinkach z włączonymi wszystkimi możliwymi odbiornikami prądu w aucie, aku długo nie pociągnie. Warto więc co jakiś czas go podładować najzwyklejszym, tanim prostownikiem automatycznym.

2. Odpalając auto po nocy, gdy temperatura jest naprawdę niska, warto na chwilę włączyć kilka mniejszych odbiorników prądu (światła np), po to aby "obudzić" aku ze snu :wink: Dzięki temu rozrusznik nieco sprawniej zakręci :)

3. Nigdy, przenigdy nie zostawiajmy auta na dłuższą chwilę z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Często w pancerzu linek znajduje się woda, która momentalnie zamarznie i nie pojedziemy :(

4. Zmieniajmy opony :!: (na zimowe - to chyba oczywiste :wink: )

5. Wymienić w porę płyn do spryskiwaczy (nie wierzyć do końca w minimalne temperatury, szczególnie dla płynów z marketów)

6. Zużyć / spuścić wode z IC spray przynajmniej do połowy

7. Znaleźć / kupić skrobaczkę i zmiotkę (Nie używać skrobaczek plastikowych, ponieważ w plastik wbijają się drobinki piasku i rysują szybę. Jeśli ktoś chce używać skrobaczki to raczej takiej z "ostrzem" metalowym)

8. Wsiadając do samochodu obtrzepać ciuchy i przede wszystkim buty ze śniegu - drobiazg ale zmniejsza parowanie szyb ze względu na mniejszą ilość wody/wilgoci w kabinie. :)

9. Jeśli auto ma klimatyzację to jej włączenie pozwala pozbyć się wilgoci. Przy oblodzonej przedniej szybie można opuścić osłony przeciwsłoneczne, aby ciepłe powietrze nadmuchiwane na szybę cyrkulowało między nimi a samą szybą.

10. Pamiętać, że nasze AWD pięknie przyspiesza ale zwalnia jak każde inne auto

11. W razie zamarznięcia spryskiwaczy, najprościej poradzic sobie z tym poprzez wstawienie samochodu do pomieszczenia gdzie panuje temp. pow. 0°C (może być sposób Hogiego - garaż jakiegoś centrum handlowego :wink: ).

12. Wymienić stary płyn chłodzący

13. Przesmarować zamki , zawiasy i uszczelki czymś co nie zamarza. Do uszczelek drzwiowych najlepszy jest silikon w szpreju.

14. Zawsze przed startem omieć auto ze śniegu. Całe żeby nie dostać mandatu :wink:

15. No i hamuj troszkę wcześniej :mrgreen:

16. Przy okazji zmiany kol dać smar miedziany pod nakretki i kryze piasty; zmiana kola zimowa noca nie jest przyjemna, ale gdy nakretka nie chce puscic to juz dramat. Warto tez sprawdzic sprawnosc zapasu i czy ma sie klucz i podnosnik.

17. Zaopatrzyc sie w porzadna linke do holowania (z 15 - 20 PLN) i upewnic sie ze mamy ucho do holowania - to wkrecane.

18. Kable rozruchowe tez sie przydadza, ale tu trzeba wydac te 40 PLN na takie grubalasne, bo te co w marketach sprzedaja sa za cienkie i daja za duze straty pradu.

19. Jak mamy na dywaniku dużo śniegu/wody z butów to warto to wytrzepać zostawiając auto na noc. Przy ostatnich bardzo niskich temperaturach zamarzł mi śnieg na dywaniku i buty masakrycznie mi się ślizgały.

20. Warto też zaopatrzyć się w saperkę/składaną szufle. Wykopywanie auta rękami albo papierową teczką nie należy do skutecznych. Szufla może nam uratować nerwy, czas i odmrożone ręce, a jak nie nam to innym kierowcom spotkanym w trasie.

21. Na noc podnoszę też do góry wycieraczki. Wtedy nie przymarzają do szyby. Rano znacznie szybciej można z nich skorzystać. Dodatkowo zwiększa to też ich żywotność.

22. Jeżeli przydarzy się szkoda wynikająca z uszkodzonej drogi, poza wezwaniem Policji warto skorzystać z porad kolegi Waraxe które podał w innym wątku.

Takie sprawy o odszkodowanie są do "wygrania" i nie to wcale nie w instytucji ostatecznej czyli sądzie. Bardzo dużo zależy od zebranego materiału bezpośrednio po szkodzie - protokołu policyjnego i dokumentacji zdjęciowej.

 

Wiadomo, że nie wolno dyktować policjantowi co ma napisać, ale można grzecznie poprosić o uzupełnienie pewnych informacji. Często wygląda to tak, że jest opis, a w nim że kierujący wpadł w dziurę, w jakim miejscu się ona znajdowała, jakie są widoczne (nie ukryte) uszkodzenia w pojeździe mechanicznym. A to za mało! Jeśli nie było oznaczeń o remoncie drogi lub ubytkach nawierzchni - musi być to napisane. Jeśli dziurę przysypał śnieg i powierzchnia wyglądała na równą - musi to być napisane. Jeśli masz 160 cm wzrostu, siedzisz w certyfikowanym kuble w samochodzie i widzisz swoją maskę i bagażnik poprzedzającego auta, a dodatkowo dziury nie było widać, bo była zasypana śniegiem/zalana wodą po deszczu - musi to być napisane. Jak jechałeś w korku to napisz, że był korek, a poprzedzający samochód był przed tobą w odległości 3 metrów i nie było możliwości na dokonanie szybkiej reakcji i ominięcia dziury. Jeśli jechałeś zgodnie z przepisami i wiesz jaka prędkość była w momencie szkody - napisz. Musi być dokładnie napisane, że spełniłeś wszystkie warunki, by do szkody nie doszło.

 

Rzecz druga - zdjęcia. Policja je wykonuje, ale warto samemu też zrobić, bo często sposób ich wykonania przez PP jest...hm...nieadekwatny do okoliczności zdarzenia. Grzechy główne: jak wpadłeś w dziurę zasypaną śniegiem to zrób zdjęcie zasypanej dziury śniegiem, a nie odśnieżaj jej jeszcze bardziej, by na zdjęciu było dokładnie widać jaka to była dziura. Zrób zdjęcie stojąc nad dziurą, ale zrób też z perspektywy fotela kierowcy. Trochę inaczej to wygląda jak stoisz 2 metry nad ziemią niż siedzisz 100 cm nad jezdnią :wink: . Błędem też jest (w sytuacji wystąpienia zdarzenia w większym ruchu) robienie zdjęcia, gdy ruchu nie ma lub jest on zatrzymany. Ciężko wtedy zrobić zdjęcie, ale dokumentacja powinna jak najbardziej oddawać stan faktyczny zastany w momencie szkody. Przy braku ruchu taką dziurę łatwiej dostrzec, nic innego nie rozprasza wtedy uwagi.

 

Generalnie zalecam dokładność, uprzejmość wobec panów policjantów, a z okazji zbliżających się Świąt życzę samych równych nawierzchni i bezszkodowej jazdy :smile: .

 

.

99. :twisted:

No właśnie. Co jeszcze dopisujemy? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

3. Nigdy, przenigdy nie zostawiajmy auta na dłuższą chwilę z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Często w pancerzu linek znajduje się woda, która momentalnie zamarznie i nie pojedziemy :(

 

A jeśli parkujemy autem pod górę do tego automatem to co? Mam ryzykować zablokowanie skrzyni?

Lepiej w porę zadbać o linki i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 wymienić w porę płyn do spryskiwaczy (nie wierzyć do końca w minimalne temperatury, szczególnie dla płynów z marketów)

i użyć od razu tego płynu, żeby pozbyć się z układu resztki letniego, który zamarznie w najmniej odpowiednim momencie ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:arrow: Nie używać skrobaczek plastikowych, ponieważ w plastik wbijają się drobinki piasku i rysują szybę. Jeśli ktoś chce używać skrobaczki to raczej takiej z "ostrzem" metalowym np>:http://amin.swistak.pl/000/627/627530_222_p.jpg

:arrow: w razie zamarznięcia spryskiwaczy, najprościej poradzic sobie z tym poprzez wstawienie samochódu do pomieszczenia gdzie panuje temp. pow. 0°C (może być sposób Hogiego - garaż jakiegoś centrum handlowego :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 wymienić stary płyn chłodzący

11 przesmarować zamki , zawiasy i uszczelki czymś co nie zamarza (nawet płynem hamulcowym :mrgreen: )

12 zawsze przed startem omieć auto ze śniegu -lampy ,szyby abyś widział i był widziany.

13 no i hamuj troszkę wcześniej :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14. przy okazji zmiany kol dac smar miedziany pod nakretki i kryze piasty; zmiana kola zimowa noca nie jest przyjemna, ale gdy nakretka nie chce puscic to juz dramat. Warto tez sprawdzic sprawnosc zapasu i czy ma sie klucz i podnosnik.

 

15. zaopatrzyc sie w porzadna linke do holowania (z 15 - 20 PLN) i upewnic sie ze mamy ucho do holowania - to wkrecane.

 

16. kable rozruchowe tez sie przydadza, ale tu trzeba wydac te 40 PLN na takie grubalasne, bo te co w marketach sprzedaja sa za cienkie i daja za duze straty pradu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14. przy okazji zmiany kol dac smar miedziany pod nakretki i kryze piasty; zmiana kola zimowa noca nie jest przyjemna, ale gdy nakretka nie chce puscic to juz dramat. Warto tez sprawdzic sprawnosc zapasu i czy ma sie klucz i podnosnik.

 

15. zaopatrzyc sie w porzadna linke do holowania (z 15 - 20 PLN) i upewnic sie ze mamy ucho do holowania - to wkrecane.

 

ale te porady to raczej takie całosezonowe są...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazda okazja dobra jest, nie tylko zeby wypic. Ja to kola zdejmuje co tydzien - bo a to upalanko, a to kraweznik, a to jakies nowe przypasujemy, a to cos trze - ale normalnemu czlowiekowi moze nie chciec sie jechac specjalnie do gumiarza, zeby nasmarowal srubunki albo sprawdzil zapas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojego doświadczenia wiem, że jak mamy na dywaniku dużo śniegu/wody z butów to warto to wytrzepać zostawiając auto na noc. Przy ostatnich bardzo niskich temperaturach zamarzł mi śnieg na dywaniku i buty masakrycznie mi się ślizgały. Warto też zaopatrzyć się w saperkę/składaną szufle. Wykopywanie auta rękami albo papierową teczką nie należy do skutecznych. Szufla może nam uratować nerwy, czas i odmrożone ręce, a jak nie nam to innym kierowcom spotkanym w trasie.

 

Na noc podnoszę też do góry wycieraczki. Wtedy nie przymarzają do szyby. Rano znacznie szybciej można z nich skorzystać. Dodatkowo zwiększa to też ich żywotność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 przesmarować zamki , zawiasy i uszczelki czymś co nie zamarza (nawet płynem hamulcowym )

Do uszczelek drzwiowych najlepszy jest silikon w szpreju.

 

Dzisiaj na TVN24 jakiś gamoń opowiadał co i jak należy robić na śliskim. Kończąc swą wypowiedź stwierdził, że "gdy tył auta ucieka nam w prawo to należy skontrować w prawo", w dalszej części mówi: "warto taki manewr przetrenować ale najlepiej tak żeby nie doprowadzać do poślizgu". :shock:

Buuhahaha!!!

Skąd oni biorą takich gamoni?

:mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na TVN24 jakiś gamoń opowiadał co i jak należy robić na śliskim. Kończąc swą wypowiedź stwierdził, że "gdy tył auta ucieka nam w prawo to należy skontrować w prawo", w dalszej części mówi: "warto taki manewr przetrenować ale najlepiej tak żeby nie doprowadzać do poślizgu". :shock:

taaaa, wciśnij sprzęgło i odmów zdrowaśkę :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update zrobiony. Dziękuję wszystkim za rady. :cool:

 

Co jeszcze? :twisted:

 

No i oczywiście pomuki rozdane :wink:

A jeśli parkujemy autem pod górę do tego automatem to co? Mam ryzykować zablokowanie skrzyni?

Lepiej w porę zadbać o linki i tyle.

Pierwsze słyszę o zablokowaniu skrzyni automatycznej przez użycie funkcji "Parking". W instrukcji jest taki zapis?

Pod warunkiem, że na zewnątrz panuje dodatnia temperatura.

Przy mrozach klima też pomaga na zaparowane szybki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22. Upewnić się, że pokrętło wycieraczek jest na off przed wyłączeniem stacyjki na dłuższy postój. Inaczej przymarzną i kłopot - albo ukręci zębatki, albo uszkodzi silniczek.

23. Koło zapasowe też powinno być zimowe, równe rozmiarem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7. Znaleźć / kupić skrobaczkę i zmiotkę (Nie używać skrobaczek plastikowych, ponieważ w plastik wbijają się drobinki piasku i rysują szybę. Jeśli ktoś chce używać skrobaczki to raczej takiej z "ostrzem" metalowym)
taaa to dopiero mi zniszczeń narobiła :twisted:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Nigdy, przenigdy nie zostawiajmy auta na dłuższą chwilę z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Często w pancerzu linek znajduje się woda, która momentalnie zamarznie i nie pojedziemy :(

Jak się używa non stop ręcznego, problem raczej nie występuje.

pablonas napisał/a:

7. Znaleźć / kupić skrobaczkę i zmiotkę (Nie używać skrobaczek plastikowych, ponieważ w plastik wbijają się drobinki piasku i rysują szybę. Jeśli ktoś chce używać skrobaczki to raczej takiej z "ostrzem" metalowym)

taaa to dopiero mi zniszczeń narobiła :twisted:

Raczej z miedzianą końcówką, wtedy jest profi. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się używa non stop ręcznego, problem raczej nie występuje.

Żebyś się kiedyś nie zdziwił :wink:

taaa to dopiero mi zniszczeń narobiła :twisted:
Raczej z miedzianą końcówką, wtedy jest profi. :cool:

To zdecydujmy się na coś w końcu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...