Skocz do zawartości

Zimowy FAQ


pablonas

Rekomendowane odpowiedzi

Mont, ta dyskusja juz sie toczy w watku olejowym. Co prawda jest nieco rozwleczony, ale cos tam pewnie znajdziesz. W duzym skrocie i biorac pod uwage Twoje obawy na temat 15W-50 i to, ze sklaniasz sie ku serii 300V, to mozna tak podpowiedziec: sprobuj 300V Power 5W-40. Ja na tym jezdze i jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

w kapeluszu

chyba że jedziesz skodą :razz: :mrgreen:

Mi się często zdarza jeździć w futrzanej czapce - uszance. W Skodzie nie mogłem, bo się nie mieściła. :sad:

 

Popieram Than_Juniora i proponuję lekko zmodyfikować punkt 14:

 

14: Zawsze przed startem omieć całe auto ze śniegu, a szczególnie lampy i szyby, abyś widział i był widziany. Lampy warto obmyć z błota szmatką nasączoną płynem do spryskiwacza. Sypki śnieg na dachu tworzy zasłonę śnieżną, a śnieg wilgotny to sporo kilogramów na dachu, które mogą zakłócić stabilność samochodu, zwłaszcza wysokiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Odpalając auto po nocy, gdy temperatura jest naprawdę niska, warto na chwilę włączyć kilka mniejszych odbiorników prądu (światła np), po to aby "obudzić" aku ze snu :wink: Dzięki temu rozrusznik nieco sprawniej zakręci :)

A ja wręcz odwrotnie, wyłączam wszystko żeby jak najwięcej prądu poszło na rozrusznik, może nie rozumiem co autor miał na myśli.... :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update pierwszego posta zrobiony. Pomuki rozdane :) Dzięki za pomoc.

2. Odpalając auto po nocy, gdy temperatura jest naprawdę niska, warto na chwilę włączyć kilka mniejszych odbiorników prądu (światła np), po to aby "obudzić" aku ze snu :wink: Dzięki temu rozrusznik nieco sprawniej zakręci :)

A ja wręcz odwrotnie, wyłączam wszystko żeby jak najwięcej prądu poszło na rozrusznik, może nie rozumiem co autor miał na myśli.... :?:

Włączyć na chwilę odbiorniki prądu. Następnie je wyłączyć i dopiero odpalać. To pomaga :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

X. Wrzucić do auta ciepłe rękawiczki

 

Ja w zasadzie nie używam rękawiczek na codzień (mam garaż w domu i w pracy).

W takiej sytuacji wykonanie prostej zimowej samochodowej czynności na kilkustopniowym mrozie może zaboleć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...