Dante Opublikowano 1 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2013 Historia wydarzyła się parę miesięcy temu. Trasa siekierkowska godzina 1-3 w nocy dokładnie nie pamiętam, ruchu zero niemalże i warunki też bdb. No i w pewnym momencie wyskoczyła pani z czerwoną latareczką. Rezultat 10pkt i 500zł. Natomiast pan Policjant bardzo miły, co prawda nie chciał negocjować ale powiedział gdzie stoi następny patrol żeby nie dostać drugiego a do tego zaprosił mnie na prawy w alfie co by mi nie wiało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marc1n Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 (edytowane) Myślę, że mój problem pasuje do tego tematu ze względu na doświadczenie jego uczestników . W dniu dzisiejszym dopadła mnie ręka (nie) sprawiedliwości polskiej policji w związku z czym liczę na ewentualne porady formowej społeczności w celu pomocy w uniknięciu dość wysokiego i niezasłużonego mandatu. Sytuacja przedstawia się następująco: Wracając z pracy przejeżdżałem przez jedno ze skrzyżowań w drodze do domu (dla mieszkańców trójmiasta: poruszałem się ulicą Toruńską i kierowałem się na Trakt Św. Wojciecha w stronę Orunii). Przed skrzyżowaniem jest ustawiona sygnalizacja świetlna, gdy wjeżdżałem na skrzyżowanie na sygnalizatorze wyświetlało się zielone światło, podczas przejazdu przez skrzyżowanie ustawiona jest również druga sygnalizacja świetlna na której również świeciło zielone światło (jest to dość nietypowe skrzyżowanie o charakterze „ronda” które w rzeczywistości jednak mimo wszystko ronda nie przypomina - prosze się nie sugerować kształtem z obrazka bo odbiega on od rzeczywistości - dlatego jest tam umieszczona prawdopodobnie druga sygnalizacja świetlna). Po przejechaniu ok. 1 km dostrzegłem niebieska sygnalizację za moim samochodem i po przejechaniu kolejnych 500 m zostałem zatrzymany przez „patrol” policji. „Sympatyczny” Pan policjant oznajmił mi, że przejechałem przez skrzyżowanie na czerwonym świetle za co pragnie mnie nagrodzić mandatem karnym. Policja na pokonywanym przeze mnie skrzyżowaniu stała na czerwonym świetle po mojej prawej stronie za jednym z samochodów osobowych (kierowali się z centrum Gdańska ulicą okopową na Trakt Św. Wojciecha w stronę Orunii). Całość sytuacji na załączonym obrazku. Uploaded with ImageShack.us Ostatecznie postanowiłem odmówić przyjęcia mandatu. Zdaje sobie sprawę, że w starciu z Policja w sądzie które niewątpliwie mnie czeka mam znikome szanse jednak wewnętrznie nie byłem w stanie zgodzić się na przyjęcie mandatu na który nie zasłużyłem. W tym miejscu zwracam się z prośbą o sugestie co zrobić i jak postępować dalej w sprawie. Po odmowie przyjęcia mandatu „sympatyczny” Pan policjant dodatkowo sprawdził moją trzeźwość a następnie wręczył mi wezwanie na komendę w celu złożenia wyjaśnień. I tutaj pojawia się pierwsza moja wątpliwość, na ile z waszego punktu widzenia moje zeznania (w tym moja argumentacja) są istotne na tym etapie postępowania? Pytam ponieważ mam wątpliwości czy jest sens przedstawiać swoje stanowisko w sposób szczegółowy na tym etapie postępowania skoro policja i tak skieruje sprawę do sądu – jeśli się mylę proszę o wyprowadzenie mnie z błędu . Moje wątpliwości i opór przed składaniem szczegółowych wyjaśnień na tym etapie postępowania wzbudza fakt, że wezwanie wręczono mi z terminem na 19.02.13 – podejrzewam, że Panowie policjanci kontrolujący mnie są zobowiązani do sporządzenia notatki, którą w sytuacji gdy wyjaśnienia złożę już 19.02.13 będą mogli sporządzić w oparciu o moje zeznania a sama notatka będzie m.in. jednym z dowodów w sądzie. Będę wdzięczny za wszelkie porady oraz sugestie związane z tym etapem postępowania i współdziałania z naszą policją. Na chwile obecną jedyne co mi przychodzi na myśl to złożenie pisma z prośba o wyznaczenie innego terminu przesłuchania – w takiej sytuacji może uniknę sporządzenia notatki na podstawie moich zeznań. Generalnie moim głównym argumentem w ewentualnym sporze z policją jest to, że kontrolujący mnie „patrol” nie miał możliwości dostrzeżenia, sprawdzenia i weryfikacji jakie znaki wyświetlały się na sygnalizacji świetlnej podczas pokonywania przeze mnie przedmiotowego skrzyżowania. Słowo patrol piszę w cudzysłowie ponieważ Panowie policjanci poruszali się pojazdem służbowym do zgłoszonego zdarzenia drogowego (jakiejś stłuczki jeśli dobrze zrozumiałem ich rozmowę przez cb) – proszę o sugestię czy ma to znaczenie dla sprawy, jak ewentualnie wyglądają uprawnienia takiego pojazdu zgłoszonego i przydzielonego do zdarzenia. Argumentacja policji była taka, że „oni mieli zielone”, policja nie posiadała w pojeździe żadnych urządzeń rejestrujących (chyba, na środku mieli jakiś wielki czarny wyświetlacz jednak był ciemny więc nie wiem do czego służył, sam radiowóz to był taki duży ala dostawczak, swoja droga przewozili nim akurat jakieś meble). Jestem pewien, że podczas przejazdu przez całe skrzyżowanie „miałem zielone światło”, ponadto wszystkie samochody z mojej prawej strony stały w miejscu jeszcze długo po przejechaniu przeze mnie przez skrzyżowanie – tak jak wspomniałem na początku niebieska sygnalizacja policji pojawiła się za mną dopiero kilometr dalej, po drodze zdążyłem minąć jadąc 50 km/h m.in. kolejne skrzyżowanie, przystanek autobusowy znajdujący się za nim i zjazd z ulicy umożliwiający bezpieczne zatrzymanie pojazdu na tym odcinku a faktycznie zostałem zatrzymany po przejechaniu dość znacznego odcinka drogi na kolejnym z przystanków autobusowych (na wysokości stacji Orlen) który umożliwiał mi zatrzymanie pojazdu na drodze. Z góry dziękuje wszystkim za podpowiedzi. Nie wspomniałem o kosztach takiej przyjemności: 300-500 zł oraz 6 pkt. karnych… Edytowane 19 Lutego 2013 przez Marc1n Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiolog Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Bez dowodów w postaci nagrania trudno będzie to udowodnić, bo przy Twoim slowie i władzy to raczej oni będą mieć rację. Ja woze rejestrator jazdy, wtedy łatwo udowodnic swoja niwinnosc,lub potwierdzić winę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakkz Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Jeśli to możliwe, to opisz i nagraj dla władzy sposób działania świateł na tym skrzyżowaniu oraz sposób, w jaki przejechałeś to skrzyżowanie i pozycję policji. Mimo to najprawdopodobniej ciężko będzie cokolwiek wywalczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Skąd Ty tę mapę wziąłeś? Jak się z Toruńskiej wyjeżdża na późnym zielonym, to dalej się trzeba zatrzymać, bo już jest zazwyczaj czerwone... znam to miejsce doskonale. Z policją raczej nie wygrasz bez żadnych dowodów. Złożone na policji zeznania zostaną zapisane w aktach sprawy, która zostanie najprawdopodobniej skierowana do sądu. W sądzie będziesz mógł złożyć dalsze wyjaśnienia, o ile odbędzie się rozprawa. Czasem się nie odbywa z tego co wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marc1n Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 (edytowane) Dzięki za odpowiedzi, tak jak wspomniałem w poprzednim poście zdaje sobie sprawę, że jestem raczej na straconej pozycji jednak mimo wszystko ciężko było mi zgodzić się na przyjęcie niezasłużonego mandatu. Aga: mapka z zumi.pl . Poniżej wrzucam jeszcze zdjęcie z satelity lepiej obrazujące to miejsce. Odnośnie późnego zielonego i czerwonego jestem prawie pewien (Twoja sugestia wzbudziła we mnie małe wątpliwości ), że gdy ostatni raz spoglądałem na znajdujący się na skrzyżowaniu drugi sygnalizator widziałem zielone światło. Nawet logicznie rzecz biorąc przecież musiał bym być niespełna rozumu żeby przejeżdżać przed radiowozem na czerwonym świetle który było widać już podczas wyjazdu z ulicy Toruńskiej. Uploaded with ImageShack.us Jedyne co mi przychodzi na myśl to, że mijając sygnalizator mogły się zmieniać światła i różnica pomiędzy zmianą zielony/żółty/czerwony na jednej sygnalizacji jest na tyle mała lub częściowo się pokrywa z drugą, że policjant odniósł takie a nie inne wrażenie (mimo wszystko zapalenie się żółtego światła w tej sytuacji nie jest przecież jednoznaczne z obowiązkiem zatrzymania się przed sygnalizatorem) jednak tak jak wspomniałem wcześniej wszyscy jadący z centrum w stronę Orunii stali jeszcze przez jakiś czas w miejscu… Wjeżdżając na to skrzyżowanie gdy przetnę nitkę Traktu Świętego Wojciecha w kierunku centrum Gdańska z sygnalizatora kieruje swoją uwagę na to czy po lewej nie stoją samochody które w tym miejscu potrafią się zatrzymywać we wszystkich możliwych konfiguracjach. Może być też tak, że jednak masz rację i zgubiła mnie „rutyna”… Rozejrzę się jutro czy nie ma tam gdzieś jakiejś kamerki. Edytowane 19 Lutego 2013 przez Marc1n Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Pomiędzy Twoim rysunkiem i zdjęciem są spore różnice Pomijając ten drobiazg poszukaj czy tam są kamery, ja nie mam pojęcia szczerze mówiąc... natomiast skrzyżowanie jest tak krótkie, że jeśli wjechałeś na zielonym to dalej raczej było zielone, ewentualnie pomarańczowe. Nie raz mi się zdarzało tam wjeżdżać na pomarańczowym i musiałam się zatrzymać na następnym świetle (nawet dzisiaj tak było) Te sygnalizatory (na Toruńskiej i Okopowej) zapalają się jednocześnie. Poza tym nie ma takiej możliwości, żeby się jednocześnie zapaliło czerwone dla Ciebie i zielone na Okopowej ... w tym samym momencie zapala się tam pomarańczowe. No ale to wciąż Twoje słowo przeciwko policji ... marne szanse Jeszcze jedno;) Tam bardzo często się zdarza, że kierowcy wjeżdżają z Toruńskiej na skrzyżowanie na pomarańczowym i przejeżdżają czerwone światło na Okopowej skręcając w lewo ... może policja chciała złapać kogokolwiek i trafiło na Ciebie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rombu Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 ewentualnie pomarańczowe Taak ? Jest takie światło ? No.. Pani Doktor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 ewentualnie pomarańczowe Taak ? Jest takie światło ? No.. Pani Doktor Występuje w języku popularnym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 18 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Za wycieraczka znalazlem dzis wezwanie od SM do stawienia sie na komendzie w celu ustalenia sprawcy okropnego przestepstwa pt. "parkowanie zbyt daleko od krawedzi jezdni". Miejsce jest takie, ze moj samochod zupelnie, zupelnie nikomu nie przeszkadzal, a parkowalem w ten sposob prawie codziennie od pol roku. No coz, dzis sie przyczepili. To bedzie moj pierwszy mandat i zamierzam z duma go zaplacic, ale gdzies po glowie lata mi mysl "a co by bylo, gdyby...". No wlasnie - co by bylo, gdybym jednak sie nie stawił? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekkkk Opublikowano 18 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 No wlasnie - co by bylo, gdybym jednak sie nie stawił? Nic Ja jeszcze, żadnego nie zapłaciłem odkąd mam prawo jazdy. Po roku zazwyczaj się upomną. Mi zabierali ze zwrotu z podatku. Raz z pensji potrącili, a raz komornik osobiście do mnie wpadł, więc mu zapłaciłem. Kosztów sobie naliczył 25 pln. Więc GieTekiem jadąc na pocztę, więcej bym wydał na paliwo hahahaha A tak na poważnie. Chyba zacznę płacić te mandaty, bo raz jak mi się nazbierała kwota 4 cyfrowa to już ciekawie nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 18 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Ale skoro, jak mowisz, i tak biora Ci kase z konta i to ciut wiecej, czy nie bardziej oplaca sie zaplacic od razu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 18 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 ten wątek przypomniał mi, że mam do zapłacenia mandacik otrzymany w drodze na... pojeżdżawkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekkkk Opublikowano 18 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Ale skoro, jak mowisz, i tak biora Ci kase z konta i to ciut wiecej, czy nie bardziej oplaca sie zaplacic od razu? Opłaca się zapłacić od razu. Zwłaszcza, że później może się nazbierać tych mandatów, tak jak mi się nazbierało, że machnęli mi z pensji 1500 pln Więc płać od razu, zwłaszcza, ze za Twoje wykroczenie dostałeś pewnie 50pln Zapłacisz i masz z głowy. Ja już zapomniałem o tych mandatach, żyłem sobie spokojnie, aż pewnego dnia z samego rana zepsuli mi humor. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antolll Opublikowano 20 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Ja nie płacę. Liczę że się przedawnią, a jeśli nie, to zamiast 500zł płacę np. 506,75 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy17 Opublikowano 20 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 W lipcu harcerze mnie wsadzili na parkowanie poniżej 10m od skrzyzowania..... Rezultat 1 pkt i UWAGA !!! 300 pln!!! Mało tego, sam pojechałem do nich aby sprawę wyjaśnić. Mówię (zgodnie z prawdą) iż miałem rezonans głowy bo coś tam jest i tak byłem zajety i przejęty że nie zwróciłem uwagi na to iż jest 8 metrów i że przepraszam -i że mandat się należy. Taka" fest baba przy kości" popatrzyła na mnie i łup 3 paczki!!!! Myślałem że maks 100pln dostanę. Trudno. Zapomniałem sobie zapłacić - nie olałem ale zapomniałem. No i niedawno otwieram list z urzędu miasta a tam WIADOMO CO . Całe szczęście że przynajmniej w ratuszu pracują normalni ludzie. Zapłaciłem i już. Jednak od tego momentu krzywo patrzę na Straż Miejską Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekkkk Opublikowano 20 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Ja nie płacę. Liczę że się przedawnią, a jeśli nie, to zamiast 500zł płacę np. 506,75 Też tak robiłem Aż sobie przypomnieli o wszystkich na raz i jednorazowo musiałem oddać 1500 pln Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hemi112 Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 mnie były dwa mandaty ,że tak to nazwę samochodowe (bo 100 zł od SM za picie browara to inna inszość ) Pierwszy był nad morzem w Kołobrzegu ,w momencie wjechania na parking przed wynajętą przez nas miejscówkę. Ja sobie cofałem swoim Dżedajem (jetta II - super fura;)),a pani dość dynamicznie wjeżdżała na podwórko (bez kieunkowskazu,bo gdyby miała to nie cofał bym!) i nadziała się na naroznik w dżedaju.Efekt? Mi wyrwało tylny zderzak ,który z powrotem wrzuciłem jednym pchnięciem,więc strat żadnych,a u pani? Nowy Opel Astra,pani akurat miała go 3 dni i wracała z nowymi tablicami z urzedu !! błotnik,kierunkowskaz,lusterko ,drzwi,szyba i poducha boczna i kurtyna strzeliła Przyjechała policja i na nic zdały sie moje tłumaczenia,że pani bez kierunku i w ogóle...6pkt i 250 zł. Później sie dowiedziałem,że pani miała aquapqrk i generalnie połapane z policją Drugi mandat był w czerwcu, Straz miejska w karpaczu,piekny pstryk i 82/50 tj. 300 zł i 6 pkt. Ale skoro, jak mowisz, i tak biora Ci kase z konta i to ciut wiecej, czy nie bardziej oplaca sie zaplacic od razu? jedź i wykłócaj się(ale z kulturą) może odpuszczą ja dostałem fotkęz karpacza w czerwcu,olałem,w grudniu przed świętami przyszło ponaglenie,ze ustawowy termin 180 dni mija i ...i na święta pod choinke wyciagałem 300 zł na rzecz sm w Karpaczu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_g Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Korzystając z okazji spytam się mądrzejszych od siebie: otóż Moja Szanowna w zeszły weekend śpieszyła się na pociąg do Wawy i zostawiła auto na przydworcowym parkingu (legenda: Szanowna to czerwone jajo ). W zeszłym roku wyremontowali rzeczony parking, a jakoś w przeciągu kilku ostatnich miesięcy wydzielili kilka miejsc na taxi i przy okazji zrobili przejazd przez parking jako jezdnię jednokierunkową. Ofkors po powrocie zastała za wycieraczką adnotację, co by się zgłosiła do SM w celu złożenia wyjaśnień. Opowiedziała mi całą historię i w celach empirycznych pojechałem zobaczyć o co kaman. Sytuację zastaną naszkicowałem poniżej. Wg SM oznakowanie postoju taxi jest jak najbardziej ok. Niestety chciałem się odwołać do ich logiki - nie dało rady. Wg mnie oznakowanie jest mylne, ponieważ mogę jechać tylko w jednym kierunku, rozglądam się lewo/prawo w poszukiwaniu miejsca, mijam znak z przekreślonym TAXI a tu miejsce wolne - parkuję. A oni do mnie, że jest znak o rozpoczęciu postoju ale dalej, tuż przy wjeździe. Szlag mnie trafił i mówię k***wa jaki wjazd z zakazem wjazdu?? A oni swoje. Przecież jak mijam znak z odwołaniem/zakończeniem (np. zakazu zatrzymywana, wyprzedzania, ograniczenia prędkości) to chyba logiczne, że w tym przypadku wg znaku postój się skończył... W końcu Szanowna dostała tylko pouczenie ale ja wyszedłem nabuzowany. Dobrze to jest oznakowane, czy nie?? Nie pytam, czy logicznie bo w tym kraju nic mnie już nie zdziwi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qba25 Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 W końcu Szanowna dostała tylko pouczenie ale ja wyszedłem nabuzowany. Dobrze to jest oznakowane, czy nie?? Dobrze Taksówki parkują "od początku", czyli od tabliczki TAXI, po kolei aż ostatni dotrze do TAXI. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_g Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Hmm...ma to sens Dzięki, jednym zdaniem wytłumaczyłeś mi to, czego gość w straży przez 20 minut nie był w stanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2013 tu masz wyjaśnienie naszych bzdurnych przepisów odnośnie oznakowania postoju taxi http://plock.gazeta.pl/plock/1,35681,7795370,Kontrowersyjne_znaki__Koniec_postoju__czyli_poczatek.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Dostalem ponaglenie dot. sprawy z parkowaniem, o ktorej pisalem troche wyzej. Moge albo wskazac siebie jako kierujacego (100 zl i punkt), wskazac kogos, albo oswiadczyc, ze nie wskaze nikogo. Wtedy proponuja mi 100 zl bez punktow. Wiec, w przypadku niewskazania, placę tylko tę stówę za niewskazanie, czy stówę za niewskazanie+stówę za parkowanie, a jedyna korzyscia jest brak punktow? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Od lipca francja bedzie wysylala mandaty do Polski. Koniec pieknych czasow gdy stroilem miny do radarow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bednarcm Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Miał być mandat, taki z wyższej półki. Pan policjant już niósł dokumenty do radiowozu. I wtedy dostali wezwanie do czegoś poważniejszego. 3-ci raz mi się upiekło. Chyba pora bardziej zwracać uwagę na prędkościomierz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się