marek_g

Pozdrowienia dał type-ra na japońskich blachach w okolicach piotrkowa tryb., wymrugane awaryjnymi z superba

dżizess... toć to technologia żywcem z NASA pewnie twórcy są już milionerami a magiczne czipy sprzedają po kosztach...

masakrą już są stwierdzenia: chip cyfrowy i chip analogowy

Pozdrowienia dla srebrnego GTka na zgierskich blachach z dziewiątkami. Wczoraj, wlot do Łodzi że Zgierza, było mruganie z oświniaczonego golfa ale kierownik subaryny był bardziej zaabsorbowani torem zawalidrogą ;-)

zagoniłem córki - cały weekend smarowały kartki - wysłane

http://mistrzowie.org/555109/Sprawne-auto

Planujemy z Szanowną wyjazd w Pieniny w piątek 18.10 w okolicach godzin południowych. Jedziemy do schroniska PTTK Trzy Korony, jeśli znalazłyby się max. 2 osoby to z chęcią podwieziemy Nie gwarantujemy, że w schronisku będą miejsca (dołączamy do zorganizowanej pijackiej grupy ) Wyjazd ze Skierniewic przez Piotrków Tryb., Częstochowę itd. Powrót w niedzielę w okolicach godziny 14-15 analogiczną trasą. Oczywiście jeśli trafi się chętny/chętna/chętni z Radomia, Kielc to możemy puścić się tamtędy. Nie jesteśmy akwizytorami ani nie nawracamy na inną wiarę Kochamy góry i ludzi, którzy podzielają naszą pasję, nie raz byliśmy podwożeni z i w góry, więc przy każdej okazji staramy się kogoś zabrać. Pozdrawiam Marek

A tak na marginesie dzisiaj na połoninie caryńskiej śnieg

Zaraz zaraz... Aby tradycji stało się zadość stoję następny w kolejce do GTka? A tak serio gratki Wełniacz-na własnej skórze przekonałem się, że subaroholizm jest nieuleczalny

cuś nowszego czy ciągle GC8??

Kurczę Łukasz...masakra, siedzę sobie z na urlopie i z nudów odpaliłem The Forum a tu takie niusy całe szczęście nic Wam się nie stało zdrowie i życie jest tylko jedno. Mam nadzieję, że szybko powrócisz do plejad, w sumie to jestem przekonany, bo zaraziłem się tak jak Ty miłością do tych aut 3maj się!!

Jak kupowałem 2 lata temu Mojej Szanownej uturbioną Skodę Roomster (porażające 105 km z pojemności 1.2) to przy odbiorze z salonu poruszyłem ten temat. Pracownik salonu powiedział mi, że nie ma takiej potrzeby ponieważ silnik ma swoisty turbo timer: po wyłączeniu silnika chodzi siakaś pompka z wymuszonym obiegiem chłodzenia turbiny. Najlepsze jest to, że chłodzi to płynem z układu chłodniczego (bulgotanie i wir w zb.wyrównawczym). Może FHI też wpadło na podobny pomysł?

Pablonas?? ;-)

Hmm...ma to sens Dzięki, jednym zdaniem wytłumaczyłeś mi to, czego gość w straży przez 20 minut nie był w stanie

Korzystając z okazji spytam się mądrzejszych od siebie: otóż Moja Szanowna w zeszły weekend śpieszyła się na pociąg do Wawy i zostawiła auto na przydworcowym parkingu (legenda: Szanowna to czerwone jajo ). W zeszłym roku wyremontowali rzeczony parking, a jakoś w przeciągu kilku ostatnich miesięcy wydzielili kilka miejsc na taxi i przy okazji zrobili przejazd przez parking jako jezdnię jednokierunkową. Ofkors po powrocie zastała za wycieraczką adnotację, co by się zgłosiła do SM w celu złożenia wyjaśnień. Opowiedziała mi całą historię i w celach empirycznych pojechałem zobaczyć o co kaman. Sytuację zastaną naszkicowałem poniżej. Wg SM oznakowanie postoju taxi jest jak najbardziej ok. Niestety chciałem się odwołać do ich logiki - nie dało rady. Wg mnie oznakowanie jest mylne, ponieważ mogę jechać tylko w jednym kierunku, rozglądam się lewo/prawo w poszukiwaniu miejsca, mijam znak z przekreślonym TAXI a tu miejsce wolne - parkuję. A oni do mnie, że jest znak o rozpoczęciu postoju ale dalej, tuż przy wjeździe. Szlag mnie trafił i mówię k***wa jaki wjazd z zakazem wjazdu?? A oni swoje. Przecież jak mijam znak z odwołaniem/zakończeniem (np. zakazu zatrzymywana, wyprzedzania, ograniczenia prędkości) to chyba logiczne, że w tym przypadku wg znaku postój się skończył... W końcu Szanowna dostała tylko pouczenie ale ja wyszedłem nabuzowany. Dobrze to jest oznakowane, czy nie?? Nie pytam, czy logicznie bo w tym kraju nic mnie już nie zdziwi...

Hmm... miejsca to będzie sporo bo w rozwinięciu to ponad 10 mb. Oglądaliśmy też kuchnię 110 cm ale wg Lubej wygląda jak krematorium kurczę o tych wymiarach piekarnika nie myślałem, zresztą jak tu rozumieć kobiety Tnx anyway

Witajcie! Jesteśmy na etapie budowy wiejskiej chaty i moja Szanowna wzięła się za planowanie kuchni Z racji rego, że obecnie prowadzimy dość otwarty dom, liczymy, że nic się nie zmieni w tym temacie. A że Kochanie me uwielbia stać przy garach i mimo 10 godz. w fabryce, zakupach etc. nieprzytomna pichci dla wszystkich, postanowiła ułatwić sobie życie (a tym samym dporowadzić mnie do bankructwa) i chce kupić kuchnię Falcon classic 90 http://kuchniefalcon.pl/classic-90,45.html prajs w PL ebałt 4000 erło to samo ale pon nazwą Rangemaster można nabyć w UK za około 2000 funciaków Czy ktoś z Szanownych userów TF ma coś takiego u siebie? ew. znajomi, znajomi znajomych? cholernie dużo jak za garkucnię i ciekaw jestem czy jest warta połowy wartości np. Bloba nie ukrywam , że jak kupię taki wynalazek to będzie moja karta przetargowa przy powrocie do marki :-) tylko jak tak dalej pójdzie, to chyba nawet na zardzewiałe Justy nie starcz z góry tnx za opinie pzdr marek

kup żwirek dla kota, wsyp większą garść do bawełnianej szmatki i wrzuć do bagażnika. Genialnie wyciąga to wilgoć i grzyb nie straszny

No dobra - ale o czym z taką Kobitką rozmawiać?? Ja już chyba wolę swoją z metodą sprzątania typu: kubki po kawie/butelki po wodzie/reklamówki wypadają przy otwarciu drzwi? Cleaning time Mimo wszystko podziwiam dziewczynę, tylko ciśnie mi się na usta pytanie: po co ??

Zapraszam Cię do Skierniewic po jakiejkolwiek śnieżycy Jak przyjedziesz ośką to nocleg załatwiony

Odpozdrawiam. I nie passat ino golf z Megustą

O totototo... Mam w sumie 3 auta pod blokiem, Golfem 6 odjechałem dopiero w tym tygodniu po odwilży po odśnieżaniu spółdzielni pierdyknęli taki garb,że biedna golfina na super-hiper-mega zimówkach nie dawała rady (+dsg+esp+inne systemy, które robiły mi disco na tablicy). Po pierwszych dużych opadach śniegu, kiedy wyszedłem z biura i usiłowałem ruszyć tym ustrojstwem to szorowałem po krawężniku jakieś 100 metrów zanim zdecydował się odbić od niego Wróciłem do domu załamany, 2-letnie auto, nowe opony etc. a na drodze paraliż. Więc ganiałem swoim GLem nawet w dłuższe trasy a na blokowym parkingu ciągałem wszystkie gabloty, które nie mogły się wykaraskać ze śniegu >10 cm. Reasumując: AWD do miasta jak najbardziej tak

Dobra, widzę, że rozmowa zmierza w kierunku luźnych dywagacji "kto-co-jak" Poniżej link do albumu zdjęć zrobionych przez mojego brata Przeglądać, ściągać, podziwiać !! https://plus.google....LWoJfiRw&cfem=1 Pzdr Marek P.S. Wełniacz coś taki beznumerowy z przodu? Przecież nie było fotoradarów

Hehe, nic nie mówił. A z której strony celowałeś?? Bo nie wszędzie blacha była poprawiana

u mnie auto wróciło całe i zdrowe. z kilogramami mazurskiego lodu