James Bond topic

[Aga]

Prawdziwy mężczyzna różu się nie boi

 

[Henryk82]

8 minut temu, Aga napisał:

Prawdziwy mężczyzna różu się nie boi

 

[chojny]

9 minut temu, Aga napisał:

Prawdziwy mężczyzna różu się nie boi

 

 

To samo usłyszałem jak zlecałem malowanie stabilizatorów.  

[Neutrino33]

2 godziny temu, ipsx82 napisał:

Tiaaa już to se wyobrażam wikinga w pluszowej różowej marynarce 

Vikingowie raczej nie dysponowali tym barwnikiem z tego co mi wiadomo, ale na ten przykład w Średniowieczu kolor różowy był bardzo popularny wśród rycerstwa albowiem były to czasy kiedy postrzegany był jako kolor "silny".

Ja mam prę różowych koszul i bardzo je lubię  Zresztą jedną kupioną jakieś 16 lat temu, albo więcej. Wtedy było to dosyć awangardowe i ekstrawaganckie posunięcie.

[rombu]

Neutrino33 , a masz Porsche ?

 

 

[Neutrino33]

31 minut temu, rombu napisał:

Neutrino33 , a masz Porsche ?

 

 

Był kiedyś ktoś kto dawał mi kluczyki od Carrery...ale nie wziąłem 

[hugo]

6 godzin temu, Neutrino33 napisał:

Był kiedyś ktoś kto dawał mi kluczyki od Carrery...ale nie wziąłem 

Tylko nie pisz, że bezdomny.

[subleo]

 

[Neutrino33]

10 godzin temu, hugo napisał:

Tylko nie pisz, że bezdomny.

Raczej nie wyglądał. Był na spacerze ze swoją matką bodajże.

[chojny]

 

[radekk]

W dniu 28.09.2021 o 22:06, Ayu napisał:

RK: samochód może być nawet różowy, ważne aby był szybki.

DC: marynarka może być pluszowa i różowa jeśli jesteś 007.

ale ona nie jest różowa

[Aga]

No time to die. 

 

Fanom Bonda polecam bardzo. 

Moja koleżanka przysnęła  ale ona w ogóle nie przepada za Bondem. 

 

 

Na końcu napisów jest, że on jeszcze wróci

 

[Aga]

W dniu 26.09.2021 o 13:59, Neutrino33 napisał:

ale szanuje krawca, który mu szyje koszule i garniaki, nie tylko za krój i spasowanie, ale za to, że nie zachowuja się jak zbroja tylko jak stój sportowy

Tom Ford

 

[radekk]

Ja właśnie kupiłem bilet tylko godziny pomyliłem i mam film za 25 minut, a ok 35 minut drogi do kina więc muszę się wczuć w role i pojechać po Bondowemu

[Aga]

17 minut temu, radekk napisał:

Ja właśnie kupiłem bilet tylko godziny pomyliłem i mam film za 25 minut, a ok 35 minut drogi do kina więc muszę się wczuć w role i pojechać po Bondowemu

Wczoraj reklamy trwały 25 minut

 

[radekk]

Spoko jestem, właśnie poczekam z 15 minut żeby nie musieć popcornu kupować na reklamy.

[pepedealer]

To nie powinno się tak skończyć.

[radekk]

23 godziny temu, Aga napisał:

Na końcu napisów jest, że on jeszcze wróci

a czego Ty się spodziewałaś, uśmiercić tak dochodową serię Jak już w którymś uśmiercą go tak że zobaczymy zwłoki, to w następnym grupa naukowców odtworzy go na podstawie DNA

[Neutrino33]

Byłem, obejrzałem. Prawilny, aczkolwiek nigdy wielkim fanem Bonda nie byłem. Będzie mi brakowało Daniela, bo był najbardziej zbliżony do postaci jaką wymyślił Ian Fleming. Miał jednak wyczucie i odszedł w dobrym momencie...w niektórych kadrach widać było, że brzuszek już jest 

 

[markos007]

W dniu 2.10.2021 o 11:10, Aga napisał:

Wczoraj reklamy trwały 25 minut

licząc od rozpoczęcia niby godziny seansu? jutro idę i nie wiem ile się spóźnić

[rosaskc]

9 minut temu, markos007 napisał:

licząc od rozpoczęcia niby godziny seansu? jutro idę i nie wiem ile się spóźnić

Tak, ja miałem seans na 17:05, a film właściwy zaczął się 17:30 (Multikino).

[coquelicot]

U mnie seans w Cinema City Promenada na 18.00, film zaczął się 18.25:-)

[przymar]

No, ale przynajmniej zwiastun Diuny na dużym ekranie można było zobaczyć.

 

Prośba do komentujących - przez 2-3 tygodnie nie spoilerujcie. Potem kto miał obejrzeć, będzie miał obejrzane. Ja jestem po i generalnie OK.

[rosaskc]

Teraz, przymar napisał:

Prośba do komentujących - przez 2-3 tygodnie nie spoilerujcie. Potem kto miał obejrzeć, będzie miał obejrzane. Ja jestem po i generalnie OK.

 

Wiadomka  Nie mniej jednak moja żona była w takich emocjach po zakończeniu filmu, że ją zaćmiło i zespoilowała swojej psiapsi, która ma iść dopiero w środę. Ta ostatnia obrażona jest obecnie śmiertelnie 

[Aga]

48 minut temu, markos007 napisał:

licząc od rozpoczęcia niby godziny seansu? jutro idę i nie wiem ile się spóźnić

Tak, ja się spóźniłam prawie 10 minut, bo był okropny korek w Gdyni i jak usiedliśmy to prawie zapomniałam, na co przyszłam

Seans o 19:30 - film się zaczął 19:55

Niemniej, kino było pełne na full i jak ktoś ma bilety w środku widowni, radzę się jednak przemęczyć na reklamach. Przed nami było zamieszanie bo ludzie przyszli na swoje miejsca, które były zajęte i oczywiście po ciemku tłum stał i dyskutował - tuż przed rozpoczęciem filmu akurat.