Skocz do zawartości

Czy jestesmy wierni?


Lisek

Rekomendowane odpowiedzi

w Polsce chyba ten wspolczynnik bedzie wyzszy :) Inny image marki!

 

... image, który w odniesieniu do pewnych "legandarnych" ( :?: ) wartości ulega samodestrukcji :wink:

Wskaźnik - masz rację - faktycznie mógł być stosunkowo wysoki (albo nawet megawysoki w czasach kiedy tylko Boguław Linda i jemu podobni kupowali Subaru :grin:) ... ale teraz ... kto wie, czy nie będzie leciał na łeb na szyję :?: Kto wie ... :???: Sam jestem ciekaw jak się to wszystko ułoży ...

 

Gdyby - choć odpukać w niemalowane mam nadzieję, że nic się nie stanie - coś sie "przytrafiło" WRXowi ... jakoś nie bardzo wyobrażam sobie po co miałbym pójść do salonu na Conrada ... albo pojechać do Bielska :mrgreen::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 165
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie powinienem myśleć na razie o następnej bryce, bo dopiero co odebrałem WRX'a ale jak tak dalej pójdzie

(mam na myśli Imprezę 2008) to Subaru może na mnie nie liczyć.

Za 3-4 lata kupno wymarzonego GT-ka w dobrym stanie może być nierealne :cry: a "Trzy Diamenty" nęcą jak cholera :grin:

 

Może kiedyś Forester albo Legacy jako drugi samochód - jak posiwieję :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat.

Mam wrażenie, że większość nabywców Subaru w Polsce w ostatnich latach, kupiła je dla ich "imydżu", a nie dla ich walorów użytkowych. "Imydż" to chwilowa moda. Trwa parę lat i znika (Saab, np.).

Jeżeli ktoś kupuje samochód dlatego, że;

- jest "kultowy",

- "nie ma ramek",

- "jest prawie taki jak WRC" (np. ma silnik o pojemności 2l, a nie 2,5l :mrgreen: )

- "jest klasycznym sedanem, a nie obrzydliwym hatchbackiem",

- "ma piękny kurnik na masce",

- "jest rzadko spotykany"

itp., to tak naprawdę kupuje samochód dla jego wizerunku.

Są "ramki" - nie ma wizerunku - szukamy czegoś bardziej trendy.

 

Nie mówię, że to coś złego - to jest po prostu pewien typ klienta.

 

Wydaje mi się, że z Subaru pozostaną ci, którzy cenili w tej marce inne cechy niż te, wymienione wyżej. Zostaną tak długo, jak długo Subaru będzie dobrze jeździło i się nie psuło nadmiernie.

A "tamci"...? Pewnie znajdą następną "ikonę"... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będe wierny zawsze Subaru, o ile nie będe zmuszony ze względów materialnych na coś innego. No i chyba że w posiadaniu będzie najlepsze auto- czyli służbowe :mrgreen: ale wtedy i tak Subaru będzie stać w garażu :smile:

Ja osobiście kocham tą marke za swoją renome i bardzo wysoką jakość produkowanych samochodów, przyjemność z jazdy itd...

P.S. Temat jak najbardziej trafiony :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku było tak;kupiłem dwa auta na handel/w tym stare legacy hubertus/a w międzyczasie szukałem sobie mitsu galanta tudzież coś z vanowców bo po wypadku mam problem z kręgosłupem.Jako że nic fajnego nie znalazłem a synek zaczął mi wrzeszczeć że chce subaru więc został w domu/subarak oczywiście/.Poświęciłem jemu pół roku ciężkiej pracy i wiele wyrzeczeń bo był w opłakanym stanie,ale jak w końcu zacząłem jezdzic nooo panowie "miód,mleko i malina" po prostu brak słów i nawet żonie pasował,więc problem związany z kupnem następnego auta był rozwiązany, musi być legacy kombi i kilka lat młodszy.

Pierwszy raz w życiu zmieniłem w ciągu 8-miesięcy samochód na taki sam tylko młodszy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem typową ofiarą image'u....

Poszedłem do Subaru bo słyszałem o doskonałych właściwościach trakcyjnych subaru.

Wsiadając na jeździe próbnej do Foresia 2.0 125 KM znalazłem brzydkie auto, o dosyć nieciekawym kokpicie i jakieś takie dziwne ttot było.

Kupiłem w 2005 r. MY06 2.0 XL - nic się nie zmieniło w tym względzie....

No i teraz po 2 latach kupiłbym t0o auto jeszcze raz (a może 3 razy ?)

bo:

- jeździ jak żaden inny samochód o takim prześwicie.... i lepiej niż każdy kompakt jakim jechałem (nie jechałem imeazą i lancerem i kilkoma GTI rodem z Szkoplandii...

- pokonuje moją "ścieżkę zdrowaia" bez mrugnięcia okiem

- ma "plejady" oczywiście - ukłon w stronę image'u

- nie jest "krowiasty"

- idealnie pasuje do mojego charakteru zwinnością a nie MOCĄ!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj się dowiedziałem, że zaprzyjaźniony salon sprzedał 3 WRX-y (nowy model :roll: ) z tego jeden wzięła okolo 50+ kobieta, która zdradziła 10 letnia corollę....

 

 

:mrgreen:

 

acha. Wszyscy to ludzie nie związani do tej pory z Subaru....

Strach się bać, co będzie, jak wejdą, tfu! wjadą nowe modele...... :twisted::twisted::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieco ponad miesiąc temu w mojej rodzinie pojawiło się drugie Subaru -> Imprezka. Po spędzeniu wielu godzin w internecie okazało się, że po prostu nie ma w czym wybierać. Jest Subaru, długo długo nic, a potem już tylko Porsche... dlatego decyzja o Imprezie zapadła bardzo szybko. Żaden samochód nie był jej w stanie przebić swoimi cechami. Rodzice zakochali sie w Subaru i już tak pozostanie, widać po nich, że naprawdę uwielbiają samochody, którymi jeżdżą.

 

Póki co korzystam z ich dobroci, ale lada dzień/tydzień kupię własny dupowóz. Nie będzie to Subaru ze względu na brak wyst. funduszy w mojej studenckiej kieszeni. Ale jak tylko uda się zarobić trochę grosza i będzie taka możliwość to zamienię na Subaru :)

Wciąż uwielbiam tę markę pomimo, iż trochę odbiega od tego wszystkiego co kiedyś mnie naprawdę fascynowało. Napędu wciąż nic nie przebija, wciąż jest boxer. Cenię brak kompromisów (w moim odczuciu tym samochodom nic nie brakuje, choć wiem, że niektórzy pragnęli by nieco zmian). Wszystko w Subaru jest przemyślane. Nie widać cięcia kosztów. Wkurza mnie w innych markach przypicowane wnętrze, a jak zajrzysz do bagażnika to już bida panie... po linii najmniejszego oporu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aktualna zmiana modelowa jest testem dla dotychczasowych wielbicieli ale podobno tylko pod względem dizajnu,

bo:

- jeździ jak żaden inny samochód o takim prześwicie.... i lepiej niż każdy kompakt jakim jechałem

pod tym też się podpisuję jeżeli chodzi o Forestera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to moje drugi subaru ... czy to już lojalność ?

 

Imaż mnie przyciągnął, o mało co nie kupiłem imprezy 1,6 :mrgreen: , coś mi nie pasowało że jakoś nie chce jechać :lol: . Ale nie imaż mnie urzekł, to za sprawą pierwszej zimy + "zima_zaskoczyła_drogowców" + "czemu_wszyscy_stoją_kiedy_ja_jadę" :twisted: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mojej lojalności świadczy fakt, że w ogóle rozpatruje zakup Tribeci jako trzeciego Subaru pod dom, czasem myślę, że jestem masochistą :twisted: Naprawdę trzeba dużo cierpliwości i miłości do marki, żeby chcieć kupić auto, o którym niczego nie można sie dowiedzieć poza ceną, którym może można odbyć jazdę próbną w niedalekiej przyszłości (ale kiedy), dla którego odkłada sie decyzje o kupnie innego auta mimo bardzo korzystnego kursu euro. Normalnie jestem zaślepiony. A moja żona nie chce nowego, woli swojego Forestera. Też ja trafiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obecne GT to moje 4-te Subaru, ale nie zamierzam poprzestac :wink: jeszcze obiecalem sobie Forestera... ale w sumie i N/A mi pasuje - bo w gorach, reduktor i takie tam i 2,5XT fajny... chyba trzeba bedzie 2 kupic :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal, może jestem wymagającym klientem, ale w Subaru odpowiadało mi optymalne (i - przyznasz - niespotykane) połączenie "imydżu" i techniki oraz niezawodności.

 

Jedno bez drugiego może żyć - oczywiście, ale ... już tak nie nęci ...

 

Szkoda mi tego wizerunku - nie ma co rozdrapywać tematu, bo Subaru zdecydowało za nas :) Ewolucja (= ta sama grupa docelowa) kontra rewolucja (= 50+ pani kupująca WRXa MY08 :mrgreen: ). No zobaczymy ...

Sorry, ale kiedy widziało się kiedyś Imprezę - pierwsza myśl ... gość ma gest :!: Albo umie lub chce (tak piszę, bo ja nie umiem :mrgreen: jeszcze :twisted: ) bawić się autem, na cholerę mu jakieś klimy siedmiostopniowe, jakieś elektrocośtamhydrauliczne zawieszenia - ma auto mocne i twardziutkie - konkret :!: Z kolei dziewczyna w Subaru .... :grin: No cóż ... tutaj indywidualność skojarzeń dowolna, zależna od samczych upodobań :mrgreen:

Kiedyś po Krakowie jeździł taki starszy pan STI (mijaliśmy go kiedyś z domestosem666) - kurcze, jeździł "ostrożnie", ale też miało to klasę (a Pan rzeczony "gest")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mojej lojalności świadczy fakt, że w ogóle rozpatruje zakup Tribeci jako trzeciego Subaru pod dom, czasem myślę, że jestem masochistą :twisted: Naprawdę trzeba dużo cierpliwości i miłości do marki, żeby chcieć kupić auto, o którym niczego nie można sie dowiedzieć poza ceną, którym może można odbyć jazdę próbną w niedalekiej przyszłości (ale kiedy), dla którego odkłada sie decyzje o kupnie innego auta mimo bardzo korzystnego kursu euro. Normalnie jestem zaślepiony. A moja żona nie chce nowego, woli swojego Forestera. Też ja trafiło.

Ale Ty piszesz o SIPie, a nie o Subaru... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal, może jestem wymagającym klientem, ale w Subaru odpowiadało mi optymalne (i - przyznasz - niespotykane) połączenie "imydżu" i techniki oraz niezawodności.

 

Jedno bez drugiego może żyć - oczywiście, ale ... już tak nie nęci ...

 

Szkoda mi tego wizerunku - nie ma co rozdrapywać tematu, bo Subaru zdecydowało za nas :) Ewolucja (= ta sama grupa docelowa) kontra rewolucja (= 50+ pani kupująca WRXa MY08 :mrgreen: ). No zobaczymy ...

Sorry, ale kiedy widziało się kiedyś Imprezę - pierwsza myśl ... gość ma gest :!: Albo umie lub chce (tak piszę, bo ja nie umiem :mrgreen: jeszcze :twisted: ) bawić się autem, na cholerę mu jakieś klimy siedmiostopniowe, jakieś elektrocośtamhydrauliczne zawieszenia - ma auto mocne i twardziutkie - konkret :!: Z kolei dziewczyna w Subaru .... :grin: No cóż ... tutaj indywidualność skojarzeń dowolna, zależna od samczych upodobań :mrgreen:

Kiedyś po Krakowie jeździł taki starszy pan STI (mijaliśmy go kiedyś z domestosem666) - kurcze, jeździł "ostrożnie", ale też miało to klasę (a Pan rzeczony "gest")

Ukiman!

Ja nie mam nic do tego, że dla kogoś "imydż" jest najważniejszy (lub, kombinacja "imydżu" i "właściwości")!

Wydaje mi się tylko, że "imydż" to trochę tak jak moda - zmienia się drobiazg (nieistotny dla "właściwości"), a "imydż" znika.

Masz nadal "dobrze skrojony, ciepły i lekki płaszcz z wielbłądziej sierści", ale "klapy są zbyt szerokie" - więc szukasz takiego z klapami odpowiedniej szerokości, a mniejszą wagę przykładasz do "lekkości".

Jedni mocno zwracają uwagę na szerokość klap, inni cenią raczej lekkość płaszcza i szlachetność materiału, a aktualnie panującą wśród lemingów modę mają głęboko w... poważaniu.

Tak jest i nikt tego nie zmieni. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mojej lojalności świadczy fakt, że w ogóle rozpatruje zakup Tribeci jako trzeciego Subaru pod dom, czasem myślę, że jestem masochistą :twisted: Naprawdę trzeba dużo cierpliwości i miłości do marki, żeby chcieć kupić auto, o którym niczego nie można sie dowiedzieć poza ceną, którym może można odbyć jazdę próbną w niedalekiej przyszłości (ale kiedy), dla którego odkłada sie decyzje o kupnie innego auta mimo bardzo korzystnego kursu euro. Normalnie jestem zaślepiony. A moja żona nie chce nowego, woli swojego Forestera. Też ja trafiło.

Ale Ty piszesz o SIPie, a nie o Subaru... :mrgreen:

 

jezu! jak ja sie za toba stesknilem...ta pierdolo ....robota.czlowiek zapomina o ...

 

Galuniu kochany jak dobrze ze sie znalazles...czy moge zaprosic cie na sledzika przedswiatecznego?????

b.

 

jestem ciezko zawstydzony swoja straszliwa postawa chama i nikczemnego buca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...