Skocz do zawartości

chester

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Skąd
    Warszawa

Osiągnięcia chester

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. chester

    Czy jestesmy wierni?

    jak pojechał - no co Ty, pełny szacun
  2. chester

    Czy jestesmy wierni?

    Solber_g, przeczytałem uważnie co napisałeś - i masz rację. Szczególnie w sprawach budowlanych. Ale... mam nadzieję że nikogo nie obrażę tym porównaniem - porsche 911 - samochód który od samego początku tak wyglądał jak wygląda dzisiaj - zmieniły się materiały, zmieniły się nieco kształty, ale pozostali wierni zasadzie karoserii i rozwiązań technicznych - główne zmiany to materiały i związane z tym możliwości. Myślę że podobnie było z subaru - mieli dobre rozwiązania, mieli dobrą technikę - i zamiast rozwijać dobre - chcieli mieć lepsze... A wszyscy wiemy że lepsze jest wrogiem dobrego... Mam wrażenie że z ikony i symbolu jakim Impreza była z nadwoziem typu sedan, niebieskim kolorem i złotymi felgami zostaje coraz mniej. Nie neguję rozwoju, widać że teraz walczą o powrót do dawnych lat czego pragnąłbym bardzo - czy pomoże im w tym koleje zaczynanie wszystkiego od nowa - zobaczymy...
  3. raczej nie - tu bardziej kierowca sie liczy
  4. co znaczy to "nawet"? :shock: prawdziwy GT imho musi byc bez klimy (a takze bez poduszek i ABS'u ) kiedy szukalem GT'eka, patrzylem przede wszystkim na te bez klimy, bo dla mnie to calkiem zbedny diwajs w usportowionym aucie :razz: tylko szkoda, ze nie natrafilem na wersje Nardi... a dlaczego nie 218KM? czy chodzi o to, ze silnik 211-konny jest bardziej bezproblemowy od 218-konnego? :roll: kiedys cos takiego otarlo sie mi o uszy ja ze swojego wyjąłem klime odłączłem ABS i wywaliłem kanapę z tyłu zajawka była wtedy na wagę silnik ważne żeby nie był dłubany - 211 czy 218 to kwestia bardziej roku produkcji - najlepiej takiego czyściocha samemu sobie dłubnąć - ja pamiętam że zakończyłem na 280 koniach, potem było już sti
  5. chester

    Czy jestesmy wierni?

    już nie płaczę ale żeby się przyzwyczajać dzisiaj przez pół Warszawy jechałem za jakimś lanosem czy innym laceti...
  6. chester

    Czy jestesmy wierni?

    może to racja... subaru to nie tylko rajdy... Niepotrzebnie się napinam i gorączkuje... Ale zawsze myślałem o subaru jako o firmie która przede wszystkim istnieje w rajdach - a tak oczywiście nie jest... To po prostu firma jak każda inna tyle, że miała przyjemny akcent w rajdowym świecie... faktycznie trzeba zdjąć klapki z oczu i realnie spojrzeć na całą sprawę... a było tak pięknie...
  7. chester

    Czy jestesmy wierni?

    Gal - genrealnie masz rację - samochody robi się po to żeby je sprzedać i zarobić - czyli podejście można określić jako komercyjne... Ale ZAWSZE było to auto RAJDOWE przystosowane do codziennej jazdy. WRC to nie zabawa, podchodzą do tego bardzo poważnie - i właśnie dlatego zaczeli tak kombinować z samochodami - było GT - Colin był mistrzem, subaru było mistrzem, był bug-eye - Ryszard był mistrzem, wprowadzili nowszy model i Solberg został mistrzem... powinni z większym respektem podchodzić do wszystkiego co robią bo od 2004 roku to równia pochyła z której ciężko będzie im się wydostać. Leją ich wszyscy - jak chcą i kiedy chcą... Natomiast co do osiągów przyszłej Imprezy - to na początek w wersji WRX zmniejszyli vmax-a... Wiem conieco na temat sti 08 i nowej nki - N14... rewolucji nie będzie
  8. chester

    Czy jestesmy wierni?

    o ile w pisaniu programów to może się sprawdzać o tyle w robieniu samochodów nie do końca - Subaru miało dobry samochód i wystarczyło go dostosować do nowych trendów - nie trzeba było budować wszystkiego od nowa. Rozwój to nie zawsze jest budowanie nowego - a to co Subaru rozumie jako rozwój wygląda bardziej jak wyniki sprzedaży i czysto komercyjne podejście do sprawy. Jeździłem i jeżdżę wieloma modelami imprez - od tych standardowych do tych mocno wysilonych - takich z klatkami - i przyznam szczerze, że o ile kolejne modele począwszy od GT a kończąc na STI z 2004 roku - tym z silnikiem 2.0 i DCCD, każdy z nich robił na mnie wrażenie - lepsze osiągi, lepsze zawieszenie, lepsze to lepsze tamto... obecna impreza była rozczarowaniem - a ta która nadchodzi... Napisałeś konkurencja dla EVO, ja napiszę - POBOŻNE ŻYCZENIA... Poza tym wydawać by się mogło, że nie kupujemy tych samochodów ze względu na to jak wygląda środek tylko dla osiągów... - nowa impreza może być skutecznym lekiem na tą zarazę...
  9. tylko sedana - niebieskiego hardcoreowca takiego nawet bez klimy prawdziwe subaru nikomu oczywiście nieubliżając:) najlepiej takie niedłubane - 211 KM
  10. chester

    Czy jestesmy wierni?

    kurde, żeby chociaż faktycznie wrócili do szpicy w WRC - ale pewnie znowu coś spier..... nie pamiętam żeby subaru tak dawało ciała w rajdach... bo przecież Solberg nie zapomniał jak się szybko jeździ...
  11. chester

    Czy jestesmy wierni?

    nie chodziło mi o zupełny brak postępu - czyli pozostanie na etapie konia, ale według mnie powinni naprawdę "przestać myśleć " po 2004 roku bo każda poprawka - zarówno stylistyczna jak i mechaniczna to jak dla mnie krok do tyłu... nowego sti nie kupie !!!! żeby nie wiem co NIE KUPIE !!!!!!!!!
  12. chester

    Czy jestesmy wierni?

    przeczytałem wszystkie posty tego tematu - i wydaje mi się, że z nieco innych powodów zdecydowałem się na pierwsze subaru... w ubiegłym jeszcze stuleciu... Przyznam szczerze, że jak subaru to tylko impreza - począwszy od GT w wersji 555 poprzez dwa STI aż do obecnie posiadanego Solberga. Na tym zakończy się moja przygoda z tą marką. Przez te parę lat przejechałem ogromną ilość kilometrów - nigdy mnie te samochody nie zawiodły, nigdy nie było na co narzekać - nie było rzeczy które standardowo trzeba było wymieniać - ale najważniejsze było i jest to że Impreza jest jednym z ostatnich samochodów które swoim wnętrzem nie odciągają uwagi od tego co się dzieje na drodze - tak brzydkie że aż piękne, po prostu jest... A to że szyby bez ramek czy silnik boxer, czy wolny przelot - czy cokolwiek innego - to po prostu wisienki na torcie Co do legendy to niestety już tylko ona subaru została... Bo model 08 oczywiście lepszy technologicznie od obecnego wydaje się być desperackim krokiem subaru które nie może już dogonić konkurencji w rajdach - może z tego zrobią s2000... może... Dlatego moje subaru częściej odpoczywa niż jeździ - stoi dumnie w garażu, a ja wiem że mam coś co już niestety nie wróci... Główny powód dla którego kupiłem subaru to rajdy i jeden gość... Pamiętam, że kiedyś faktycznie były to samochody do których wystarczyło wsadzić klatkę i wyjąć całą resztę - i można było startować. Teraz... silnik 2,5 w standardzie... i masa niepotrzebnych gadżetów... niektórych samochodów nie powinni rozwijać FHI powinno dostać zakaz rozwijania imprezy po 2004 roku
  13. Nie Kuchara tylko Kuzaja lub Bouffiera !!! Chyba jednak Kuchara. :wink: Nie bylem, nie widzialem, przeczytalem jedynie tu (autoklub): Wicelider Barbórki, Sebastian Frycz nie ukończył piątego odcinka specjalnego - równoległego wyścigu na Bemowie. Rywalizując w parze z Tomaszem Kucharem, uderzył w oponę, która znalazła się na trasie po pojedynku Leszka Kuzaja z Bryanem Bouffierem. Zanosi się na dogrywkę - powtórny przejazd Frycza, tym razem z Maciejem Lubiakiem, który również trafił w oponę. oponę ewidentnie dotknął Tomek Kuchar - nie wiem dlaczego nie obciążyli tych opon - dotknął ich naprawdę leciutko. inna sprawa że panowie od zabezpieczenia radośnie stali sobie razem ze 20 m od trasy - gdyby byli na swoich miejscach może nie było by przygody.
  14. nie otwiera mi się ta strona...
  15. Wlaśnie, nie wiem co z nim. Moim zdaniem nie pojedzie na maxa. Holo może podejść do tematu bardzo strategicznie - dwa razy startował w tym sezonie i dwa razy coś nie wyszło - teraz jest kolejna szansa - fura konkurencyjna, przeciwników zna, trasę też kuma - może pojechać szybko i skutecznie... nie koniecznie na maxa ale na tyle sprytnie żeby wygrać rajd. Inna sprawa to Karowa - tutaj wielka niewiadoma - ale odnośnie wszystkich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...