Henryk82 Opublikowano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2016 ktoś ma pomysł jak z powodzeniem wgrać kopie systemu w postaci obrazu z rozszerzeniem vhdx na W10 ? metoda zalecana prze mirosyfa nie działa bo komp nie widzi zewnętrznego dysku podpinanego przez USB (dysk z portem USB 3.0) i domaga sie sterowników których nie ma na płycie reanimacyjnej do naprawiania systemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmastal Opublikowano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2016 A co na to port z USB2.0? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewcu Opublikowano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2016 Przecież USB 3.0 działa w porcie USB 2.0, więc nie wiem w czym problem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2016 hmmm Wy tak na serio ? Robiliście u siebie lub u kogoś przywracanie systemu zapisanego jako obraz na dysku zewnętrznym ? Czy polemizujecie czy da sie USB 3 podpinać pod USB 2 Problem w tym ze ten syfiasty windowsimagebuckup u mnie ma pojemność 258 Gb. i według instrukcji microsyfu trza go ładować za pomocą dysku naprawczego. Po odpaleniu tego dysku i wybraniu naprawy pojawia się 5 opcji w tym ta przywracania systemu z obrazu i po odpaleniu jej nie wyświetla mi dysku zewnętrznego jako lokacji dostępnej a wybierając opcje zaawansowane mam tylko 2 możliwości i obie nie działają 1 to pobrać obraz z sieci 2 to zainstalować sterowniki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2016 Aga, niektórzy nie mają pojęcia o czym piszą najwidoczniej nie każdy wie że jedyny dobry Hitachi lub nowsze oznaczenie, HGST. Problem w tym, że nie wiadomo co tak naprawdę jest w środku przenośnego. Dobra opcja to kupić HGST jednotalezowy i osobno pusta kieszonke. Jak padnie bo nim rabniesz o ziemię to odzyskasz dane. Co do SSD, to często pada kontroler który również szyfruje dane. Wtedy nic nie odzyskasz, padnie zasilacz, i usmaży pamięci to też nie odzyskasz. Mój młody ma SSD jako systemowy, dane itp ma da talerzowym plus backup na serwerze. U mnie w firmie jest zakaz dla SSD, za dużo padło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOJO Opublikowano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2016 ktoś ma pomysł jak z powodzeniem wgrać kopie systemu w postaci obrazu z rozszerzeniem vhdx na W10 ? metoda zalecana prze mirosyfa nie działa bo komp nie widzi zewnętrznego dysku podpinanego przez USB (dysk z portem USB 3.0) i domaga sie sterowników których nie ma na płycie reanimacyjnej do naprawiania systemu. Masz dwie metody. 1.Zintegruj sterowniki do USB 3.0 z obrazem i wykonaj instalację z tak przygotowanego obrazu - trochę rzeźby, ale się da. Ostatnio robiłem to na XP, potem korzystałem z drugiej metody. 2.Instalacja nienadzorowana z wykorzystaniem pliku autounattend.xml Jak nie wiesz, jak się do tego zabrać, to podpowiem, że MSI do swoich płyty wydało mały programik automatyzujący operację dogrywania sterowników USB 3.0 do instalacji Windowsa. Aga, niektórzy nie mają pojęcia o czym piszą najwidoczniej nie każdy wie że jedyny dobry Hitachi lub nowsze oznaczenie, HGST. Problem w tym, że nie wiadomo co tak naprawdę jest w środku przenośnego. Dobra opcja to kupić HGST jednotalezowy i osobno pusta kieszonke. Jak padnie bo nim rabniesz o ziemię to odzyskasz dane. Co do SSD, to często pada kontroler który również szyfruje dane. Wtedy nic nie odzyskasz, padnie zasilacz, i usmaży pamięci to też nie odzyskasz. Mój młody ma SSD jako systemowy, dane itp ma da talerzowym plus backup na serwerze. U mnie w firmie jest zakaz dla SSD, za dużo padło Heh. Ja znam takiego jednego, który się napalił na dyski SSD do serwera roboczego... Nowe 4 sztuki kontroler RAID oznaczył jako uszkodzone. Brak nowszego firmware do kontrolera i dysków, brak nowszego BIOS od płyty. Czekam cierpliwie i obserwuję testera-samobójcę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2016 Co do SSD, to często pada kontroler który również szyfruje dane. Wtedy nic nie odzyskasz, padnie zasilacz, i usmaży pamięci to też nie odzyskasz. Mój młody ma SSD jako systemowy, dane itp ma da talerzowym plus backup na serwerze. U mnie w firmie jest zakaz dla SSD, za dużo padło Ja znam takiego jednego, który się napalił na dyski SSD do serwera roboczego... Nowe 4 sztuki kontroler RAID oznaczył jako uszkodzone. Brak nowszego firmware do kontrolera i dysków, brak nowszego BIOS od płyty. Czekam cierpliwie i obserwuję testera-samobójcę. Sami znawcy Od 10 lat wsadzamy SSD do serwerów i stacji roboczych, awaryjność na każde 1000 sztuk mniejsza niż dla dysków mechanicznych (tak rząd wielkości lepiej). Cała sztuka polega na tym by do serwera wsadzać dysk do tego przeznaczony (nie tylko z nazwy) i od odpowiedniego producenta. Dysk musi też być dopasowany do rodzaju pracy serwera. Podobnie ze stacjami roboczymi. Niestety wielu producentów czy składaczy idzie na skróty i wsadza co popadnie byle taniej, potem traumy u użytkowników ja to opisujecie. Co do uszkodzeń i odzyskiwania danych z dysków mechanicznych... taniej wychodzi druga kopia niż oddanie mechanicznego dysku do ekspertyzy i przywracanie setek GB danych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2016 HGTS jeden talerz, 5400rpm awaryjność poniżej 0,8% cała reszta nieporównywanie wyżej (kilka, kilkanaście procent) dla dysków 2,5" Aga nie pyta o dysk do serwera ale o dysk przenośny. W serwerze możesz mieć SSD bo i tak pewnie ma kopię i kopię kopii. pytanie jest proste: czy jak będziesz na wakacjach to czy unikalne zdjęcia zgrywane z karty aparatu zgrywać będziesz na dysk talerzowy czy SSD Sam mam dyski intela SSD i złego słowa nie po powiem, ale kilka nie intel w laptopach firmowych nagle umarło i dlatego jest jak jest, Nie dało się danych odzyskać (kontroler) Jeżeli dane nie są tak cenne to może być SSD, zyskujesz na wyższej odporności na wstrząsy (teoretycznie) ale mocno przepłacasz za każdy GB Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2016 HGTS jeden talerz, 5400rpm awaryjność poniżej 0,8% cała reszta nieporównywanie wyżej (kilka, kilkanaście procent) dla dysków 2,5" Ile tysięcy dysków rocznie sprzedajesz/serwisujesz by wysuwać takie wnioski? Aga nie pyta o dysk do serwera ale o dysk przenośny. W serwerze możesz mieć SSD bo i tak pewnie ma kopię i kopię kopii. Dysk serwerowy wcale nie oznacza zawsze dysku bardzo drogiego. I tak jak pisałem wcześniej, SSD padają rzadziej niż mechaniczne o ile są dobrane właściwie do obciążenia. Kopia jest potrzebna częściej nie ze względu na utratę danych spowodowaną awarią sprzętu ale na czynnik ludzki. pytanie jest proste: czy jak będziesz na wakacjach to czy unikalne zdjęcia zgrywane z karty aparatu zgrywać będziesz na dysk talerzowy czy SSD Od wielu lat robię na SSD - najpierw w notebooku na którego zgrywam a potem na dysk zewnętrzny. Owszem, używam dysków SATA serwerowych (choć nie są to te najdroższe). Mam też inną kopię na dysku mechanicznym - tylko ze względu na pojemność i cenę, jest podpięty do routera jako centralne archiwum w domu. Zamiast niego rozważałem pchanie wszystkiego w chmurę, ale koszt jeszcze mnie nie przekonuje. Ogólnie dysk przenośny jest narażony oprócz upadków i uszkodzeń z tym związanych również na zwykłe zgubienie i kradzież, dlatego nie ma znaczenia w jakiej technologii był zrobiony skoro i tak nie ma z czego odzyskać. Jeżeli dane nie są tak cenne to może być SSD, zyskujesz na wyższej odporności na wstrząsy (teoretycznie) ale mocno przepłacasz za każdy GB Każde puknięcie dysku mechanicznego podczas pracy skutkuje przynajmniej wstrzymaniem zapisu i wznowieniem go po chwili. Jadąc autem czy pociągiem gdzie dysk SSD wisi mi na kabelku gdzieś z boku komputera mam to w nosie Dokładnie z tego samego powodu nie używam dysków mechanicznych w notebookach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2016 Masz dwie metody. 1.Zintegruj sterowniki do USB 3.0 z obrazem i wykonaj instalację z tak przygotowanego obrazu - trochę rzeźby, ale się da. Ostatnio robiłem to na XP, potem korzystałem z drugiej metody. 2.Instalacja nienadzorowana z wykorzystaniem pliku autounattend.xml Jak nie wiesz, jak się do tego zabrać, to podpowiem, że MSI do swoich płyty wydało mały programik automatyzujący operację dogrywania sterowników USB 3.0 do instalacji Windowsa. Z przykrością informuje że ta metoda też nie pomogła, na szczęście udało się odzyskać dane poprzez zarządzanie dyskami i w opcji więcej akcji dołączyłem obraz dysku tworząc wirtualny dzięki czemu udało się zgrać same dane zbierane od 2004 do 2015 niestety brak roku 2016 który został na uszkodzonym dysku i teraz pytanie komu wysłać taki dysk do odzyskania danych i jak oni liczą za usługę odzysku ? Może ktoś tu na forum zajmuje sie odzyskiwaniem danych z dysku ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 29 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2016 czy ktoś stosował może Wi-Fi boostera? Szukam prostego sposobu na objęcie całego mieszkania sygnałem. Niestety sygnał w paru miejscach się gubi i szukam prostej metody na poprawę sytuacji. http://www.trustedreviews.com/best-wifi-extenders_round-up Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaca68 Opublikowano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2016 Kiedyś badałem temat - the proste wzmacniacze wifi mają jedną wadę: spada prędkość, bo dodatkowy punkt dostępu komunikuje się z routerem po tej samej częstotliwości. Ja zdecydowałem się na transmiter sieciowy, jest szybciej, bo net do dodatkowego punktu wifi idzie po kablu energetycznym 230 V. Tylko nie zawsze zadziała, oba gniazdka powinny być na tej samej fazie. U mnie hula. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2016 Wi-Fi i tak jest mega flegmatyczne zaczynając od samego routera i wydajności WAN LAN. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
palmall Opublikowano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2016 czy ktoś stosował może Wi-Fi boostera? Szukam prostego sposobu na objęcie całego mieszkania sygnałem. Niestety sygnał w paru miejscach się gubi i szukam prostej metody na poprawę sytuacji. Mieszkanie w bloku i sporo sieci dookoła? Może warto spróbować z przejściem na 5 GHz? Będzie na pewno stabilniej kosztem co prawda zasięgu, ale dobry extender działający też w 5 GHz powinien załatwić sprawę. Bawiłem się kiedyś kilkoma takimi extenderami made in china ale szału nie było, generalnie działały ale potrafiły gubić sygnał albo się wyłączać czy restartować... przy sprzęcie dobrej klasy powinno działać. Ale który konkretnie model to nie wiem, chyba poszedł bym w... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichaczu Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Z WiFi masz następujące opcje: * przeskanowanie najprostszym programem kanały nadawania sieci i zmiana na najmniej obciążony kanał, * zmiana częstotliwości z 2,4GHz na 5GHz (stare urządzenia nie będą widziały WiFi po 5GHz), * reapeter do WiFi (130+ złotków) I ważne pytanie gdzie stoi router i koło czego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
recki Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Albo draftN i, w poważaniu masz inne sieci i słaby zasięg, tylko czy odbiorniki obsługują! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 zmiana częstotliwości z 2,4GHz na 5GHz (stare urządzenia nie będą widziały WiFi po 5GHz), Tłok na 5GHz będzie może i mniejszy, ale sygnał słabo przebija się przez ściany i zasięg może się pogorszyć. Warto spróbować, ale u mnie taka zmiana polepszyła tylko transfer, zasięg się pogorszył. Inna sprawa, że mam też badziewne urządzenie (TC7200 z UPC). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dako Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Od dawna jadę na 5Ghz, z tym, że karty sieciowe w stacjonarce (3 anteny), w Routerze (3 anteny) w laptopach (1 antena) - wydajność do 450Mbs jeśli ktoś potrzebuje, na piętrze spada do 80Mbs - od biedy styknie. Router pracuje w trybie mixed 2,4Ghz i 5 Ghz tak więc przeskok na 5Ghz wcale nie oznacza iż starsze urządzenia nie będą działać. Podstawa to jak wspominał Cichaczu - przeskanować jak wygląda kwestia zakłóceń oraz optymalne umiejscowienie Routera w mieszkaniu/domu - warto popróbować z wyborem lokalizacji. No i jakiś porządny sprzęt np http://www.komputerswiat.pl/testy/sprzet/rutery/2016/05/asus-rt-ac88u-test.aspx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 30 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Mieszkanie w bloku i sporo sieci dookoła? Może warto spróbować z przejściem na 5 GHz? Będzie na pewno stabilniej kosztem co prawda zasięgu, ale dobry extender działający też w 5 GHz powinien załatwić sprawę. mam uruchomione 5GHz i trochę brakuję. Ewentualnie "po bożemu" drugiego routera podłączę po kablu. Z WiFi masz następujące opcje: * przeskanowanie najprostszym programem kanały nadawania sieci i zmiana na najmniej obciążony kanał, * zmiana częstotliwości z 2,4GHz na 5GHz (stare urządzenia nie będą widziały WiFi po 5GHz), * reapeter do WiFi (130+ złotków) I ważne pytanie gdzie stoi router i koło czego Na biurku. Obok poza monitorem i drukarką poniżej (pod biurkiem) nic nie ma. Albo draftN i, w poważaniu masz inne sieci i słaby zasięg, tylko czy odbiorniki obsługują! a co to jest? zmiana częstotliwości z 2,4GHz na 5GHz (stare urządzenia nie będą widziały WiFi po 5GHz), Tłok na 5GHz będzie może i mniejszy, ale sygnał słabo przebija się przez ściany i zasięg może się pogorszyć. Warto spróbować, ale u mnie taka zmiana polepszyła tylko transfer, zasięg się pogorszył. Inna sprawa, że mam też badziewne urządzenie (TC7200 z UPC). Ewidentnie 2,4 ma lepszy sygnał, ale też tyłka nie urywa. Mam wrażenie , że jest przez coś jakieś silne tłumienie Od dawna jadę na 5Ghz, z tym, że karty sieciowe w stacjonarce (3 anteny), w Routerze (3 anteny) w laptopach (1 antena) - wydajność do 450Mbs jeśli ktoś potrzebuje, na piętrze spada do 80Mbs - od biedy styknie. Router pracuje w trybie mixed 2,4Ghz i 5 Ghz tak więc przeskok na 5Ghz wcale nie oznacza iż starsze urządzenia nie będą działać. Podstawa to jak wspominał Cichaczu - przeskanować jak wygląda kwestia zakłóceń oraz optymalne umiejscowienie Routera w mieszkaniu/domu - warto popróbować z wyborem lokalizacji. No i jakiś porządny sprzęt np http://www.komputerswiat.pl/testy/sprzet/rutery/2016/05/asus-rt-ac88u-test.aspx Mam Linksysa EA6400 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
recki Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Generalnie 5Ghz w takim środowisku jak mieszkanie w bloku, tym bardziej jeżeli masz gdzieś zelbet ma gorszy zasieg od 2.4- gorsza propagacja i mniejszy współczynnik fali odbitej z której da się coś uzyskać. Na plus 5ki to napewno to ze ten rejon jest dużo mniej zaszumiony - na 2.4 oprócz innych sieci w okolicy sieją mikrofalówki, piloty bram i samochodów i cała masa innych rzeczy. Jak pisałem, do takich rzeczy najlepiej spisuje się draftN (czasem oznaczony jako N)- wynalazek właśnie linksysa i Cisco (Cisco jest właścicielem linksysa). Generalnie działa to jak 2.4 tylko do każdej przesylanej ramki dołączamy jest znacznik czasu przez co odbiornik może poskładać sobie sygnał wykorzystując również ramki które przez odbicia po pomieszczeniu za długo się po kątach szwendaja i przy normalnym 2.4 byłyby ignorowane. Często dość znacząco zwiększa to skuteczny zasięg. A jeżeli router pracuje w N a odbiornik już nie- całość działa jak zwykle 2.4 tyle że trochę bardziej obciążony jest procek routera/ access pointa ale przy obecnych specyfikacjach nie ma to znaczenia, niektóre nie mają nawet możliwości wyłączenia N-ki. To tak na szybko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 2 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2017 EA6400 a masz w sofcie możliwość podniesienia mocy nadajnika? Co do 5GHz mam duala (router WRT600N + DDWRT) który ma dwie odobne karty 2,4 i 5GHZ. 5GHz i używa jest przez młodzież do zamulania w gry online - praktycznie nie ma zakłóceń i lagów co do zwiększenia zasięgu, na próbę możesz kupić tanio AP linksys WAP54G i włączyć go w trybie "repeater" wtedy odbiera on sygnał i przedłuża go dalej. Nie wiam jakie "obecne sklepowe" majataką funkcję. co do samej N-ki to mało kto umie sparować kanały i często to nie działa poza trybem auto. o, znalazłem http://www.linksys.com/pl/p/P-RE6500/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
recki Opublikowano 2 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2017 Zwiększanie mocy do takiego zastosowania niewiele da- po drugiej stronie masz jakiegoś laptopa czy komórkę które już zwiększonej mocy nie mają. Jakikolwiek repeater działa "średnio"- wprowadza duuuze lagi i lubi przywisnac. Zakładanie drugiego ap po kablu też nie jest komfortowe- musisz stworzyć nową sieć na innym kanale- urządzenia muszą się przełączyć (a właściwie to ty je musisz przełączyć) na drugą sieć. Rozwiązaniem jest albo poprawnie skonfigurowana n-ka albo jeden ap z jedną siecią ale w dobrze dobranym miejscu i ew trochę lepsza anteną. Są rozwiązania profesjonalne (Cisco, Juniper, albo nawet odpowiednie modele linksysa) ale z uwagi na cenę i konieczność dodatkowych peryferii do domu raczej pomijalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewcu Opublikowano 3 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2017 u mnie w domu się sprawdza mikrotik, bodaj rb951 z gigabitowym ethernetem. za ścianą działową jest problem z działaniem, ale przed(choć za 3 działowymi) po wifi spokojnie 80-90 Mb/s do ogarnięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 3 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2017 Zakładanie drugiego ap po kablu też nie jest komfortowe- musisz stworzyć nową sieć na innym kanale- urządzenia muszą się przełączyć (a właściwie to ty je musisz przełączyć) na drugą sieć. czyli to nie będzie tak, że pracując na tym samym kanale, komp podepnie się pod mocniejszy sygnał ? Sorry za lamerskie pytania, ale akurat w tym temacie moja wiedza jest dość ograniczona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaca68 Opublikowano 3 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2017 (edytowane) Jak napisałem wcześniej - najprostsze i w miarę skuteczne rozwiązanie twojego problemu: http://www.tp-link.com.pl/products/details/cat-18_TL-WPA4220KIT.html Edytowane 3 Stycznia 2017 przez Jaca68 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się