Skocz do zawartości

Pieprzona sesja (czyli wątek dla studentów)


adaś

Rekomendowane odpowiedzi

a co niektorzy wykladowcy potrafia sobie nie przyjsc kilka razy z rzedu na wyklad bez zadnego poinformowania

 

"Przepraszam Was szanowni studenci, że zapomniałem o wczorajszym kolokwium" - Dr G. z polibudy rzeszowskiej, na wykładzie drugi dzień po umówionym kolokwium

 

"To może wydawać się śmieszne, ale znowu zapomniałem..." - Dr G. na wykładzie na drugi dzień po umówionym drugim terminie powyższego :) - a specjalnie się na to całą noc tłukłem autobusem z Wawy do Rzeszowa :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 434
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

"To może wydawać się śmieszne, ale znowu zapomniałem..." - Dr G. na wykładzie na drugi dzień po umówionym drugim terminie powyższego :) - a specjalnie się na to całą noc tłukłem autobusem z Wawy do Rzeszowa :evil:

 

no i widzisz, biedny studencina siedzi i (no powiedzmy :mrgreen: ) zakuwa do kolosa czy egzaminu, tlucze sie w kij kilosow na uczelnie a tu ci taki zapomina.

 

żenada po prostu.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja już nie wiem, czy się wybierać na dzienne czy na wieczorowe.

Niby mam trochę czasu, ale wypadałoby się określić wcześniej :wink: .

 

Czy będziesz na wieczorowych czy na zaocznych zalezy od tego jaki próg osiągnąłeś przy rekrutacji, a potem różnica jest tylko w tym że jedni płacą a inni nie! Więc chyba sam wiesz co będzie lepsze :)

 

owoc666 co do tych komisów to nie wiedziałem o takich przepisach, jeszcze nie miałem okazji zdawać "oficjalnego" komisa, ale ustawowo przysługują 2 poprawki (czyli 3 terminy) a jeżeli jeszcze nie pójdzie, to zazwyczaj wykładowcy robili nieoficjalny następny termin na zasadzie komisa, a ocene wpisywali jako 2 poprawkowy, byłem na takich 3 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MSK wlasciwie na dziennych to masz tylko weekendy by popracowac a z tego wiadomo nie ma zbyt duzej kasy.

za to ci na zaocznych musza pracowac, chociazby po to, by miec na czesne...

ale tez zalezy od tego jak sie kto zakreci i ma ulozony plan zajec :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MSK wlasciwie na dziennych to masz tylko weekendy by popracowac a z tego wiadomo nie ma zbyt duzej kasy.

za to ci na zaocznych musza pracowac, chociazby po to, by miec na czesne...

ale tez zalezy od tego jak sie kto zakreci i ma ulozony plan zajec :razz:

 

Kwestia pewnych wymagań i standardów. Ja zacząłem pracować jakoś pod koniec 3ciego roku studiów AFAIR w sporej firmie. Uważam, że była to słuszna decyzja. Chwilę później dzięki dobrze ułożonemu planowi zajęć i rozsądnemu szefowi udało mi się przez dłuższy czas pracować na pełen etat i uczęszczać na zajęcia. Faktem jest, że czasem przychodziłem do firmy 12-13 i siedziałem do ~20 żeby wywiązać się z powierzonych zadań. Mówiąc krótko - opłacało się :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do nadętości natomiast, to już jest cecha osobista i uczelnia nie ma tu znaczenia 8) .

word :!: przemeq mądra głowa to i mądrze gada :mrgreen:

lemon prince napisał/a:

(...) studiuje prywatnie (...) a moje wypowiedzi na ogół są mocno chaotyczne i ciężko je zrozumieć (...)

 

 

To wszystko w tym temacie, dziękuję za uwagę. :mrgreen:

dzięki Witek, fajnie że wpadłeś :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak mój ojciec (prawnik) słyszy, że ktoś studiuje prawo (zaocznie), jeszcze na KSW - to się mu to w głowie nie mieści :mrgreen: .

 

Co znowu złego jest w tym KSW ? Już wspominaliśmy w tym wątku, że na uczelniach niepaństwowych większość wykładowców to wykładowcy z uczelni państwowych, a nie sądze żeby mieli oni zróżnicowane wymagania względem studentów KSW a np UJ.

 

 

Ja mam to w dupie...za rok idę na KSW i będę studiował zaocznie...

;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znowu złego jest w tym KSW ? Już wspominaliśmy w tym wątku, że na uczelniach niepaństwowych większość wykładowców to wykładowcy z uczelni państwowych, a nie sądze żeby mieli oni zróżnicowane wymagania względem studentów KSW a np UJ.

 

 

Mają mocno zróżnicowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znowu złego jest w tym KSW ? Już wspominaliśmy w tym wątku, że na uczelniach niepaństwowych większość wykładowców to wykładowcy z uczelni państwowych, a nie sądze żeby mieli oni zróżnicowane wymagania względem studentów KSW a np UJ.

 

Czasami taki frustrat przychodzi z państwowej uczelni i dopiero zaczyna się odgrywać. Na dodatek jak od egzaminu poprawkowego ma niezły procent to zaczyna się prawdziwe szaleństwo. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

charlie, gratulacje, ja jak dobrze pójdzie za rok też będę... :wink:

Właśnie niedługo jadę na uczelnie zobaczyć jak maluje się rozkład zajęć prawdopodobnie ostatniego już roku moich studiów. A najlepsze jest to że im bliżej końca tym mniej mi się spieszy żeby skończyć studia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ja ja na 2 warunkach i obronie narazie odpuscilem..... politechnika slaska wita:))) spakowalem graty i na roczny kontrakt do uk wyemigrowalem i poczekam az nienawidzony profesor pujdzie na emeryture bo i tak go nie przeskocze:((( trzeba bylo ugrysc sie w jezyk....

 

Wiec studia nic nie daja (techniczne ...przynjamnie nie na tyle zeby impreze road i spec a gropa utrzymac:PP) wiec ide w robienie uprawnien UDT i potem sie obroni :))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...