Moi drodzy, znalazłam wczoraj przy drodze tego kociaka, ma ok 6 tygodni, jest chłopakiem - bardzo miziastym i przyjaznym W tym momencie jest w lecznicy w Lublinie, będzie odrobaczony i zaszczepiony w miare mozliwosci do swojego wieku, oprócz tego ma koci katar - dostaje leki. Ja pokrywam koszty leczenia, leczenie szpitalne nie jest konieczne. Nie mogę wziąć go do siebie, dlatego jest w szpitalu, bardzo chętnie opłacę wszystkie leki jeżeli ktoś zdecydowałby się przygarnąć go do siebie i podawać leki w domu.
Kotek jest do adopcji, ponieważ nie mam możliwości go zatrzymać...
Jestem w stanie dostarczyć go do każdego miejsca w Polsce do kociaka dodaję wyprawkę
Jeżeli sami nie możecie go przygarnąć to bardzo proszę o udostępnianie informacji!