Skocz do zawartości

Top Gear - nowy sezon!


devlin

Rekomendowane odpowiedzi

Dużo osób rzuca mięchem i miesza z błotem. Ale czy któraś z nich może mi wytłumaczyć na czym polega ten "syf" i "badziew"? Obejrzałem wszystkie trzy odcinki. Pierwsze dwa były OK, nic więcej, nic mniej. Coś się działo, były ładnie zmontowane zdjęcia, dobrze dobrana muzyka, piękne samochody, głupawy wyścig, parę sucharów, w studio kilka ładnych dziewcząt, czyli sprawdzona formuła programu. Przy trzecim trochę się wynudziłem, irytowały drobne błędy i niedociągnięcia w montażu (to o czym pisno wcześniej, że widać było, że na "torze" nie szaleli prowadzący). Ale taki zawsze był TG. Nie widzę żadnej zmiany w porównaniu do poprzednich serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo osób rzuca mięchem i miesza z błotem. Ale czy któraś z nich może mi wytłumaczyć na czym polega ten "syf" i "badziew"? Obejrzałem wszystkie trzy odcinki. Pierwsze dwa były OK, nic więcej, nic mniej. Coś się działo, były ładnie zmontowane zdjęcia, dobrze dobrana muzyka, piękne samochody, głupawy wyścig, parę sucharów, w studio kilka ładnych dziewcząt, czyli sprawdzona formuła programu. Przy trzecim trochę się wynudziłem, irytowały drobne błędy i niedociągnięcia w montażu (to o czym pisno wcześniej, że widać było, że na "torze" nie szaleli prowadzący). Ale taki zawsze był TG. Nie widzę żadnej zmiany w porównaniu do poprzednich serii.

 

Bo ludzie chcieliby, żeby robili to samo ale inaczej w starej sprawdzonej formule ale ma być coś całkiem nowego:)

 

Jeśli ktoś się spodziewa czegoś innego niż kilka sucharów i fajnego montażu z samochodami, niech sobie oszczędzi godzinę z życia za odcinek i kilka minut za flejm na forum i będzie git:)

 

A jeśli ktoś kiedyś myślał, że to zawsze prowadzący latają bokami w tych furach po wąskich górskich drogach to troszkę mi go żal:P

Edytowane przez ajax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co ta walka. Na temat gustu ponoć sie nie dyskutuje!

Jest to wątek o Top gear , więc ludzie mają prawo sie wypowiedzieć.

Serial Klan i inne lecą parenaście lat . Jedni niemogą na to patrzeć a inni ogladają z zapartym tchem.

To prawda że wszyscy chcą starego topgeara .

Co bedzie dalej to już tylko BBC może wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaka walka? o czym Ty mówisz? czy coś mnie ominęło? nie podważam niczyjego gustu, tylko pytam o jakiś konkret, uzasadnienie tak negatywnych opinii, które na czymś musiałeś oprzeć. tak samo ciekaw jestem czym dokładnie jest "stary TG"?

 

 

To chyba działa na zasadzie "za komuny było lepiej!" i "Subaru skończyło się na GC/GD" (niepotrzebne skreślić). Można dużo i głośno krzyczeć, ale później mało kto potrafi coś konstruktywnie wytłumaczyć i uzasadnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie ma co wierzyć we wszystko, co widzimy. Ale jednak nie wysiedlali tych dzielnic dla godzinnego materiału ;) A o lotnisku czytałem już jakiś czas temu ...

 

Widok przerażający ale jest tez druga strona medalu. Jestem akurat w Londynie i co ciekawe napotykam prawie same Hiszpańskie wycieczki.Ubrania kupuja w nadrozszych sklepach i nie wyglądają na biedaków wiec az ciężko uwierzyć ze tam kryzys skoro sa tu ich takie ilości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaka walka? o czym Ty mówisz? czy coś mnie ominęło? nie podważam niczyjego gustu, tylko pytam o jakiś konkret, uzasadnienie tak negatywnych opinii, które na czymś musiałeś oprzeć. tak samo ciekaw jestem czym dokładnie jest "stary TG"?

 

 

To chyba działa na zasadzie "za komuny było lepiej!" i "Subaru skończyło się na GC/GD" (niepotrzebne skreślić). Można dużo i głośno krzyczeć, ale później mało kto potrafi coś konstruktywnie wytłumaczyć i uzasadnić.

 

Chcesz wiedzieć co myślę to ci napiszę :P Skoro ci pasuje nowy Top Gear to good :) Ja niestety mam wrażenie że tylko trzech starych ludzi się dobrze bawi. Pewnie siedzą sobie i wymyślają czego to jeszcze w życiu nie robili a jak nie mają już pomysłu to sięgają po stare wykorzystane już wiele razy pomysły i co gorsza z coraz mniejszym rozmachem. Mi już niestety same nowe efekty w montażu nie wystarczają. To jest moje zdanie i wiem że nie jestem odosobniony. Jeśli chodziło ci o dowody typu z którego odcinka co powtórzyli to ja nie mam czasu na takie wywody. Jak widziałeś wszystkie sezony to powinieneś widzisz o co mi chodzi. Podsumowując dalej będę oglądał tg ale już nie z taką ekscytacją jak kiedyś

 

Wysyłane z mojego GT-N7105 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że formuła programu się nie zmieniła, ale to chyba dobrze. Widz wie, czego się może spodziewać i dokładnie to dostaje – przyzwoitą rozrywkę – zawsze w pięknej oprawie i bardzo poprawnym wykonaniu. Czy naprawdę wymaga to tylu narzekań?

 

W obliczu wysypu malkontentów zastanawiam się, jakie byłyby Wasze pomysły na zwiększenie atrakcyjności programu, jakie elementy byście wprowadzili, a jakie usunęli, na czym można byłoby się bardziej skupić, a co całkowicie pominąć? Tylko błagam, bez żenua typu „skoro mi nie płacą, to nie będę...”. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co dzisiaj Clarkson pokazał, że zachowuje się jak idiota. Gdyby to jeszcze było śmieszne.

 

Chodzi o pomoczenie kilku podstawionych aktorów? Trochę dystansu ludzie, to jest właśnie brytyjski humor.. jeśli nie trafia w czyjś gust, zawsze zostają skecze o księdzu w polskich kabaretach... ;)

Edytowane przez radnor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli podoba się tylko wtedy, jeśli jest śmiesznie „ha-ha”, a jeśli dany wątek razi lub oburza to nagle jest do kitu? Ja się z takim twierdzeniem nie mogę zgodzić i mimo że nie nazwałbym raczej tego konkretnego przypadku dewastacji restauracji angielskim humorem, to z mojej strony chapeau bas dla pomysłodawcy tych ujęć z wodą. Mnie one nie rozbawiły, ale wywołanie tak silnego uczucia zniesmaczenia, które temu towarzyszyło, uważam za wielki sukces reżysera/scenarzysty/edytora. :bowdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie nazwałbym raczej tego konkretnego przypadku dewastacji restauracji angielskim humorem

 

To było zbyt grube żeby uważać to za nieustawione.

 

Czyli podoba się tylko wtedy, jeśli jest śmiesznie „ha-ha”

 

Podoba się, gdy się podoba, jak jest przy okazji śmieszne to lepiej, a jak jest "ha-ha", to jeszcze lepiej. Nie każde robienie z siebie idioty jest śmieszne, ani nawet zabawne, ani nawet oglądalne. Trzeba to umieć robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest właśnie brytyjski humor.

 

Aha, czyli powinienem się śmiać ? Teraz ?

 

Bo nie wiem w którym momencie zacząć. :(

 

To może jakiś konkretny, merytoryczny zarzut odnośnie ostatniego odcinka? Bo "błe, do dupy" każdy potrafi. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem oglądać epizod 3,strasznie opustoszała ta Hiszpania się wydaje,aż niewiarygodnie.

Poszukałem trochę info,nie dotarli do Madrytu ;)

http://www.dailymail...s-5million.html

a na google maps :

http://goo.gl/maps/HJuDC

 

I jeśli o mnie chodzi to trzyma solidny poziom,nadal bardzo przyjemnie się ogląda,bilety na Narodowy już czekają :)

Edytowane przez tROZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...