Skocz do zawartości

próba kradzieży XV


Piskoor

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, GREGG napisał:

 

Może w coś takiego  zainwestować, ładnie wykonane: https://protectedbyjames.com/pl/

Jest też dużo innych zabezpieczeń na keyless  

Nie wiem jak kluczyk OBK, ale w XV II da się go wyłączyć - przytrzymać przycisk zamknięcia i dwa razy nacisnąć przycisk otwierania - kluczyk dwa razy mrugnie i nie zadziała do czasu naciśnięcia któregoś z przycisków. 

A złodzieje widać do sprawy podchodzą ambicjonalnie i może po prostu jakiś teren do ćwiczeń sobie zrobili? Przecież jakby chcieli to by lawetą wywieźli. 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, aflinta napisał:

Nie wiem jak kluczyk OBK, ale w XV II da się go wyłączyć - przytrzymać przycisk zamknięcia i dwa razy nacisnąć przycisk otwierania - kluczyk dwa razy mrugnie i nie zadziała do czasu naciśnięcia któregoś z przycisków. 

 

Tak pamiętam, w XV tak to działa, ale nie każdemu chce się ciągle klikać i dezaktywować kluczyk. A tak masz ładne pudełeczko w przedpokoju, wrzucasz kluczyk i święty spokój ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, aflinta napisał:

Nie wiem jak kluczyk OBK, ale w XV II da się go wyłączyć - przytrzymać przycisk zamknięcia i dwa razy nacisnąć przycisk otwierania - kluczyk dwa razy mrugnie i nie zadziała do czasu naciśnięcia któregoś z przycisków. 

A złodzieje widać do sprawy podchodzą ambicjonalnie i może po prostu jakiś teren do ćwiczeń sobie zrobili? Przecież jakby chcieli to by lawetą wywieźli. 

Laweta słabo.   auto stoi na podjeździe na drodze pomiędzy dwoma szeregami domów... Droga jest na tyle wąska że lawetę prostopadle będzie trudno ustawić..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Piskoor napisał:

Laweta słabo.   auto stoi na podjeździe na drodze pomiędzy dwoma szeregami domów... Droga jest na tyle wąska że lawetę prostopadle będzie trudno ustawić..

jeżeli dobrze sobie  wyobraziłem ulokowanie twojego auta to musisz wykombinować coś aby amatorzy nie mogli wyjechać twoim autem z posesji lub  aby było to na maxa utrudnione. Dotyczy to również samego wejścia na posesje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, GREGG napisał:

 

Tak pamiętam, w XV tak to działa, ale nie każdemu chce się ciągle klikać i dezaktywować kluczyk. A tak masz ładne pudełeczko w przedpokoju, wrzucasz kluczyk i święty spokój ;)

 

Pytanie czy ktoś chce kupić aluminiowe pudełko za 3 stówy. Wystarczy jakiekolwiek aluminiowe pudełko a w wersji dla bardziej oszczędnych nada się również folia aluminiowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, GREGG napisał:
2 godziny temu, igor_bro napisał:

Pytanie czy ktoś chce kupić aluminiowe pudełko za 3 stówy. Wystarczy jakiekolwiek aluminiowe pudełko a w wersji dla bardziej oszczędnych nada się również folia aluminiowa :)

 

Gadżety kosztują ;)

Chłodziarka dobrze ekranuje a chłód ogranicza rozładowanie baterii ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, aflinta napisał:

Nie wiem jak kluczyk OBK, ale w XV II da się go wyłączyć - przytrzymać przycisk zamknięcia i dwa razy nacisnąć przycisk otwierania - kluczyk dwa razy mrugnie i nie zadziała do czasu naciśnięcia któregoś z przycisków. 

...

kluczyk 4 razy mrugnie gdy się dezaktywuje

 

Przykra sprawa z tymi próbami kradzieży...uparci amatorzy

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach warto bardzo chronić prywatność i swoje dane i np. nie publikować zdjęć samochodów z czytelnymi tablicami, czy informacji o dokładnej lokalizacji. Na forum jest szczegółowy opis tego OBK - może to zamówienie na 3,6 dla kogoś, kto nie ma nerwów na import US... Współczuję. Może weź na wyposażenie czujnego psa..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W złych kategoriach myślcie o motywacji kradzieży pojazdów.

Subaru to bardzo łakomy kąsek własnie z powodu małej liczby ilości części blacharskich.

Samochody kradnie się dla części zamiennych ale jak ?

Kradzione auto trafia do dziupli gdzie jest szybko rozbierane na części pierwsze reszta idzie na złom , taki pakiet części jest sprzedawany przez 2-3 podmioty aż trafi legalnie do obrotu przez olx/allegro. Zastanawialiście sie czemu nikt w tym biznesie nie wystawia faktur i nie ma odbiorów osobistych tylko wysyłki na słupa ? 

Wszystkie blacharnie w polsce gdzie nie dostaje się paragonu (czyli 90% branży) kupuje używane części na allegro/olx  oczywiście w dobrej wierze. Nikt tam nigdy nie widział przelewu wszystko jest na gotówkę pobraniowo i można tylko szacować ile z tego jest po kradzieżach.

Dopóki będą istniały takie zakłady , będą kradli samochody a takie zakłady nie znikną dopóki ludzie będą godzić się na lewiznę. 

Jedyna auta których nie kradną to zbyt popularne na złomach np golf 3 , np golf 6 jest łakomym kąskiem ze względu na dużą ilość w firmach co generuje ruch na blacharni.

Jeżeli chodzi konkretnie o te XV to próbowali ukraść cały samochód bo zdjeli plastiki do komputera żeby go podmienić tak się kradnie właśnie toyoty.

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Karenz napisał:

Subaru to bardzo łakomy kąsek własnie z powodu małej liczby ilości części blacharskich.

dlatego to własnie nie jest łakomy kąsek dla amatorów cudzej własności. Tych aut jest mało, bardzo mało. Taki złodziej żeby taką wymontowaną cześć z nowego Subaru sprzedać będzie czekał długo nawet bardzo - "tzw zamrożone pieniądze".

 Jeżeli chodzi o nowe auta właściciel po kolizji odda auto  do ASO na naprawę na nowych oryginalnych częściach a nie do zakładu blacharskiego pana Mietka na naprawę na używanych częściach niewiadomego pochodzenia. - zresztą sam masz nie za stare Subaru i gdzie byś oddał auto na naprawę po dzwonie mając dobre OC/AC ? B)

Co innego jak auto jest kilkuletnie i jest tych aut dużo - patrz Toyota, Skoda,, Hundai. Wymontowane części z takiego auta sprzedaje się błyskawicznie bo jest na nie popyt + ludziska chcą je tanio naprawiać nie koniecznie w ASO, w dodatku do starch aut ludzie nie wykupują już AC. Złodzieje  potrafią liczyć $$ i aut niszowych zazwyczaj nie ruszają za duże ryzyko za mała opłacalność. Jak widać  autor wątku trafił na jakiś amatorów którzy niestety  szkolą się na jego autach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Karenz napisał:

Żebyś się nie zdziwił z tym aso , w warszawie jedno ma swoją lakiernie reszta oddaje do mietka na pół legalu a skąd on kupuje nikogo nie obchodzi ma tylko wygląda dobrze

ty tak na serio? B)

 

Części brane są z magazynu Subaru - na tym polega ten biznes m.in żeby sprzedać części wyprodukowane przez Subaru . Faktury za części idą do ubezpieczalni a ASO które naprawia za każdą cześć jest rozliczane przez ubezpieczalnie. Natomiast trzeba pilnować żeby nie władowali zamiennika. Naprawiałeś kiedykolwiek auto bezgotówkowo??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę więcej pokory w życiu i na tym forum ...

Bo z tego co napisałeś wynika  że nie wiesz jak wygląda obieg dokumentacji przy likwidacji szkody. Ubezpieczyciela w ogóle nie interesuje jakie części zostaną użyte ale za jakieś zapłaci , reszta jest w gestii klienta. 

Naprawa bezgotówkowa oznacza tylko o przekazaniu praw do roszczenia , nie ma tu mowy o sposobie rozliczenia szkody.

Wszystko to jest bardzo zawiłe i mało uczciwe więc dla większości będzie lepiej jak nie będzie tego rozumieć.

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku naprawiałem blacharsko japońskiego busa. Poszycie błotników tylnych - prawy za przeszło 2 tysiące, lewy niedostępny w Europie. Na allegro lewa nówka sztuka w śmiesznej cenie. Sprzedający nie wyśle, bo długość 2,2 metra. Pojechałem. Obok serwis. Jak myślicie, skąd mieli? A jak stan magazynu za płotem rozliczony? 

Kiedyś była głośna sprawa, jak w ASO volvo jednemu z klientów wykręcili klamkę, którą to zamontowali innemu.

Papiery sobie, zasady sobie a życie sobie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...