respect

Raczej muszą dać w wyniku odpowiednią geometrię po montażu w konkretnym aucie. ET ma wpływa na prowadzenie , ale pytanie jak mocno wpływa. Róznice imprezy i forka mogąwynikać z tego co producent chciał osiągnąć. ET 55 zamiast 48 zmieni promień zataczania i stąd zmiana siły potrzebnej do skrętu i powrotu (razem z kątem wyprzedzenia pochylenia sworznia zwrotnicy i pochylenia koła) . Umozliwia to np. stosowanie krótszej przekładni.Dlatego mogą być różnice w geometrii przy zastosowaniu tej samej zwrotnicy w imprezie i forku...Może się pogorszyć stabilność jazdy prosto na korzyść jazdy po łuku ,lub odwrotnie. Ale zyska się zmiejszenie siły na kierownicy kosztem którejś z tych stabilności. Poza tym wpływ ma obciążenie osi przedniej ,wysokość punktu górnego mocowania amora i rozstaw tych punktów (wpływa na kąt pochylenia sworznia).Trwałość łożysk też od tych rzeczy zależy .Wchodzi też rozstaw osi –dłuższe auto inaczej prowadzi się po łuku. Pochylenie koła też zmienia promień zataczania .Zwiększenie negatywu daje plusy przy ostrej jeździe ,ale zmienia inne parametry: pr. zataczania i teoretyczny rozstaw kół. A dobór ET to jakiś tam złoty środek. Zmiana ET o np. 7mm w jednym aucie poczujesz wyraźnie ,w innym nie. ( koleiny ,stabilność hamowania,wrażliwość na nierówności) Dlatego robi się kupę testów w sporcie ,bo niewiele da się przewidzieć.Geometria jest teoretycznie skomplikowana ( współdziałanie tych parametrów), ale w tym przypadku praktykę masz prostą . Załóż takie felgi napróbę.Możesz jeszcze pochyleniem koła pokombinować. Przejście z Et 48 na 55 można dystansami zniwelować,ale to średnie rozwiązanie.

diagnostyka bez błędów? albo wategate(pewny jego jesteś ?),albo wężyki sterowania tyrbo,zobacz co z restryktorem-może luźniej mu się w wężyku zrobiło .Jakiś znawca musi zobaczyć bo więcej na podwórku ciężko zrobić.Może ten upustowy puszcza?

Podepnij sie pod bezpiecznik od ABS.Ja nie robiłem,ale wiem,że można uzyć bezpiecznika spalonego (spalić go ) i do jego nóżek lutujesz kabelki ,a na nich szeregowo dobry bezpiecznik i zwykły wyłącznik. Jesli masz te mał ebezpieczniki to widziałem w wersji rozbieralnej (można go otworzyć i łatwo lutować).To najprostsza opcja.

Tak.-może potrwać nawet kilkadzisiąt km.

Wim,że masz wspaniałe auto ,więc dbaj . 1. do podwozia podobno tylko czarne bitumiki są dobre (mowa o warstwie wierzchniej) 2. są środki reagujące ze rdzą (kiedyś używałem z powodzeniemkorstop-200 ml ok 6 czy 8 zł.) .TE środki najlepiej wcierać pędzlem tylko w miejscach z nalotem korozji. 3.Na to inne antykorozyjne farby i na koniec bitumiki -lepiej więcej cieńkich warstw pistoletem.

JeromeBaldino, Możesz spokojnie użyć tej starej,ale jak założysz jako zapas upuść powietrza tak ,by odległość od nawierzchni do osi koła był taka jak w pozostałych kołach-trochę flak. I jedź wolniej-tak jak na dojazdówce.Musisz tylko wozić linijkę.

zim, W Twoim roczniku chyba da się kasować przez odpięcieklemy na minimum 10 min . (choć elektryk powinien odpiąć aku przed robotą z alternatorem)

siewa, jesli wiesz,gdzie ten buczek to możesz go wypiąć,(zmierzyc jego oporność i dać podobny opornik gdyby check swiecił) Ale trudno go szukac przy 120+ .

no różne dziwy są.Kiedyś przypadkiem w manualu do gt'98 (bo do 99/2000 chyba nie jest dostępne) wpadłem na układ klimy i z tego co pamiętam klima może byc sterowana pedałem gazu .Chyba przekaźnik sterowania klimą odcina kompresor ,gdy gaz=dno. -żeby mocy nie zjadało gdy przyspieszasz na max.

to nic złego bo ten klej to tylko tak z nazwy. Zapobiega odkręcaniu się od drgań i zapiekaniu,bo nie dopuszcza wody,soli do gwintu.(Loctite, Wurth). Odkręcisz z małym oporem zawsze, ajak się zapiecze to niekoniecznie. Może mają różne "moce' w trzymaniu i stąd problemy.

jasne,że tak Nie całkiem,-choć definicja to w pewnym sensie sprawa umowna -to jest przełożenie całego układu kierowniczego (nie przekładni),ale sęk w tym,że to przełożenie (całego układu) jest zmienne tzn. może być inne przy kazdym kącie skrętu. Np. w zakresie od 0 do 15 stopni skretu kół może być inne i od 15 do np. 20 inne i dlatego ztym porównaniem ciężko. Ale dobrze ,że czujesz temat ( są tacy, co tematu nie czują ale po prostu jeździć umieją ,a są też tacy jak ja

Krótszy magiel lepszy niż dłuższy Ale przy porównaniach różnych aut nie można mówić na wyczucie , że jeden magiel jest dłuższy niż inny. 1. Liczy się tak naprawde odczucie kierowcy, czyli to jaki ruch rąk przełoży się na jaki promień skrętu. 2. A ilość obrotów lock to lock też niewiele wnosi .Zobaczcie jak jest w tzw. formułach -łącznie z F1. ilość obrotów niewielka, ale też max skręt mały jest.) Więc auto może mieć małą ilość obrotów lock/lock, ale mając mały maksymalny kąt skrętu jedzie się drogowo np. tak samo jak innym (z wiekszą ilościa lock/lock, ale za to z dużym kątem skretu. 3. Z budowy geometrii układu wynika to że jadno auto reaguje szybciej na skręt przy kołach na wprost, a inne szybciej dopiero przy już skreconych kołach.Może to małe różnice,ale są Wchodzi w to długość listwy w maglu, wymiary trapezu ( ta cała geometria półosi, zwrotnic, drążków kierowniczych), wielkośc kiery i rozstaw osi auta krótkie auto reaguje gwałtowniej). Więc porównanie evo i imprezy to porównanie tego odczucia ,a nie długości magla, bo te 4 rzeczy dają reakcje auta w wyniku ruchu rąk. To nie zmienia faktu ,że lepiej jeździ krótszy od długiego pozdr

lej z butelki po uszczelce i zobaczysz.Albo po otwieranym dachu ,jesli jest.

centralna wiskoza i tak musi połknąć tą różnicę ,ale fakt będzie miała 2 razy mniej do roboty ,gdy załozysz te różniące się opony na przód ,niż tylna,gdybyś załozył na tył. pozdr.

Pavel, 2 mm to różnica do zaakceptowania. Powinna być tym mniejsza im szybciej jedziesz. -wtedy większa różnica prędkości. Gdy dużo na trasie to szczególnie uważaj na różnicę w zuzyciu. może dotrzesz gdzieś na betonie jadąc w kółko

TasiorNT, ręczny się trochę blokuje i bendix do regeneracji. To nie są zależne usterki. A hilholdera w STI to raczej nie było.

Wsadź pasażera ,który osłucha nieszczelności w drzwiach,szybach,moga być zwyczajnie zamki drzwi lekko luźne (do regulacji).Spróbuj mocno dopychać zamknięte drzwi,czy nie ma luzu.A forek coś tam zawsze szumi,Jesli nie ma groźnych słuchów z mechaniki to spoko.Opony mogą nieźle dawać i trzebaby na próbę inne koła założyć. pozdr.

no widzisz -to nie wiadomo co kupić

Stosuje ktoś AGX (regulowane)do forka II (SG5) i jakie sprężyny do tego ,żeby troszkę twardsze od serii?

Chyba wszyscy mysleli ,że szarpie na wolnych,a Ty teraz rozjaśniłeś,że na biegu, Ja takich prób nie robię bo nie jeżdżę na 1000 rpm i Tobie też nie radzę Nie schodź niżej 2000 w czasie jazdy. pozdr.

1. seryjnie ma,ale może byc inne wpakowane. 4.co szumi? powietrze czy mechanika?

kubabb, ale z twardością nic nie wiadomo.Chyba,że kolor jest jej wyznacznikiem.wiesz coś otym?

doom21, 1. postoje 2-tygodniowe to długo i aku ma prawo siadać w zależności od poboru prądu.Możesz sam zmierzyć pobór .Odłącz klemę minusową i przu wyłączonych odbiornikach ,zamkniętych drzwiach wepnij zwykły amperomierz(multimetr) między tę klemę i odpięty przewód.( nastaw na duzy zakres i po podłączeniu zmniejszaj). możesz bawić sie teraz pilotem tzn załączyć alarm(pod maską przytrzymać musisz przycisk (jeśli jest od jakiegoś oswietlenia). 40 mA ,nawet więcej to norma.Ale ta norma przy rzadkiej jeździe może być problemem. 2. Mocowanie aku ważne.Jeśli aku lata to płyty w nim mogą się obluzować i to jego koniec może być.Zawsze warto mieć pod niego kawał gumy podłożony.

well, auto nie musiało być katowane. 2 błędy: -poziom i jakość oleju to podstawa. -zbyt długa jazda przy wyraźnych stukach(choć krótsza też nie naprawi silnika ) Jeśli masz pewnego mechanika i kupisz pewny motor to OK.ale kota w worku lepiej nie . poziom kontroluj często i dokładnie -po wymianie też,bo nie zawsze wleją dokładnie,a jeszcze filtr łyka trochę .