Tsunetomo

No i właśnie po to są te systemy. Nic w tym złego. Akurat „subarowe” są bardzo dobre. Jak widać za oceanem i silniki się da fajne włożyć. Dla mnie takie Legacy 2,4dit to byłby poważny kandydat na dily car.

I dobrze. Biorąc pod uwagę jak wiele osób jeździ słabo, te systemy asystujące dają szanse Tobie i Twojej Rodzinie na przetrwanie w miejskiej dżungli Bo Ty zapewne zawsze jesteś 200% skoncentrowany i lepszy niż te systemy

No wygląda całkiem dobrze, wreszcie nie odstaje od innych marek wnętrzem. Z 2,4 DIT to fajny wóz. Tyle, że do nas pewnie tylko import...

Zwinny z 156 końmi pod maską... sorry, ale nie rozumiem tej koncepcji...

Naprawdę? Zawsze mnie takie teorie zastanawiają... może odbywa się to jakimś kosztem - np trwałości? Wiesz, może ja mało wiem o życiu i biznesie, ale gdyby tak było, to czy nie miałoby sensu dla Audi wsadzać "zrobione" 2.0 TFSI i emulator dzwięku za +20k zamiast 3.0 TFSI z wyższą akcyzą?

No właśnie - od dużej mocy lepsza jest tylko jeszcze większa moc Legenda Subaru jako szybkich aut powoli w EU odchodzi w zapomnienie. Levorg mógł być fajnym wozem dla rodziny, gdzie Tata jeszcze czasem lubi szybciej pojechać, gdyby miał 2,0DIT. A tak pozostają faktycznie inne marki. swoja droga - trochę anegdotycznie, moj znajomy, miłośnik mocnych turbodiesli uznał, ze może zajrzy do salonu Mercedesa, bo wypuścili diesla 340KM - a do tej pory mocnego diesla nie mieli Miał na mysli V6 o mocy 258KM. Każdy szuka czegoś innego. 150KM w Forku tez może cieszyć. Szerokości! I do zobaczenia w moim Turbodziadku Nowe Subaru raczej u mnie już nie zagości

Zaklinamy rzeczywistość... Forek z tym silnikiem to auto nie kwalifikujące się na trasy jeśli jeździsz dynamicznie. Mialem okazje zrobić trasę Kolobrzeg - Lubawka. Auto mnie umeczylo, niestety Już OBK 2,5 był znacznie lepszy, choć i jemu dynamiki brak. Tak jak ktoś wspomniał , to będą auta niszowe, najtańsze AWD z porządnymi systemami bezpieczeństwa na kierowców właśnie pewność i bezpieczeństwo ceniących. „Szybcy i wściekli” do BMW

Co do zasady masz rację, to rozwiązanie bardziej do miasta. Zwróć jednak uwagę, że są opony tzw. całosezonowe, które z powodzeniem radzą sobie zimą, mają oznaczenia, które pozwalają pojazdom na takich oponach wjeżdżać na górskie szlaki w Szwajcarii i Austrii. Dają radę. Za to latem, szczególnie "ciepłym", znikają w tempie ekspresowym. Jak coś jest dobre w jednym, zazwyczaj gorsze w drugim

No i ja kupując Volvo na to liczyłem. A tu zonk za zonkiem.

Kolega ma v90 od roku. Mówi ze największa zaleta tego wozu to to, ze jak jest w naprawie (już był 3 razy łącznie kilka tygodni) to dają mu Lexa RX

Jak dla mnie nawet jak będzie EyeSight 9.0 z silnikiem 2.0 wolno ssącym to sorry... choć EyeSight to genialny wynalazek, to auto powinno jeździć, a nie się przemieszczać... zalosc Subaru...

A ja już Stelvio jeździłem. 2,2 diesel 210KM, daje radę. Benzyny nie chcę - z moim stylem jazdy spalanie +4/5 litrów vs diesel, a ten diesel fajnie sobie radzi z autem. Po jeździe próbnej jedyne co może być uciązliwe to ekstremalnie czuły układ kierowniczy - przy przelotach po 4 godziny autostradą może wymagać uwagi żeby nie wjechać w bariery to muszę jeszcze sprawdzić podczas kolejnej jazdy. Poza tym bardzo fajny wóz.

Ja należałem do grupy osób posiadających równolegle OBK MY 2016 2,5 CVT i Volvo V60CC MY16 2,4 D4 AWD AT Summum + Polestar. W kilku wątkach porównywałem te auta. OBK przegrywał zdecydowanie wyłącznie na polu dynamiki, może też nieco gorsza jakość wykonania, ale pozostałe rzeczy na plus OBK. Mimo to się go pozbyłem (dynamika), a na rozstanie z VV60CC czekam z utęsknieniem (niestety "wyjść" z najmu długoterminowego wcześniej bez potężnych strat finansowych nie sposób). Powód? Rozczarowanie głównie z powodu hałasu przy wyższych prędkościach (silnik) i AWARYJNOŚCI. Co prawda nigdy nie skończyłem na lawecie, ale począwszy od fabrycznej wymiany kolumny kierownicy po 2 tygodniach od odbioru, masa upierdliwych usterek (alarm, infotainment, czujniki ciśnienia w oponach) to od nowości wkurzający komunikat (check engine - awaria układu silnika), którego podczas 12 (!) wizyt w 4 róznych ASO nie udało się usunąć na dłużej niż 300km. Wymiana EGR zrobiona 3 miesiące temu "starczyła" na 1100 km. Podkreślę - zawsze dojechałem sam do celu, ale od auta za sporo ponad 200k i legendarnej szwedzkiej trwałości oczekiwałem czegoś innego. Może mam pecha, ale pomimo że V60CC mi się podoba to się boję Chyba zaryzykuję z królową lawet Alfą Romeo Stelvio

A jakiż to rocznik tak dał Ci popalić? Ja na razie mam 2 Mercedesy (w tym E-klasę 2015), co prawda krótko, ale jak na razie poza tankowaniem, płynem do spryskiwaczy i przeglądem nic.

Im więcej czytam tym bardziej cieszę się, ze zakończyłem przygodę z OBK po 2 latach. Mi przeszkadzał w sumie brak dynamiki i będący tego konsekwencja słaby zasięg. Przegląd droszy niż w Mercu tylko trochę zirytował. Ale z przebiegiem poniżej 30k nie doświadczyłem usterek to się nie wypowiem. Choć pamietam, ze fotel kierowcy zaczynał „trzeszczeć”, a jeździła Żona co wazy raczej mało Zamieniłem w sumie w znacznie niższych pieniądzach na pewnego 6-letniego CLSa od przyjaciela. I, no cóż... przepaść pod każdym względem... No poza asfalt słabiej, ale na pneumatyce da się podnieść do 16cm wiec coś tam ujedzie. Zaraz ktoś powie ze to inne segmenty - fakt. Ale za cenę nowego OBK można mieć 4letnie auto premium. Kwestia wyboru.

Jedno jest pewne... pomimo wielkiej sympatii do marki z taką ofertą silnikową nie mam czego szukać w salonach Subaru... pozostają starsze modele jako użwyki. Pewnie, bo EU, bo dla nich to nie jest rynek etc. Jeśli firma się nie interesuje "mną" to ja na siłę nie będę szukał jej produktów za granicą. Aż tak znakomite nie są...

Czy ja wiem? Żeby to jakoś jechało trzeba będzie kręcić na czerwone.... Żałość... takie fajne auta i bez silników...

Ja wiem czy taki "muł"? Chyba od XT szybszy, a 280 KM to zdecydowanie szybszy. Osobiście jeździłem 2,2 diesel 210KM i auto świetne. Jedyne czego bym się obawiał to ekstremalnie czuły układ kierowniczy, co może być męczące przy długich przelotach autostradami... no i tanio nie jest...

Bomba - zatkał im się przez to system zamówień w sieci. Pozostaje tylko wierzyć, że auta robią mniej podatne na usterki Ciekawe czy za 10-15 lat te modele będą trzymać cenę czy raczej nie. Obstawiam to drugie...

To na te 2 wyjazdy uzbrój się w cierpliwość i zaplanuj odpowiednio czas :)

Ja tez nie do końca rozumiem idee wskrzeszenia Supry jako BMW w body Toyoty. Ale może to się sprzeda? Subaru tez już nie robi na Europę nic szybkiego, może coraz mniej Klientów na to, popyt spada a koszty rosną. Stad coraz więcej mariaży w branży.

1,6 CVT w XV i 2,0 i w Forku do spokojnej jazdy wystarczy. Do jazdy po 40-50 tys km w trasie nie sądzę... męczarnia by była.

A po co chciałbyś wyprzedzać...? Taki silnik poprawia bezpieczeństwo. Po pierwszej nieudanej próbie wyprzedzania tira, niemal zakończonej kraksą, rezygnujesz z takich manewrów i jedziesz na EyeSight za tirami. Nowa strategia na poprawę bezpieczeństwa

Jedno i drugie. Czeka na auto z leasingu to pożyczyłem Subiego. Mówi ze nie odda :)

Tak, to musial być on. Lokalizacja się zgadza, ale powoziła Koleznaka Moja mi zabrała CLSa bo.... audio ma dobre... ech te Kobiety