Też mam
Też mam forka i instalke jak powyżej. Na LPG zrobione już 115 tys km, i nic się nie dzieje. Raz wymieniłem sondę , była od nowości więc trudno powiedzieć czy to wynik LPG. Poza tym po tym przebiegu wymieniłem tylko kawałek przewodu od reduktora do wtrysków i na tym naprawy instalacji jak na razie się skończyły. auto śmiga , spalanie podobne jak u kolegi. Miałem już raz regulację zaworów, po przebiegi 65 tys pojawiły się typowe objawy konieczności regulacji i do szlifu poszły dwie szklanki. Całość łącznie z uszczelkami, olejem , robocizną 1000 zł. Różnica w kosztach paliwa jest tak znaczna , że po doliczeniu kosztów regulacji i tak dużo zostaje na plusie, co można przeznaczyć na bardziej szczytne cele , jak przyczynianie się do premii prezesów koncernów paliwowych. Różnicy w jeździe PB , LPG żadnej nie widać, a jeśli nie widać , to po co przepłacać. Męczące jest tylko to że co 200-320 km, w zależności od stylu jazdy , trzeba tankować, ale na BP to zrobiłbym ze 150 -200 km więcej, więc częstotliwość tankowania nie jest aż taka uciążliwa.