Dokładnie, ten czarny z Krosna, z trumną na dachu. Szukałem takiej subaryny od kwietnia, a kupiłem w listopadzie. Bezwypadkowy, originalny lakier (już strasznie zniszczony ale z wiosny będzie polerka), serwisowany w carficie, co najważniejsze - krajówka:) Po drodze oglądałem 5 innych Forków i ten z Krosna był najbardziej "uczciwy".