BiP

@ewemarkam ma wiedzę, może się podzieli. Ale i tak byś musiał zdradzić trochę więcej: wyje "łożyskowo", grzechocze, ślizga się, nie wchodzą biegi??? Skoro masz 4 diagnozy, pewnie jeździ. Poziom wszystkich diagnoz "padnięta" powala. Cena za wymianę też. Podpora wału, jak ktoś się spotkał, to nie pomyli - głuchy dżwięk na wybojach i przy zmianie prędkości się nasilający.

No to pomnóż dewastatorstwo x5 i wynik do kwadratu, bo młodziaki wzajemnie się nakręcają. Kocham ten zapach szczyli, przemianę suczki w matkę, tę jej dumę w oczach i opiekuńczość, ale przez kilkanaście lat kariery hodowcy zdecydoałem się na potomstwo całe dwa razy. Mimo urlopu i jakby święta stres jest od poczecia do oddania do nowego domu, a nawet dłużej.

Tzw. rodzinę na swoim. Byście u nich mieszkali. Bandy się nie da wychować, pracuje się pojedynczo, to i życia nie starcza. Ostatni miot kosztował mnie kanapę, 1/3 ogródka i kilka mniejszych pamiątek typu pogryzione nogi krzeseł czy gałki szuflad.

Jest coś takiego jak giełda transportowa. Składasz zapotrzebowanie, określasz termin, czekasz, wybierasz. Transportowcy płacą prowizję.

Skończyłeś czy zarzuciłeś projekt?

To co polecasz? Jakiś widelec, szczotkę drucianą? Można wogóle czyścić samemu, czy trzeba do autoryzowanego serwisu? W 15 lat zjeździłem co najmniej trzy komplety AT od nowości do końca, nie liczę aut kupowanych na chwilę, wypożyczonych, sprzedanych itd. Przyznam, nigdy nie czyściłem, dziw że koła się obracają. MT się nie nadaje do jazdy w subaru, chyba że ktoś nie przekracza 120/h.

W lekkim samochodzie z niezależnym zawiasem ciężar opony ma znaczenie. Wersja yoko LT z toyotowego linku wygląda lak poprzednik G012. I to by się pokrywało z moimi obserwacjami, była bardziej terenowa odg015, szczególnie lepiej z błota się czyściła.

Mi kluczykowiec kazał kupić nowy, jeśli używany to wyczyszczony.

A czemu nie 2,4 elpidżi? Mistrz ekonomii. Spali tyle co niva W terrano najważniejsze, żeby miało ramę. Wersje 5d ramy zasadniczo nie mają, w 3d się trafia. Do nauki mechaniki niva, uaz TAK. Te auta jeszcze jeżdżą. Aro w ruchu nie widziałem od lat, wyglądają jak na fotce w wątku, trzeba być fanatykiem, żeby takie coś przywrócić do używalności.

Gdzie mechanik???

Daj, proszę linka, bo mi bardziej na nawigacji zależy jak kamerze.

Jak masz nawyk cofania "na lusterka" to na lusterku to dobra opcja, korzystasz odruchowo. Mam taką w busie, estetycznie wygląda to tak sobie, trzeba upchnąć kable. Jak mam w radiu, to zazwyczaj tylko rzut oka na koniec, czy może jeszcze poprawić. Dla odmiany małżonka tę w radiu uważa, a busa prowadziła ze dwa razy. W SJ nie mam kamery, może też bym włożył... Jak coś fajnego namierzysz na ali, pochwal się w wątku.

Szwagier ma kabrio jako jedno z dwóch aut nieprzerwanie od 1998r. Zazwyczaj jeździ z zamkniętym i często codziennie. Ale zdarza się mu z otwatym zimą. Długich tras nie unika. Nie potrafi powiedzieć po co mu takie auta, kręcą go po prostu chyba. I to jest ten plus, którego wskazać nie potrafisz. Życie za krótkie jest, żeby sobie odmawiać przyjemności, albo co gorzej nudnym samochodem jeździć. Edit: od 1988r

Pierwszy kontakt mój z SH przedliftem to wrażenie podpierania się w zakrętach lusterkami. SJ też nie jest tak zjawiskowy, jak Sf, SG, czy obki z tamtych lat.

fbXX gazuje się i jeździ bezproblemowo. U mnie dopiero 20tkm, ale decydując się na niego namierzyłem sztuki co miały koło 200 tkm bezawaryjnie.

Tak na oko to nie mój rozmiar. Potrzebuję 225/60-65/17 do SJ.

Jaki rozmiar i zużycie?

Taki trochę lepiej trzymający na mokrym i o dziwo całkiem całkiem na śniegu fabryczny geolandar 91/ 95 Głośny prawie tak samo jak AT yokohama g015/ g017

A ja do przyczep to raczej automat.

Nie mogę się napatrzeć na to foto. Nie ujmując innym oczywiście.

Dziewczynki lepiej po brzuchu się głaszcze, nic nie przeszkadza. Bardziej głową i rodziną myślą, jak jajami.

Blixten, będzie chłopak czy dziewczyna?

Ironmany wg przedstawiciela marki nie pasują. A podkładki jakby co to MPBS

Kiedyś w przypływie gotówki wymieniłem tylne oryginały na nowe KYB w nastoletnim aucie bo hak i gaz. Okazało się że podniósł się może o 1 cm, więc tylko tyle usiadły ze zmęczenia przez te latka. Problem rozwiązały docelowo podkładki.4cm tył, 3cm przód. Przy tej wysokości podkładek kąty kół bez problemu na zbieżności wychodzą. Pewnie kolejny 1 cm teżby się zmieścił.

Zamienniki mechaniczne uznanych producentów kosztują tyle co do vw. Tanich zamienników do subaru nie ma, ale przy jakości watpliwej i co raz droższej pracy mechanika po prostu nie ma sensu takich wkładać. Myślę tu o łożyskach, bo w mojej wsi 15 lat temu do vw były dostepne tylko najtańsze od ręki, starczały na 3 m-ce. Subarowe zamienniki blacharskie tajwańskie: błotnik, maska pasują, ale szału nie ma. Elementy drobne plastikowe - wnętrze, listwy tylko ori, lub używane. Do vagów używane blachy faktycznie można w kolorze kupić, więc jak dużo zużywasz, to będzie taniej.