Skocz do zawartości

Co zamiast STI MY15


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście że wszystko jest do złamania i nie ma systemu który zabezpiecza w 100% auto. Ale po pierwsze złodziej nie wie , lub wie że auta ma gps i to z łatwością zakłóci . Kiedyś zapodałem posta na forum , jak najskuteczniej zabepieczyć pojazd , większość mówiła że najlepiej swój patent na odcinkę paliwa , immo gdzieś ukryty , itd. a guzik prawda .....

Jest pewien forumowicz , mój klient z reszta który pracuje w policji w dziale zorganizowanej przestepczości trudniącym się kradzieżami aut.

To jest tak grupa zorganizowana , że mają swoich mechaników w ASO , w myjniach , w serwisach opon ,  i mają na widelcu nasze pseudo prywatne zabezpieczenia ....... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, carfit napisał:

To jest tak grupa zorganizowana , że mają swoich mechaników w ASO , w myjniach , w serwisach opon ,  i mają na widelcu nasze pseudo prywatne zabezpieczenia ....... :(

Miałem to napisać. Oczywiście, że święty spokój jest bezcenny i jak ktoś ma chęć, to taki system montuje i śpi spokojniej. Była tu mowa o autach 500k+ (ale się ładnie złożyło) a to są już takie pieniądze, że pomimo wszelkich zabezpieczeń, zdeterminowany złodziej, używając środka przymusu bezpośredniego, przekona posiadacza to wydania kluczy :)

 

Zostaje ubezpieczenie :) a samochód, nawet najlepsza Skoda :p to tylko samochód :)

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, msi napisał:

Schemat działania:

1. Kupujesz taki system, 

2. Znajdujesz

3. Patrzysz z czego i jak zrobiony

4. Znasz częstotliwości

5. Umieszczasz zagłuszacz na częstotliwości pracy tego urządzenia 

6. Kurtyna 

 

A teraz inaczej, skąd system dostaje zgłoszenie o kradzieży? Orzechy przeciwko banananom że sieć 2g/3g. Jeden z najprostszych do wykonania ataków Man in the middle. Postawisz swój "lewy" bts (stację przekaźnikową) i nic do modułu alarmu auta nie dojdzie. 

 

Ja rozumiem, że sprzedawcy takich systemów opowiadają różne historie o tym jak trudno to złamać, ale serio, co mają mówić? Że zdolny człowiek obejdzie te zabezpieczenia sprzętem za mniej niż 1k USD kupionym na aliexpress...? :)

Ja fachowcem nie jestem , ale tu masz jakiś materiał

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu uratowałem Mercedesa własnoręcznie zrobionym i ukrytym wyłącznikiem pompy paliwa. Złodziej wcześniej umówił się na oględziny auta (miałem ogłoszenia sprzedaży). Podczas oględzin bardzo szczegółowo go oglądał, głównie wewnątrz auta, odchylał tapicerkę, zdejmował niektóre plastiki (co mnie zirytowało) rzekomo sprawdzając czy nie był bity, z dwóch składany itd.. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że szuka ewentualnych zabezpieczeń. W końcu  nocy na parkingu miałem włamanie i próbę kradzieży. Na szczęście nie znalazł ukrytego włącznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polisa to nie jest zabezpieczenie przed kradzieżą, tylko jak już po kradzieży. Ubezpieczenie na życie jakoś nie chroni mnie przed paraliżem, rakiem, czy śmiercią, tylko zabezpiecza po ewentualnym wystąpieniu, chyba że czegoś nie wiem, więc mnie oświećcie. Więc darujmy sobie takie gadanie.

Każdy system warty jest rozważenia który może ustrzec przed potencjalnym podprowadzeniem pojazdu. Ktoś tu pyta skąd system gps ma wiedzieć że jest kradziony? Co przychodzi mi do głowy tak na szybko to choćby jakiś przycisk, cokolwiek który po każdorazowym odpaleniu/ruchu pojazdu wymaga potwierdzenia. Odcinki paliwa też można zrobić na zasadzie jakiegoś wyłączenia na czas odstawiania do myjni/serwisu, itp. A dla chcącego i zdolnego i zdeterminowanego to choćbyśmy nawet postawili ochronę wokół pojazdu to zawsze jak komuś będzie się opłacało i tak ukradnie. Jednak zawsze możemy utrudnić nie do końca przygotowanemu złodziejowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, radekk napisał:

Polisa to nie jest zabezpieczenie przed kradzieżą, tylko jak już po kradzieży. Ubezpieczenie na życie jakoś nie chroni mnie przed paraliżem, rakiem, czy śmiercią, tylko zabezpiecza po ewentualnym wystąpieniu, chyba że czegoś nie wiem, więc mnie oświećcie. Więc darujmy sobie takie gadanie.

Nie no porównanie polisy na kawał metalu i Twoje życie... piękne :) You made my day ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kukson napisał:

Dobra polisa to podstawa bo nawet jak złodziej nie będzie mógł ukraść auta to ze złości np. podpali.

Dokladnie dobre ubezpieczenie to podstawa no chyba ze auto grubo pomodzone czy pomodyfikowane i niemozliwe do wyceny.Zreszta jak jest leasing czy kredyt to i tak musi byc pełne kasko zreszta kto tego nie robi na nowe auto ( tu w sumie mogę sie ugryźć bo znam takich :rolleyes:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Tsunetomo napisał:

Nie no porównanie polisy na kawał metalu i Twoje życie... piękne :) You made my day ;)

A co to ma do tego, mówimy o zabezpieczeniu przed, a nie po i o tym mówię, równie dobrze możemy mówić o czymkolwiek. Chcesz sobie wstawiaj cokolwiek. A ubezpieczenie raczej nie chroni przed kradzieżą. Zresztą nieubezpieczanie uważam za głupotę, a tym bardziej nowego i drogiego samochodu.

Edytowane przez radekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, radekk napisał:

A co to ma do tego, mówimy o zabezpieczeniu przed, a nie po i o tym mówię, równie dobrze możemy mówić o czymkolwiek. Chcesz sobie wstawiaj cokolwiek. A ubezpieczenie raczej nie chroni przed kradzieżą. Zresztą nieubezpieczanie uważam za głupotę, a tym bardziej nowego i drogiego samochodu.

Nie chroni od kradzieży. Tak jak polisa "na życie" nie chroni przed jego utratą. Różnica polega zasadniczo na tym, że to tylko przedmiot, do którego ja osobiście jakoś się nie przywiązuję; a do życia jakoś bardziej :) Stąd porównanie według mnie absurdalne, ale każdy ma swoją filozofię życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, turdziGT napisał:

musi byc pełne kasko zreszta kto tego nie robi na nowe auto

Odpowiedź będzie zaskakująca- firmy ubezpieczeniowe na swoje służbowe auta. 

Dyrektor jednej z nich pokazywał mi swoją całą flotę, żadne auto nie miało AC. Przy skali kilkuset aut koszty ubezpieczenia są ogromne, natomiast szkody w danym roku są średnio o połowę mniejsze. Wykazał mi brak ekonomicznego sensu ubezpieczenia AC, przy skali oczywiście.....po czym wrócił do pracy, w której namawia inne firmy na zawarcie ubezpieczenia AC na swoją flotę ;)

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, msi napisał:

Pytanie po co? Każde urządzenie wykorzystujące bezprzewodową transmisję danych można zagłuszyć lub skorzystać z ataku typu "Man in the middle"... Mówicie o zniechęceniu złodzieja... Niby racja, ale czy jakiś junior złodziejstwa bierze się za nowe Audi? :) proponowane 2k na 3 lata polecam wydać na jak najlepszą polisę :)

 

Polisa to jest.

Mam podobne podejście. Monitorowanie to tylko komfort psychiczny do momentu zniknięcia auto. Zagłuszacz kosztuje "grosze".

12 godzin temu, carfit napisał:

am obydwa systemu od nich , i uważam to za dobre zabezpieczenie , choć abonament trochę drogi , płaciłem chyba 1650 zł na rok , ale z całą europą .

 

Dziękuje za info. Sprawdzę choć 1650pln rocznie to faktycznie sporo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, carfit napisał:

oczywiście najlepszym zabezpieczniem jest polisa , gdzie wartość w dniu zawarcia jest niezmienna przez cały rok i adekwatna do wartości auta.

W tym się zgadzamy :)

 

Na poniższym filmie jest trochę o Top Guard. Aczkolwiek tak, jak @msi napisał, każdy sygnał, każde pasmo można zakłocić. GSM/GPS/RADIO to przecież ten sam nośnik sygnału ... fale elektromagnetyczne.

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, poprostu ty dorabiasz filozofię. Nie chodzi tu o wartość danej rzeczy i nie o tym dyskutujemy, tylko co ów ubezpieczenie daje i przed czym chroni, a bynajmniej nie przed kradzieżą. Wstaw sobie jak chcesz dom, chyba ze dorobisz ideologie :mrgreen: i powiesz że dom to jednak nie tylko coś tak materialnego jak samochód bo to coś więcej.

Albo zaraz będzie ze domu jako budynku ukraść nie można. Ale mimo wszystko mimo ubezpieczenia, stosuje inne zabezpieczenia czy to przed amatorami cudzej własności, czy następstwami jakiś innych zdarzeń losowych ;)

wiec dla mnie ubezpieczenie to jedno i nie ważne czy na życie, dom, samochód, czy nawet rower. A zabezpieczenie się przed utrata to co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, radekk napisał:

Nie, poprostu ty dorabiasz filozofię. Nie chodzi tu o wartość danej rzeczy i nie o tym dyskutujemy, tylko co ów ubezpieczenie daje i przed czym chroni, a bynajmniej nie przed kradzieżą. Wstaw sobie jak chcesz dom, chyba ze dorobisz ideologie :mrgreen: i powiesz że dom to jednak nie tylko coś tak materialnego jak samochód bo to coś więcej.

Albo zaraz będzie ze domu jako budynku ukraść nie można. Ale mimo wszystko mimo ubezpieczenia, stosuje inne zabezpieczenia czy to przed amatorami cudzej własności, czy następstwami jakiś innych zdarzeń losowych ;)

wiec dla mnie ubezpieczenie to jedno i nie ważne czy na życie, dom, samochód, czy nawet rower. A zabezpieczenie się przed utrata to co innego.

Przekonałeś mnie ;)

Deszcz spadł, ślisko. Idę sprawdzić jak sprawują się nowe opony Forka :) Dodam, ze bez auto casco. Według jednych to głupota, według innych czysta kalkulacja. I nie, nie jestem tym szefem firmy ubezpieczeniowej kilka postów powyżej ;)

Dobrze, ze pomimo starań "tych co wiedzą lepiej od nas jak żyć" możemy jeszcze swobodnie decydować, wymieniać się opiniami i nie zgadzać ze sobą. Szanujmy to.

A wracając do wątku - Audi A7 3,0TDI. Jeździłem, fajne to, rozważam zakup (2015 rocznik). Dobry napęd na 4, szyby bezramkowe, prawie jak STI ;) Posiadał ktoś? Jakieś doświadczenia / opinie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adi napisał:

Odpowiedź będzie zaskakująca- firmy ubezpieczeniowe na swoje służbowe auta. 

Dyrektor jednej z nich pokazywał mi swoją całą flotę, żadne auto nie miało AC. Przy skali kilkuset aut koszty ubezpieczenia są ogromne, natomiast szkody w danym roku są średnio o połowę mniejsze. Wykazał mi brak ekonomicznego sensu ubezpieczenia AC, przy skali oczywiście.....po czym wrócił do pracy, w której namawia inne firmy na zawarcie ubezpieczenia AC na swoją flotę ;)

To akurat wczale mnie nie musi zaskoczyć.Mysle ze nawet kradzież auta to ulamem przy ubezpieczeniu całej floty ale nie wiem jak to jest rozwiązane technicznie bo w no nie weźmiesz leasingu czy kredytu jak nie ma pełnego Kasko bo przeciez na aucie jest zastaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś podczas przeglądu na 30k obejrzałem dokładnie gamę modeli Audi , i niestety nuda pełna parą :( . Nie było na salonie żadnego RS -a , a pozostałe modele potwornie nijakie . Jeździłem nowa A6 5.0 TDI , słabo to jedzie niestety . Jedynie ten nowy środek w A6 i Q8 robi wrażenie , te dwa wyświetlacze , fantastyczne ! Jedynie trzeba czekać na nowe RS6 w połowie przyszłego roku , mam mieć silnik jak w Lambo Usus 644KM a potem jakaś hybryda .
38560109e66bcaeb298055a2ed827dc0.jpg
111e8570affb84d24a1e23ba5996be15.jpg
Patrzyłem coś na zmianę za Forestera xt , ale w gamie audi niestety nic nie ma dla mnie :(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, carfit napisał:


Jak będzie tak „piękne „ jak obecne to chyba tez podziękuje :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

1920x1080-AQ3_181001.jpg?downsize=1324px

 

audi-q3-2019-3.jpg

 

I masz jeden ekran jak z nowej A6:P

 

 

2 godziny temu, carfit napisał:

Dziś podczas przeglądu na 30k obejrzałem dokładnie gamę modeli Audi , i niestety nuda pełna parą :( . Nie było na salonie żadnego RS -a , a pozostałe modele potwornie nijakie

przyjedź do Poznania, jest do wyboru do koloru, chyba RS6 tylko nie ma, a tak kilka S/RS3/4/5, R8. Niedawno na siłę wpychali mi przejażdżkę S5, na zasadzie masz jedź sobie gdzie chcesz, a jako kaganiec dali mi studentkę w krótkiej mini:mrgreen:

Edytowane przez radekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Adam12 napisał:

Taki salon

Możliwe , ale pojechałem tam na serwis a nie oglądać auta , a o serwisie nie mogę naprawdę złego słowa powiedzieć , full profeska , w przeciwieństwie do krakowskich ASO .

P.S. Jakież było moje zdziwienie , bo pytam o zakres czynności przy 30kkm a Pan mi uprzejmie odpowiada że tylko olej i filtr oleju :o. Filtr powietrza dopiero na 60 tys. !!!!!! Chyba ich porypało i to zdrowo , oczywiście wymieniłem na nowy , ale to jest szok. Potem w luźnej rozmowie wyszło , że to tak sie stało poprzez wynajem aut i pakiety serwisowe gdzie klient nie płaci za przegląd, więc maksymalnie wszystko wydłużają , aby obnizyć koszty , i o ile pierwszy klient sie cieszy , to nie chciałbym takiego auta potem kupić :( No ale serwisowany w ASO :o

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...