skwaro Opublikowano 22 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2015 (edytowane) Tak, wszystko w porządku, przy manualu to muł i tyle. Serwisuję te auta i wiem co mówię. Edytowane 22 Lutego 2015 przez skwaro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lapcok Opublikowano 18 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2015 Serwus! Chyba dojrzałem do AT i spróbowałbym od S-Turbo. Jak oceniacie pracę skrzyni AT w Forksch S-Turbo? W specyfikacji wyczytałem, że zbiera się w ok 8,4s do 100km/h - jak to się przekłada na wyprzedzanie? Jeździłem 2.0XT MT i obecnie mam 2.0NA MT. Chłopie nie rób sobie tego ! Też tak sobie tłumaczyłem że dojrzałem, że to wygoda, i wogóle.... wytrzymałem miesiąc z automatem w SF S-Turbo... dzięi bogu miałem manuala i dzięki bogu jest to plug&play Żeby ruszyć skutecznie i włączyć się do ruchu, np w lewo w wąską lukę między autami musisz mieć stalowe jaja skrzynia ma sekundowego muła zanim zakuma że ma jechać.. Biegi w trasie odpalają się kiedy chcą i zawsze nie ten co byś chciał, radziłem sobie machając lewarkiem z D na 3 itp... ale się poddałem... mieszkam w bieszczadach i tu są tylko pagórki i zakręty i automat nie miał najmniejszego sensu żeby przyjemnie je pokonywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
logicsys Opublikowano 18 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2015 Up Bo jeździć to trza umić At jest specyficzne i trzeba je poznać. Nie ma takiej kontroli takiej jak manual, ale nie ma co demonizować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppmarian Opublikowano 18 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2015 Dokladnie w 4at trzeba sie"wjzdzic" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shagger Opublikowano 18 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2015 Serwus! Chyba dojrzałem do AT i spróbowałbym od S-Turbo. Jak oceniacie pracę skrzyni AT w Forksch S-Turbo? W specyfikacji wyczytałem, że zbiera się w ok 8,4s do 100km/h - jak to się przekłada na wyprzedzanie? Jeździłem 2.0XT MT i obecnie mam 2.0NA MT. Chłopie nie rób sobie tego ! Też tak sobie tłumaczyłem że dojrzałem, że to wygoda, i wogóle.... wytrzymałem miesiąc z automatem w SF S-Turbo... dzięi bogu miałem manuala i dzięki bogu jest to plug&play Żeby ruszyć skutecznie i włączyć się do ruchu, np w lewo w wąską lukę między autami musisz mieć stalowe jaja skrzynia ma sekundowego muła zanim zakuma że ma jechać.. Biegi w trasie odpalają się kiedy chcą i zawsze nie ten co byś chciał, radziłem sobie machając lewarkiem z D na 3 itp... ale się poddałem... mieszkam w bieszczadach i tu są tylko pagórki i zakręty i automat nie miał najmniejszego sensu żeby przyjemnie je pokonywać. Też mieszkam w Sanoku, jeżdżę forkiem SG XT z AT i nie narzekam. Owszem skrzynia nie należy do najszybszych i najlepszych AT jakie miałem w życiu, ale nie jest tak żle jak piszesz. Pewnie ma tu znaczenie że mam stalowe jaja i nie tylko jaja A tak poza tym bardzo często pokonuje trasę Sanok-Komańcza i nie mam problemu z serpentynami po drodze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bright Opublikowano 18 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2015 Nie wiem, czy 4eat w OTB H6 różni się czymś od s-turbo, ale w ojca H6 akurat przy starcie żadnego muła nie ma, a nawet wręcz przeciwnie . Jeździ mi się z nią zdecydowanie lepiej, niż na przykład z automatem w E39. Jedyne co, to tak, jak pisał lapcok czasem zdarza mi się wrzucić z D na 3. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yanas Opublikowano 18 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2015 Bo w H6 jest zupełnie inna skrzynia☺ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bright Opublikowano 18 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2015 Bo w H6 jest zupełnie inna skrzynia☺ Jak bardzo inna? To jest Outback II gen, czyli 3.0 209 koni. W następnym dopiero była 5eat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marhof Opublikowano 18 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2015 Miałem automat w Forku 2.5 NA i o ile kochałem to auto, to powodem ostatecznego rozstania była właśnie ta skrzynia. W terenie super (nie zamieniłbym na reduktor w życiu), w korkach super, ale wyjazd w Bieszczady zmienił wszystko. Nie dało się tym jeździć satysfakcjonująco po pagórkowatym terenie z serpentynami, zamiast banana na twarzy - żal i rozczarowanie, żadne kombinacje z D na 3, czy nawet jazda na 2 nie pomagały. Nie neguję, że nie dało się tym jeździć. Dało się, nawet szybko i sprawnie, bez problemu wyprzedzając na trasie, ale czegoś brakowało, a konkretnie to biegu między 2 a 3ką i ręcznego trybu zmiany przełożeń (to co mają Forki XT). Zrobiłem w końcu 'swapa' skrzyni, razem z dołożeniem wiatraka i odnalazłem szczęście i spełnienie w życiu Ręczna skrzynia to dodatkowy sposób na wyrażanie emocji Automat jest ok, jak dla mnie kultura pracy wysoka, start ze świateł był fajny, w terenie dawał radę. Jak ktoś jeździ dużo w mieście a w trasie lubi jechać "na leniwca" to będzie zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yanas Opublikowano 19 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2015 Byłem pewien,że w starych h6 już była 5eat..mój błąd! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSZTAŁ Opublikowano 19 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2015 Miałem w s-turbowozie 2001 i po wyczuciu tej dziury można było sie nauczyć w miarę wcześnie depnąć żeby poczuć tego Kick Downa i...JAAAAAAZDAAAAAA;] Jak skrzynia działa w porządku to frajda jest. Ale jak komus zależy na precyzji to manual.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lapcok Opublikowano 19 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2015 (edytowane) Ręczna skrzynia to dodatkowy sposób na wyrażanie emocji Dla mnie AT w forku odebrało całą frajdę z posiadania stałęgo napędu 50/50 oraz wiatraka. Jeździłem sporą ilością automatów, aktualnie mam AT w cheerokie 4.0L tam, mimo iż skrzynię robili jaskiniowcy nie ma laga przy ruszaniu, od razu jest ogień, czego w subarynkowej 4eat brak. Albo Japończycy nie potrafili robić wtedy skrzyń AT albo najzwyaczjniej nie postarzałem się na tyle by tym tworem śmigać. Może to bieszczadzkie powetrze ? Pewnie ma tu znaczenie że mam stalowe jaja i nie tylko jaja Ruszanie subarynkową AT z podporządkowanej nie jest moim ulubionym sposobem na udowadnianie stalowości stalowych jaj, większy uśmiech mam na zakrętach jadąc na właściwym biegu i z dużo większą prędkością. Jeszcze jednym minusem AT był dla mnie inny rozkład mocy na koła, bardzo odczuwalny zimą. Ale wiadmo, są gusta i guściki, potrzeby oraz ich brak Edytowane 19 Marca 2015 przez lapcok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yanas Opublikowano 19 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2015 Lapcok - naprawdę widzisz różnice w przekazywaniu napędu między AT i MT? Wyczułeś laga w "załączaniu" tylnej osi? Już wielokrotnie tu na forum pisano,że 90/10 jest wartością inicjalną, a nie stałą.. Jeździłem MT przez 3,5roku, teraz jeżdżę AT i gorszej trakcji nie zauważyłem.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 19 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2015 Ja zauważyłem gorszą trakcję w zakręcie, o czym już pisałem zresztą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppmarian Opublikowano 19 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2015 i znowu zaczynacie z tym 90/10... bylo juz o tym 10000000000000000razy na forum co do zwoli AT przy stracie to jest ale tylko przy silnikach TURBO (lag), w N/A startuje jak z katapulty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lapcok Opublikowano 19 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2015 (edytowane) Lapcok - naprawdę widzisz różnice w przekazywaniu napędu między AT i MT? TAK - Teraz jest znaacznie lepiej, na AT auto nie napędzało się w zakręcie tak jak na MT.. ale to tylko moje subiektywne odczucie Edytowane 19 Marca 2015 przez lapcok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jax Opublikowano 19 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2015 lapcok - faktycznie AT jest w zimie bardziej podsterowny niż MT ale kupując AT chodziło mi o co innego - po prostu nie chciało mi się zmieniać biegów i dalej mi się nie chce. Poza tym Forek używany jest w zasadzie jako drugie auto w rodzinie w charakterze żono-dzieciowoza a na co dzień jeżdżę innym autem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppmarian Opublikowano 19 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2015 mialem MT mam AT nie widze roznicy w nadp/podstarownosci. podobne "bok"i robie swoim 2.5 n/a AT natomiast bezapelacyjnie AT jest bardziej "bezstresowy" w terenie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozarek Opublikowano 19 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2015 faktycznie AT jest w zimie bardziej podsterowny niż MT nie jeździłem subarakiem MT, ale Forek AT do wybitnie podsterownych nie należy, a już napewno mniej niż moja poprzednia Delta HPE, która pluła przodem bez ostrzeżenia jak się przesadziło. Forek nawet jak straci kontakt to czuć bardzo przyjemny i IMHO kontrolowany slide 4. łap, który dość szybko się kończy jak się tego chce. Dodanie więcej gazu w zakręcie też wyczuwalnie 'zacieśnia' łuk. Przy spartolonej geometrii miałem sporą nadsterowność, teraz auto jest mocno neutralne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lapcok Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 fakt w terenie często brakuje mi spokoju i dostojności AT, na dodatek sturbo nie ma reduktora i trzeba czasem za szybko się wpakować żeby nie palić sprzęgła... p.s. miło się czyta jak dyskusja wre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fala Opublikowano 27 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2016 (edytowane) http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/64384-problemy-ze-skrzynia-w-foresterze-s-turbo-2000/ Tutaj przenoszę Edytowane 27 Maja 2016 przez Fala Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diamond Opublikowano 27 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2016 Ja nie narzekam na AT w wolnymssaku. Jest jeszcze przycisk POWER który pozwala poczuć trochę sportowej duszy w Forku .. Przez naście lat nawahlowałem się manualami i zostało zwyrodnienie lewej kostki od sprzęgła... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4444 Opublikowano 27 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2016 (edytowane) zdecydowanie wersja AT nawet bez turbiny jest nie do okiełznania w zakrętach i łukach !!! początkowa faza łuku ok ale od połowy jest tragedia gdy zacznie kombinować za ciebie w najmniej pożądany sposób WÓWCZAS czuć podział mocy między osiami i jak zaczyna zaburzać trakcję nie raz na czystym i ciepłym asfalcie "dupa zaczynała wyprzedzać przód" a żadne dodawanie gazu i "zacieśnianie" nie ma nic wspólnego ze szczęśliwym finałem = zaufajcie testowane także na śniegu a przede wszystkim na lodzie dotychczas zawsze szczęśliwie -=- ale emocji zbyt wiele / w tej dyscyplinie manual górą = daje większą kontrolę oraz możliwość sterowania mocą i jej nadwyżką automat od początkowej fazy zawijasa by było trzeba mieć w pełnym uślizgu co zakończyło by się jego spowolnieniem i ustawieniem bokiem = zbyt mała moc do pełnego driftu = jedynie na śniegu ale ciężar takiego manewru jest niesamowity i bardzo trudny do kontroli no i nie do cywilnej szybkiej jazdy na drogach przy przyczepności wykorzystanej na 95-99% , poniżej tych wartości automat jest kojąco przyjemny, od tych wartości tylko manual daje szansę na próbę kontroli tego co głowa wymyśli do b.szybkiego pokonywania zakrętów i łuków oraz cięcia w extremalnych brakach przyczepności tylko manual w pozostałych warunkach drogowych a w szczególności po za drogowych polecam automat = nie pali sprzęgła tylko równiutko LECIUTKO i łagodnie objeżdża większych i zwykle cięższych = bananowy uśmiechu ciebie a zdziwienie u pozostałych jedyna słabość w terenie automatu to brak szpery i brak wymuszenia blokady 50/50 ale z tym ostatnim daje się elektronicznie zamontować przełącznik zespalający sprzęgło między osiami = na forach w usa można doczytać = tanio i ciekawie. brakuje jeszcze jednego w automacie przy wolnymssaku kontroli trakcji która poprawia właściwości jednego kółka w podjazdach więc jak w przyrodzie kij ma zawsze dwa ... Edytowane 27 Maja 2016 przez 4444 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fala Opublikowano 27 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2016 Jasne, thx - ale pytanie o co innego w tamtym wątku. ...o ile to do mnie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mamooth Opublikowano 31 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2016 Wady i zalety tej skrzyni zostały w tym wątku już omówione więc nie będę ich powtarzał... jednak swędzi mnie ręka żeby napisać jak bardzo śmieszą mnie wpisy tych użytkowników s-turbo którzy mają manual i piszą o trakcji, prowadzeniu, że AT to muł i w ogóle blee! tak jakby forester miał być autem na tor, no sorry... żal z powodu NIE posiadania imprezy czy jak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się