V Forumowa Subariada - Bułgaria

[chojny]

 

Wiara powariowała... ale macie w końcu zamiar wrócić do domów? 

[Justi]

Widocznie za krótka była tym razem Subariada

[sjak]

A dlaczego nie przyznajecie się do wielkiego zoologicznego sukcesu?

 

http://www.novjivot.info/2015/06/22/18033/

 

 

w Bułgarii urodził się, ponoć, pierwszy żubr.

[chojny]

 

 

Widocznie za krótka była tym razem Subariada

 

 

 

Mówisz że trzeba wrócić do pomysłu wyprawy lądem do Japonii z przeczochraniem przez Syberię? 

 

Może warto pomyśleć o jakimś Forku 

[Justi]

W tym temacie koncepcje są różne.... proces decyzyjny trwa!

[przemekka]

Tylko minister finansów jest na razie sceptyczny.

Edytowane 23 Czerwca 2015 przez przemekka

[Izotom]

Albo raczej brak odwagi do podjęcia decyzji . Ministrowi finansów zawsze można dać propozycję nie do odrzucenia lub odwołać z funkcji Zawsze może zostać prezesem NBP

[przemekka]

Jeszcze jest trochę czasu. Poza tym ile można mieć samochodów?

[klaudia]

Pierwszy popas na ziemi ojczystej

[Urabus]

Urabus Family Team już w domu

Pozdrawiamy wszystkich uczestników Subariady na Piątkę

Na podsumowania przyjdzie czas jak odeśpimy trudy wyprawy. Jak przypuszczam zajmie to jakieś 48h

[przemekka]

Już odliczamy czas.

[Than_Junior]

 

 

Pierwszy popas na ziemi ojczystej

 

Steskniliscie sie za tradycyjna, polska kuchna?  

[sebekian]

My tez już w domu po obiadku u rodziców. Żarcie w Bułgarii tez bardzo mi pasowało. Zdjęcia filmy opowieści bedą bo naprawdę dużo jest do opowiadania. Impreza bardzo udana, dziękujemy wszystkim za wspólnie spędzony czas

[przemekka]

A tak na szybko, @sebekian, jaka była V vs III Subariada?

 

Chodzi mi o ilość terenu, błota, zabytków, krajobrazów?

 

Da się jakoś porównać?

[sebekian]

Da się porównać oczywiście subiektywnie. Dla mnie najlepszą Subariadą była Ukraina/Krym, pewnie ze względu na to ze była pierwszą moją ale tez ze względu na zróżnicowanie i atrakcje. Na drugim miejscu stawiam Bułgarię bo miejscówki zaskakiwały, jeżeli chodzi o teren to sumując mieliśmy go jeden pełen dzien głownie skalne szutry, głębokie błoto trochę stromych podjazdów ale fan z walki był przeogromny. Jeździliśmy tez po ciężkim terenie ale już prawdziwymi terenówkami na szczyt góry gdzie był pomost nad przepaścią. Ns pewno nie zapomnę eksploracji troszkę na dziko UFO duże wrażenie. Polecam odwiedzić zanim się zawali.

Edytowane 23 Czerwca 2015 przez sebekian

[ppmarian]

Ekipy ppmarian i muka od 2dni w chorwacji. Niestety pogode ze soba przywiezlismy....

[sebekian]

Ekipy ppmarian i muka od 2dni w chorwacji. Niestety pogode ze soba przywiezlismy....

Czyli to nie moja wina

[muka]

 

Ekipy ppmarian i muka od 2dni w chorwacji. Niestety pogode ze soba przywiezlismy....

Czyli to nie moja wina

Edytowane 23 Czerwca 2015 przez muka

[Dorka]

a my dzisiaj zaliczyliśmy Transfogarską i dotarliśmy na nocleg prawie do Polski

Pięknie było na serpentynach !!! Fotki by Staś i Paweł

A na ostatnim zdjęciu węgiersko-słowacka tęcza

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[muka]

A tak na szybko, @sebekian, jaka była V vs III Subariada?

 

Chodzi mi o ilość terenu, błota, zabytków, krajobrazów?

 

Da się jakoś porównać?

Z mojego punktu widzenia Bułgaria, jeśli chodzi o jazdę w terenie, była trudniejsza. Przy luźnej rozmowie Beata stwierdziła, że było kilka momentów w których miała wątpliwości czy nasze auta sobie poradzą. Podobało mi się wyraźne rozgraniczenie na dni asfaltowe i terenowe. Ilość błota, zabytków i krajobrazów była optymalna i żadnych niedostatków nie odczułem 

[Dorka]

a na trasie Dewa - Oradea testowana dzisiaj była przyczepność Subaru do różnego rodzaju nawierzchni Szuter, świeży asfalt, "wieloasfalt" (czyli coś co kiedyś było prawdopodobnie asfaltem a potem poddane zostało łataniu wieloma kolorami nawierzchni Było baaaaardzo ciekawie  i niezwykle dynamicznie !!! )

Kto wie, może nawet w rumuńskim radiu mówiono o dwóch takich Foresterach, które szły jak burza

Edytowane 23 Czerwca 2015 przez Dorka

[ex-Dyrekcja]

Galeria zdjęć uzupełniona :

https://plus.google.com/105648656126633693422/photos

 

Do domu już niedaleko.

Jak zwykle - radość z powrotu, żal że już po kolejnej wspaniałej Subariadzie ...

 

Pozdrowienia

[Subary]

My ciągle na urlopie....

[chojny]

Dałbym czerwoną... z zawiści

 

Gdzie to to jest?

[klaudia]

A my już w pracy... i tak sobie siedzę i myślę...czy ja to gdzieś byłam czy to był tylko piękny sen  

Ta Subariada minęła niesamowicie szybko

Bardzo dziękuję Miłoszowi i Beacie za kolejną wspaniałą wyprawę, pokazaliście nam cudowne miejsca  

Bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom za niepowtarzalną atmosferę i te wieczorne integracje... 

a i oczywiście nie mogę pominąć Stasia... stanąłeś na wysokości zadania