Szkolenie SJS, ktoś był?

[kriskristoffers]

Stawianie auta dęba (awaryjne hamowanie), slalom z testem przyczepności, test łosia i łuk pokonywany na granicy przyczepności (również z wyłączeniem trakcji) na pewno nie ma wpływu na zużycie opon 

[Zajonc]

Godzinę temu, kriskristoffers napisał(a):

Stawianie auta dęba (awaryjne hamowanie), slalom z testem przyczepności, test łosia i łuk pokonywany na granicy przyczepności (również z wyłączeniem trakcji) na pewno nie ma wpływu na zużycie opon 

Podczas takiego krótkiego szkolenia zużyjesz trochę bieżnika - fakt.

Jeżdżąc codziennie zużywasz go więcej.

I taka odrobina bieżnika - czyż jest więcej warta niż zdobyte doświadczenie?

Doświadczenie, które może nam kiedyś uratować pośladki w sytuacji podbramkowej?

[ovi]

@Szkoła Jazdy Subaru a co wchodzi w skład szkolenia drugiego stopnia z elementami off-roadu (czyt. dróg gruntowych). Kursy tam jakaś przeprawa przez lekkie błotko, itp?

[piotruś]

10 godzin temu, kriskristoffers napisał(a):

Stawianie auta dęba (awaryjne hamowanie), slalom z testem przyczepności, test łosia i łuk pokonywany na granicy przyczepności (również z wyłączeniem trakcji) na pewno nie ma wpływu na zużycie opon 

 

Nie zauważysz tego mikro zużycia ;-). I i II stopień są naprawdę bezpieczne dla samochodu. Byłem przed laty 3 razy Ist, IIst i dwudniowe II+st z ekipą MTS, a później również SJS na torze Łódź. Gorąco polecam. Naprawdę warto!

[kriskristoffers]

Na I stopniu byłem 

[Szkoła Jazdy Subaru]

19 godzin temu, ovi napisał(a):

@Szkoła Jazdy Subaru a co wchodzi w skład szkolenia drugiego stopnia z elementami off-roadu (czyt. dróg gruntowych). Kursy tam jakaś przeprawa przez lekkie błotko, itp?

Program II stopnia nie obejmuje elementów off-roadu. Jest to kontynuacja doskonalenia techniki jazdy. Bazuje na ćwiczeniach na płytach poślizgowych (zagadnienia związane z poślizgami), hamowaniu awaryjnym z wyższych prędkości z ominięciem przeszkód, awaryjna zmiana pasa ruchu na zmiennej nawierzchni. Ostatnim modułem jest jazda po nitce toru. Zapraszam do kontaktu z koleżanką w biurze, szczegółowy program, dostępne najbliższe terminy oraz zapisy: biuro@sjs.pl

Dobrego tygodnia

Irek Dancewicz

[ovi]

6 godzin temu, Szkoła Jazdy Subaru napisał(a):

Program II stopnia nie obejmuje elementów off-roadu.

 

 

[Szkoła Jazdy Subaru]

Do może precyzyjniej. Klasyczny program szkolenia II stopnia nie obejmuje off-roadu. To co pokazałeś jest specjalnym programem szkolenia II stopnia rozbudowanym o jeden moduł off-road. Tego typu szkolenia prowadzimy sporadycznie, więcej szczegółów w biurze SJS, mail.: biuro@sjs.pl

Dobrego dnia.

[Ptasi0r]

Byłem parę lat temu na I oraz II stopniu szkolenia w Kielcach. To nie jest track-day gdzie się ciśnie na 100% możliwości swoich lub auta. Subaru nie było specjalnie wysilane, o nadmierne zużycie nie ma sie co martwić Zjecie może trochę bieżnika z opon i cały bak paliwa.

 

Co do samej formuły szkolenia to mam dobre wspomnienia. Szczególnie mogę polecić opcję z instrukturem na prawym fotelu.

[forek23]

Gdybym miał niższy i bardziej sportowy samochód (Impreza, STI czy nawet XV), raczej nie miałbym większych oporów, czy wybierać się na II stopień. Tyle że I stopień robiłem na Crosstreku i już przy teście łosia, czułem się tak sobie, myśląc o forsowaniu samochodu,  choć było fajnie i nawet instruktor mnie za coś tam pochwalił. Niemniej, jeśli miałbym teraz robić coś takiego na rodzinnym i nieco zwalistym (choć pięknym!) Foresterze przy wyższych prędkościach, to raczej się zastanowię. Dziękuję za ciekawe wpisy i ożywczą dyskusję

[Szkoła Jazdy Subaru]

Podczas szkolenia I stopnia w grupie czyli Treningu Bezpiecznej Jazdy - nie ma szans na to aby w Miedzianej Górze został bieżnik zjechany w Waszym Subaraku. Ćwiczenia prowadzimy na dwóch nawadnianych płytach poślizgowych oraz bardzo śliskim asfalcie (awaryjna zmiana pasa ruchu). Slalomy realizujemy przy niewielkich prędkościach i bez jakiegokolwiek poślizgu.

 

Podczas testu łosia czyli awaryjnej zmiany pasa ruchu zalecane prędkości na tym ćwiczeniu są w przedziale 50-70 km/h. W przypadku Forestera nie ma żadnej obawy o samochód. System stabilizacji toru jazdy bardzo pomaga kierowcy i właśnie po to jest ten moduł aby w bezpiecznych warunkach poznać swój samochód i swoje reakcje podczas sytuacji awaryjnej. Jednocześnie doskonale obrazuje jak duży wpływ ma prędkość - tylko 10 km/h więcej i ... możemy nie dojechać do upragnionego celu podróży.

 

Szerokiej drogi

Irek Dancewicz

[jastrzab]

Polecam szkolenia w SJS, szczególnie świeżo upieczonym posiadaczom mocniejszych wersji Subaru . Bardzo dużo mi dało szkolenie " jeden na jeden" po zakupie STI. 

[FilipBB]

W dniu 9.03.2023 o 23:05, forek23 napisał(a):

Gdybym miał niższy i bardziej sportowy samochód (Impreza, STI czy nawet XV), raczej nie miałbym większych oporów, czy wybierać się na II stopień. Tyle że I stopień robiłem na Crosstreku i już przy teście łosia, czułem się tak sobie, myśląc o forsowaniu samochodu,  choć było fajnie i nawet instruktor mnie za coś tam pochwalił. Niemniej, jeśli miałbym teraz robić coś takiego na rodzinnym i nieco zwalistym (choć pięknym!) Foresterze przy wyższych prędkościach, to raczej się zastanowię. Dziękuję za ciekawe wpisy i ożywczą dyskusję

Byłem wczoraj swoim Foresterem XT na zimówkach na II stopniu. Wszystko jest dla ludzi, ćwiczenia są dynamiczne ale ty decydujesz jak szybko chcesz jechać i jak forsować auto. Jedni mniej inni bardziej ale tradycyjne przejechane ćwiczenie nie wpływa na zużycie auta czy opon. W moim przypadku zimówki miały ostatni sezon, więc piszczały ile wlezie, a z hamulców śmierdziało ale zabawa była przednia i polecam każdemu.

 

Podsumowując myślę, że nie ma nic piękniejszego niż ostatnie ćwiczenie na wewnętrznej pętli, bardzo technicznej, gdzie moją kolumbryną na zimówkach byłem na łukach w stanie dorównywać tempa STi, który dopiero rozpoczynał jazdy tego dnia. Szkolenie, umiejętności, utrwalanie i tak w kółko!