Czy kupiłbyś XV raz jeszcze?

[ketivv]

Opel Astra HB ma podobne wymiary do XV / Imprezy, nawet zwis z przodu podobny 

 

jakoś wcześniej porównanie XV z tym autem nie przyszło mi do głowy 

[franz]

potrzebuje jedną opone Geolandar do XV w jak najlepszym stanie,może komus zalega 

[mechanik]

Cześć@@franz,

Sprzwdź tu:

http://allegro.pl/opony-samochodowe-caloroczne-99204?a_enum[9300][32]=32&order=qd&buyUsed=1

Nie podałeś wymiarów..

[Karas]

Jak do XV to pewnie 225/55/17 jak zmienie na zimówki mam zamiar pozbyc sie moich rocznych geolandarów z 2014 r . Jakbys potrzebował komplet PW

[miszael]

Tak narzekacie na te Geolandary, że aż z ciekawości zobaczyłem, co to za opony i wniosek, który powstał zaraz po pierwszym rzucie oka, to że ta opona nie jest na asfalt. To jest opona szosowo-terenowa z przewagą na teren. Powinna dobrze spisywać się na szutrach. Duże klocuchy i szerokie rowki mają dawać przyczepność poza asfaltem. Poza tym jest twarda, co ma ograniczyć jej ścieralność na kamienistej i żwirowej nawierzchni i pewnie z tego samego powodu ślizga się na mokrym asfalcie, o czym piszecie. Poza tym ludzie naprawdę chwalą tę oponę, ale za właściwości offroadowe właśnie. Myślę, że Subaru zakłada te opony do XV dedykując tym samym to auto na bezdroża. Taka jest zdaje się filozofia tego modelu. A że większość użytkowników jeździ nim "po bułki do sklepu", to już insza inszość. Taki to już znak obecnych czasów, że kupujemy samochody uterenowione, bo mają szereg zalet z tym związanych, ale w teren raczej nimi rzadko jeździmy. Zresztą większość SUV'ów w rzeczywistości nie jest przygotowana do częstej jazdy po bezdrożach. Zawieszenie tego nie wytrzyma. Chcesz szaleć po piaskowni albo lesie, kupuj terenówkę, a nie SUV'a. SUV to taka "terenówka" do miasta. Jaki odsetek posiadaczy XV'a rzeczywiście użytkuje te auta intensywnie w terenie? Projektanci powinni ten fakt uwzględniać zakładając fabrycznie opony do tego modelu.

 

Noszę się z zamiarem zakupu XV, jak wejdzie do ponownej sprzedaży po liftingu i chyba pierwszą jazdą jaką odbędę, będzie wycieczka do gumiarza, żeby założył mi Goodyear Efficientgrip, a Geolandary spróbuję sprzedać jako nówki.

[sjak]

A może po prostu należałoby osoby odpowiedzialne za decyzje o montażu tego zaprosić do Europy, żeby zobaczyli, że jednak mamy tu asfaltowe drogi, a nie jedynie ziemno - kamieniste trakty dla koni ...

[mechanik]

Geolandary montuje również Jeep np w Cherokee czy nawet Cherokee Trailhawk. Ja osobiście doceniam zalety Geolandarów w terenie - mimo często ostro kamienistych dróg nie są pocięte czy uszkodzone. Co do mokrego asfaltu jest faktycznie kompromis, ale dzięki SAWD nie aż tak wielki. Nie chciałbym w moim Forku autostradowych opon.

Najlepsza byłaby możliwość wyboru ogumienia przy kupnie samochodu, ale trudno to wprowadzić w życie.

Edytowane 10 Września 2015 przez mechanik

[Karas]

Myślę, że Subaru zakłada te opony do XV dedykując tym samym to auto na bezdroża. Taka jest zdaje się filozofia tego modelu

Mam całkowicie odmienne  zdanie jako użytkownik XV .

1) XV to podwyższona impreza czyli auto do miasta, fakt prześwit pozwala na wjazd na drogi nieutwardzone ale długi zwis przedni całkowicie dyskwalifikuje to auto do jazdy w terenie. W dodatku sztywne zawieszenie w szczególności tylne  zniechęca do jakiegokolwiek offroadu XV'em. Moj ex SX4 4X4 w terenie radził sobie dzielniej pomimo mniejszego prześwitu i drogowych continentali tzn.taka sama stroma błotnista drogę pokonywałem równie łatwo Sx4 na continentalach co XV na geolandarach.

2) Geolandary w XV to najgorsze opony ever na jakich jeździłem w moim życiu. Nie są dobre pod żadnym względem a są po prostu niebezpieczne. Na suchym jako tako kleją ale strasznie piszczą w zakrętach, na mokrym jest dramat - przy szybszym pokonywaniu zakrętów auto wpada w poslizg co powoduje częstą ingerencje ESP, hamuje się jak na lodzie- mocniejsze nacisnięcie hamulca powoduje ingerencje ABS. W terenie wypadają tak samo jak drogowe continentale, na śniegu zachowują się jak opona letnia pomimo oznaczenia M+S. Jedyny plus tej opony to chyba trwałość, to że są ciche i obniżone spalanie np w porównaniu do jazdy na oponach zimowych ale nic poza tym . Zresztą już nie mogę doczekać się kiedy założę zimowe bridgestony bo różnica w jezdzie jest kolosalna.

XV to crossover czyli ma sobie dobrze radzić w warunkach miejskich - i tak jest w rzeczywistości. Duży prześwit pozwala na wjazd pod każdy krawężnik, sztywny zawias i S-AWD na szybsze i bardzo przyjemne pokonywanie zakrętów jak jest sucho bo geolandary całkowicie psują zabawę. Naprawdę przejedz się tym autem bo to co piszą w internetach zazwyczaj jest nieprawdą albo półprawdą...

 

 

Noszę się z zamiarem zakupu XV, jak wejdzie do ponownej sprzedaży po liftingu i chyba pierwszą jazdą jaką odbędę, będzie wycieczka do gumiarza, żeby założył mi Goodyear Efficientgrip, a Geolandary spróbuję sprzedać jako nówki.

nikt Ci ich nie kupi nawet za 1/3 ceny . Sam próbowałem zrobić to samo z moimi. te opony to badziew

Edytowane 10 Września 2015 przez Karas

[sjak]

W pełni zgadzam się z @@Karas,  dostałem z samochodem zimowe Pirelli, i mimo, że nie jestem fanem tej firmy, to już nie mogę się doczekać zmiany. Są one lepsze od Geo w każdych warunkach, nawet przy  kilkunastu stopniach powyżej zera)

[Christoph]

Ja właśnie pozbyłem się Geolandarów G95A na rzecz opon szosowych GY Efficientgrip. Nie wrócę już do Geolandarów, a zalety XV w postaci S-AWD i podwyższonego prześwitu doceniam na krętych drogach o niższej kategorii odśnieżania i w pofałdowanym terenie.

Parę razy wjechałem do lasu i specjalnych zalet Geolandarów nie zauważyłem. XV to

Fajne autko, ale przy mizernym wyciszeniu każdy decybel generowany przez opony ma znaczenie. Jedyna zaleta Geolandarów, że nie były głośne i fajnie wyglądały.

 

 

---------

Błędy w pisowni i niepasujące do kontekstu słowa sponsoruje

iPhone + Tapatalk

[mechanik]

 

 

na mokrym jest dramat - przy szybszym pokonywaniu zakrętów auto wpada w poslizg co powoduje częstą ingerencje ESP, hamuje się jak na lodzie- mocniejsze nacisnięcie hamulca powoduje ingerencje ABS.

Tu @@Karas, przyznaję Ci rację, żeby nie było Też mnie to denerwowało, ale przyzwyczaiłem się.

 

 

plus tej opony to chyba trwałość, to że są ciche i obniżone spalanie

Tak właśnie jest - zaletą jest na pewno ich wytrzymałość/trwałość poza asfaltem. Myślę że szosowe Micheliny które bardzo sobie chwaliłem przy takim traktowaniu dawno bym przebił i pocharatał.

Jednak Geo na asfalcie z letnimi oponami nie mogą się równać a na mokrym - tak jak pisałeś...

[FanSub]

Koledzy, czytam tak o piszczeniu GEO na zakrętach  na suchej powierzchni. Wczoraj miałem okazję pojechać drogą z licznymi zakrętami i mimo dość agresywnej jazdy, żadnego piszczenia nie odnotowałem, przestrzegając zasady, że wchodząc w zakręt należy dodać gazu. A czy Jesteście pewni prawidłowego ciśnienia w ogumieniu ? Oto taka scena z dnia dzisiejszego -  podjeżdżam do serwisu ogumienia i proszę o sprawdzenie ciśnienia. Z zasady stosuję ciśnienie podniesione o 0,1 bar w stosunku do zalecanego (automatycznie mniejszy kąt znoszenia opon w zakrętach przy jednak obniżonym komforcie i wpływie na amortyzację). Mechanik po zmierzeniu chce obniżyć ciśnienie, bo jest 2,4 bar z przodu (dodam, że auto po kilkugodzinnym postoju przejechało 2,5 km). Od razu mówię mu, że to niemożliwe, bo to oznaczałoby, że po 4 tygodniach i przejechaniu 1,5 tys. km, powietrza w cudowny sposób musiałoby przybyć (!). Na takie dictum facet udaje się po legalizowany ciśnieniomierz o dużej średnicy z logo MICHELIN, co do którego zapewnia, że będzie OK i dokonuje pomiaru: wynik 2,0 bar, a zatem o 0.4 niższy. Zatem o mało co wyjechałbym z ciśnieniem w przednich oponach na poziomie 1,9 bar i to dopiero byłaby "świetna, bezpieczna zabawa". A w ogóle to w tym sezonie miałem też sytuację odwrotną, bo w każdym kole, pompowanym w innym serwisie, ciśnienie mimo prawidłowego odczytu, było wyższe o 0,2-0,3 bara.

[Karas]

u mnie cisnienie ok - zbieznosc ok ( nowe auto) , zreszta gdyby byla nie ok to na zimowkach byloby to samo a nie jest ( zimowki mam tego samego rozmiaru tzn225/55/17 na tych samych kolach ) . FanSub zauważyłem ze najbardziej piszcza na poniemieckiej kostce Zreszta tez zauwazyłem ze jak geolandary są mocniej napompowane to lepiej mi sie na nich smiga. Ja sie dziwe ze Yokahama wypuscila  tak slaba opone. W Hondzie miałem yokohamy sdrive i była to jedna z lepszych gum na jakiej jezdzilem w zyciu- pewna, super klejaca, bardzo dobrze  zachowujaca sie na mokrym.

Edytowane 12 Września 2015 przez Karas

[sjak]

 

 

A czy Jesteście pewni prawidłowego ciśnienia w ogumieniu ?

   Szukając jakiegokolwiek ratunku przetestowałem najróżniejsze ciśnienia w tych gumach. Niestety, ale żadne nie jest zadowalające. Owszem, przy 2,8 piszczenie znika, ale trzymanie absolutnie się nie poprawia.

Aktualnie jeżdżę na 2,6 - czasem popiskują, ale bez porównania mniej niż na zalecanym, a z przyczepnością jest jak z mocą w maluchu (kto pamięta ) - skoro jej nie było, to nawet minimalna zmiana kąta wyprzedzenia zapłonu - jeśli paliwo na to pozwoliło - robiło różnicę. Więc przy 2,6 jak dla mnie jest najmniej nieprzyczepnie (oczywiście ja odnoszę się do OBK)

[goashi]

Potwierdzam negatywne opinie kolegów dotyczące geolandarów - myślę tu jeździe po szosie. Po dwóch "ślizgach" w zakręcie na mokrej nawierzchni - dyskwalifikacja - wymieniłem na szosówki Conti (2 miesiące po zakupie auta).

[Strusiu72]

Karas, swoje roczne geolandery sprzedałem na OLX (to nie reklama) za 900 zł. Wydaje mi się, że nieźle. Kupiłem poniekąd budżetowe Falkeny ZE 914. Model 912 miałem w dwóch poprzednich autach. Znacznie tańsza opcja niż Micheliny czy Dunlopy a jeżdżą podobnie.

Cisza, świetne prowadzenie, całkiem niezła (niewielka) ścieralność. Dodam, że jeżdżę  znacznie ostrzej niż na geolanderach i wreszcie widzę, że mam SUBARU.

Minusy opon?

Paradoksalnie - fotele mojego XV. Pokusiłem się na skórę i przy obecnych prędkościach w zakrętach trzymanie boczne jest absolutnie niewystarczające ;(

 

Czy kupiłbym to auto jeszcze raz?

Nie.

W założeniach miało byc rodzinne (tak sobie uroiłem), a to tylko fajne auto do miasta.

Mały bagażnik powoduje konieczność jazdy w dalsze wyprawy z boxem, co przy wyciszeniu dachu (albo raczej jego braku) powoduje spory dyskomfort.

130/h i uszy odpadają

 

Będę niedługo zmieniał drugie auto. Miało być mniejsze a trzeba kupic większe.

Outback jakoś mnie nie kręci. Cena premium, patrzę i widzę coś na kształt Toyoty Avensis. Niedobry kształt. Niedobra cena...

Szkoda.

Edytowane 14 Września 2015 przez Strusiu72

[ajwar]

Potwierdzam opinie o geolandarach i o słabym trzymaniu skóry. Natomiast obk na trasy jest super wygodny, polecam.

XV planuje kupić właśnie do miasta, bo bagażnik rzeczywiście mikry

[ketivv]

aż tak "mikry" to bagażnik w XV nie jest 

 

wszytko zależy od potrzeb dla mnie jest wystarczający

 

 

największą wadą XV w trasach jest fakt iż jest dramatycznie głośny ale nad tym da się zapanować

[Karas]

czy ja wiem czy ten bagaznik jest az tak maly. Oczywiscie fajnie by było jakby był wiekszy ale juz 2 raz jechałem Xv do Chorwacji w 4 soby i wszystkie torby podróżne oraz jedzenie zmiesciły się bez potrzeby montowania bagaznika dachowego. Ja bym raczej powiedział ze Xv jest dosc dużym autem z nieduzym bagaznikiem i dla podrożujących jest wiecej miejsca w środku niz mogłoby sie wydawac patrząc na to auto z zewnątrz.  Kiedys rodziny 2+2 smigały maluchami w dalekie trasy i nikt nie narzekał a teraz to sie ludziom w głowach poprzewracało Oczywiscie zdaje sobie sprawe z tego ze jezeli masz dwójke małych bobasów i musisz wziąźc 2 wózki dziecięce + mnóstwo maneli XV rzeczywiscie moze byc za mały podobnie jak golf, auris itp

[FOR CVT]

XV planuje kupić właśnie do miasta, bo bagażnik rzeczywiście mikry ...

 

Ja przeszedłem z XV do OBK-a i na 100% nie wrócę do XV ewidentnie zbyt 'kompaktowy' i słabo wykonany.

Mamy jeszcze Forka MY13 i ten gabaryt jest (jak dla mnie) najbardziej pasujący. Może następny to będzie Forester ale 2.0D CVT.

[Strusiu72]

Karas - święta prawda. W du...ch się poprzewracało.

Dla 4 dorosłych może być ok. Ale 2 duże walizki + 2 podręczne i jeszcze wózek to już za dużo.

Za rok już wózka nie będzie ale... czar prysnął.

Co do miejsca w środku pełna zgoda. 4 dorosłe osoby nie mogą narzekać, chyba że na chałas przy większych prędkosciach.

Nie narzekam, auto jest fajne przez 80 % czasu i zostanie z nami jeszcze kilka lat.

Następne subaru ? Chyba jednak nie.

Całe życie z jedną żoną wystarczy.

Z jedną marką aut to już za dużo .

Edytowane 15 Września 2015 przez Strusiu72

[polak900]

Xv co dużo pisać świetne auto, wymieniłem opony i jest polowe ciszej

 

 

iPhone

[sebek]

XV to słabe auto, swojego opchnąłem

moje wady i zalety po 6 miesiącach użytkowania

 

wady:

- mniejsze przełożenie kierownicy niż w starszych subaru - trzeba dokręcać kierownicą bo auto mi wyjeżdżało na zakrętach

- za słabe wspomaganie, patrz punkt pierwszy, auto nie prowadzi się zbyt dobrze

- paskudnie zrobiony słupek A, zasłania przy zakrętach, parę razy straciłem z oczu ludzi wchodzących na pasy

- bardzo twarde zawieszenie auto strasznie skacze

- bardzo czarny środek, słabe oświetlenie wnętrza, parę razy nie mogłem czegoś znaleźć na podłodze

- słabe wyciszenie na autostradzie w aucie huczy

- głośne elementy silnika u mnie coś wyraźnie się głośno kręciło na wolnych obrotach - nie przyjemny dźwięk - też słabo wyciszona komora silnika

 

zalety:

- przestrzeń w kabinie, dużo miejsca na tylnej kanapie, wysokie osoby bez problemu

- skuteczniejsze hamulce

- niskie spalanie 5-6l benzyny

- lepsza nawi, kolorystyka ulic, białe, żółte jako główne (nie niebieskie jak w poprzedniej nawi), algorytmy lepiej wyszukują trasy, ale system trochę "skacze"

[FanSub]

Ad vocem:

1. słupek A - moja opinia jest odwrotnie proporcjonalna od Poprzednika, w mojej ocenie świetna widoczność, bardzo małe ograniczenie pola widzenia (wsiądź sobie proszę do waszej skody citigo (auto klasy A), to zobaczysz różnicę,

2. żadnych głośnych elementów silnika i jego dobre wyciszenie, podobnie jak wentylatora układu wentylacji,

3. dobre wspomaganie kierownicy,

4. co to za wada to mniejsze przełożenie kierownicy to nie umiem sobie wytłumaczyć !!!,

5. nie spotkałem samochodu, którego oświetlenie zapewniałoby znalezienie przedmiotu np. głęboko pod fotelami,

6. czarne wnętrze to trochę takie odium Japończyków (kłania się stare powiedzenie - widziały... co brały)

[Karas]

Sebek a z ktorego rocznika miales swojego XV?  MY14  lekko zmodernizowano w porownaniu do poprzedników - tzn lepsze wyciszenie silnika, poprawione wspomaganie, zawieszenie

http://autogaleria.pl/nowosci/nowosci-i-premiery/subaru-xv-zyskuje-drobne-modyfikacje-na-2014-r/

Jezeli chodzi o wnetrze- coz kwestia gustu. Japonskie auta nigdy jakos wnetrzem nie powalaly . Co do wyciszenia racja. Ja z MY14 jestem bardzo zadowolony