Skocz do zawartości

Tutaj się witamy [dział dla nowych Forumowiczów]


MacGregor

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, ostatnio spędzam trochę czasu tutaj na razie jeszcze nie jestem Subaru ale, że następny będzie na pewno to czuję się z obligowany zalogować w tym zacnym gronie, mam nadzieję, że jak już zacznę wybierać konkretnie to pomożecie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukłony plejadowyjadaczom. Zainfekowałem się wrx-wanną przed miesiącem i kupiłem (wspomnienia mnie skłoniły, bo kiedyś hulałem esdwójką) i cieszę się wakacjami jak dzieciak (bo po wwie można autem pośmigać tylko podczas kanikuły). Szacun wszystkim!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

 

od niecałego miesiąca śmigam po naszej dziurawej stolycy subru imrpreza wrx 2004 us spec i już wiem że zarówno auto jak i jego użytkownicy to pierwsza liga - jak mijam się z jakąś fajną imprezką zawsze jest pozdrowienie z full uśmiechem na twarzy (wiadomo - jak się siedzi za fajerą takiego cuda to banan nie znika z lica)

 

nie wiedziałem że w wieku 30 lat będę się znów cieszył jak mały dzieciak na myśl o podróży samochodem, subraru tak właśnie na mnie działa, nawet jeśli pół drogi przestoję w korkach, rewelacja!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zaczęło się tak... sprzedałem swój motorek (crossówkę) i postanowiłem nabyć drogą kupna Subaru STI. Po wielotygodniowych poszukiwaniach na ebay.co.uk znalazłem obiecujące autko w cenie 2499GBP. Autko było niestety baaardzo daleko - Cornwalia, okolice St.Austell. W tym samym czasie, kolega wylicytował Toyotę Clike GT4, i traf chciał że też w kornwalii :). Kolega ten ma GT4 którą zakupił tu w kraju w stanie agonalmym i potrzebował materiału na reanimacje. Pojechaliśmy z lawetą po tojkę a przy okazji zabaczyliśmy STI. Decyzja była szybka - to jest to STI!!

Po 60 godzinach!!!! w aucie prawie bez spania!!! tojka była w Katowicach. Co ciekawe, wyprawa autem do Kornwalii (auto z LPG), prom w obie strony i mandat na autobanie za przekroczenie przepisowych 80km/h (było 106km/h = 110Eur) wyniosły więcej niż koszt zakupu tojki.

Po paru tygodniach i nabraniu sił na kolejny wyjazd, pojechaliśmy znów do Kornwalii po moje STI. Sprzedający opuścił 200 funtów bo auto nie miało TAXu i ubezpieczenia = ostatecznie 2300GBP. Po 60 godzinach jazdy, STI było w nowym miejscu zamieszkania :)

Właścicielem auta był dość młody gość - pasjonat, pierwszy właściciel autka w UK, pracuje w firmie tuningującej silniki jako spec od softu. Autko utrzymane super! żadnego wiejskiego tuningu (Angole to chyba lubią), silnik bez modyfikacji - seria, 280KM, fotele i kierownica nie przetarte, na budziku 71000mil. Turbo timer, i Dual SBC BLITZ, zawias w idealnym stanie, nic nie puka ani stuka, parę małych ognisk korozji ale to chyba normalne dla 15 letniego autka :) Ogólnie po parunastu kilometrach zrobionych (z kierą po prawej) po okolicy jestem w lekkim szoku... ZAJE.... poprostu WOW!!!!

Teraz tylko przekładka i będziemy śmigać aż miło....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zaczęło się tak... sprzedałem swój motorek (crossówkę) i postanowiłem nabyć drogą kupna Subaru STI. Po wielotygodniowych poszukiwaniach na ebay.co.uk znalazłem obiecujące autko w cenie 2499GBP. Autko było niestety baaardzo daleko - Cornwalia, okolice St.Austell. W tym samym czasie, kolega wylicytował Toyotę Clike GT4, i traf chciał że też w kornwalii :). Kolega ten ma GT4 którą zakupił tu w kraju w stanie agonalmym i potrzebował materiału na reanimacje. Pojechaliśmy z lawetą po tojkę a przy okazji zabaczyliśmy STI. Decyzja była szybka - to jest to STI!!

Po 60 godzinach!!!! w aucie prawie bez spania!!! tojka była w Katowicach. Co ciekawe, wyprawa autem do Kornwalii (auto z LPG), prom w obie strony i mandat na autobanie za przekroczenie przepisowych 80km/h (było 106km/h = 110Eur) wyniosły więcej niż koszt zakupu tojki.

Po paru tygodniach i nabraniu sił na kolejny wyjazd, pojechaliśmy znów do Kornwalii po moje STI. Sprzedający opuścił 200 funtów bo auto nie miało TAXu i ubezpieczenia = ostatecznie 2300GBP. Po 60 godzinach jazdy, STI było w nowym miejscu zamieszkania :)

Właścicielem auta był dość młody gość - pasjonat, pierwszy właściciel autka w UK, pracuje w firmie tuningującej silniki jako spec od softu. Autko utrzymane super! żadnego wiejskiego tuningu (Angole to chyba lubią), silnik bez modyfikacji - seria, 280KM, fotele i kierownica nie przetarte, na budziku 71000mil. Turbo timer, i Dual SBC BLITZ, zawias w idealnym stanie, nic nie puka ani stuka, parę małych ognisk korozji ale to chyba normalne dla 15 letniego autka :) Ogólnie po parunastu kilometrach zrobionych (z kierą po prawej) po okolicy jestem w lekkim szoku... ZAJE.... poprostu WOW!!!!

Teraz tylko przekładka i będziemy śmigać aż miło....

 

o! i to mnie się podoba :)

kolega nie wymięka tylko elegancko napiera.

witamy 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , jeszcze nie latam Impreza ale jestem w trakcie poszukiwan. Jestem od wielu lat fanatykiem tego modelu i nareszcie nadszedl czas zakupic takiego potwora :)

 

Mam nadzieje ze znajde tutaj wiele porad i pomocy z waszej strony.

 

Na oku mam szczegolnie STI 2.0T 2003-2004r. w jedynym slusznym kolorze niebieskim

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich

 

Jestem szczęśliwym właścicielem SI GT MY99 śmigającym po drogach wrocławskich.

 

Milo bylo sie spotkac na myjni :D Dokladnie w tym samym czasie w tym samym miejscu we Wroclawiu 2 ladne GT - zupelnie przypadkowo :mrgreen::D

 

No i zmien autko w opisie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...