Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

Trawnik dzielisz na strefy (w tym modelu maks 4). Może kosić od rana przez kilka godzin codziennie inną strefę.  Wtedy przyrosty trawy są na tyle małe, że nie zbiera się na trawniku.

Dziś skosiłem trawę kosiarką po 5 dniach od poprzedniego koszenia.  Z tych 4 arów zebrałem dwa 100l worki trawy. Taki robot musi jeździć częściej. Na razie jest ustawiony na codzienną pracę, ale myślę, że docelowo co drugi dzień będzie przy tej powierzchni optymalnie. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, B-52 napisał:

U mnie robot się nie uda, więc nie planuję. Normalnie koszę, raz na tydzień. Stąd przykład.
Kiedyś, jak mi się bardziej chciało, kosiłem z mulczowaniem, i żeby uniknąć „trawy wszędzie” lub gnicia, było to raz na 3-4 dni.

 

Też przerabiałem temat koszenia i nawet kosiarka z koszem nie zbierze całej trawy. Jedyne rozwiązanie na wiosnę, jesień to aerator najlepiej z koszem. 

 

 

 

@przemekka wracając do Makity to rozumiem, że akumulatory są podłączone szeregowo żeby zwiększyć obroty silnika, ale jestem ciekawy budowy kosiarki a dokładniej jak jest przekazywany napęd na nóż ? Bezpośrednio z silnika czy za pośrednictwem przekładni np: pasek, koła zębate ?

 

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, szeregowo. 

Co do budowy to wujek google mówi tak ;)

 

makita.thumb.jpg.a62969d4e43393e7b07c1be0c24eb674.jpg

 

Tak więc chyba bezpośrednio z silnika na nóż.

 

Kosiarka jest lekka, cicha i kosi dość dokładnie. Nie mam porównania z innymi modelami, gdyż ostatnio kosiłem trawę w domu rodzinnym, w czasach liceum, a to było w poprzednim tysiącleciu ;), ale jestem zadowolony z zakupu. :)

 

  

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątki się Wam nie pomyliły? :P

 

 

Melduję, że jutro zaczynam konferencję, będzie jakieś 140 ludzi... a reszta online... i tak do piątku ;)

Mogłabym już to robić zawodowo :lol:

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@llkuba @przemekka a mi się to rozwiązanie Makity niezbyt podoba. Domyślam się z czego wynika, cały system mają 18V i w ten sposób jako-niejako rozwiązali problem, że do kosiarki to 18V byłoby za mało. W takich systemach akumulatorowych często potrzebny jest zapas. To w Makicie, trzeba by mieć 4 akumulatory, żeby jeden zestaw ładować a drugim pracować.

 

Tutaj Bosch wg mnie lepiej to rozwiązał. Gdyż ma zarówno system 18V do pierdółek jak i 36V profesjonalny (budowlany i ogrodowy).

 

To tak, oczywiście, w temacie wątku jak @Aga sugeruje ;) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stiga rozwiązała jeszcze inaczej: ma 48V jedna bateria - takiego używam i mam do tego kosiarkę, podkaszarkę, piłę łańcuchową. Druga bateria u mnie na zapasie. Są jeszcze nożyce do żywopłotu ale na razie jeszcze nie potrzebuję :) No i jest bardziej pro system: 80V to już praktycznie porównywalne ze spalinówkami mocą.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Aga napisał:

Wątki się Wam nie pomyliły? :P

 

Nie, :P melduję, że :biglol::

 

9 godzin temu, przemekka napisał:

Jest tego sporo, np. takie coś :D

 

ekspres.thumb.jpg.22489611a2779e3217fe3ae0ed0539a4.jpg

 

Mam coś takiego:

 

IMG_20210908_090104.thumb.jpg.b35fbe8967dc94fc7e41ba9cd165a698.jpg

 

Bardzo zbliżona konstrukcja do Makity. Parkside czerpie inspirację z Boscha, Makity i Milwaukee :biglol:.

 

8 godzin temu, subleo napisał:

@llkuba @przemekka a mi się to rozwiązanie Makity niezbyt podoba. Domyślam się z czego wynika, cały system mają 18V i w ten sposób jako-niejako rozwiązali problem, że do kosiarki to 18V byłoby za mało. W takich systemach akumulatorowych często potrzebny jest zapas. To w Makicie, trzeba by mieć 4 akumulatory, żeby jeden zestaw ładować a drugim pracować.

 

Tutaj Bosch wg mnie lepiej to rozwiązał. Gdyż ma zarówno system 18V do pierdółek jak i 36V profesjonalny (budowlany i ogrodowy).

 

Jak posiadasz wkrętarkę, szlifierkę kątową itd to nie ma z tym problemu z akumulatorami ;)

 

Kosiarka akumulatorowa sprawdza się gdy jest zadbany trawnik(często przycinany). W tym roku zaniedbałem swoją działkę bo pierwsze koszenie było w czerwcu, kosiarka na napięcie 230V o mocy 1300-1400 Wat miała co robić i wątpię żeby któraś z kosiarek akumulatorowych dała radę.

 

2 godziny temu, eurojanek napisał:

Stiga rozwiązała jeszcze inaczej: ma 48V jedna bateria - takiego używam i mam do tego kosiarkę, podkaszarkę, piłę łańcuchową. Druga bateria u mnie na zapasie. Są jeszcze nożyce do żywopłotu ale na razie jeszcze nie potrzebuję :) No i jest bardziej pro system: 80V to już praktycznie porównywalne ze spalinówkami mocą.

 

 

Może być ciekawa propozycja jest błąd 80V Mocy :lol:.

 

 

Jak pisałem wyżej na zadbany trawnik jak najbardziej ;).

 

 

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, ekolodzy. Jak się nie ma drzewek to oldschoolowy przewód spokojnie dalej daje radę. Nowe elektrośmieci tylko produkujemy.

@przemekka napisz po jakimś czasie jak ta samojezdna. Kusi mnie nie tyle z lenistwa, co zakładał bym, że przy jeździe co 2 dni trawnik zawsze wygląda bardzo dobrze.

Edytowane przez przymar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, przymar napisał:

Ech, ekolodzy. Jak się nie ma drzewek to oldschoolowy przewód spokojnie dalej daje radę. Nowe elektrośmieci tylko produkujemy.

@przemekka napisz po jakimś czasie jak ta samojezdna. Kusi mnie nie tyle z lenistwa, co zakładał bym, że przy jeździe co 2 dni trawnik zawsze wygląda bardzo dobrze.

 

Sam jestem ciekaw.  Trawnik jest świeżo założony, więc potrzebuje trochę czasu, żeby się zagęścić. Myślę, że w lecie za rok będzie widać efekt. 

Patrząc na trawnik u rodziców, u których robot jeździ już kilka lat,  efekt zadbanego trawnika widać z daleka. Oczywiście sam robot nie wystarczy, trzeba jeszcze co jakiś czas zasilić trawnik nawozem, zrobić wertukulację itp.

Ale wreszcie dookoła domu jest zielono. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Zepsuło mi się auto, ale...  (dość szybko) je naprawiłem. :) A było to tak:

Kilka dni temu coś mi zaczęło brzęczeć z tyłu auta na zakrętach – jakby coś małego, okrągłego i twardego turlało się po metalu. Sprawdziłem bagażnik i nic. Sprawdziłem pod wykładziną bagażnika i nic. A wkurzało mnie to strasznie. I nagle dzisiaj pod sklepem znanej ogólnopolskiej sieci spożywczej olśnienie (czytaj Eureka!) – to coś turla się w jakiejś rurze! Czy ja wożę jakieś rury w bagażniku? Nie, bo niby po co. Jedyną rurą jest "rura", w  którą zwija się roleta bagażnika. Zdemontowałam, potrząsnąłem i coś wypadło. Nawet nie wiem co to było, bo wpadło w trawę, ale brzęczenie ustało. :)

Chyba zmienię zawód i otworzę warsztat samochodowy. ;)

Edytowane przez RedSasza
  • Haha 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RedSasza napisał:

... Zepsuło mi się auto, ale...  (dość szybko) je naprawiłem. :) A było to tak:

Kilka dni temu coś mi zaczęło brzęczeć z tyłu auta na zakrętach – jakby coś małego, okrągłego i twardego turlało się po metalu. Sprawdziłem bagażnik i nic. Sprawdziłem pod wykładziną bagażnika i nic. A wkurzało mnie to strasznie. I nagle dzisiaj pod sklepem znanej ogólnopolskiej sieci spożywczej olśnienie (czytaj Eureka!) – to coś turla się w jakiejś rurze! Czy ja wożę jakieś rury w bagażniku? Nie, bo niby po co. Jedyną rurą jest "rura", w  którą zwija się roleta bagażnika. Zdemontowałam, potrząsnąłem i coś wypadło. Nawet nie wiem co to było, bo wpadło w trawę, ale brzęczenie ustało. :)

Chyba zmienię zawód i otworzę warsztat samochodowy. ;)

Obecny zawód ci się znudził, cycuś? Ciesz się fanem, której dostarcza ci twój XV. Na własne życzenie... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, gourmet napisał:
5 godzin temu, Szürkebarát napisał:

...ujarzmiłem brzęczącą tablicę rejestracyjną, dwustronną taśmą samoprzylepną. Ciekawe na jak długo starczy?

jeżeli zwykła to nie na długo. Wchodzą drobiny pyłu i penetrują.

Pyłu tam gdzie parkuję jest aż za dużo. Dzisiaj zanim ruszyłem zastanawiałem się czy nie wziąć zmiotki i obmieść Szarego Mnicha. Zaniechałem bo narobił bym sobie obciachu, wśród obecnego w pobliżu ludu pracującego miast i wsi.

 

Jak drobiny pyłu penetrują samoprzylepną taśmę?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jeśli chodzi o koszenie trawy na moim niby trawniku posesji to robię to nie co 5 dni tylko może jak się uda z 5 razy od maja do października. I mam z tego nieustannie napełniony (mały) kompostownik i wiele worków opłaconych bioodpadów. Dzikie wino i winobluszcz dokładają do bioodpadów swoje ale tego ostatniego liście służą do ogacania jego samego na zimę.

 

No i po raz kolejny nasuwa mi się zbitka skojarzeniowa na zaistniałą modę permanentnego koszenia trawników i depilowania się. Kiedyś ani jednego ani drugiego "zjawiska" nie było, o takim jak obecnie natężeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo teraz ludzie wychowani w kurnikach (jak to mówią "blokach"), penetrują przedmieścia, budują domy typu "byle inaczej od sąsiada", nazywają to awangardą, loftem, neomodernizmem, okładają podwórko kostką i miejscami im rośnie coś zielonego, to muszą to w jakiś sposób ujarzmić, żeby wyglądało jak na filmach z ameryki czy innego sosnowca :biglol:

W końcu nie po to brali kredyt na 35 lat, żeby teraz użerać się z prostą trawą :biglol:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Szürkebarát napisał:

Ciesz się fanem, której dostarcza ci twój XV. Na własne życzenie... :)

@Szürkebarát melduję, że bardzo się cieszę. Rzadko się wkurzam. No i zawsze z uśmiechem. :)


A koszenie trawy podobno jest demode w kontekście wszechgalaktycznego deficytu wody. Ale co tam deficyt, trawnik ma wyglądać schludnie. ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Panbenonium napisał:

Bo teraz ludzie wychowani w kurnikach (jak to mówią "blokach"), penetrują przedmieścia, budują domy typu "byle inaczej od sąsiada", nazywają to awangardą, loftem, neomodernizmem, okładają podwórko kostką i miejscami im rośnie coś zielonego, to muszą to w jakiś sposób ujarzmić, żeby wyglądało jak na filmach z ameryki czy innego sosnowca :biglol:

W końcu nie po to brali kredyt na 35 lat, żeby teraz użerać się z prostą trawą :biglol:

 

Chcesz dodać jeszcze coś mądrego? 

Czy oceniasz innych swoją miarą?

Mało ci wątku kovidowego?

  • Super! 2
  • Haha 1
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, przemekka napisał:

 

Chcesz dodać jeszcze coś mądrego? 

Czy oceniasz innych swoją miarą?

Mało ci wątku kovidowego?

Przemek, bo powinieneś wcisnąć gumofilce i krowę upalować na trawniku, to może byś takich zadowolił :)

  • Super! 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Panbenonium napisał:

Bo teraz ludzie wychowani w kurnikach (jak to mówią "blokach"),

Wypraszam sobie. Podobno - tak słyszałem - to są chomikarnie :biglol: zwał jak zwał. Trochę dystansu warto mieć :) poza tym

 

2 godziny temu, Panbenonium napisał:

 penetrują przedmieścia, budują domy typu "byle inaczej od sąsiada", nazywają to awangardą, loftem, neomodernizmem, okładają podwórko kostką i miejscami im rośnie coś zielonego, to muszą to w jakiś sposób ujarzmić, żeby wyglądało jak na filmach z ameryki czy innego sosnowca :biglol:

W końcu nie po to brali kredyt na 35 lat, żeby teraz użerać się z prostą trawą :biglol:

 

Brzmisz tu trochę, jakbyś sam tą wiadomość wysłał z "kurnikowego apartamentowca" :upside-down-face_1f643-small:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...