Skocz do zawartości

OBK 3.6 MY2013


Jasionowski

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 131
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

TurdziGT , ja chyba Tobie muszę użyczyć mojego OBK abyś wreszcie się przekonał ze naprawdę jest oszczędny.

 

Nie ma sensu . Po co gościa dobijać..... :mrgreen: od dawna wie , że dokonał złego wyboru ....

 

:mrgreen: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TurdziGT , ja chyba Tobie muszę użyczyć mojego OBK abyś wreszcie się przekonał ze naprawdę jest oszczędny. Pali conajmniej 2L mniej niż Mazda CX-7 2.3 DISI , jest to dla mnie zaskakujące A może trafił mi się po prostu taki egzemplarz

 

spoko ja wierze , duzo tez zalezy od nogi.Ja tez keidys nie wierzylem takiemu jednemu , co mi mowil ze mu A4 B8 2.0 TFSI pali nawet ponizej 6 przy spokojnej jezdzie.Odebralem swoje i sie zdziwilem bo skoro moje potrafi spalic czasem mniej niz 6.5 przy spokojnej jezdzie to jego FWD jak najbardziej zejdzie z 6.Oczywiscie sa i tacy ktorzy z 10L nie sa w stanie zejsc tak wiec noga nodze nie rowna.

 

Nie ma sensu . Po co gościa dobijać.....  od dawna wie , że dokonał złego wyboru ....

 

he he wrecz przeciewnie kazdego dnia jak wsiadam do tego samochodu to mam usmiech na twarzy i bardzo mnie to boli ze do pracy musze jezdzic metrem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kto Ci broni kupić H6 czy V6 ? Pełno jest ich na rynku. Po za tym w Polskich realiach podatkowych i tak stanowią one margines sprzedaży.

 

Cytuję z postu Dyrekcji:

 

Regulation (EC) No 443/2009 provides that by 2015 the fleet average to be achieved by all cars registered in the EU is 130 g CO2/km – which is about one fifth below 2007 levels. The target is gradually phased in: in 2012 65% of each manufacturer's newly registered cars must comply, rising to 75% in 2013, 80% in 2014, to reach 100% by 2015. Manufacturers that exceed the limit will have to pay an excess emissions premium for each car registered.

 

Podać link do guglowego tłumacza?

 

Poza tym to, co Ty nazywasz realiami, jest w istocie zwykłym złodziejstwem, haraczem wymuszanym przez skorumpowanych pseudoekologów. KTO EKOLOGOM BRONI JEŹDZIĆ MAŁYMI SAMOCHODZIKAMI Z PSEUDO-NOWOCZESNYMI I AWARYJNYMI SILNICZKAMI DOWNSIZINGOWYMI? DLACZEGO JEDNAK WYMUSZAJĄ HARACZE OD INNYCH? Przecież mam prawo do własnych poglądów na temat ekologii i motoryzacji, więc nie powinienem być za te poglądy karany finansowo. Dlaczego więc kupując samochód z silnikiem o pojemności powyżej 2 l jestem karany:

 

- wyższą akcyzą za silnik ponad 2 l,

- absurdalnie wysoką akcyzą na paliwo, co wypacza rzeczywistą wartość użytkową samochodów z silnikami V-6 czy H6

- wysoką OBOWIĄZKOWĄ składką ubezpieczeniową, chociaż większe samochody są bezpieczniejsze, a stawki są ustalone odwrotnie.

 

Dlaczego to nabywcy samochodów mają finansować badania i doświadczenia europejskich koncernów samochodowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego proponuję, kilka głębokich oddechów, potem 20 minutowy spacer a jak wrócisz przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś.

Kierujesz swoje pretensje pod zły adres. Może lepiej do naszego Premiera....niektórzy mówią, że wszytko jest jego winą. :mrgreen:

 

PS. Każdy klient kupując żyletkę czy odrzutowiec w pewnym zakresie finansuje badania prowadzone przez ich producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KTO EKOLOGOM BRONI JEŹDZIĆ MAŁYMI SAMOCHODZIKAMI Z PSEUDO-NOWOCZESNYMI I AWARYJNYMI SILNICZKAMI DOWNSIZINGOWYMI? DLACZEGO JEDNAK WYMUSZAJĄ HARACZE OD INNYCH?

Ci sami co mi kazali używać karty payPass...

Tyle że jeszcze miałem wybór i dlatego zmieniłem bank na taki, który mnie nie zmusza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego proponuję, kilka głębokich oddechów, potem 20 minutowy spacer a jak wrócisz przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś.

Kierujesz swoje pretensje pod zły adres. Może lepiej do naszego Premiera....niektórzy mówią, że wszytko jest jego winą. :mrgreen:

 

PS. Każdy klient kupując żyletkę czy odrzutowiec w pewnym zakresie finansuje badania prowadzone przez ich producentów.

 

 

Dziękuję za MERYTORYCZNĄ odpowiedź :lol::lol::lol:

 

Jesteś pulmonologiem czy traumatologiem:?: Poza tym spacer musi poczekać, bo do piwiarni jeszcze za wcześnie...

 

Jeżeli uważasz, że pseudo-ekolodzy i skorumpowane brukselskie pierdzistołki to zły adres, to oświeć mnie :idea: i wskaż właściwy.

 

Poza tym przyznaję się bez bicia. Rzeczywiście uważam, że gdyby rząd obniżył akcyzę na paliwa na tyle, ile unijne przepisy pozwalają, wyszłoby to gospodarce na dobre. I co? Zabijesz mnie za to?

 

Co do sponsorowania koncernów, to tylko wyrażę ubolewanie, że nie widzisz różnicy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ta sama choroba CO2 dotknęła też Hondę (inne marki też) i rozwiązanie jest takie samo tzn. ogranicza się dostępność mocniejszych silników. Honda eksperymentuje jeszcze z hybrydami, co dużo nie zmienia tzn. CO2 mniej, ale osiągi takie sobie.

 

A jak radzą sobie marki typu Lamborghini, Ferrari, Bentley, Porsche, Maserati, itp.? W końcu ich też to prawo obowiązuje, a tam silników małolitrażowych poniżej 200 KM raczej się nie uświadczy...

 

 

Koncern VAG: Volkswagen, Audi, Lamborghini, Bantley, Porsche, Seat, Skoda, Bugatti

 

Koncern Fiat: Fiat, Alfa Romeo, Lancia, Ferrari, Maserati i do emisji teraz liczy sie chyba tez Chrysler ze wszystkimi przyrostkami

 

Poniewaz emisje sa liczone srednio przez flote to sladowe ilosci sprzedawanych marek sportowych w portfolio koncernu maja niewielki wplyw na srednia.

 

Kary zas za przekroczenie limitu nakladane przez UE sa horendalne: za kazdy GRAM przekroczenia kara wynosi 1000 EUR od kazdego sprzedanego samochodu (na swiecie!!). Czyli Jesli Taki koncern jak FHI przekroczy o dwa gram, to kara wyniesie: (2 x 1000 x 660.000) EUR. czyli 1.3 MILIARDA .

 

A normy sa coraz bardziej obnizane. Najbardziej restrykcyjny standard ustalony na rok 2025 jest na dzien dzisiejszy z aktualna technologia wrecz niemozliwy do osiagniecia pojedynczym zwyklym modelem, a co dopiero cala flota...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kary zas za przekroczenie limitu nakladane przez UE sa horendalne: za kazdy GRAM przekroczenia kara wynosi 1000 EUR od kazdego sprzedanego samochodu (na swiecie!!). Czyli Jesli Taki koncern jak FHI przekroczy o dwa gram, to kara wyniesie: (2 x 1000 x 660.000) EUR. czyli 1.3 MILIARDA

A teraz fakty*:

- nie 1000 EUR lecz 95 EUR;

- kara w wysokości 95 EUR za każdy gram CO2 ponad normę będzie obowiązywać od 2019 roku, obecnie stosowany jest inny algorytm obliczania (5 EUR za pierwszy gram, 15 EUR za drugi itd.);

- kara dotyczy wyłącznie samochodów sprzedawanych w UE (odsyłam do definicji "nowe samochody osobowe").

 

Dla Polski, przy przekroczeniu w 2012 roku średniej emisji o 2 gramy, otrzymamy karę 1157 szt. * 20 EUR = 23 140 EUR (do obliczeń przyjęto sprzedaż z 2011 roku).

 

Co ważne, średnia norma emisji zależy od średniej masy produkowanych pojazdów. Dlatego lekki BRZ, który znacząco przekracza normę dla pojazdów o tej masie, nie może, pomimo przystępnej ceny, stanowić zauważalnej pozycji na słupkach sprzedaży w UE.

 

Wiem, że obecnie traktowanie odbiorcy informacji jako leminga staje się standardem, ale żeby na forum Subaru :roll: :(

 

Źródło:

*) ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (WE) NR 443/2009 z dnia 23 kwietnia 2009 r. określające normy emisji dla nowych samochodów osobowych w ramach zintegrowanego podejścia Wspólnoty na rzecz zmniejszenia emisji CO2 z lekkich pojazdów dostawczych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Wiem, że obecnie traktowanie odbiorcy informacji jako leminga staje się standardem, ale żeby na forum Subaru

Czyżby jakakolwiek moja wypowiedź prowadziła do takiej konstatacji ?

 

Ale do tematu. Aktualnie przekroczenie o 13 g da ok 1.000 Euro na samochód. Czyli, jako że kara musiałaby byc zapłacona przez producenta, w konsekwencji odpowiednio podniesione by zostały ceny sprzedaży ( FOB ), co dla konsumenta w Unii oznacza cenę wyższą o ok. 1600 - 2.000 Euro ( zależy od podatków danego kraju; 10% to samo cło ).

Tak jest aktualnie.

Wiem jednak, że Unia rozważa zdecydowane zaostrzenie tych przepisów.

Szczegółow nie znam - są konsultowane z producentami, nie importerami.

Jest jednak możliwe, że osoba zatrudniona u producenta ( tu: TJ) wie na temat takich planów więcej. Czy może się takimi szczegółami podzielić - nie wiem.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że obecnie traktowanie odbiorcy informacji jako leminga staje się standardem, ale żeby na forum Subaru

 

czy mam rozumiec, ze zarzuczasz mi celowe wprowadzanie w blad (zeby to delikatnie ujac)? A jaki mialbym miec w tym cel, mozesz mi wyjasnic?

 

Ja celowo podkreslilem, ze to jest stan informacji na dzien dzisiejszy , poniewaz liczby i ustalenia ciagle sie zmieniaja. Bierze sie to miedzy innymi stad, ze limity emisji ustanowione kiedys, spelniane byly przez producentow bez wiekszego wysilku. Widzac to, Komisja obniza limity jeszcze bardziej, nie biorac specjalnie pod uwage, ze spadek emisji nie jest i nie moze byc liniowy, tylko co najwyzej logarytmiczny. Inaczej bysmy doszli kiedys do tego, ze samochody wrecz produkuja tlen! Stad tez podejrzewam, ze cytowany przez Ciebie dokument z 2009 roku jest po prostu juz nieaktualny :idea:

 

Prawda jest taka, ze zadnemu producentowi nie zalezy na tym, zeby ograniczac swoje portfolio modelowe. Przeciez jak jest popyt na mocne samochody, to tylko logicznym jest, ze chce sie tez zapewnic podaz! I gdyby kary za przekroczenie emisji byly tak male jak powiadasz, to jaka by to mialo stanowic "zachete" dla procuentow zeby obnizac emisje? Przeciez znacznie bardziej by sie oplacalo brac kary na klate, ale za to wiecej zarabiac na prowizji... (btw, kompletnie nie rozumiem dlaczego do obliczenia kary wziales liczby sprzedazy z Polski?)

 

Te ograniczenia dotycza wszystkich producentow. I siedzac w tym biznesie widze jak ogromne inwestycje sa czynione, zeby ich nie lamac - to sa kwoty miliardowe, a mowimy teraz wylacznie o kosztach rozwoju. Skoro wiec oplaca sie nawet pakowac takie ilosci w rozwoj, to jest to chyba wystarczajacym dowodem na to, ze kary musza byc ogromne...?

 

Do tego dochodzi fakt, ze to nie tylko UE idzie ta droga. Stany Zjednoczone tez niedlugo dolacza, Chiny rowniez do tego daza (a aktualny ich projekt jest juz w ogole koszmarny).

 

Wiec nie chodzi tu o zadne robienie kogos w "leminga", tylko o wyjasnienie pewnych zasad i procedur. Sam niedawno dziwilem sie na czym ten caly biznes z emisjami moze polegac i czy to moze byc faktycznie tak duzy problem. Poniewaz teraz juz wiem, ze jest, chce po prostu ludzi uswiadamiac - niejako w interesie wszystkich producentow.

 

Ja wiem, ze Ty masz jakis tam background prawniczy i ze Twoim hobby jest wykazywanie wszystkim wokol w roznych kwestiach, ze sie myla, powolujac sie na zrodla prawnicze i tym podobne. Ale czasem warto zamiast szukac punktu zaczepki, po prostu jednak zaufac w dobra wole i mniej skupiac sie na paragrafach i podpunktach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy mam rozumiec, ze zarzuczasz mi celowe wprowadzanie w blad (zeby to delikatnie ujac)? A jaki mialbym miec w tym cel, mozesz mi wyjasnic?

 

Ja celowo podkreslilem, ze to jest stan informacji na dzien dzisiejszy , poniewaz liczby i ustalenia ciagle sie zmieniaja. Bierze sie to miedzy innymi stad, ze limity emisji ustanowione kiedys, spelniane byly przez producentow bez wiekszego wysilku. Widzac to, Komisja obniza limity jeszcze bardziej, nie biorac specjalnie pod uwage, ze spadek emisji nie jest i nie moze byc liniowy, tylko co najwyzej logarytmiczny. Inaczej bysmy doszli kiedys do tego, ze samochody wrecz produkuja tlen! Stad tez podejrzewam, ze cytowany przez Ciebie dokument z 2009 roku jest po prostu juz nieaktualny :idea:

 

Prawda jest taka, ze zadnemu producentowi nie zalezy na tym, zeby ograniczac swoje portfolio modelowe. Przeciez jak jest popyt na mocne samochody, to tylko logicznym jest, ze chce sie tez zapewnic podaz! I gdyby kary za przekroczenie emisji byly tak male jak powiadasz, to jaka by to mialo stanowic "zachete" dla procuentow zeby obnizac emisje? Przeciez znacznie bardziej by sie oplacalo brac kary na klate, ale za to wiecej zarabiac na prowizji... (btw, kompletnie nie rozumiem dlaczego do obliczenia kary wziales liczby sprzedazy z Polski?)

 

Te ograniczenia dotycza wszystkich producentow. I siedzac w tym biznesie widze jak ogromne inwestycje sa czynione, zeby ich nie lamac - to sa kwoty miliardowe, a mowimy teraz wylacznie o kosztach rozwoju. Skoro wiec oplaca sie nawet pakowac takie ilosci w rozwoj, to jest to chyba wystarczajacym dowodem na to, ze kary musza byc ogromne...?

 

Do tego dochodzi fakt, ze to nie tylko UE idzie ta droga. Stany Zjednoczone tez niedlugo dolacza, Chiny rowniez do tego daza (a aktualny ich projekt jest juz w ogole koszmarny).

 

Wiec nie chodzi tu o zadne robienie kogos w "leminga", tylko o wyjasnienie pewnych zasad i procedur. Sam niedawno dziwilem sie na czym ten caly biznes z emisjami moze polegac i czy to moze byc faktycznie tak duzy problem. Poniewaz teraz juz wiem, ze jest, chce po prostu ludzi uswiadamiac - niejako w interesie wszystkich producentow.

 

Ja wiem, ze Ty masz jakis tam background prawniczy i ze Twoim hobby jest wykazywanie wszystkim wokol w roznych kwestiach, ze sie myla, powolujac sie na zrodla prawnicze i tym podobne. Ale czasem warto zamiast szukac punktu zaczepki, po prostu jednak zaufac w dobra wole i mniej skupiac sie na paragrafach i podpunktach...

Than_Junior, bądź poważny. Albo rozmawiamy na poziomie faktów albo piszemy felietony.

 

Jeżeli przytaczamy dane liczbowe to robimy to rzetelnie albo nie robimy tego w ogóle :!: Wymaga tego szacunek dla rozmówcy/odbiorcy, tak mnie przynajmniej uczono :?

 

Tutaj możesz rozwiać swoje podejrzenia czy cytowane przeze mnie rozporządzenie obowiązuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

subleo, zważ jednak, że producent swoje "dzisiaj" ma jakieś 5-10 lat przed Twoim dzisiaj. TJ podaje w jakim kierunku zmierzają nowe obostrzenia, które będą obowiązywały za jakiś czas (producent musi z wyprzedzeniem je znać by zdążyć dopasować swoją ofertę do tego), Ty natomiast piszesz o obowiązującej normie... która producenta już specjalnie nie obchodzi bo się wcześniej do niej dopasował. Dlatego wprowadzenie nowych modeli trzeba rozpatrywać w kategorii norm, które będą obowiązywały podczas ich życia a nie tylko w dniu wprowadzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...