Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

a te 177 konikow co reklamuja to gdzie ?

 

I tak nie jeżdżą...jeździłem RAV 4 i lexusem IS 220d z tym silnikiem...straszna kupa, tyle powiem. Bałem się ruszyć ze skrzyzowania, czekałem aż czerwone się zapali dla samochodów przejeżdżających :cool:

Delikatnie mówiąc: przesadzasz...

 

Nie przesadza.

 

Dzięki Owoc. Lexus nie ma wogóle dołu. Potrzebuje dobre 5 sek. od momentu wciśnięcia pedału gazu na osiągnięcie efektu przyspieszenia. Ten diesel nie jeździ. Mondeo 2.0 TDCi 130 KM jeździ o niebo lepiej. O Beemkach w dieslu 2.0 z common rail pierwszej generacji 136 KM nawet nie wspomnę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o te zakręty przy Powązkach? Ile było na liczniku? :twisted:

 

Tak, wlasnie o te. Ciut ponad zloty piecdziesiat :twisted:

 

Jakos Ci nie wierze. Czym jechales? Na ilu pasach?

 

EDIT: doczytalem - było pusto. Sorry

Ja bym wierzył jakby nawet nie było pusto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, te 150 jest tam do osiągnięcia. Ale łatwiej jest wbić się w te zakręty jadąc od pragi w stronę ochoty...może być nawet szybciej :mrgreen:

 

No to latamy. Kiedys nalogowo probowalem tam sil motocyklem, ale predkosci w ok. 170-180 mialem dopiero na wyjsciu, w zakrecie bylo duuuzo wolniej, samochodem jakos nie bylo okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo miał turbiny wywalone. Ten model ma 500 kucy i robi setkę poniżej 5s (4.6 według papierów).

starsze S600 mialo 367 KM (bez turbin) i bylo ciezkie, 0-100 w 6-6,5s nic dziwnego, ze nie mial szans, dopiero pod koniec produkcji weszla wersja 500KM i 800Nm

 

To słabsze S600 było produkowane w 2002 roku. Od 2003 jest wersja bi-turbo. Ale twoja uwaga była w 100% słuszna - pewnie trafił na słabszy model.

 

Z drugiej strony - zrobiłem parę kilometrów S600 w modelu W140 (katedra) i naprawdę jestem pełen podziwu jak to paskudztwo szło od 100 do 250. Fakt, że paliło jak smok, ale elastyczność masakryczna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, te 150 jest tam do osiągnięcia. Ale łatwiej jest wbić się w te zakręty jadąc od pragi w stronę ochoty...może być nawet szybciej :mrgreen:

 

No to latamy. Kiedys nalogowo probowalem tam sil motocyklem, ale predkosci w ok. 170-180 mialem dopiero na wyjsciu, w zakrecie bylo duuuzo wolniej, samochodem jakos nie bylo okazji.

 

Ja tez - kiedys FJ1200, teraz ZR1100, nie jestem w stanie wejsc szybciej niz 120, na wyjsciu owszem, rejon 170 ale to na granicy wyjezdzania tylu. Inna rzecz, ze moje kowadlo nie jest stworzone do takich rzeczy, pewnie na jakims plastiku moznaby wiecej tam nawinac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ojcze Pollini zgrzeszylem dzisiaj rano. Kopalem i znecalem sie nad panew w volvo s40 TD, ktory myslal ze ma szybkie auto - kopalem go na modlinskiej - jakis masochista chyba. spod kazdych swiatel ktore mnie zlapaly pan dojezdzal i z piszczacymi oponkami ruszal i tak katowal to biedne volvo, no nie moglem sie powstrzymac i pokazalem mu ze volvo diesel nie jest szybkim samochodem - chyba trafilem na ulubiony gatunek Przemeq'a pan ok 40 w turbodezelu

 

przy okazji wykrecilem dobry czas (jak ja lubie niedziele) gleboki tarchomin - wilanow - tarchomin 35 minut :twisted: na szczescie niebieskie w niedziele o poranku chyba nie pracuja oj bo bym sie pozegnal z prawkiem chyba :mrgreen: (2x przekroczenie to bylo jak hamowalem :twisted: ) i sprzeglo jakos sie nie zapdalo - ja juz nie wiem o szo kammann :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje raczej nie nadaje się do kopania (bo ja mam słabsze auto), ale w sumie było mokro, więc jakaś tam przewaga w napędzie była.

Podążałem sobie ulicą Tyniecką w kierunku wjazdu na autostradę przy stopniu wodnym Kościuszko, a na moim ogonie pojawiło się Volvo S40. Jechałem spokojnie 70-80km/h a on w równej odległości za mną, przed zjazdem na autostradę lekko odpuściłem do 60-70km/h (bo było mokro) sam zakręt i wjazd na autostradę pokonałem na granicy poślizgu (starając się tak pracować gazem by w miarę szybko pojechać a nie stracić kontroli nad autem), zerkam w lusterko a naładowane elektroniką S40 zamiast skręcić to ryje dziobem w plener :) FWD jednak chyba nie skręcają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba trafilem na ulubiony gatunek Przemeq'a pan ok 40 w turbodezelu

 

Oł jeeeee! :twisted:

 

Dobra robota :D.

 

zerkam w lusterko a naładowane elektroniką S40 zamiast skręcić to ryje dziobem w plener :) FWD jednak chyba nie skręcają :)

 

I po raz drugi:

 

Oł jeeeee! :twisted:

 

Dobra robota :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)zerkam w lusterko a naładowane elektroniką S40 zamiast skręcić to ryje dziobem w plener FWD jednak chyba nie skręcają

Świetnie to zrobiłeś:) Dla Ciebie wyrazy uznania 8) za taką lekcję wykonaną na kierowniku z volvo, dla którego big lol się należy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo to Ty odpuszczasz mało komu :D.

nie, ta zaraza jezdze spokojniej.

raz pognebilem GALA ale 2 zazgrzytalem z tych nerf. w zasadzie nie bylo to nawet w temacie kopania a jedynie sasiedzkiej zyczliwosci.

no dobras, jeszcze tam kogos ten, ale sie bardzo staram nie tentego.

bo rzepa moze byc w ksztalcie tentego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...