Skocz do zawartości

Zegarki-temat dla miłośników kwarców, automatów i analogów


hercooles

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, bikeman1 napisał:

Jeśli chodzi o Omegę to marzy mi się model o takiej referencji: 220.12.41.21.06.001

Zegarek jest przepiękny 

 

No śliczny :) Cena też ładna, ale to cos, co będzie cieszyć przez długie lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jestem bezlitosny dla podrob i stanowczo przeciwko kupywaniu tak ladnie nazwanych „replik” (inne slowne opakowanie podrobionych zegarkow), bo to oszukiwanie siebie i wyrzucanie pieniedzy. Po pierwsze fake to fake, nawet najlepiej wykonany jest tylko podroba i nic wiecej. Po drugie jesli mnie nie stac na Rolexa i musze sie liczyc z pieniedzmi, to po co wywalac pieniadze na cos, co i tak nie bedzie tym, na co ma wygladac, i co nie ma absolutnie zadnej wartosci.  

 

Replika - to wznowienie produkcji zegarka produkowanego przez dana firme, remake, reedycja, edycja jubileuszowa: 

np. moj G-Shock Origin to replika oryginalnego pierwszego G-Shocka Square z 1983. Temu modelowi poswiecona jest cala seria. 

Np. moj Tissot Heritage 1973 to nawiazanie do chronografu Tissot z lat 70’s - dla upamietnienia wspolpracy z Alpina. Czy moj Seiko 62MAS to nawiazanie do pierwszego divera Seiko - tak modny dzis styl retro. 

 

Jesli komus podoba sie dany styl zegarka, a nie stac go na oryginalny produkt luksusowej marki, to moze poszukac zegarka w innym segmencie cenowym, w podobnej stylistyce.

 

Ma to plusy: po pierwsze mam produkt markowy, jakosciowy, legalny i z gwarancja - takze dostep do czesci zamiennych i serwisu. Sa firmy, ktore maja swoja role w swiecie zegarkowym i nie ukrywaja tego, do kogo nawiazuja, np. Steinhart. 

 

Mam model Ocean One Titanium 500 i mimo nawiazania do Submarinera zegarek ma swoj wlasny charakter. 

 

Zegarki to piekne hobby, a kazde hobby psuje sie przez nieuczciwosc i oszustwo. Pieniadze wydane na fejki trafiaja w rece przestepcow, ktorzy profituja z kradziezy czyjejs wlasnosci intelektualnej i pracy. Czyli kupujac fejki nabijamy kieszen zlodziejom. 

 

Zegarek znaczy mi wiele, a poniewaz mam ich kilkanascie i w przeroznym pulapie cenowym, trudno mi powiedziec, ze jakis konkretny zegarek podkresla moja osobowosc ;)

 

Dlatego nie oceniam czlowieka na podstawie tego, co ma na nadgarstku. Jesli ktos ma kilka lub kilkanascie albo kilkadziesiat zegarkow i akurat dzisiaj zalozyl cos, na co mial ochote, to czy ma to swiadczyc o jego osobie? 


Podziwiam natomiast kazdego, kto sobie na zegarek uczciwie zapracowal, z duma go nosi i szanuje. Natomiast w przypadku podrob sprawdza sie obiegowe haslo: Fake watches for fake people. Nie lubie jak ktos mnie oszukuje. 

Edytowane przez Christoph
  • Super! 4
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tsunetomo napisał:

Pewnie tak jest, płacisz za markę, ale jak pisałem moja 20letnia omega nie nosi śladów zużycia. Czy chińska podróbka tez by wytrzymała tyle lat? Albo zegarek Casio? Nie wiem. osobiście uważam, ze kupowanie podróbek czegokolwiek to zwykła kradzież. Jak mnie na coś nie stać, po prostu nie kupuję. 

 

Myślę, że Citizen czy Seiko kupiony za 10% ceny takiej Omegi wytrzyma podobnie

 

Gdzie wy widzicie, żebym coś pisał pozytywnego o podróbkach?? Oczywiście, że nie popieram. A kupowanie drogich zegarków i wiara w ich jakieś nieziemskie przymioty techniczne to inna sprawa. Kupujemy przede wszystkim markę i marketingowy przekaz. Taki Rolex w ostatnich latach pokazuje to doskonale. EOT z mojej strony bo czuję się niezrozumiany :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, GREGG napisał:

 

Myślę, że Citizen czy Seiko kupiony za 10% ceny takiej Omegi wytrzyma podobnie

 

Gdzie wy widzicie, żebym coś pisał pozytywnego o podróbkach?? Oczywiście, że nie popieram. A kupowanie drogich zegarków i wiara w ich jakieś nieziemskie przymioty techniczne to inna sprawa. Kupujemy przede wszystkim markę i marketingowy przekaz. Taki Rolex w ostatnich latach pokazuje to doskonale. EOT z mojej strony bo czuję się niezrozumiany :P

 

Ja nie pisałem, ze popierasz podróbki, raczej ze zgadzam się z tym, ze płaci się za markę. Sorry jeśli coś z tego mojego pisania mogłeś w tym kierunku zrozumieć.

Rolex tez jakoś mnie nie „uwiódł”. Trochę taki „cygański design” jak dla mnie. I to logo. Nie moja estetyka. Podoba mi się prostota linii Panarei Luminor... ale ten co podoba mi się najbardziej to

https://www.apart.pl/zegarki/panerai/luminor/6149

Tanio nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Tsunetomo napisał:

No śliczny :) Cena też ładna, ale to cos, co będzie cieszyć przez długie lata.

 

No jest fantastycznie wykonana ta Omega :) i całkiem inny "świeży" design jak Rolex

Edytowane przez bikeman1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.01.2020 o 11:03, Ayu napisał:

 Spóźniony prezent gwiazdkowy sobie  zrobiłem korzystając z przeceny u Kraffa.

 

15728657315117256-jpg-gallery.big-iext55592785.jpg

A54BFE65-B60E-4684-81FC-5DEC7E742D0F.thumb.jpeg.9db8cc36bb1bacf69c26183ed257a4ba.jpegSwojego Edka zdzieram już chyba 7 lat. 
Przez pierwsze kilka lat był moim zegarkiem do wszystkiego. Praca, garaż, weekend, rower, basen, wakacje... Wszędzie i zawsze. Jest ciężki, duży czasem, niewygodny... lubię go bardzo i zawsze z przyjemnością go zakładam na rękę. 
Teraz częściej noszę G-SHOCK czy Timex ale Edox jest super. 

72246C60-962E-453B-9003-EAB0C5C34C1A.jpeg

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak jest, płacisz za markę, ale jak pisałem moja 20letnia omega nie nosi śladów zużycia. Czy chińska podróbka tez by wytrzymała tyle lat? Albo zegarek Casio? Nie wiem. osobiście uważam, ze kupowanie podróbek czegokolwiek to zwykła kradzież. Jak mnie na coś nie stać, po prostu nie kupuję. 
Mam podobne spostrzeżenia, moja wcześniejsza Certina miała co chwilę a to nowe ryski, a to pasek się zaczął przecierać, a to szkło pękło bo gdzieś ręką uderzyłem. Ciągle coś. Teraz od prawie 2 lat mam Taga i ciągle wygląda jak nowy, nie widać żadnych rys, uszkodzeń itd. No i jakość wykonania zupełnie inna, co widać na pierwszy rzut oka. Za to się dopłaca sporo, mimo że Tag też jakąś wysoką półką nie jest...
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.01.2020 o 11:50, Tsunetomo napisał:

Pewnie tak jest, płacisz za markę, ale jak pisałem moja 20letnia omega nie nosi śladów zużycia. Czy chińska podróbka tez by wytrzymała tyle lat? Albo zegarek Casio? 

Co to znaczy "wytrzymać" tyle lat ? Wszystko zależy od sposobu użytkowania. Twierdzę, że taka Omega w warunkach "bojowych" (chociażby zawody rowerowe MTB) padnie bardzo szybko a takiego Casio GShock w ogóle to nie ruszy :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale tu była mowa o "wytrzymaniu" chińskiego zegarka...który nie będzie sprawny już po 2-3 latach

 

A to że G-Shock przetrwa najcięższe boje, to chyba normalne, do tego został stworzony...mój Riseman ma już dobre 10lat i wcale go nie oszczędzam, rower, basen, do roboty itd

1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, skwaro napisał:
W dniu 19.01.2020 o 11:50, Tsunetomo napisał:
Pewnie tak jest, płacisz za markę, ale jak pisałem moja 20letnia omega nie nosi śladów zużycia. Czy chińska podróbka tez by wytrzymała tyle lat? Albo zegarek Casio? Nie wiem. osobiście uważam, ze kupowanie podróbek czegokolwiek to zwykła kradzież. Jak mnie na coś nie stać, po prostu nie kupuję. 

Mam podobne spostrzeżenia, moja wcześniejsza Certina miała co chwilę a to nowe ryski, a to pasek się zaczął przecierać, a to szkło pękło bo gdzieś ręką uderzyłem. Ciągle coś. Teraz od prawie 2 lat mam Taga i ciągle wygląda jak nowy, nie widać żadnych rys, uszkodzeń itd. No i jakość wykonania zupełnie inna, co widać na pierwszy rzut oka. Za to się dopłaca sporo, mimo że Tag też jakąś wysoką półką nie jest...

 

 

Pomijając styl i cześtotliwość uzywania to chyba Omega jest kilka razy droższa od Certiny.

To i pewna jakość materiałów jest na wyzszym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
 
Pomijając styl i cześtotliwość uzywania to chyba Omega jest kilka razy droższa od Certiny.
To i pewna jakość materiałów jest na wyzszym poziomie.
Co prawda pisałem o Tag Heuerze nie Omedze, ale ja Taga używam dokładnie tak samo jak Certiny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RoadRunner napisał:

Co to znaczy "wytrzymać" tyle lat ? Wszystko zależy od sposobu użytkowania. Twierdzę, że taka Omega w warunkach "bojowych" (chociażby zawody rowerowe MTB) padnie bardzo szybko a takiego Casio GShock w ogóle to nie ruszy :)  

Wytrzymać tyle lat - doprecyzuję. Nie posiadać śladów zużycia w typie porysowanego szkła i koperty, uszkodzeń, wgnieceń bransolety, nadal bardzo wyraźna fluorescencja tarczy, dokładność wskazania czasu etc.

MTB nie uprawiam, ale zegarek miał „okazję” popływać w słonych wodach, ponurkować. Nie zardzewiał. 

Pewnie, że obciągnięty gumą G-Shock z założenia przeznaczony jest dla innego odbiorcy i do innych potrzeb, choćby właśnie MTB.

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I chyba na tym to polega, aby dobrac odpowiedni zegarek do warunkow, w jakich bedzie uzytkowany. Kowalowi w kuzni polecalbym G-Shocka, a nie desktop-divera. Tak samo na przeprawe offroadowa bedzie lepszy Mudmaster niz Speedmaster. Z drugiej strony to sa tacy, co nawet G-Shocka potrafia popsuc ubierajac pizame ;)

 

Dlatego lubie miec kilka zegarkow i miec wybor co i do czego zalozyc. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Christoph napisał:

Dlatego lubie miec kilka zegarkow i miec wybor co i do czego zalozyc. 

Też chciałbym tak robić, ale ja imadło popsuję w ciągu kilku dni nie wspominając o ładnym zegarku ;)

Dlatego mam tylko GShocka i  jakby Subaru robiło auto o cechach tego zagarka to byłby to Outback z regulowaną wysokością zawieszenia i silnikiem 3.0 turbo benzyna. :)

image.png

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17 stycznia 2020 o 20:42, Christoph napisał:

Kiedys sam przymierzalem sie do tego Atlantica, ale zabraklo mi tego czegos, za co sie lubi stare vintage’owe modele. Poza tym nie posiada daty, ktora jest dla mnie istotna, a ktora mam w moim starym Atlanticu. Kupilem Worldmastera Art Deco, ktory mi sie bardziej podoba. 
 

A Seiko, no coz. Zachwyca :)

Mam dokładnie to samo uczucie , chodzę koło niego ze dwa miesiące i nie wiem czemu jeszcze go nie kupiłem skoro mi się bardzo podoba , czegoś mało uchwytnego i nienazwanego mu brakuje , ale dalej jest na liście zakupowej bardzo wysoko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Cherusek1 napisał:

Chłopy i jeszcze pytanie , ma ktoś może zegarek z mechanizmem 24 godzinnym? Jak z używaniem tego na co dzień ? Myli sie nie myli ? w sensie nie zegarek tylko człowiek :P


 Mniemam, ze chodzi ci o jakiegos “kosmonaute“, gdzie podzial czasu masz nie 2x12 lecz 24h? 
 

Pewnie to kwestia przyzwyczajenia, ale po pozycji wskazowek nie rozpoznasz na pierwszy rzut oka, ktora godzina jest - bo indeksy godzinowe sa dwa razy „gesciej“ osadzone. Trzeba dokladnie patrzec i odczytywac godzine. 
 

Plus: wiadomo, ze jest 6:00 rano a nie 18:00 wieczorem - ta funkcja przydaje sie w podrozach kosmicznych, gdzie nie da sie rozpoznac po pozycji slonca lub ksiezyca. 
 

Ale taka funkcjonalnosc maja tez zegarki cyfrowe i te z indeksem AM/PM lub 24h. 
 

Edytowane przez Christoph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.01.2020 o 13:05, Christoph napisał:


 Mniemam, ze chodzi ci o jakiegos “kosmonaute“, gdzie podzial czasu masz nie 2x12 lecz 24h? 
 

Pewnie to kwestia przyzwyczajenia, ale po pozycji wskazowek nie rozpoznasz na pierwszy rzut oka, ktora godzina jest - bo indeksy godzinowe sa dwa razy „gesciej“ osadzone. Trzeba dokladnie patrzec i odczytywac godzine. 
 

Plus: wiadomo, ze jest 6:00 rano a nie 18:00 wieczorem - ta funkcja przydaje sie w podrozach kosmicznych, gdzie nie da sie rozpoznac po pozycji slonca lub ksiezyca. 
 

Ale taka funkcjonalnosc maja tez zegarki cyfrowe i te z indeksem AM/PM lub 24h. 
 

Dzięki , Tak dokładnie o taki zegarek chodzi , w pogoni za czymś innym ciekawym i kompletnie nieprzydatnym:upside-down-face_1f643-small:trafiłem ostatnio taki model od Szturmańskie , poczytałem trochę ale właśnie wydaje mi się że odczytanie godziny będzie wymagało dłuższego wpatrywania w tarczę ,a nie znam nikogo kto by używał takiego zegarka ,nie mam wśród znajomych kosmonautów ,polarników ani marynarzy Łodzi podwodnych :Dale bajer jest fajny ! Tylko tak sobie myśle że gdyby to był jedyny zegarek to człowiek w końcu ogarnie ale nie! Gdyby go nosić na zmianę z innymi to może być mega kłopot , dodatkowo nie za bardzo rozumiem ten schemat jeśli wskazówka minutowa jest na godz (12) czyli 24 a wskazówka godzinowa pomiędzy 1 a 2 to jest 1:30 w nocy ? Tak to działa? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Cherusek1 napisał:

godzinowa pomiędzy 1 a 2 to jest 1:30 w nocy ? Tak to działa? 

 

25 minut temu, gourmet napisał:

Nie, jest 3 w nocy.

Wskazówka godzinowa nie stanie w połowie drogi pomiędzy godzinami jeżeli minutowa wskazuje 24.

Mówimy o cyferblacie 24h.

Edytowane przez koziolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...