Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Blixten napisał(a):

bardziej (niestety) myślę o kręgosłupie - skoro co jakiś czas się odzywa, to lepiej żeby odzywał się rzadziej niż częściej,  nie sądzisz ?

 

Oczywiście, że tak sądzę. Natomiast sądzę też, że skoro areną mają być ścieżki (nawet leśne), to istotniejsza od zawieszenia będzie geometria. Tyle, że żeby sprawdzić która jest optymalna dla Twojego kręgosłupa nie wystarczy niestety ani kilka kółek wokół sklepu, ani nawet kilka kilometrów... Przynajmniej tak wynika z (niestety) mojego doświadczenia.

Tak czy owak - powodzenia w wyborze!

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że @Blixten podjął już decyzję sercem (będzie full z baterią) i oczekuje tylko dostarczenia racjonalnych argumentów za (bo lubi podejmować racjonalne decyzje). Kłopot jednak w tym, że przy tej decyzji o racjonalne argumenty trudno ;)

  • Super! 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Blixten napisał(a):

 

Zrzutekranu2024-08-13121738.thumb.png.a7c2218f92d06c1be9bb1bc5a61f7738.png

 

Scalpel Carbon SE 2. 

Zawsze marzyłem o Cannondale'u

Jeden dzień poza forum, a rower prawie wybrany :)

@Blixten, czuje się ojcem sukcesu pt. Full :D

Ile ten SE2 waży? Bardzo ładna zabawka.

Jeśli jednak pójdziesz w eFull to ja głosuję za lekkim i tylko trochę doładowanym - to jest dużo praktyczniejszy wybór.

Edytowane przez keyman
  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, keyman napisał(a):

czuje się ojcem sukcesu pt. Full :D

Masz dar przekonywania :thumbup:

 

12 godzin temu, keyman napisał(a):

Ile ten SE2 waży?

Na swojej stronie Cannondale nie podaje wagi, ale z tego co znalazłem, full'e Scalpel Carbon ważą w przedziale 12,3 - 12,8 kg w zależności od tego jaki mają amortyzator, osprzęt, iitd. 

 

12 godzin temu, keyman napisał(a):

Bardzo ładna zabawka.

 

Wrażenie robi jeszcze lepsze z bliska - wszystko wykonane jest starannie i jakościowo, piękne kształty, aż chce się głaskać po tych krzywiznach  ;) Jest tak lekki, tak dobrze się go czuje i prowadzi, że jeśli miałbym brać rower bez bateryjki, to brałbym właśnie fulla Scalpela Carbon ... :ok:    

IMG_2012.thumb.jpeg.0e48e76bcdc7216c19b67c420a9137d8.jpeg

 

12 godzin temu, keyman napisał(a):

Jeśli jednak pójdziesz w eFull to ja głosuję za lekkim i tylko trochę doładowanym - to jest dużo praktyczniejszy wybór.

Dużo praktyczniejszy wybór od mocnego i ciężkiego eFulla ? 

Zaczynam powoli dojrzewać do takich wniosków po kolejnym nalocie na sklep 'Wysepka' ;) 

Dzisiaj zrobiłem najpierw kilka kółek mocnym Patron'em o wadze 26,5kg:

 

IMG_2006.thumb.jpeg.605f26931736cddaa37f72cef5e8bc25.jpeg

(ten rower nawet na zdjęciu wygląda na ciężki kaliber ... :unsure: )

 

... a potem (znowu) pojeździłem Lumen'em ze słabszym silnikiem i baterią - przez co rower ten waży sporo mniej, bo jedynie (jak na elektryka) 17,5 kg.

Naprawdę czuć różnicę w wadze w prowadzeniu, zupełnie inna równowaga, zwrotność, zwinność, ten rower dużo lepiej mi leżał niż jego mocniejszy poprzednik. Śmiało można powiedzieć, że Lumena prowadzi się prawie tak dobrze jak rower bez baterii :ok:

Te 50Nm momentu i bateria  360Wh to może nie jest wiele, ale bez wątpienia przydadzą się na podjazdach, a gdyby się uprzeć, to zasięg można zwiększyć dodatkowym akumulatorem zewnętrznym mocy 160Wh. Minus jaki zauważyłem, to brak możliwości wyjmowania baterii do ładowania w domu, i niestety mieszkając w bloku, musiałbym każdorazowo targać nieraz zabłocony rower do mieszkania żeby podładować.

Kolejna rzecz, to słaba dostępność tego roweru. Egzemplarz, którym jeździłem to podobna ostatnia sztuka, mocno przeceniona względem pierwotnej ceny, i mam mieszane czy ją brać bo rama ma kilka uszkodzeń, niby drobnych ale psują smak. 

Tak czy inaczej, jeśli będzie eFull, to na dzisiaj wydaje mi się, że Lumen od Scotta to rozsądny kompromis i propozycja najbliżej spełniająca moje jak i żony oczekiwania ;)  

 

Tym dwóm sklepom, które nawiedzam od ostatniego tygodnia niemal codziennie, chyba dam spokój .... dzisiaj ;) 

Podzwonię po innych miastach co można zrobić z ceną ;) 

 

 

P.S. Tu jeszcze kilka słów od fachowców => plusy i minusy lekkich elektryków => https://www.bikeradar.com/advice/buyers-guides/best-lightweight-electric-mountain-bikes

 

 

 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Blixten napisał(a):

Tak czy inaczej, jeśli będzie eFull, to na dzisiaj wydaje mi się, że Lumen od Scotta to rozsądny kompromis i propozycja najbliżej spełniająca moje jak i żony oczekiwania ;)  

Będziesz tak skakał po ścieżkach (jak na filmiku 01:20)?

 

 

Edytowane przez Jaca68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sartek napisał(a):

Nie. Połamiesz przednie widełki. Sprawdzałem w latach 90.

Potwierdzam w przypadku roweru Jubilat 2 i rury sterowej :)

Kosztowało mnie to 15 km z buta.

Polecam za to stalowe obręcze kół: duża wytrzymałość.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, eurojanek napisał(a):

Potwierdzam w przypadku roweru Jubilat 2 i rury sterowej :)

Rurę sterową złamałem w Jubilacie 2 i mniejszym Salto. Przedni widelec nie wytrzymał w Wigrach 3 i w Wagancie. Kurde, mogli mnie wziąć na etatowego testera jakości, zmarnowany potencjał ;)

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Blixten napisał(a):

No ba. ;)

A jak będę skakał kilka cm niżej niż ci zawodowcy, to mam sobie kupić Wigry 3 ? ;) 

Jak będziesz próbował skakać to bierz fula.

A jak będziesz jeździł ścieżkami na bulwar w Gdyni to:  ;)

 

scot.png

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, sartek napisał(a):

Połamiesz przednie widełki. Sprawdzałem w latach 90.

Ja na początku lat 80 zacząłem łamać widełki w Pelikanie, a skończyłem na Orkanie ... :blush:

 

16 minut temu, Jaca68 napisał(a):

Jak będziesz próbował skakać to bierz fula.

Słowo klucz ;) 

 

14 minut temu, Jaca68 napisał(a):

A jak będziesz jeździł ścieżkami na bulwar w Gdyni to:  ;)

Miło z Twojej strony, będę pamiętał, żeby dokupić nóżkę ;) :biglol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Blixten napisał(a):

Miło z Twojej strony, będę pamiętał, żeby dokupić nóżkę ;) :biglol: 

Te Scoty to badziewie, a już ich strona dramat - dla mnie roweru nie znalazła. :yahoo:

Za to w reklamach mi wybiło takie coś:

https://www.cannondalebikes.pl/rowery/e_bikes/e_mountain/moterra-sl?utm_source=facebook&utm_medium=cpc&utm_campaign=CAN_MoterraSL_PL_PROSP&utm_content=Looklike1%_mail_subscribePL&utm_term=MoterraSL_single_PL&fbclid=IwY2xjawEpgcpleHRuA2FlbQEwAAEdFi9yIdq7sCVn-Zz5nZCdemqPWWU1F6M_QQrzipUqGwWjbioyiA_bLp_M_aem_s5NBziBR4IoADqdv0Zb69Q

To rozumiem, lekki, mocny. piękny....

:OO:

scot.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sartek napisał(a):

Rurę sterową złamałem w Jubilacie 2 i mniejszym Salto. Przedni widelec nie wytrzymał w Wigrach 3 i w Wagancie. Kurde, mogli mnie wziąć na etatowego testera jakości, zmarnowany potencjał ;)

Też miałem Salto, ale nie połamałem go, natomiast namiętnie dążyłem do perfekcji w spektakularnych (jak na nazwę roweryka przystało) saltach wprawiających w osłupienie mnie jak i moją babcię, która ciagle naszywała mi tylko nowe łatki na ciągle porwane portki. Nie pamiętam jak skończyła się moja przygoda z tym rewerkiem, musiało byc grubo.

Edytowane przez adamW202
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jaca68 napisał(a):

To rozumiem, lekki, mocny. piękny....

:OO:

Widziałem, jeździłem, bardzo mi się podoba, i o dziwo fajnie się prowadzi mimo znacząco większej masy (niż Lumen).
Jak ten koń na wyścigach: nie widzę przeszkód ;) … poza jedną =>cena tego roweru jest odlotowa :facepalm:

36 tysięcy pln za rower ? :blink:

Za takie pieniądze można samochód kupić, a już na pewno jakiś motocykl … np. włoskiej produkcji ? ;)
 

Moterra SL 2 jest obłędny, ale bez jakiejś mega promocji jest poza moim zasięgiem, mimo, że na tym zdjęciu żona mówi „kup sobie jak ci się tak bardzo podoba” 

 

IMG_2004.thumb.jpeg.591d9cba08b5feeca402f667383e1b10.jpeg

 

Bo żonę mam fajną ;) , ale jeszcze nie zwariowałem żeby tyle wydać na rower… 


Lumen 910 od Scotta kosztuje w tej chwili w promocji 25 tysięcy… :facepalm:

Pracuję nad sobą, próbuję przestawić umysł w tryb hedonistyczny, 
wmówić sobie, że trzeba cieszyć się życiem, bo jest jedno i jest krótkie …  i tu tak samo jakoś ciężko mi się pogodzić z taką sumą pieniędzy za rower i nie jestem jeszcze gotowy powiedzieć: „dobra, biorę go”.  

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że członkowie the Forum przetestowali spolecznie w latach 80 niemal cały asortyment firmy Romet od Pelikana, przez Wigry3 i Jubilata, aż po Orkana i Waganta. Od siebie dodam (poza oczywistością w postaci połamania Wigry3), że użytkowałem w trybie enduro/trail Pasata w olsztyńskich lasach. Bagażnik, blaszane blotniki, dynamo i szosowe oponki jakoś nie przeszkadzały wtedy za bardzo
Zaprzestałem po osiągnięciu nowoczesnej geometrii head tube angle ok. 45 stopni i konwersji na full suspension (złamana rura tylnego trójkąta).

A Blixten kup sobie taki rower jak Ci się najbardziej podoba i tyle. Miałem podobne rozkminki ze 4 lata temu, jak doszedłem do wniosku że mój stary góral jest wprawdzie bardzo fajny, ale świat jednak poszedł do przodu. Skończyło się na tym, że w jeden sezon kupilem 3 rowery: trailówke HT, używaną carbonową szosę i miejską Gazelle. Rolę gravela przejął stary góral na semislickach. Teraz sobie myślę, że do zjeżdżania czasem przydałby się też full
Na szczęście przynajmniej nie ciągnie mnie jeszcze do elektryków, jeden dylemat mniej.

  • Haha 2
  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Bosman napisał(a):

Widzę, że członkowie the Forum przetestowali spolecznie w latach 80 niemal cały asortyment firmy Romet od Pelikana,

O przepraszam, ale z całym szacunkiem od Pinokio. Miało to jeszcze przednią lampę z białego plastiku stylizowaną na nie wiem rakietę czy coś ala streamline i szły tam dwie baterie R20image.thumb.png.dfcc8d7eed3ba74f97f1b1ba155b4620.png

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Gazik napisał(a):

Zapomnieliście o Wigry 2.

Eeeehhhh, wystarczyło, że rzuciliście hasło „Wigry”, żeby wróciły miłe wspomnienia z dzieciństwa - kiedy ludzi cieszyły proste rzeczy jak rower, podwórko, trzepak, … , jak rodzice krzyczeli z okna bloku z wielkiej płyty „do domu!” a w odpowiedzi padało „jeszcze 10 minut!” :biglol:

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Blixten napisał(a):

Za takie pieniądze można samochód kupić, a już na pewno jakiś motocykl … np. włoskiej produkcji ? ;)

Multistrada V4S rally full adventure kosztuje tyle co 4 takie rowerki. Tak więc spoko. :dance:

  • Haha 1
  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O przepraszam, ale z całym szacunkiem od Pinokio. Miało to jeszcze przednią lampę z białego plastiku stylizowaną na nie wiem rakietę czy coś ala streamline i szły tam dwie baterie R20image.thumb.png.dfcc8d7eed3ba74f97f1b1ba155b4620.png
Najmocniej przepraszam i błagam o wybaczenie. W istocie również i ja zaczynałem od Pinokio w kolorze sraczkowatym. Zapomniałem jedynie nazwy, ale teraz na zdjęciu rozpoznałem po dziwnym kształcie górnej rury (ceownika?). Jazdę na dwóch kółkach zostałem zmuszony opanować po połamaniu bocznych kółek. Lampka chyba przetrwała zbyt krótko by zapaść w pamięć
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Blixten napisał(a):

Eeeehhhh, wystarczyło, że rzuciliście hasło „Wigry”, żeby wróciły miłe wspomnienia z dzieciństwa - kiedy ludzi cieszyły proste rzeczy jak rower, podwórko, trzepak, … , jak rodzice krzyczeli z okna bloku z wielkiej płyty „do domu!” a w odpowiedzi padało „jeszcze 10 minut!” :biglol:

a jak już kupisz tego fulla to dasz się karnąć? :D

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wracając na ziemię do dylematów Blixtena i osób szukających mtb, to z całego serca polecam blog 1enduro.pl
Jak po wielu latach na góralu z lat 90tych chciałem kupić nowoczesne MTB, to totalnie gubiłem się co to wszystko znaczy to całe XC, enduro, trail (myślałem, że to trial), reach, stack, geometria, boost, tubeless, itp, itd. Wydawało mi się że wiem co to znaczy "sram", ale i to okazało się że co innego
Wtedy trafiłem na 1Enduro i spędziłem (z przyjemnością) ładne kilkadziesiąt godzin na lekturze testów, poradników a zwłaszcza zestawień rowerów do X zł.
Autor ma świetne pióro i poczucie humoru, więc czytając łączy się przyjemne z pożytecznym.
Wprawdzie sam do tej pory raczej nie jeżdżę enduro, ale przynajmniej świadomie kupilem trailówkę z dropperem i nowoczesną geo, zamiast "zwykłego mtb" co chwalę sobie do dzisiaj.

  • Super! 1
  • Dzięki! 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...