Skocz do zawartości

DPF


darek603

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś również zauważył taką reakcję samochodu?
W ciągu półtorarocznej eksploatacji nie zauważyłem czegoś takiego, poza przypadkiem awarii czujnika ciśnienia w kolektorze ssącym. Może jest coś popsute, albo słynne "nowe oprogramowanie"?

 

A dopalanie u mnie jest co ok. 200km.
W ciągu półtorarocznej eksploatacji dopalanie zauważyłem 2 razy.

 

Program serwisowy na pewno podaje datę ostatniego dopalania, może też i wcześniejsze. W czasie wizyty w ASO warto o to zapytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Ktoś również zauważył taką reakcję samochodu?
W ciągu półtorarocznej eksploatacji nie zauważyłem czegoś takiego, poza przypadkiem awarii czujnika ciśnienia w kolektorze ssącym. Może jest coś popsute, albo słynne "nowe oprogramowanie"?

 

A dopalanie u mnie jest co ok. 200km.
W ciągu półtorarocznej eksploatacji dopalanie zauważyłem 2 razy.

 

Program serwisowy na pewno podaje datę ostatniego dopalania, może też i wcześniejsze. W czasie wizyty w ASO warto o to zapytać.

Ja nie zauwazylem jakiegos przymulania w trakcie autoregeneracji.

Wypala mi sie mniej-wiecej tez co 200 km, ale jezdze glownie po miescie na krotkich odcinkach. Nieskonczona autoregeneracje mozna poczuc po dosc wyraznym i charakterystycznym smrodzie z rury wydechowej.

 

-- Pn cze 06, 2011 6:50 am --

 

Artykul sponsorowany w Autoszmacie na temat filtrow. Jakos nikt sie nie zajaknal na temat legalnosci takiej operacji.

http://www.auto-swiat.pl/1-bez-filtra-b ... -stalych/1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przeczytaniu tego wątku, zacząłem się zastanawiać nad poziomem oleju silniku. Przed zakupem Forka sprawdziłem go w serwisie i ku zdziwieniu wykryli zbyt dużo oleju w silniku (ok. 1 cm powyżej max.). Czy to może być efekt dopalania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przeczytaniu tego wątku, zacząłem się zastanawiać nad poziomem oleju silniku. Przed zakupem Forka sprawdziłem go w serwisie i ku zdziwieniu wykryli zbyt dużo oleju w silniku (ok. 1 cm powyżej max.). Czy to może być efekt dopalania?

Jeśli prawidłowo zmierzyli :idea: i to nie olej był przelany to oznacza rozrzedzenie oleju paliwem min. 1,5% - może więcej bo nie wiadomo ile silnik oleju łyknął. Znam opinię jednego z serwisów, że przy ~3% (niecałe 2cm ponad max na bagnecie) SBD potrafi podziękować :idea:

Z analiz oleju SBD też wynika, że przy 2-2,5% ON w oleju to już prawie woda z sadzą a zużycie silnika galopuje bo olej już przy 6-7kkm nie trzyma klasy lepkości (prawdopodobnie ciśnienia również już nie trzyma) i ma prawo nie radzić sobie z zakwaszeniem przez ON... :roll:

sbdmy10.jpg

 

BTW: zacząłbym od czyszczenia układu paliwowego / wtrysków - może przestanie zalewać olej paliwem w takim stopniu :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja też nie miałem problemu z DPF-em. Ale do czasu. Maj 2011 pierwszy przegląd 15kkm. Wszystko ok, diagnosta powiedział,że dpf wypalał sie tylko 9 razy czyli rzekomo bardzo mało i dobrze. Więc ucieszony wyjechałem i tak sobie jeździłem. Nigdy nic nie swieciło, nie migało. I tak było do stanu 21100 kiedy to zaczęła mi migać kontrolka dpf-u. dzwonie do serwisu i mnie informuja że mam zadzwonić do assistance wezwać lawetę i przywieść autko do nich. że była to sobota przed długim weekendem nie muszę mówić, ze się we mnie zagotowało. Ale cóż. Autko pojechało, dali mi zastępcze /nie ważne jakie :)/ i we wtorek poinformowali mnie , że trzeba wymienić olej ze względu na jego zużycie. Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ 6kkm wcześniej był wymieniany i znowu?? Pan powiedział. że od przeglądu w maju było 22 wypalania i olej się zużył. Nie powiem, żebym się zadowolił tym stwierdzeniem ale cóż było robić. Zabuliłem za następny olej i do domu. Po przejechaniu ok. 200 km samochodem pojechała żona do pracy i dzwoni do mnie, że się jej coś zaświeciło na desce. Mówię, że to jest wypalanie dpf i żeby nie jechała do pracy tylko na wycieczkę do czasu zgaśnięcia kontrolki. Tak zrobiła i było ok. Wczoraj po przejechaniu następnych 300 km, tym razem Subaru mi zafundowało nieplanowana wycieczkę po okolicy. Po po raz kolejny tym razem mi zaświecił się ten pir.... dpf. Więc wszystko nie ważne trzeba wyjechać z miasta i jechać sobie aż zgaśnie. Po 12 minutach było juz ok. Poza tym, że ja się spóźniłem tam gdzie jechałem bo zeszło sie z tym ponad 20 minut. Najciekawsze, ze dzis po ok. 40 km od ostatniego świecenia i wypalania znowu sie zaświeciła i znowu zamiast na obiad to w piz.... na wycieczkę. Już mnie normalnie trafia. I zadaje sobie pytanie czemu przez pierwsze 21 kkm było wszystko ok a teraz przez 500 km już 3 razy sie świeciło i raz była podróż lawetą. Nachodzi mnie, aby w odpowiednim momencie pozbyć sie tego wynalazku. Tylko nie wiem czy jest taka możliwość. Jeśli tak maja wygladać współczesne diesle to chyba będzie to ich rychły koniec....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak maja wygladać współczesne diesle to chyba będzie to ich rychły koniec....

 

 

niestety tak jest, a subaru nie jest wyjątkiem, z DPF jest problem praktycznie z wszystkimi markami :idea: , mozesz napisac pismo do jakiegoś europarlamentarzysty z EU np. Ziobro :twisted: , może coś wskóra :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowoczesne diesle, to kleska, ale nie w kazdym przypadku..... Zamienilem Rav 4 D4D na Forka, ale swiadomie wybralem benzyne (brzmienie jest cudowne choc to wolnossak), wlasnie miedzy innymi ze wzgledu na owe przypadlosci Subarowskich diesli. Musze powiedziec, ze moja poprzednia Toyota wlasnie zrobila 145.000 km. Nigdy nie bylo problemow z tym silnikiem !!! Dwumas, wtryski, turbina, sprzeglo, amortyzatory, ba nawet tarcze hamulcowe sa od nowosci ! DPF? Kompletnie bezobslugowy.... Jesli Toyota moze zrobic niezawodnego diesla, to czemu inni nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zadaje sobie pytanie czemu przez pierwsze 21 kkm było wszystko ok a teraz przez 500 km już 3 razy sie świeciło i raz była podróż lawetą. Nachodzi mnie, aby w odpowiednim momencie pozbyć sie tego wynalazku. Tylko nie wiem czy jest taka możliwość. Jeśli tak maja wygladać współczesne diesle to chyba będzie to ich rychły koniec....

 

A nie wlales jakiegos "lewego" paliwa? Mam przejechane 18tys km i tez jeszcze nie zaplila sie kontrolka. Zobaczymy jak bedzie za 3 tysiace km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem podobne problemy z DPF jak darek603, co opisałem w wątku:

 

viewtopic.php?f=24&t=144864&view=unread#unread

 

tylko że u mnie problem wystąpił już przy przebiegu ok 2000km. dpf wszczynał cykle dopalania cały czas nie kończąc ich, co dało się zauważyć, bo gdy się osiągnęło ok 90km/h ta spalanie chwilowe bardzo wzrastało i auto robiło się mułowate, po wciśnięciu gazu przez pierwsze sekundy auto ledwie przyśpieszało i tak się zachowywało aż do wyłączenia silnika. W efekcie kontrolka dpfu migała by wymieniać olej co ok 800km :) nie pomogło wymienianie czujników i softu i w końcu filtr mi wymieniono na nowy w ramach gwarancji. teraz przejechałem ok 1500km i działa ok, nauczony wcześniejszymi przygodami zauważyłem wczoraj że zaczęło się dopalanie filtra, auto zamuliło i spalanie chwilowe wzrosło ale po ok 10km jazdy wszystko wróciło do normy, czyli podejrzewam ze się wypaliło jak trzeba.

 

wracając do gwarancji na dpf - mogę zrozumieć że filtr się zużyje po 150tyś km i trzeba go będzie wymienić, ale takie przygody jak moje czy wyżej opisane trudno mi przypisać czemu innemu jak tylko wadliwemu działaniu filtra/usterce fabrycznej. u mnie filtr wymieniono w ramach gwarancji, lecz nie było to takie oczywiste, ale uważam że subaru robi sobie z nas po prosu jaja. w dodatku filtr kosztuje podobno ok 12tyś, a w innych autach jakieś 3tyś, dlaczego? przypomina mi to sprawę aktualizacji nawigacji, jakiś niedokładny szajs za duże pieniądze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowoczesne diesle, to kleska, ale nie w kazdym przypadku..... Zamienilem Rav 4 D4D na Forka, ale swiadomie wybralem benzyne (brzmienie jest cudowne choc to wolnossak), wlasnie miedzy innymi ze wzgledu na owe przypadlosci Subarowskich diesli. Musze powiedziec, ze moja poprzednia Toyota wlasnie zrobila 145.000 km. Nigdy nie bylo problemow z tym silnikiem !!! Dwumas, wtryski, turbina, sprzeglo, amortyzatory, ba nawet tarcze hamulcowe sa od nowosci ! DPF? Kompletnie bezobslugowy.... Jesli Toyota moze zrobic niezawodnego diesla, to czemu inni nie?

 

nie wyciągaj wniosków na podstawie jednego egzemplarza, jakiś czas temu w ASO spotkałem kupującego Lagasia dizla, któremu jak twierdził ...w ravce przy 60kkm padł silnik na tyle skutecznie że został wymieniony w całości na gwarancji (więc nie z winy kierownika), z tego co slyszałem nie jest to odosobniony przypadek. Poza tym co to za przebieg na dizla 145 kkm ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wlales jakiegos "lewego" paliwa? Mam przejechane 18tys km i tez jeszcze nie zaplila sie kontrolka. Zobaczymy jak bedzie za 3 tysiace km.

 

Nie wlałem, zawsze tankuje na Statoilu. No chyba że oni .......

Najgorsza w moim doswiadczeniu z jazd po Polsce benzyne wlalem kiedy na Statoilu. Zuzycie paliwa bylo w tych samych warunkach o 30% wyzsze niz na orlenowskiej zwyklej benzynie. Juz wiecej na Statoilu nie tankowalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wyciągaj wniosków na podstawie jednego egzemplarza, jakiś czas temu w ASO spotkałem kupującego Lagasia dizla, któremu jak twierdził ...w ravce przy 60kkm padł silnik na tyle skutecznie że został wymieniony w całości na gwarancji (więc nie z winy kierownika), z tego co slyszałem nie jest to odosobniony przypadek. Poza tym co to za przebieg na dizla 145 kkm ...

 

Po pierwsze to tamten padniety diesel to wypadek odosobniony zapewne, po drugie mowimy tu w zasadzie o filtrach DPF w Subaru (i innych markach), ktore patrzac na ten watek sa problematyczne, po trzecie pisalem po prostu o tym ,ze u mnie w Ravce do 140.000 km nawet nie "wiedzialem" o istnieniu owego filtra, wiec mozna go zrobic lepiej? To wszystko. A Toyot mialem kilka i to bezproblemowych. Moze mam po prostu szczescie!? Mam tez nadzieje ze moj ukochany Forus, bedzie rownie bezproblemowy. Ot co....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to tamten padniety diesel to wypadek odosobniony zapewne,

skąd ta pewność?

 

ze u mnie w Ravce do 140.000 km nawet nie "wiedzialem" o istnieniu owego filtra, wiec mozna go zrobic lepiej?

 

nie wiem jaki masz DPF w RAV ? może tzw otwarty a jeśli tak to inna bajka , ja mam taki w SBD i 65kkm też bez najmniejszego problemu, inni posiadacze SBD z forum maja przebiegi grubo ponag 100 kkm i zero problemów. Problem pojawił się przy zamkniętych systemach DPF. Może się myle ale jesli nie wiedziałeś o istnieniu DPF w ravce to prawdopodobobnie masz tzw otwarty, bo z tego co wiem w zamkniętych jest kontrolka na konsoli to pewnie byś ją zauważył...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie miałem problemu z DPF-em. Ale do czasu. Maj 2011 pierwszy przegląd 15kkm. Wszystko ok, diagnosta powiedział,że dpf wypalał sie tylko 9 razy czyli rzekomo bardzo mało i dobrze. Więc ucieszony wyjechałem i tak sobie jeździłem. Nigdy nic nie swieciło, nie migało. I tak było do stanu 21100 kiedy to zaczęła mi migać kontrolka dpf-u. dzwonie do serwisu i mnie informuja że mam zadzwonić do assistance wezwać lawetę i przywieść autko do nich. że była to sobota przed długim weekendem nie muszę mówić, ze się we mnie zagotowało. Ale cóż. Autko pojechało, dali mi zastępcze /nie ważne jakie :)/ i we wtorek poinformowali mnie , że trzeba wymienić olej ze względu na jego zużycie. Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ 6kkm wcześniej był wymieniany i znowu?? Pan powiedział. że od przeglądu w maju było 22 wypalania i olej się zużył. Nie powiem, żebym się zadowolił tym stwierdzeniem ale cóż było robić. Zabuliłem za następny olej i do domu. Po przejechaniu ok. 200 km samochodem pojechała żona do pracy i dzwoni do mnie, że się jej coś zaświeciło na desce. Mówię, że to jest wypalanie dpf i żeby nie jechała do pracy tylko na wycieczkę do czasu zgaśnięcia kontrolki. Tak zrobiła i było ok. Wczoraj po przejechaniu następnych 300 km, tym razem Subaru mi zafundowało nieplanowana wycieczkę po okolicy. Po po raz kolejny tym razem mi zaświecił się ten pir.... dpf. Więc wszystko nie ważne trzeba wyjechać z miasta i jechać sobie aż zgaśnie. Po 12 minutach było juz ok. Poza tym, że ja się spóźniłem tam gdzie jechałem bo zeszło sie z tym ponad 20 minut. Najciekawsze, ze dzis po ok. 40 km od ostatniego świecenia i wypalania znowu sie zaświeciła i znowu zamiast na obiad to w piz.... na wycieczkę. Już mnie normalnie trafia. I zadaje sobie pytanie czemu przez pierwsze 21 kkm było wszystko ok a teraz przez 500 km już 3 razy sie świeciło i raz była podróż lawetą. Nachodzi mnie, aby w odpowiednim momencie pozbyć sie tego wynalazku. Tylko nie wiem czy jest taka możliwość. Jeśli tak maja wygladać współczesne diesle to chyba będzie to ich rychły koniec....

 

ja mam ten sam silnik i mogę potwierdzić fakt problemu z DPF, ale u mnie się to zdarzało w zimie, przeszlo jak zacząlęm jeździć na wysokich obrotach:) natomiast w lecie nie ma problemów spalanie na poziomie 6,5 - 8 l średnio.

ale zmieniłem styl jazdy i warunki nie te

W zimie były momenty że jeździłem na 2 i trzymałem 3000 obr/min oczywiście po mieście .

po takim zabiegu spalanie było ok i problemu z DPF też nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam ten sam silnik i mogę potwierdzić fakt problemu z DPF, ale u mnie się to zdarzało w zimie, przeszlo jak zacząlęm jeździć na wysokich obrotach:) natomiast w lecie nie ma problemów spalanie na poziomie 6,5 - 8 l średnio.

ale zmieniłem styl jazdy i warunki nie te

W zimie były momenty że jeździłem na 2 i trzymałem 3000 obr/min oczywiście po mieście .

po takim zabiegu spalanie było ok i problemu z DPF też nie było.

Ja mam odwrotne spostrzezenia. W zimie, mimo jazdy glownie po miesicie, tryb autoregeneracji wlaczal sie znacznie rzadziej niz wiosna i latem. Powodem moze byc to, ze zimowe paliwo jest lzejsze niz letnie. Nigdy nie pilowalem na 2-ce na dluzszych dystansach. Biegi zmieniam przy ok 2000 rpm. Lampka mi sie jeszcze ani razu nie zapalila. Jedynie staralem sie dokonczyc proces autoregeneracji jesli to bylo mozliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Przez ponad rok eksploatacji Forestera 2.0 D obserwowalem regularne samowypalanie sie DPF-a. Jezdze glownie po miescie. Od ok. 2 miesiecy nie zauwazylem w ogole wzrostu spalania i samoregeneracji. Poziom oleju w porzadku. Praca silnika rowniez, zadna lampka sie pali i sie nie palila jeszcze. Ciekawe co to jest. Wczesniej moglem wyraznie zaobserwowac proces samoregeneracji. Wczesniej wypal sie ze 2 razy w miesiacu, a teraz nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wy rozpoznajecie kiedy zaczyna się proces wypalania???

Nie mogę tego wyczuć.

wystarczy obserwowac chwilowe zuzycie paliwe, jak jest wyrznie wyzsze to znaczy, ze sie wypala i warto wtedy pojechac do konca, az zuzycie spadnie do normalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wy rozpoznajecie kiedy zaczyna się proces wypalania???

Nie mogę tego wyczuć.

wystarczy obserwowac chwilowe zuzycie paliwe, jak jest wyrznie wyzsze to znaczy, ze sie wypala i warto wtedy pojechac do konca, az zuzycie spadnie do normalnego.

 

no to muszę sprawdzić dokładnie funkcję tego komp. pokładowego.

 

btw. w vw caddy 2005r komp poazywał - aktualne zuzycie, zuzycie na odcinku, ile km przejadę na paliwie, czas jazdy, długość trasy .

No było tego w cholerę porównując to do forka 2008... niestety porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...